Recenzja filmu

Nić (2009)
Mehdi Ben Attia
Claudia Cardinale
Salim Kechiouche

Wyszywane życie

Obraz Mehdiego Ben Attii to przyjemna i dość lekka lektura. Malownicze plenery i dobra gra aktorów sprawiają, że większość widzów pewnie przymknie oko na niedoskonałości.
Malik jest młodym, przystojnym i do tego pochodzącym z bogatej rodziny Tunezyjczykiem. Właśnie wrócił z Europy do domu, który należał do jego ojca Araba, a w którym mieszka teraz jego matka Francuzka. Przybywa nie do końca wiadomo dlaczego. Wiemy natomiast, do czego doprowadzi jego powrót.

Malik byłby idealnym Arabem, gdyby nie jeden mały szczegół. Jest gejem. W świecie arabskim, choć nie tylko w nim, ten, kto kocha mężczyznę, sam jest mniej niż mężczyzną, poniża się, stawiając siebie w pozycji kobiety. A ta, jak wiadomo, jest nie do pozazdroszczenia. Żaden normalny mężczyzna nie mógłby wyrzec się swoich przywilejów. Dlatego też Malik jest dość dyskretny w tym, co robi. Jak większość mu podobnych, doskonale wie, gdzie i jak szukać tych, którzy mogą mu pomóc rozładować seksualne napięcie. Z uczuciami jest gorzej. Malik ma jednak szczęście. W jego posiadłości mieszka Bilal. Pomaga on matce Malika w różnych domowych pracach w zamian za dach nad głową. Bilal jest przystojny i dzieli z Malikiem tę samą "przypadłość". Z początku będą krążyć wokół siebie, by z czasem ich więź znacznie się zacieśniła.

Jeśli ktoś po tym opisie sądzi, że czeka go dramatyczny opis straszliwego losu gejów w krajach arabskich, ten się musi przygotować na spore rozczarowanie. Mehdi Ben Attia snuje przed widzami baśń, w której problemy gejów nie odbiegają od tych, przed jakimi staje reszta ludzi: pragnienie znalezienia swego miejsca na Ziemi i osoby, z którą miejsce to można dzielić. Wątek homofobii sygnalizowany jest delikatnie, na drugim planie. Najbardziej jawny jest w scenie na plaży, w której to Malik i Bilal stają się obiektem szantażu. W "Nici" arabskie lesbijki wyjeżdżają sobie do Hiszpanii, gdzie jedna z nich zostanie zapłodniona i urodzi dziecko, które będą wspólnie wychowywały, a rodzice gejów jedynie na początku przeżywają lekki szok, potem w pełni akceptują poczynania swych pociech.

"Nić" jest więc baśnią bądź pobożnym życzeniem. Przed oskarżeniami o naiwność reżyser broni się, dodając wątek wyobrażonej nici, która jeszcze bardziej podkreśla życzeniowo-oniryczny charakter obrazu oraz postać ojca Malika. Jest on przedstawiony jako bojownik o prawdę i wolność. Utożsamia on te hasła i choć zostaje stłamszony przez chorobę nowotworową, jego walka nie idzie na marne, zostaje bowiem wcielona w życie w osobie Malika.

Obraz Mehdiego Ben Attii to przyjemna i dość lekka lektura. Na tle podobnych filmów nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, a niektóre wybory fabularne mimo wszystko wydają się wątpliwe. Ben Attia zrobił obraz bezpieczny, dlatego też uniknął poważniejszych wpadek. Zaś malownicze plenery i dobra gra aktorów sprawiają, że większość widzów pewnie przymknie oko na niedoskonałości.
1 10
Moja ocena:
6
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones