Recenzja serialu

Bez tajemnic (2011)
Anna Kazejak
Jacek Borcuch
Jerzy Radziwiłowicz
Krystyna Janda

W głąb duszy

"Bez tajemnic" to pierwszy polski serial produkcji HBO. Jest to format amerykańskiego "In Treatment", który z kolei jest adaptacją izraelskiego pierwowzoru pt. "BeTipul". Główną postacią
"Bez tajemnic" to pierwszy polski serial produkcji HBO. Jest to format amerykańskiego "In Treatment", który z kolei jest adaptacją izraelskiego pierwowzoru pt. "BeTipul".

Główną postacią serialu jest psychoterapeuta, Andrzej Wolski (Jerzy Radziwiłowicz), który regularnie odbywa spotkania z pięciorgiem swoich pacjentów. Jest uznanym specjalistą i ojcem rodziny. Każdy 25-minutowy odcinek to terapia jednego pacjenta. W poniedziałek poznajemy Weronikę, seksowną lekarkę, mającą problemy w życiu miłosnym. We wtorek zjawia się Szymon (wyśmienity Marcin Dorociński), żołnierz stacjonujący w Afganistanie, którego trapi poczucie winy – wykonał błędny rozkaz wskutek czego zbombardował 9 osób. W środy spotykamy się z 15-letnią skrzypaczką – Zosią, Andrzej ma jej wydać opinię czy próbowała zabić się w wypadku, wjeżdżając rowerem pod samochód. Okazuje się, że dziewczyna ma skomplikowane relacje z rodzicami. Czwartek to dzień małżeństwa – Jacka i Anity,  wybuchowo spierają się o kwestię potencjalnej aborcji. Natomiast piątek, to dzień Andrzeja – odwiedza on swoją przyjaciółkę z dawnych lat, Barbarę (Krystyna Janda), która zostaje jego superwizorem – osobistym terapeutą nadzorującym psychologa. Andrzej opowiada jej o swoich zmaganiach z pacjentami oraz problemach w życiu osobistym.

Realizacja serialu przypomina konwencję teatru telewizji, która jest idealna dla tej formy – skromna scenografia jednego pomieszczenia (gabinetu psychologa), długie i statyczne ujęcia skierowane tylko na pacjentów i terapeutę. Cała akcja zawarta jest w dialogu, dynamika serialu opiera się na dramatycznych wyznaniach i świetnych kreacjach aktorskich. Atmosfera obrazu jest bardzo intymna, widz ma wrażenie, jakby naprawdę uczestniczył w sesji, siedział z boku i był niewidocznym obserwatorem. Poruszane tematy są odważne obyczajowo, takie o których trudno nam mówić, a zarazem angażują widza emocjonalnie. Oglądając, stawiamy się na miejscu bohaterów, analizujemy ich i rozważamy jakiego wyboru dokonalibyśmy w danej sytuacji. A przeważnie są to trudne decyzje natury moralno-etycznej.

I w tym właśnie tkwi siła tego serialu – inteligentnie napisany scenariusz oraz genialne aktorstwo, zwłaszcza Jerzego Radziwiłowicza – jego spokojne, często wręcz flegmatyczne, odpowiedzi pokazują wahania jako terapeuty, a samo głębokie, oceniające spojrzenie jest czasem wystarczającym komentarzem. Pochwalić muszę również Marcina Dorocińskiego, jako porywczego i wulgarnego wojskowego i 16-letnią wówczas Aleksandrę Kusio grającą pełną rozterek, młodą artystkę. Zaś "wisienką na torcie" jest Krystyna Janda – jej gra jest sprowadzona do minimum. Gestykulacja – prawie zerowa, esencja środków wyrazu tkwi zatem w kwestiach, sposobie ich wypowiadania oraz w sugestywnej mimice. Idealnie udało jej się wcielić w terapeutę, który za zadanie ma tylko analizować, a nie dodatkowo oceniać.

Podsumowując, serial mogę polecić każdemu, kto nie boi się uruchomić szarych komórek, a także nie jest widzem nieczułym jak kamień, którego interesuje tylko akcja, wybuchy i strzelanina. Pierwszy odcinek jest zaskakująco dobry, drugi wciągający, a od trzeciego nie można się już oderwać. I trwa to tak do 45 odcinka pierwszej serii. Zaskoczyło mnie, że drugi sezon jest – moim zdaniem – jeszcze lepszy od pierwszego. Postaci grane przez M. Cielecką, J. Gajosa czy J. Kijowską wciągają  jak Trójkąt Bermudzki. Mam nadzieję, że powstanie następna seria, czego sobie i Wam gorąco życzę.
1 10
Moja ocena serialu:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Andrzej Wolski to psychoterapeuta, który w porównaniu do swych analitycznych kolegów po fachu mocno... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones