Recenzja filmu

Litewski przekręt (2014)
Emilis Velyvis
Vinnie Jones
Scot Williams

Wesoła strona uprzedzeń

Co bardziej wrażliwi na punkcie narodowego honoru będą "Litewskim przekrętem" oburzeni. I fakt, że dostaje się tu wszystkim nacjom po równo, mało ich będzie obchodził. Jeśli więc nie potraficie
Film, który powstał we współpracy Litwinów z Anglikami? Brzmi to dość egzotycznie i może budzić całkiem uzasadnione wątpliwości. Na szczęście "Litewski przekręt" okazał się zaskakująco udanym przedsięwzięciem... O ile lubicie szalone i nieco głupkowate komedie gangstersko-kumpelskie.

 

Punktem wyjścia dla "Litewskiego przekrętu" są liczne uprzedzenia i stereotypy, jakie krążą po Starym Kontynencie na temat mieszkańców wschodniej Europy oraz Wysp Brytyjskich. Ci pierwsi pokazani są jako nie do końca ucywilizowani barbarzyńcy, którzy na wszystkie możliwe sposoby spróbują wykorzystać cudzą naiwność. Sami Litwini są tu dość gburowaci, ale na swój sposób sprytni i obrotni. Rosjanie to oczywiście gangsterzy. Zaś Polaka każdy pozna po jego "bogatym" słownictwie, które zna już każdy mieszkaniec Wysp. Ale Anglicy wcale nie są pokazani w lepszym świetle. Oczywiście i oni są cwaniaczkami o gangsterskich ambicjach. A kiedy trafiają do Europy Wschodniej, puszczają im wszelkie hamulce i oddają się głośnej zabawie pełnej alkoholu i nieprzemyślanych kontaktów seksualnych.

Co bardziej wrażliwi na punkcie narodowego honoru będą "Litewskim przekrętem" oburzeni. I fakt, że dostaje się tu wszystkim nacjom po równo, mało ich będzie obchodził. Jeśli więc nie potraficie uwolnić się od obsesji na punkcie tego, jak nas widzą na świecie, to lojalnie uprzedzam, że film Emilisa Velyvisa nie jest przeznaczony dla Was. Całej reszcie sugeruję, by rozsiadła się wygodnie w kinowych fotelach, bo twórcy przygotowali istną jazdę bez trzymanki. Podróż po Litwie w towarzystwie nieokrzesanych Anglików obfitować będzie w szalone, absurdalne, a przy tym przezabawne perypetie. Twórcy filmu wyraźnie inspirowali się gangsterskimi komediami brytyjskimi ("przekręt" w polskim tytule nie jest przypadkowy). Całość doprawiono solidną dawką fabularnych pomysłów rodem z komedii kumpelskich typu "Kac Vegas". W rezultacie powstała piorunująca mieszanka, w której zbyt wiele sensu nie odnajdziecie, za to przedniej zabawy jest aż nadto.



"Litewski przekręt" nie ma ambicji bycia wielkim kinem. Twórcy postawili na proste dowcipy i czysty żywioł. Temu też została całość podporządkowana. Dotyczy to zarówno aspektów technicznych realizacji filmu (zastosowano przeróżne sztuczki zdjęciowe i montażowe w celu urozmaicenia audiowizualnej strony "Litewskiego przekrętu"), jak również samej gry aktorskiej. Z jednej strony jest Vinnie Jones, Scot Williams i Gil Darnell, którzy bez żadnych zahamowań oddają się szaleństwom wymaganym od ich postaci. Z drugiej strony mamy całą plejadę litewskich aktorów, którzy dzielnie dotrzymują kroku swoim bardziej znanym na świecie brytyjskim kolegom po fachu. Dzięki temu wszystkiemu otrzymuje śmieszną i dynamiczną komedię, którą polecić mogę każdemu szukającemu prostego sposobu na szybkie odstresowanie się.
1 10
Moja ocena:
6
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Mam nadzieję, że "Litewski przekręt" (czy, straszące użytkowników Filmwebu, "Kac Wilno") nie jest... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones