Recenzja filmu

Stan łaski (1990)
Phil Joanou
Ed Harris
Gary Oldman

Stan łaski nieuświęcającej

Film Phila Joanou "Stan łaski" nie jest zbyt popularny. Do jego obejrzenia skłoniło mnie głównie nazwisko Gary’ego Oldmana w obsadzie i nie zawiodłem się. Sięgnięcie po ten film było doskonałą
Film Phila Joanou "Stan łaski" nie jest zbyt popularny. Do jego obejrzenia skłoniło mnie głównie nazwisko Gary’ego Oldmana w obsadzie i nie zawiodłem się. Sięgnięcie po ten film było doskonałą decyzją.

"Stan łaski" opowiada o braciach Flannerych, Jackiem i Franku, bandytach działających na Manhattanie. Specjalizują się oni głównie w napadach i wymuszeniach, jednak zakres ich wpływów poszerza się. Po latach do miasta wraca Terry, który niegdyś wychowywał się z owymi braćmi. Zostaje on wciągnięty w rodzinny biznes, nikt jednak nie wie, że jest on policjantem rozpracowującym światek przestępczy Nowego Jorku. Jego udziałem staje się dylemat moralny - być lojalnym wobec kolegów z dawnych lat czy przełożonych?

Film Joanou  już od pierwszych minut urzekł mnie znakomitym, ponurym, brudnym klimatem dużego amerykańskiego miasta z lat dziewięćdziesiątych. Życie w nim nie jest łatwe, a żeby przetrwać, trzeba być niezłym świrem. Taki właśnie jest Jackie. Kreujący tę postać Gary Oldman wykazał się, co za niespodzianka, wielkim kunsztem aktorskim. Jackie w jego wykonaniu to narwany, gwałtowny, wiecznie pijany, niedomyty i palący jednego papierosa za drugim gangster. Naiwne? Nic z tych rzeczy, dzięki grze Oldmana postać ta była dla mnie przekonująca od początku do końca. Potrafił w jednej chwili być zimnym, brutalnym zabójcą bez skrupułów, by następnie żartować ze swoimi kumplami przy piwku albo snuć plany dotyczące parady św. Patryka (nie wspomniałem wcześniej, że główni bohaterowie mają irlandzkie korzenie). Jackie ma też coś z zagubionego dziecka, nad którym opiekę sprawuje starszy brat Frankie, grany przez Eda Harrisa, szef całego interesu. Frankie jest inteligentnym błyskotliwym gangsterem, trzymającym cały interes w ryzach. Harris wypada w tej roli również bardzo dobrze. Trzecim odtwórcą głównej roli w filmie jest Sean Penn i o nim też nie mogę powiedzieć ani jednego złego słowa. Jego postać jest dramatyczna, rozdarta i miotająca się między lojalnością wobec kumpli, spełnianiem obowiązków i próbami zdobycia swojej ukochanej, kobiety, która jest jednak zimna jak głaz. Mówi on o osiągnięciu stanu łaski, której jednak nie można w jego mniemaniu nazwać uświęcającą. Wszyscy trzej panowie w rolach głównych spisali się znakomicie, każdy z nich dał z siebie wszystko. To widać na ekranie. W pamięci długo pozostanie scena w kościele, czy trzymające w napięciu rozmowy Frankiego z Włochami.

Drugi plan nie odstaje poziomem od Oldmana, Harrisa i Penna. Uwagę przyciąga zwłaszcza piękna Robin Wright, a także R.D. Call i John Turturro. Oprócz gry aktorskiej znakomity jest również wspominany przeze mnie wcześniej klimat. Potęguje go znakomita, tradycyjnie już,  muzyka Ennio Morricone, a także chłodne barwy czy wnętrza często przypominające speluny. Oglądając film wydaje nam się, jakbyśmy byli w samym centrum NYC i brali udział w wydarzeniach. Utożsamiamy się z bohaterami i kibicujemy im, mimo że w większości są to gangsterzy. Dzięki znakomitej grze aktorskiej i realizacji ta prosta z pozoru historia wciąga nas totalnie, a czas spędzony przy filmie mija niezwykle szybko.

Podczas oglądania tego filmu nasuwała mi się myśl, że nie posiada on żadnych wad i jest jednym z najlepszych obrazów, jakie dane mi było widzieć. Niestety, zakończenie odstaje poziomem od reszty i jest bardzo banalne. Wielka szkoda, bo miałem nadzieję, że finał mnie czymś zaskoczy, wywoła jeszcze więcej pozytywnych emocji, tymczasem trochę mnie zawiódł. Tak czy inaczej gorąco polecam. Mam nadzieję, że odczujecie podczas jego oglądania równie wiele radości co ja, nawet pomimo kiepskiego zakończenia. Oceniam "Stan łaski"  na 8/10 i chętnie będę do niego wracał.
1 10
Moja ocena:
8
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones