Recenzja filmu

Troja (2004)
Wolfgang Petersen
Brad Pitt
Eric Bana

Przerost formy nad treścią

Tematy literatury antycznej, wydarzenia historyczne od lat inspirują twórców filmowych. Na duży ekran są stale przenoszone coraz to nowe historie, opowiadające o mitologicznych herosach czy też
Tematy literatury antycznej, wydarzenia historyczne od lat inspirują twórców filmowych. Na duży ekran są stale przenoszone coraz to nowe historie, opowiadające o mitologicznych herosach czy też historycznych bohaterach, wodzach. Zjawisko to nasiliło się w ostatnich latach: "Królestwo niebieskie" , "Gladiator", (oba Scotta) "Aleksander" Stone'a czy też kontrowersyjny "Król Artur" to tylko niektóre przykłady, że Hollywood interesują tematy historyczno-przygodowe. W takiej sytuacji nie mogło zabraknąć filmowej wersji "Iliady" Homera. Przeniesienia jej na duży ekran podjął się znany niemiecki reżyser Wolfgang Petersen, a w obsadzenie znalazły się współczesne gwiazdy kina: Brad Pitt i Orlando Bloom. To wszystko już po samej czołówce zapowiada wielkie filmowe widowisko. I rzeczywiście, każdy kto tak uważa, nie zawiedzie się. Fabuła dzieła powinna być wszystkim dobrze znana. Mit o wojnie trojańskiej poznajemy w szkole, niektórzy zapewne czytali samą "Iliadę" Homera, dlatego też nie chce tu opisywać szczegółowo akcji filmu. Głównym motywem jest tu oczywiście walka między Achajami a Trojanami, będąca skutkiem porwania Heleny (żony króla Sparty, Menelaosa) przez Parysa, księcia trojańskiego. Jednakże sama fabuła "Troi" to spora wada filmu. Przede wszystkim reżyser za bardzo odszedł od literackiego pierwowzoru i pozbawił obraz czegoś, co było charakterystyczną cechą eposu Homera - ingerencji bogów w życie przedstawionych bohaterów. W dziele nie mamy nawet wzmianki o bogach. To spory błąd, który razi w oczy sympatyków pierwowzoru. Inne minusy fabularne to kilka błędów historycznych, kilka rażących fikcyjnych wydarzeń mitologicznych oraz niedbałość o szczegóły.   Mimo że na planie twórcy zgromadzili słynnych aktorów amerykańskich, w filmie nie znajdziemy wielkich kreacji aktorskich. Orlando Bloom wygląda aż za łagodnie, zbyt pięknie jak na księcia Troi. Ma się wrażenie, jakby był tylko „magnesem”, który przyciągnie przed ekran nastoletnie fanki. Brad Pitt dobrze wcielił się w rolę Achillesa, ale w jego roli nie ma nic genialnego - po prostu dobra kreacja, nie wyróżniająca się spośród wielu. Natomiast niewątpliwie rewelacyjnie wcielił się w postać Hektora Eric Bana. Jego bohater to jedna z najlepszych stron filmu. Książę Troi w wykonaniu aktora to bohater „z krwi i kości”. Trzeba tu zaznaczyć, że sama rola ma świetny zarys psychologiczny. W obrazie Petersena widzimy Hektora zarówno jako wielkiego wojownika jak i troszczącego się o rodzinę zwykłego człowieka. Naprawdę Bana zasługuję na pochwałę. Reszta obsady specjalnie się nie wyróżnia, może z wyjątkiem Petera O’Toole, który wcielił się w rolę króla Priama.   Niedostatki artystyczne w pełni nadrabia strona techniczna "Troi". Trzeba przyznać, że dzieło pod względem realizacji i efektów specjalnych naprawdę robi ogromne wrażenie. Sceny batalistyczne czy też poszczególne walki (przede wszystkim scena pojedynku Achillesa z Hektorem) zapierają dech w piersiach widzów. Także wspaniała scenografia, zdjęcia i kostiumy zasługują na uznanie. Warto zwrócić uwagę również na ścieżkę dźwiękową, gdyż jest ona spójna i idealnie wkomponowuje się w rozgrywaną akcję.   "Troja" nie jest filmem złym. Jest po prostu stworzona pod względem artystycznym dosyć niedbale, „z przymrużeniem oka”. Nie spodoba się sympatykom twórczości Homera czy też znawcom historii. Jednakże ludzie, którzy lubią widowiskowe, lekkie kino, nie poczują się zawiedzeni. Chyba właśnie dla nich Petersen stworzył swoje dzieło. Niestety, strona artystyczna przegrała z widowiskowością i amerykańskim patosem, ale takie są prawa współczesnego (zwłaszcza amerykańskiego) przemysłu filmowego…
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Film Wolfganga Petersena powstał na podstawie "Iliady" Homera, co wyraźnie zaznaczone jest w napisach... czytaj więcej
Nie miałam zamiaru wybrać się na "Troję" do kina. Wydarzyło się to przez zupełny przypadek. A jednak...... czytaj więcej
Był to jeden z tych filmów, na które czekałam z wielkim zapałem i nadzieją w sercu. Gdy w Warszawie... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones