Zachciało się sowietom podboju Europy a tu zatrzymali się już na pierwszej przeszkodzie. Jak mi
przykro :)
i chwała Bogu gdyby nie my to by dziś nie było cywilizacji europejskiej. Dzięki polskiemu oddaniu i bohaterstwu uchroniliśmy europę i kto wie czy nie większą część naszej planety od komunistycznego "raju"
Gdyby doszli do Niemiec (armia Niemiecka była bardzo osłabiona po I wojnie światowej) byliby bardzo groźni dla zachodniej Europy. W Niemczech w tamtych czasach był wysyp komunistycznych organizacji więc z pewnością grupy te przyłączyłyby się do Bolszewików. Francja byłaby POWAŻNIE zagrożona i bardzo prawdopodobne jest to, że rozpędzonych Bolszewików nikt by już nie zatrzymał a stary kontynent zostałby przykryty czerwonym sztandarem.
- Bitwa Warszawska - jest wymieniana w gronie 20 przełomowych bitew w historii świata (nie my umieściliśmy ją na tej liście tylko ludzie z zachodu Europy) także pisanie o tym, że zwycięstwo Polski nad Bolszewikami było bez znaczenia dla losów Europy jest głupotą oraz brakiem elementarnej wiedzy :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prze%C5%82omowe_bitwy_w_historii_%C5%9Bwiata
To zwycięstwo było ważne ale przede wszystkim dla nas. To jak się nam odpłacili wszyscy za zatrzymanie kacapów widzieliśmy w 1939r każdy miał nas w d.
Oczywiście choć zachód chcąc nie chcąc też na tym skorzystał. Gdyby nie zwycięstwo Polski zachód miałby problem i to duży, bo niby kto zatrzymałby armię bolszewicką nacierającą od wschodu? Pokonane w I wojnie światowej Niemcy?
Bolszewickie hordy z pewnością nie zatrzymałyby się na Polsce. Poszliby dalej, bo taki był ich cel tj. zanieść komunizm na zachód.
W tamtych czasach smród bolszewizmu roznosił się po całej Europie. W wielu stolicach europejskich komuniści rośli w siłę i tylko czekali na to by zacząć rewolucję. Wypatrywali bolszewików, ale z tych planów nic nie wyszło, ponieważ bolszewicy zatrzymali się już na Warszawie a później musieli spieprzać z powrotem w kierunku Moskwy.
W tym gównie raczej umniejsza się zwycięstwo z 1920. Pokazuje fałsz, bo według tego co pokazano w tym serialidle wynika, że pod Warszawą nasi żołnierze pokonali bandę meneli. Ottt latem 1920 pod stolicę Polski podeszła zgraja brudasów i pijaków, paru polskich żołnierzy ich rozpędziło i tyle. Więc nie ma nad czym się spuszczać i czego świętować.
Ci którzy znają odrobinkę historię, wiedzą że to wszystko wyglądało inaczej niż w tym badziewnym serialiku,
Jasne, że bolszewicy mieli wtedy silną armię i byli dużym zagrożeniem dla Polski i nie tylko, bo dla zachodniej cywilizacji również. Każdy chyba sobie zdaje z tego sprawę. Jednak co do ruskiego prymitywizmu to jednak coś w tym jest i to też musiało być pokazane w tym serialu. Przecież nawet Lenin, który dorastał w wielokulturowym środowisku, uważał Ruskich za "bydło". Lenin kształtował swoją osobowość pod wpływem kilku kultur: rosyjskiej, niemieckiej, żydowskiej, kałmuckiej a nawet szwedzkiej. Z domu wyniósł lekceważenie a nawet pogardę dla Rosji i Rosjan. Bolszewicy, mentalnie byli taką prymitywną swołoczą i tego nie da się ukryć.
Kolego bo bolszewicy to była właśnie banda brudasów i pijaków ! ludzie oderwani od pługa którym obiecano złote góry, ruska dzicz nie wiedziała do czego służyły toalety, myśleli że pije się z tego wodę lub się myję, a towarzyszące im kobiety chodziły w damskich koszulach nocnych myśląc, że to suknie. Porozmawiaj ze starszymi ludźmi jak było skoro wiesz lepiej, mi dziadkowie opowiadali o ruskiej zarazie, smród obdartusy często bez butów takie bo było bolszewickie wojsko. Już nie wspominając o gwałtach na kobietach gdzie się pojawiali. Ludzie chowali swoje córki i żony przed tą dziczą!
Co do pierwszej części odnośnie toalet i nocnych koszul to ściemniasz!!!!!!!! Ten tekst tak zalatuje antyrosyjską propagandą że aż głowa boli. Ludzie musieli pochodzić z jakiegoś strasznego zadupia skoro nigdy kibla na oczy nie widzieli a kobiety, które nigdy nie widziały ładnej nocnej koszuli....heh bajka!!! Ja też nie darzę Rosjan zbyt dużą sympatią głównie za 1920 i 17 września. Ale chłopie!!!!!! Jeśli już masz pisać jacy to okropni są Rosjanie...............to przynajmniej PISZ PRAWDĘ!!!!!!!!!!!!!
A pytać nie zapytam, bo nie mam kogo. Najstarsza osoba jaką znam, moja sąsiadka urodziła się w 1928 roku, więc nic nie wie o bolszewickiej inwazji poza tym co opowiadali jej rodzice i dziadkowie. Więc nie ma na ten temat wiarygodnych informacji.
Jeśli chodzi o te toalety to na pewno tak było, ale nie można generalizować że to dotyczyło wszystkich bolszewików. Weźmy pod uwagę to, że w tej armii walczyli ludzie z najodleglejszych zakątków Rosji (z zakutych dechami wiosek na Syberii także). To były czasy, w których cywilizacja jeszcze nie wszędzie dotarła :)
poczytaj sobie wspomnienia niemieckich żołnierzy z frontu wschodniego, co prawda inne czasy, inny przeciwnik ale ta sama armia czerwona
Racja... A tak poza tym to warto wiedzieć, że później była jeszcze Bitwa nad Niemnem.
Również wygrana przez wojska Rzeczypospolitej. Bitwa, która definitywnie zakończyła wojnę.
1) Bitwa Warszawska (13-25 sierpnia 1920):
Polska:
- 113 tys do 123 tys żołnierzy
- 1780 karabinów maszynowych
- 2 eskadry samolotów
- 500 dział
Rosja:
-105 tys do 114 tys żołnierzy
- 2450 karabinów maszynowych
- 600 dział
Straty:
- Polska: 4,5 tys
- Rosja: 25 tys (oraz 65 tys jeńców)
2) Bitwa nad Niemnem (20-26 września 1920):
Polska:
- 67 tys żołnierzy
Rosja:
- ok. 100 tys żołnierzy
Staty:
- Polska: 7 tys
- Rosja: 40 tys
Dwa wielkie zwycięstwa Rzeczypospolitej nad armią bolszewicką. Najpierw decydująca bitwa pod Warszawą, później dobicie Bolszewików nad Niemnem. Warto wspomnieć, że Bitwa Warszawska została zaliczona do grona 18-tu najważniejszych (przełomowych) bitew w historii świata.