PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=668019}

Agenci T.A.R.C.Z.Y.

Agents of S.H.I.E.L.D.
7,4 28 086
ocen
7,4 10 1 28086
Agenci T.A.R.C.Z.Y.
powrót do forum serialu Agenci T.A.R.C.Z.Y.

5x22 The End

ocenił(a) serial na 9

Genialny final sezonu, cale szczecie, ze tylko „sezonu”, a nie „serialu” bo zostawilo mi to uczucie niedostatku. ;) Gdyby ktos nie slyszal to agenci wracaja z 6 sezonem latem 2019 (prawdopodobnie czerwiec). Sezon 6 bedzie miał tylko 13 odcinkow. Nie podano oficjalnego powodu AZ TAKIEJ przerwy ale latwo sie domyslec, ze chodzi o filmy Avengers 3 i 4 - nie mogliby normalnie robic serialu bez zaspoilerowania przy tym Avengers 4. Normalnie przez ten czas to mieliby nakrecony 6 sezon i juz zaczynaliby krecic 7 sezon. :P Przerwa rodem z Gry o Tron. :P

Tyle sie dzialo, ze nie wiem od czego zaczac. :P Wydarzeniem, ktore zlamalo petle było to, ze Coulson umiescil serum w rekawicach Daisy dzieki czemu ona mogla uwolnic się od Talbota. W oryginalnej linii czasu/petli czasu Talbot zaabsorwowal Daisy dzieki czemu zdobyl jej moce, a pozniej uzyl ich aby zrobic gigantyczna dziure aby wydobyc gravitonium (jak powiedział - z jej mocami będzie szybciej). Cos poszlo nie tak i to spowodowalo trzesienie Ziemi (14 w skali Richtera) o ktorym mowil Voss w odcinku 5x08. Teraz wiemy, ze nagranie Vossa ukazywalo Daisy rozmawiajaca z Coulsonem. Kiedy Robin powiedziala, ze „something is different” to juz nawet przed tym petla zostala zlamana, a tak jak powiedziala we wczesniejszych odcinkach - „Coulson can bring all the pieces together” i to wlasnie zrobil. Agenci rozwazali dwie opcje - polaczenia serum Stonogi z Odium aby zabic Talbota lub z krwia Jiaying aby uleczyc Coulsona. Okazalo się, ze była trzecia opcja - danie go Daisy aby ja wzmocnic. Dodatkowo kiedy Daisy wywalila Talbota w kosmos to gravitonium w nim zawarte nie moglo wyrządzić szkod (tak jak było wczesniej z Ruby, tyle ze tym razem gravitonium było o WIELE wiecej wiec szkody tez bylyby wieksze). Genialna walka Daisy i Talbota - jedna z moich ulubionych w serialu, swietne i nowe sposoby na uzycie mocy od Daisy i widac, ze nie oszczedzali kasy. :)

Scena sśmierci Fitza - kompletnie się tego nie spodziewalam. Czemu musialo pasc na jedna z moich ulubionych postaci? Pieknie napisana i zagrana. Calkiem zapomniałam, ze mlodszy Fitz ciagle dryfuje z Enochem w kosmosie. Chociaz nie jestem pewna czy jest mozliwe sprowadzenie go z powrotem bez naruszania linii czasu (byc moze agenci dowiedza sie na wlasnej skorze). I jeszcze Simmons pakujaca jakies rzeczy - kompletnie uwierzylam, ze to koniec.

Zastanawiam się co sie stalo z Deke’m. Pakowal swoje rzeczy do pokoju ale kiedy Simmons na koniec odcinka weszla tam to jego rzeczy już nie było wiec prawdopodobnie zniknał skoro jego rodzice nie poznaja się w Lighthouse albo sie nawet nie urodza. Chociaz z drugiej strony ten brak rzeczy może znaczyc, ze zdarzyl sie juz spakowal do samochodu. Jednak moim zdaniem - zniknal. Na potwierdzenie bedziemy pewnie musieli poczekac do 6 sezonu. Minus posiadania 1 odcinkowego finalu jest taki, ze tworcy musza się super nawywijac aby upchac wszystko w 45 minutach (może bedzie cos w usunietych scenach ale na publikacje tych z 5 sezonu jeszcze dlugo poczekamy - 2 lipca tego roku beda dopiero te z 4 sezonu).

Zakonczenie dla Coulsona i May piekne. Mamy pelen krag - Tahiti. Zostalo mu kilka dni zycia wiec spedzi je w na prawde magicznym miejscu. Kiedy myslalam o najlepszych zakonczeniach dla poszczegolnych postaci to akurat to jedno udalo mi sie zgadnac. :D

Inne.

SHIELD uratowalo tych cywili wiec odbudowa wizerunku wreszcie powinna pojsc w dobrym kierunku.

Na skutek zmiany linii czasu Polly nie zginela wiec May nie zaadoptuje Robin.

Tyle scen ile było w tym odcinku na otwartej przestrzeni to nie było chyba przez caly sezon. :P

Poszaleli z ilością statystow w tym odcinku, a takze z efektami specjalnymi. Widac, ze mnostwo kasy poszlo na ten odcinek.

Za ta laleczka Hula musi byc jakas tajemnica. :P Pojawila się tyle razy w serialu, ze to musi cos znaczyc. Z reguly kiedy się pojawia jest w posiadaniu Daisy ale Cal i Coulson tez ja mieli przez chwile. Serial lubi pogrywac z symbolizmem wiec zastanawiam się co to moze znaczyc.

Ciakawe czy Piper i Davis dostana jakies wieksze role w nastepnym sezonie. Zbyt dlugo przewijaja się w serialu aby to tak zostawic. Davis był w sezonie 1, 4 i 5, a Piper w 3, 4 i 5.

Jeśli chodzi o Infinity War i polaczenie.
SPOILER
Ten final sezonu planowali jako możliwe zakonczenie calego serialu wiec nie chcieli robic „cliffhangera” gdzie polowa/czesc obsady znika. Z związku z tym urwali akcje albo chwile przed pstryknieciem, albo na skutek filmu Avengers 4 dokonano zmiany w czasie (czy cos w tym stylu) i pstrykniecie z perspektywy agentow nigdy sie nie zdarzylo i nie zdarzy.

ocenił(a) serial na 9
keteek

Haha, dopiero teraz widze jaki esej walnelam. :P
Jaka byla wasza "ulubiona" scena? W sensie najlepsza waszym zdaniem.
Dla mnie najmocniejsze byly:
-walka Daisy i Talbota
-smierc Fitza
-pozegnanie Coulsona

ocenił(a) serial na 9
keteek

Ten odcinek z pewnością musiał pochłonąć znaczną część budżetu.

Poniekąd obstawiałem wcześniej, że jeszcze Fitz przepadnie, ale myślałem, że w inny sposób jednak i tak było to zaskakujące. Ciekawe czy wybudzą tego co przebywa z Enochem.
Walka Daisy z Talbotem świetna.
Nie wiem czemu, ale scena w której Coulson odchodził i jeszcze ta przemowa wywołała we mnie wrażenie jakby miał powrócić do filmów (nie licząc lat 90 w Cpt Marvel). I jeszcze jedno nie wiem czy źle usłyszałem, może po prostu chciałem to usłyszeć, ale czy Deke wspomniał coś o Skrullach? Jeśli chodzi o najlepsze sceny to moja opinia jest identyczna :P

Scenariuszy na 6 sezon nie widzę za wiele, bo jednak mógł być to finał serialu, ale:

- nie zaskoczy mnie fakt, że Coulson zostanie uratowany choćby przez Cpt Marvel. Jeśli pojawi się w okresie po Infinity War, a w trakcie lub przed Avengers 4 to tam nie musieliby mówić o całej sprawie i jedynie Coulson mógłby potem o tym wspomnieć w serialu (nadzieja na jakieś połączenie filmów i seriali mnie nie opuszcza :P)

- może zobaczymy ponownie Fitza poprzez wybudzenie tego co przebywa z Enochem. Jednak nie jestem pewny czy to dobre rozwiązanie. Zawsze może być też tak, że Enoch uzna że należy go wybudzić.

- może ktoś z ekipy jest Skrullem (Davis?)

- Deke pewnie żyje, bo raczej nie pozbyliby się go w taki sposób

- możliwy powrót wątku Kree lub fakt inwazji jakiejś kosmicznej rasy

ocenił(a) serial na 9
michal98_filmweb

A wiesz, ze z tym Davisem jako Skrullem cos moze byc. :P Juz ostatnio mialam taka mysl, ze co jesli Aida go zabila na prawde, a potem zastapil go Skrull. ;) To by bylo bardzo dobre odniesienie do filmu Captain Marvel bo jak wiemy tak maja skupic sie na wojnie Kree i Skrulli. Nie jestem pewna czy to to czy jeszcze cos innego ale z tym Davisem na pewno jest cos na rzeczy. Kiedy bylo to odniesienie bo moze przegapilam?

