Recenzja wyd. DVD filmu

Ściśle tajne (2007)
Billy Ray
Chris Cooper
Ryan Phillippe

Szpiegowskie Dzieło Boże

<a href="http://www.filmweb.pl/o41161/Billy+Ray" class="n">Billy Ray</a> po bardzo udanym debiucie reżyserskim <b>"<a href="http://pierwsza.strona.filmweb.pl/" class="n">Pierwsza strona</a>"</b>,
Billy Ray po bardzo udanym debiucie reżyserskim "Pierwsza strona", postanowił w drugim filmie znów oprzeć się na prawdziwej historii. W rzeczy samej, fabuła "Ściśle tajne" łudząco przypomina tę z "Pierwszej strony": ponownie bohaterami są osoby pracujące w renomowanych instytucjach, pędzące podwójne życie, okłamujące swoich przełożonych. I choć nie jest to sequel w tradycyjnym tego słowa rozumieniu, "Ściśle tajne" ma niestety wszystkie cechy kontynuacji, co czyni z niego obraz o klasę słabszym od pierwowzoru. Nominalnym bohaterem "Ściśle tajne", i powodem dla którego film w ogóle powstał, jest Robert Hanssen. Ten agent FBI przez ponad dwie dekady był szpiegiem pracującym dla ZSRR, a potem Rosji. Zagorzały katolik, członek Opus Dei, był zarazem ekshibicjonistą, który nagrywał swoje stosunki seksualne z żoną, a potem dzielił się kasetami ze swoimi przyjaciółmi. Ta barwna, skomplikowana postać nie jest jednak głównym bohaterem filmu. Billy Ray najwyraźniej lubi młodych, jasnowłosych chłopców i protagonistą fabuły uczynił Erika O'Neilla, w którego wcielił się Ryan Phillippe. Eric został przydzielony Hanssenowi jako asystent w ostatnim okresie jego pracy w FBI. W rzeczywistości zaś był szpiclem mającym zdobyć dowody jego winy. To przesunięcie akcentów jest podstawowym grzechem twórców "Ściśle tajne". Robert Hanssen jest wymarzonym bohaterem soczystego thrillera psychologicznego. Tymczasem u Billy'ego Raya jest on potraktowany bardzo przedmiotowo, jako impuls mający unaocznić młodemu pracownikowi FBI, co też w życiu liczy się naprawdę. To mogło, choć bardzo w to wątpię, się udać – pod warunkiem wszakże, że w roli O'Neilla pojawiłby się bardziej wyrazisty aktor niż Phillippe. Aż szok to przyznawać, ale nie dorasta on nawet do pięt Haydenowi Christensenowi, odtwórcy głównej roli w "Pierwszej stronie". Są jednak dwa powody, dla których "Ściśle tajne" warto obejrzeć. Pierwszym jest Chris Cooper, drugim Laura Linney. Ta dwójka aktorów naprawdę udowadnia, że należy im się miejsce w pierwszej lidze Hollywood. Solidne, mięsiste kreacje czynią z zagranych przez nich bohaterów postaci intrygujące, pełne życia i całkowicie przykuwające uwagę. Linney, która przebywa na ekranie niewiele czasu, bez problemu przyćmiewa Phillippe'a, obecnego niemalże w każdej scenie. To wystarczający dowód jej klasy, jak i powód, dla którego film oceniam mimo wszystko pozytywnie. Po polskie wydanie DVD sięgnąć można tylko i wyłącznie dla samego filmu. Transfer obrazu jest udany, ledwie w kilku momentach lekko 'zazgrzytał'. Dźwięk jest w ogólnie już używanym standardzie DD 5.1 i to zarówno w przypadku oryginalnej ścieżki, jak i tej z polskim lektorem. Niestety poza zwiastunem i zapowiedziami innych filmów dystrybutora nie otrzymujemy nic więcej. Szkoda, gdyż wydanie amerykańskie pełne jest dodatków, jak również ścieżki z komentarzem reżysera i samego, prawdziwego Erika O'Neilla.
1 10
Moja ocena:
6
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Już jakiś czas temu usłyszałam, że ma powstać właśnie ten film. Przyznaję, że zainteresowałam się nim... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones