Tak kiepskiego aktora nie widziałem nawet w najgorszych filmach świata. Lubię ten luzacki serial, ale Żukowski do pary z Jolaśką powodują, że naprawdę wyłączam. To jest coś kuśfa niebywale dennego - gra aktorska tej parki poniżej krytyki.
Wielkiej kariery poza Kiepskimi nie zrobił, chociaż próbował w Polsce i w Niemczech, po czym wracał do serialu z podkulonym ogonem, co nie wystawia mu dobrego świadectwa, ale w ŚwK spisywał i spisuje się całkiem dobrze.
Żukowski to spisywał się rewelacyjnie. Teraz nie da się nawet zrozumieć co ten aktor ma do powiedzenia, bo jego gra ogranicza się do nic nie wnoszącego darcia mordy.
Dokładnie. Ci, którzy twierdzą, że jego gra w Kiepskich była słaba powinni zostać przy kreskówkach.
Poza tym to jest typowy aktor drugiego planu (tacy główne role dostają rzadko), jeśli chodzi o poważniejsze kino widziałem go w niejednym filmie i jakoś nie pamiętam, żeby dał plamę. Beznadzieja jest dopiero po powrocie do ŚwK, ale to przede wszystkim zasługa TFUrców, którzy strasznie skopali postać Waldka i parę innych. Jak i cały serial.
Być może twórcy chcieli dać mu nauczkę, po tym jak odbiła mu palma do głowy, gdy myślał że Hollywood zawojuje;)