Nawet pozniej na Twiterze zauwazylam, ze ktos wyskoczyl z teoria, ze Skrull zastapil Davisa, a w 6 sezonie zmieni swoja postac z Davisa w Warda. :D

ocenił(a) serial na 8
michal98_filmweb

Też mam takie przeczucie jeśli chodzi o Coulsona. Myślę że to że zagra w Captain Marvel spowoduje że nie zabraknie go w Avengers 4. Jak widać od dawna MCU bardzo niechętnie użycza swoich postaci do seriali Marvelowskich więc usunięcie Phila z serialu dobrze wróży. To może być spore zaskoczenie dla widzów i dla Avengers(szczególnie dla Lokiego :) ). Mógłby wrócić z całą ekipą "zdematerializowanych" i uśmierconych bohaterów z Soul World(może nawet pomoże Strange-owi im się wydostać) lub pojawi się aby stanąć na czele shield pod nieobecność Fury-ego) opcji jest dużo. Scenarzyści na pewno dobrze to skroją.
Pozdrawiam

keteek

"Jaka byla wasza "ulubiona" scena?"
Dobrych scen było dużo (choćby te co wymieniłaś), ale ciary mnie przeszły jak spanikowani ludzie usłyszeli słowa Mack'a "This is SHIELD!". Można powiedzieć, że organizacja w pewnym sensie odrodziła sie jak feniks z popiołów, a Mack jak nikt inny zasłużył na stanowisko.

Odcinek mega, chyba oszczędzali większość budżetu na niego. Szkoda Fitza, ale ktos musiał zginać, żeby serial nabrał trochę realizmu ( choc podejrzewam, że wróci jego młodsza wersja w 6 sezonie)

Byłem na początku zawiedziony, że nie było "efektu Thanosa", ale faktycznie mogło być tak, że kręcili ten epizod jako zakończenie całego serialu i nie chcieli cliffhangera ( jednocześnie zostawili furtkę do ewentualnej kontynuacji)

Ciekawe jaki będzie los Coulsona? Uratują go jakoś chyba co?

ocenił(a) serial na 9
Aron9999

Wlasnie zastanawiam sie co dalej z Coulsonem. Mam wrazenie, ze cala historia o jego smierci zaszla juz za daleko i miala zbyt duze znaczenie, zeby go "od tak" uleczyc w 6 sezonie. Mysle, ze musza znalezc jakis inny sposob aby przywrocic Clarka do obsady w 6 sezonie i obawiam sie, ze glowna obsada nie wejdzie w gre. Moze jakas zwida albo flashbacki. Chociaz Clark mowi, ze chetnie by wrocil. Jak na razie nie potwierdzili zadnej obsady na 6 sezon wiec musimy czekac.

keteek

Mi też nie chodzi o zwykłe wyleczenie, generalnie sprawa zaszła za daleko, żeby przejść nad tym do porządku dziennego. Nie wiem jak to zrobią ( i czy wogóle), bardziej chodzi mi o to, że jakoś nie mogę wyobrazić sobie serialu bez Philla.

Aron9999

A czy Ghost Rider przez przejściem przez swój portal przypadkiem nie powiedział, że "kiedyś wróci"?

ocenił(a) serial na 9
dracon2002

Nie pamietam czy to powiedzial ale taki byl cel - schowac ksiazke i wrocic.

keteek

No właśnie. Poza tym Robbie obiecał Riderowi, że po ukryciu książki zajmą się wreszcie sprawami tego drugiego.

ocenił(a) serial na 9
keteek

Obejrzałam jeszcze raz i zryczałam się chyba mocniej ;)
Z jednej strony byłam zdziwiona, że w sumie dość szybko pokonano Gravitona - jeden (fakt - wzmocniony) strzał i Talbot w kosmosie. Swoją drogą to kolejny villian, który skończył jako kosmiczna mrożonka. Ale musiało być też w odcinku miejsce na inne wątki. Fakt, walka Quake-Graviton w mieście (!!! w końcu na powierzchni) była świetna - efekty kapitalne. Wydawało mi się, że Daisy przemówi jednak do Talbota i facet się ogarnie, no ale zdecydował inaczej. Ciekawe czy serum które wzięła Daisy będzie stabilne? No i teraz ma w sobie jeszcze jeden kawałek swojej mamusi ;)
Śmierć Fitza była rozdzierająca. Jak tylko zleciały na niego te kawały betonu, to mi szczęka opadła. Pomyślałam, że przeżyje, że ew będzie sparaliżowany i będzie kombinować dla siebie egzoszkielety i inne wynalazki, ale ... cholera. No i Iain zagrał to masakrycznie dobrze, cholernie wzruszająco i autentycznie - ten jego charakterystyczny drżący w szoku i zdenerwowaniu głos i oddech. Ahhh ryczeć mi się chce na samo wspomnienie ;(
Również niesamowite było wzruszenie Coulsona przy pożegnaniu z drużyną.
Jeja, rok czekania ...

