Recenzja filmu

Capote (2005)
Bennett Miller
Philip Seymour Hoffman
Catherine Keener

Z zimną krwią

Nakręcony w zaledwie 36 dni za niewielką, jak na amerykańskie warunki, kwotę 7 milionów dolarów <a href="http://capote.filmweb.pl/" class="n"><b>"Capote"</b></a> okazał się jednym z najwyżej
Nakręcony w zaledwie 36 dni za niewielką, jak na amerykańskie warunki, kwotę 7 milionów dolarów "Capote" okazał się jednym z najwyżej ocenionych filmów minionego roku. Obraz zachwycił krytyków sprawną reżyserią, błyskotliwym scenariuszem a przede wszystkim wybitnymi kreacjami aktorskimi Philipa Seymoura Hoffmana i Catherine Keener. I choć z natury nie dowierzam krytykom, w tym konkretnym przypadku podpisuję się pod ich entuzjastycznymi opiniami. "Capote" to jeden z najlepszych filmów jaki w ciągu ostatnich lat trafił do kin. Obejmujący okres sześciu lat obraz koncentruje się na pracy Trumana Capote'a nad jego najwybitniejszą i jedną z najbardziej znaczących w historii literatury powieści - "Z zimną krwią". Wydane w 1966 roku dzieło, nazwane przez samego autora 'pierwszą powieścią niebeletrystyczną', było próbą rekonstrukcji brutalnej zbrodni z 1959 roku. Brawurowo napisana i niezwykle oryginalna, jak na owe czasy książka szybko stała się międzynarodowym bestsellerem czyniąc z Capote'a jednego z najpopularniejszych pisarzy świata. Niestety, "Z zimną krwią" okazała się jednocześnie ostatnią powieścią autora "Śniadania u Tiffany'ego". Debiutancki obraz Bennetta Millera jest więc nie tylko historią pisarza pracującego nad swoim największym dziełem, ale przede wszystkim opowieścią o autorze niszczonym przez proces tworzenia. 15 listopada 1959 roku dwóch przebywających na zwolnieniu warunkowym więźniów - Richard Hickock i Perry Smith, brutalnie zamordowało czteroosobową rodzinę Clutterów - dobrze sytuowanych farmerów, mieszkańców niewielkiego miasteczka Holcomb w stanie Kansas. Sześć tygodni później obaj zostali schwytani i postawieni przed sądem. W 1965 roku wykonano na nich wyrok śmierci. O potwornej zbrodni, która swego czasu wstrząsnęła Ameryką, Truman Capote dowiedział się z artykułu opublikowanego w dzienniku "The New York Times" w listopadzie 1959 roku. Uznał, że historia ta może stać się podstawą ciekawego artykułu. Pomysłem na jego napisanie zainteresował opiniotwórczy magazyn "The New Yorker", z którym współpracował i na jego polecenie udał się do Kansas, gdzie miał zebrać potrzebne mu materiały. Początkowo Capote zamierzał napisać reportaż o tym, jak zabójstwo wpłynęło na mieszkańców Holcomb i znajomych Clutterów. Kiedy jednak policja schwytała zabójców uznał, że oto nadarza się unikalna okazja napisania nowatorskiej powieści. Przez kilka kolejnych lat pisarz wspólnie z pomagającą mu Harper Lee, autorką głośnego "Zabić drozda", przeprowadził setki rozmów ze wszystkim osobami, które znały Clutterów, bądź były zaangażowane w śledztwo. Przeprowadził również dziesiątki wywiadów z samymi mordercami, tworząc w ciągu kilku lat tysiące stron notatek. Capote na kilka lat stał się więźniem "Z zimną krwią". Zbierał coraz więcej materiałów, ale nie przyspieszało to prac nad książką. Zaprzyjaźnił się z mordercami, film sugeruje wręcz, że niekryjący się ze swoimi skłonnościami homoseksualnymi pisarz zakochał się w jednym z nich. Obiecywał im pomoc, gdy w rzeczywistości życzył im, żeby trafili na szubienicę bo tylko tak - do czego przyznał się otwarcie - mógł zakończyć swoją powieść. "Z zimną krwią" kosztowało go nie tylko wiele lat pracy, ale również związek z długoletnim kochankiem Jackiem Dunphy. W międzyczasie na wielką gwiazdę wyrosła Harper Lee, która w 1960 roku wydała "Zabić drozda" a rok później otrzymała za tę powieść nagrodę Pulitzera. Capote z zazdrością obserwował jej sukcesy sugerując w mediach, że nie tylko podsunął autorce temat na powieść, ale wręcz napisał jej większą część. Coraz częściej zaglądał również do kieliszka, co z czasem przerodziło się w nałóg, który ostatecznie kosztował go życie. Po obejrzeniu filmu Bennetta Millera zupełnie nowego znaczenia nabiera tytuł powieści - "Z zimną krwią", który odnosi się w takim stopniu do zachowań morderców jak i opisującego ich pisarza - cynicznego, bezwzględnie wykorzystującego ludzi do tego by napisać swą wielką powieść. Capote ofiarowuje pomoc mordercom, znajduje adwokata mającego w ich imieniu złożyć apelację. Kiedy jednak sprawa się przeciąga a data wykonania wyroku zostaje po raz kolejny opóźniona nie kryje swojej złości. Zrealizowany w bardzo tradycyjny sposób "Capote" opiera się głównie na dialogach i aktorach, którzy dają tu prawdziwie mistrzowski popis swoich umiejętności. Wcielając się w postać pisarza Philip Seymour Hoffman po raz kolejny udowadnia, że jest jednym z najwybitniejszych aktorów współczesnego kina. Podobnie jak Jamie Foxx w "Rayu" również i Hoffman wcielił się w postać Capote'a do tego stopnia, że widz patrząc na niego nie widzi już aktora, ale czuje się jakby obcował z samym autorem "Śniadania u Tiffany'ego". Charakterystyczny głos, gesty, nerwowe tiki - wszystko to znajdziemy w dopracowanej w najdrobniejszych szczegółach kreacji Hoffmana. Wierzę głęboko, że docenią ją również członkowie Amerykańskiej Akademii filmowej, wyróżniając aktora pierwszym w jego karierze Oscarem. Prawdziwy popis aktorstwa w obrazie daje również Catherine Keener jako Harper Lee. Ta obecna na ekranach już od 20 lat aktorka z każdym kolejnym rokiem udowadnia, że ma nieprzeciętny talent a nominacja do Oscara w roku 2000 za rolę w "Być jak John Malkovich" nie była dziełem przypadku. Debiutancki, skromny obraz Bennetta Millera okazał się jednym z najciekawszych filmowych wydarzeń ubiegłego roku. Prosta, ale świetnie opowiedziana i brawurowo zagrana historia okazała się prawdziwie wielkim filmem, którego po prostu nie można nie zobaczyć.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Ten film to psychologiczne puzzle. Nie znający prawdziwej historii powstania powieści "Z zimną krwią" ani... czytaj więcej
Biografia to jeden z najbardziej konwencjonalnych i wyeksploatowanych gatunków filmowych. Powiedzenie... czytaj więcej
Holcomb - niewielka mieścina na południu Ameryki. To tu dochodzi do tragedii, która zaintrygowała Trumana... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones