Recenzja filmu

Reguła - WΔZ (2007)
Tom Shankland
Stellan Skarsgård
Melissa George

Test na egiozm

<b>„WΔZ”</b> to dobry reprezentant swojego gatunku. Przyjmując formę kryminału, Tom Shankland poruszył kwestię wyboru między życiem, a śmiercią i kwestię odwetu oraz wartości, które zmuszają nas
„WΔZ” to dobry reprezentant swojego gatunku. Przyjmując formę kryminału, Tom Shankland poruszył kwestię wyboru między życiem, a śmiercią i kwestię odwetu oraz wartości, które zmuszają nas do takiego, a nie innego działania. Film opowiada o tajemniczym mordercy, który na ciałach swoich ofiar wycina tajemnicze słowo wΔz. Okazuje się, że jest to początek wzoru związanego z egoizmem osobniczym i zabójca nie spocznie, dopóki nie napisze go całego. Sprawę usiłuje rozwiązać Eddie Argo (Stellan Skarsgard) wraz ze swoja młodą i niedoświadczoną partnerką Helen Westcott (Melissa George). Okazuje się, że morderstwa związane są ze sprawą, którą Eddie prowadził przed laty. Chodziło o Jean Lerner (Selma Blair), która została brutalnie zgwałcona, a potem zmuszona do zabicia swojej matki. Sprawcy zostali zwolnieni z braku dowodów, które w tajemniczy sposób uległy zniszczeniu. Biorąc pod uwagę motyw mordercy oraz wyjaśnienie sprawy sprzed lat w samej końcówce filmu, fabuła zasługuje na uznanie. Jest to jedna z lepszych tego typu historii i bardzo pomysłowa. Scenarzysta Clive Bradley powinien zacząć pisać thrillery kryminalne. Film ma klimat, jest interesujący i momentami zaskakuje. Motywem powielanym od początków kina są postacie bohaterów, on to stary policjant, który wie już wiele o życiu, ona to żółtodziób, który koniecznie chce poznać prawdę, bez względu na konsekwencje. Duet znany jak świat długi i szeroki. Drugim jego minusem jest konstrukcja. Kryminał ma budować napięcie i odkrywać sprawcę dopiero pod koniec. Tutaj niestety śledztwo przez chwilę stoi w miejscu i już w pierwszej połowie filmu wiemy, kto za tym wszystkim stoi, tylko trzeba tę osobę znaleźć, na co reżyser poświęcił całą resztę swojego czasu. Tak dziać się w dobrym kryminale nie powinno, a wydaje mi się, że do takiego miana pretenduje „WΔZ”. Gra aktorska głównych bohaterów średnia, nie wzbudzająca większych emocji. Role, w które wcielają się Stellan Skarsgard i Melissa George napisane szablonowo, bez zbytniego skupiania się na wnętrzu postaci. Rola Selmy Blair ciekawa, aktorka dobrze się w niej prezentowała, jednak zbyt rzadko, bym móc o niej coś więcej powiedzieć. Twórcy filmu chcieli wprowadzić coś nowatorskiego i niestety im się to nie udało. Trzęsąca się kamera, podskakująca w rytm kroków bohaterów wcale nie dodaje realizmu, jest natomiast niezwykle irytująca. „WΔZ” to dobre, mocne kino. Nie jest to film ponadprzeciętny, ani powalający na kolana, tylko po prostu dobry kryminał.
1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones