Recenzja gry

Max Payne (2001)
Petri Järvilehto
Radosław Pazura
Alicja Kabała

Twardy gliniarz, mocna historia

"Max Payne" – ciekawa, wciągająca i mroczna fabuła oraz wysoka grywalność powodują, że ludzie ciągle sięgają po ten znakomity TPS. Gra została wydana na świecie 17 lipca 2001 roku, zaś w Polsce
"Max Payne" – ciekawa, wciągająca i mroczna fabuła oraz wysoka grywalność powodują, że ludzie ciągle sięgają po ten znakomity TPS. Gra została wydana na świecie 17 lipca 2001 roku, zaś w Polsce nieco później 17 września. Zebrała ona w internecie bardzo wysokie oceny na renomowanych portalach o tematyce poświęconej grom komputerowym i konsolowym. Gra ukazuje nam losy tytułowego bohatera Maxa Payne'a, tajnego agenta, któremu to nowojorski świat przestępczy wymordował całą rodzinę. Max postanawia się zemścić. Wchodzi w konflikt z prawem i zostaje niesłusznie posądzony o pozbawienie życia swojego szefa.

Gra stoi na bardzo wysokim poziomie pod każdym względem. Wiadomo, grafika jak na dzisiejsze możliwości jest już dosyć przestarzała, ale pamiętajmy: "Max Payne" został wydany w 2001, a nie w 2011 roku. Mimo swoich lat, jest to jedna z lepszych gier TPS, jakie powstały w tamtym okresie. Fabuła "Maxa Payne'a" jest znacznie lepsza, ciekawsza, wciągająca i mroczna niż w niejednej współcześnie wydanej grze – jest tak dobra, że gracz czuje się, jakby był w centrum interaktywnego filmu, gdzie sam może pokierować losem głównego bohatera. Gra jest podzielona na 3 części, a każda część na kilka rozdziałów. Naszym głównym zadaniem jest wykańczanie szeregu przeciwników, którzy stają nam na drodze do głównego celu: zemsty na zabójcach rodziny Maxa. Do eksterminacji użyjemy szeregu różnorakich broni: od kija baseballowego do granatów, koktajlów Mołotowa czy snajperki. Jest naprawdę szeroki wybór. W grze spotkamy również środki przeciwbólowe, które przywracają naszemu bohaterowi część życia. Jedynie labirynty, które są na początku części 2 i 3, mogą irytować graczy. Ciężko jest bowiem bez wskazówek trafić do celu. Gra się kończy dość nieoczekiwanie, ale nie zdradzę jak, nie chcę Wam psuć zabawy. "Max Payne" się nie nudzi, wręcz przeciwnie: wciąga na długie godziny. Gracz nie może się wprost oderwać od monitora, chce ciągle poznawać dalsze losy bohatera, chce wiedzieć jak zakończą się jego przygody.

Przejdźmy teraz do oprawy audiowizualnej. Oprawa graficzna (jak na rok powstania gry 2001) stoi na wysokim poziomie. Jest duża różnorodność lokacji. Zadbano o najmniejsze detale, które idealnie pasują do klimatu gry: krew na ścianach, biegające szczury w ruderach i piwnicach metra. Ciekawie prezentują się też przerywniki filmowe. W "Maksie Paynie" występują 2 rodzaje takich przerywników. Pierwszy rodzaj to filmy tworzone na silniku gry, których nie można przyspieszyć oraz drugie w formie komiksu, które opowiadają całą historię w grze. Zwłaszcza te drugie przykuwają uwagę gracza. Oprawa dźwiękowa bardzo dobrze oddaje klimat gry. Muzyka jest mroczna, nie nudzi się. Irytować mogą jedynie powtarzające się odgłosy dobiegające z radia bądź TV. Bardzo dobrze oddano dźwięki poszczególnych typów broni. Gra, w którą grałem była w pełni spolszczona. Polscy aktorzy, którzy podkładali głosy do swoich postaci wczuli się w swoją rolę. Zastrzeżenia można mieć miejscami tylko do osoby, która podkładała głos Maxowi Payne'owi. Czasami gracz ma wrażenie, jakby zamiast człowieka, kwestie wypowiadał jakiś syntezator mowy. Pozostała część prezentuje się znakomicie.

Przyszedł teraz czas na podsumowanie całej gry. "Max Payne" posiada bardzo dużo opcji konfiguracyjnych: dużo opcji graficznych, możliwość wyłączenia elementów brutalnych, wulgaryzmów bądź krwi. Gracz może oczywiście także zmienić sterowanie. Nowością w grze, o której nie wspomniałem wcześniej, jest spowalniacz czasu. Jak sama nazwa mówi, gracz może spowolnić upływ czasu przez co łatwiej jest pokonać przeciwnika. Efekt ten jest zrobiony bardzo dobrze. "Max Payne" jest bardzo dobrą grą: dobra fabuła, oprawa audiowizualna, różnorodność lokacji. Każdy fan TPS-ów powinien w tę pozycję zagrać. Na pewno nie będzie żałował czasu spędzonego przed komputerem.
1 10
Moja ocena:
10
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Stary, poczciwy "Max Payne" kończy w tym roku całe piętnaście lat. Przez ten jakże długi czas branża... czytaj więcej
W wielu kręgach tytuł "Max Payne" uchodzi za kultowy, nie ma się co dziwić, pomimo 10 lat na karku nadal... czytaj więcej
"Max Payne" to niskobudżetowa produkcja, której pomysłodawcą był finlandzki scenarzysta – Sam Lake. Gra... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones