Recenzja filmu

Totalny kataklizm (2008)
Jason Friedberg
Aaron Seltzer
Matt Lanter
Vanessa Lachey

Totalnie nieporozumienie

Nareszcie jest. "Znakomita" parodia, która z powodzeniem może konkurować z takimi klasykami tego gatunku jak "Czy leci z nami pilot?", "Szklanką po łapkach" czy "Nagą bronią". To film, który
Nareszcie jest. "Znakomita" parodia, która z powodzeniem może konkurować z takimi klasykami tego gatunku jak "Czy leci z nami pilot?", "Szklanką po łapkach" czy "Nagą bronią". To film, który może zastąpić wszystkie inne tegoroczne superprodukcje. Po co przepłacać, kupując bilety na nowego "Batmana", "Hancocka", "Iron Mana", "Indianę Jonesa", "Hellboya" czy "Hulka"? Wszyscy są tutaj i to w zupełnie nowym, "lepszym" wydaniu. Łamią wszelkie zasady prawdopodobieństwa i grają wbrew swojemu wizerunkowi, czyni ich to nieprzewidywalnym, co z kolei przekłada się na pełną "satysfakcję" widza. To film familijny - zamiast zabierać dziecko na "Kung Fu Pandę", "Zaczarowaną", czy "Alvina i wiewiórki", lepiej wybrać się na "Disaster Movie". Dzieciaki będą zadowolone, jest  tu tyle "uroczych" scen - księżniczka (książę?) z "Zaczarowanej" zabija z zimną krwią "Speed Racera" (piękne, pouczające i niewinne zarazem). Genialnym pomysłem jest parodiowania głupich komedyjek czy ukochanych filmów nastolatków (jak gdyby same w sobie były pozbawione elementów humoru), stawia to bohaterów owych dzieł w nowym świetle, nadając im "szerszy wymiar". Jest to też niezwykła propozycja dla fanów muzyki popularnej, nie zabrakło takich sławnych nazwisk jak Justin TimberlakeJessica Simpson czy obowiązkowo już Michael Jackson. Ale najciekawszy epizod należy do Amy Winehouse i "przepięknej" sceny, gdy beka prosto w twarz prehistorycznego człowieka rodem z 10 000 b.c. (i to przez minutę). Majstersztyk! Przerażających sceny akcji utrzymują w napięciu, zwłaszcza imponująca walka jednego z głównych bohaterów z Kung Fu Pandą. Czy świetna scena, gdy ciężarna Juno spotyka na swojej drodze cztery panie z "Seksu w wielkim mieście" i zawzięcie walczy z główną bohaterką, która okazuje się być Drag Queen (warto zwrócić uwagę na uderzające podobieństwo). Twórcy zadbali o "niebanalne" zwroty akcji i tak o to facetem okazuje się również Zaczarowana. Przez niemal cały film można było podejrzewać, iż przedstawicielami płci męskiej okażą się również Juno i Hannah Montana, jednak twórcy postarali się, aby akcja toczyła się wbrew oczekiwaniom widzów. Parodia z założenia musi być głupia, i nie ma sensu tej głupoty krytykować, ale powinna wywoływać szczery uśmiech, a nie politowanie i - co gorsza - zażenowanie. To co dostajemy obecnie od twórców tego gatunku przekracza wszelkie granice - nie tylko dobrego smaku. Najbardziej zaskakujący jest fakt, że za parodie wciąż odpowiadają ci sami ludzie. Jason Friedberg i Aaron Seltzer -  twórcy "Totalnego Kataklizmu" mają na swoim koncie jeszcze oprócz "Poznaj moich Spartan" i "Komedii Romantycznej" wspomnianą na początku „"Szklanką po łapkach", która jest o klasę lepsza. Jerry Zucker, który w duecie z  Jimem Abrahamsem stworzył całkiem przyzwoite: "Czy leci z nami pilot?", "Nagą broń" czy "Hot Shots", zaniechał brania udziału w dalszych  tego typu projektach, co może wyjść mu tylko na dobre, biorąc pod uwagę, że drugi pan zabrał się za takie przedsięwzięcia jak "Straszne Filmy 4 i 5". Powstaje więc pytanie: skoro nie zmieniają się twórcy filmów, to czy zmieniły się oczekiwania widzów i gusta publiczności? Czy wspomnianych panów dopadł kryzys twórczy? A może to tylko złudzenie, może to po prostu filmy dla młodej publiczności, a jakość dawno obejrzanych filmów po prostu idealizujemy? Naprawdę trudno jest dotrwać do końcowych napisów, zwłaszcza, że od pierwszych scen ma się dosyć. Życzę sobie i wszystkim kinomanom, aby nigdy więcej nie pojawiło się w naszych kinach "coś takiego", bo słowo film wydaje mi się nieadekwatne. To rzeczywiście totalny kataklizm i lepiej trzymać się od niego z daleka.
1 10
Moja ocena:
1
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Nie dowierzam temu, co zobaczyłem na ekranie. Jason Friedberg i Aaron Seltzer, tandetni i kiczowaci... czytaj więcej
Co różni człowieka od zwierzęcia? Po pierwsze – świadomość. Po drugie – dusza (jeśli ktoś nie wierzy, to... czytaj więcej
Film podobno z założenia miał być głupi, miał bezlitośnie wyśmiewać i parodiować hity ostatnich lat, miał... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones