Recenzja wyd. DVD filmu

Szkolny chwyt (2006)

Zrealizowany za około 700 tysięcy dolarów "Szkolny chwyt" uznany został przez amerykańskich krytyków za jeden z najlepszych i najważniejszych filmów ubiegłego roku. Obraz wyróżniono między innymi nominacją do Oscara za rolę Ryana Goslinga oraz uhonorowano 22 innymi nagrodami. Film nie trafił na ekrany polskich kin. Być może dystrybutor obawiał się, że mroczna, oparta w dużej mierze na emocjach historia nie odniesie komercyjnego sukcesu w Polsce. Patrząc na wyniki rodzimego box office'u nie jest to wykluczone. "Szkolny chwyt" zadebiutował w naszym kraju bezpośrednio na rynku DVD, a miłośnicy dobrego i niebanalnego kina nie powinni tego tytułu przegapić. Bohaterem filmu jest pracujący na Brooklynie nauczyciel historii Dan Dunne. Dan jest ulubieńcem uczniów, których na swoich lekcjach uczy myśleć i zachęca do wyrażania własnych poglądów. Niestety, Dan ma poważny problem, jest uzależniony od narkotyków. Kiedy jedna z uczennic odkrywa jego tajemnicę, pomiędzy nauczycielem i jego podopieczną nawiązuje się specyficzna przyjaźń. W swoim debiutanckim filmie reżyser Ryan Fleck dotyka bardzo wielu istotnych tematów. Przedstawia historię borykającego się z nałogiem człowieka jednocześnie starającego się pełnić rolę mentora nastolatki pozostającej w koleżeńskich kontaktach z miejscowym dilerem. Unika jednak nachalnego moralizatorstwa, czy często kojarzonej z podobnymi opowieściami przemocy. W "Szkolnym chwycie" bardzo wiele dzieje się poza kadrem. Ryan Fleck niektóre rzeczy jedynie zaznacza, każąc nam się domyślać reszty. Nie mówi na przykład co sprawiło, że jego bohater sięgnął po narkotyki, ale z oszczędnych wypowiedzi Dunne'a sami możemy to wywnioskować. Fleckowi udało się również w wiarygodny sposób przedstawić relacje pomiędzy nauczycielem i jego 13-letnią uczennicą. Dzieli ich ogromna różnica wieku, ale łączą podobne - do pewnego stopnia - problemy, a w niejednoznacznym finale okazuje się, że oboje są sobie wręcz niezbędni. Ryan Gosling i partnerująca mu Shareeka Epps (powtarzająca poniekąd swoją rolę z krótkometrażowego "Gowanus, Brooklyn", na podstawie którego powstał "Szkolny chwyt") stworzyli doskonałe kreacje, dzięki którym film Ryana Flecka na długo pozostaje w naszej pamięci. Niestety, wydawca nie rozpieścił nas jeśli chodzi o wydanie DVD. Na krążku znajdziemy jedynie galerię zwiastunów oraz krótkie informacje tekstowe na temat odtwórców głównych ról. Warto jednak zaznaczyć, że tym razem wina nie leży po stronie polskiego dystrybutora, bowiem amerykańskiego wydanie DVD "Szkolnego chwytu" również było pozbawione dodatków specjalnych.