Recenzja wyd. DVD filmu

Piątek trzynastego II (1981)

"Piątek, trzynastego 2" - dla jednych przerażający horror, dla innych komercyjne nudy. Jednak każdy film ma swoich zwolenników i przeciwników. Ja muszę się zaliczyć do tych pierwszych i dlatego piszę tę recenzję, aby zachęcić wszystkich, którzy nie oglądali do tego, aby zobaczyli kontynuację horroru wszechczasów. Po pięciu latach od wydarzeń opowiedzianych w części pierwszej, grupa nastolatków przyjeżdża nad Jezioro Crystal Lake. Ta młodzież to przyszli obozowi wychowankowie, którzy muszą nauczyć się wszystkiego, co będzie im potrzebne w pracy z dziećmi. Organizator kursu w pierwszą noc, przy ognisku opowiada legendę o Jasonie, który wiele lat temu utopił się w Kryształowym Jeziorze, ale nigdy nie znaleziono jego ciała. Wspomina też, że Jason mieszka w lesie i zabije każdego, kto wejdzie na jego teren. Słuchacze są wystraszeni, ale opowiadający uspokaja, że to tylko legenda. Jednak, jak wszyscy wiedzą, legendy mają swoje prawdziwe korzenie. Tak było i tym razem, gdyż legendarny Jason "odwiedza" obóz przyszłych wychowanków. Zaczyna się rzeź. Morderca nie szczędzi nikogo. Młodzi ludzie giną w najwymyślniejszy sposób. Zostają użyte noże, siekierki i maczety. Dla nastolatków rozpoczyna się piekło. Przez większość filmu widzimy tylko nogi mordercy. Dopiero później kamera pokaże całość. Jason będzie miał na głowie szmaciany worek z otworami na oczy. Pan Voorhees wykazuje olbrzymią wytrzymałość i siłę fizyczną, dlatego trudno go pokonać. Dla młodzieży nie ma ratunku, są zdani na siebie i tylko dobra kryjówka i spryt może ich ocalić, ale jak się okaże pod koniec filmu, również inteligencja jest przydatna. "Piątek, trzynastego 2" to reżyserski debiut Steve’a Minera, który w 1982 roku nakręcił trzecią część "Piątku". Ma w swoim dorobku wiele seriali, m.in. "Cudowne lata". W 1998 wyreżyserował kolejny sequel kultowej serii horrorów "Halloween - 20 lat później". Postać Jasona odegrał Warrington Gillette. To był jego pierwszy i ostatni film. Oczywiście nienależny zapomnieć o znakomitej muzyce Harry'ego Manfrediniego, który przez swoje kompozycje utrzymuje widza w ciągłym napięciu. Z postaci z filmu najbardziej polubiłem Ginny, którą zagrała młodziutka i śliczna Amy Steel, może dlatego, że grała główną rolę, ale robiła to przekonująco. Po obejrzeniu całej serii "Piątku, trzynastego" doszedłem do wniosku, że za czasów Steve’a Minera fabuła była najlepsza, może dlatego, że były to pierwsze filmy serii. Jason dopiero się "rodził" na ekranie. Właśnie wtedy, kiedy reżyserował Miner, morderca nabierał wyrazu i przybrał symbole, które do dziś są kojarzone z nim. Mam tu oczywiście na myśli białą hokejową maskę i maczetę. Dlaczego warto obejrzeć "Piątek, trzynastego 2"? Aby poznać legendę o Jasonie, który stał się ikoną amerykańskiego kina. Seria "Piątku" stała się serią wszech czasów i straszy nowe pokolenia kinomanów. Jeżeli lubicie się bać, ten film jest dla was.