ocenił(a) serial na 9
racjona

A no wlasnie, to serum daje pole popisu na 6 sezon. Chociaz watpie, ze pojda w tym kierunku co mysle. Ten power-up ma sie rozumiec, ze jest staly, nie tylko czasowy bo normalnie dzialanie serum Stonogi jest permanentne. Moze byc, ze Daisy lekko zwariuje przez te moce - w komiksach zawsze przytrafia sie to tym potezniejszym postaciom. :P Taka Wanda Maximoff albo Jean Grey ciagle cos odwalaly przez to, ze nie mogly utrzymac swoich mocy w spokoju. Potem wychodza jakies zalamania nerwowe. Nic innego na 6 sezon nie przychodzi mi do glowy, a szalonej osoby Chloe jeszcze w serialu nie grala. To by bylo tez rozwiazanie zeby agenci mieli jakies prawdziwe zagrozenie bo teraz z jej mocami to przeciwnicy powinni padac jak muchy. :P Chociaz tak jak mowie - watpie, ze pojda w tym kierunku.

Szkoda mi Talbota bo on nawet nie byl soba (glosy, uraz mozgu, pranie mozgu) ale to na prawde bylo w tamtej sytuacji jedyne wyjscie. Czyli wyglada na to, ze 6 sezon bedzie jedynym sezonem bez Adriana w obsadzie.

keteek

Myślę, że serum Stonogi w Daisy nie będzie działać zbyt długo. Pamiętam, że ci superżołnierze z S1 ciągle musieli się nim doładowywać, aby nadal mieć nadludzką siłę. A jeśli chodzi o ustabilizowanie - FitzSimmons i ICER. Jeśli coś miałoby podziałać w S6 w Daisy to już raczej DNA Jaying. Nie pamiętam teraz dokładnie, ale chyba w komiksach ojciec Daisy zrobił jakieś serum, żeby się jej kości nie łamały od używania mocy LUB żeby się szybciej zrastały. Może tak właśnie podziała czynnik gojący z DNA matki na córkę. Bądź co bądź, to Coulson (tata) dał jej to serum.
Talbota szkoda mi bardzo.

ocenił(a) serial na 9
sakinom11

Tak, bylo cos takiego w komiksach w serii "Bucky Barnes The Winter Soldier vol 1", pamietam jak przez mgle ale tam chodzilo o to, ze podczas team-up'u Quake i Winter Soldiera w kosmosie zostali zaatakowali przez Crossbones'a. "Przebral" sie za kogos, zaskoczyl Daisy i dziabnal ja. Jej moce zaczely swirowac, aby je powstrzymac skierowala je wewnatrz ciala (podobna sytuacja jak w odcinku 2x13). Wtedy Shield zwrocilo sie do Cala po pomoc. On wynalazl jakies serum, ktore zregenerowalo jej kosci, pozniej chcial jej jeszcze wstrzyknac formule Mr Hyde'a ale powstrzymali go.
Z tym, ze w komiksach taka sytuacja z kosciami zdarzyla sie tylko raz przez te wszystkie lata jak Daisy jest w komiksach, to byl jednorazowy incydent. W serialu zrobili to bardziej jako taka jej slabosc. Moce Daisy zaleza od jej stanu emocjonalnego, tak pod wplywem roznych emocji moze stracic kontrole, uzyc ekstra pokladow mocy lub wlasnie sie zranic. Tak dlugo jak jest w mentalnie dobrym stanie to z jej kosciami nie powinno stac sie nic zlego.
Jesli chodzi o ten czynnik regeneracyjny to watpie. W komiksach akurat taka moca nie dysponowala, chociaz to bylaby niezla ironia patrzac na jej komiksowych przeciwnikow. :P Po wstrzyknieciu serum Daisy caly czas miala rane na glowie. Jakby nie patrzec to jest corka Jiaying wiec jesli zdolnosc regeneracji bylaby przekazywana z DNA to Daisy mialaby to od urodzenia. Jest jeszcze kwestia tego, ze kiedy w 2 sezonie Whitehall chcial przejac moce Jiaying to zeby to zrobic musial zabrac jej wszystkie organy wiec jakis sladowy ulamek DNA to za malo.

ocenił(a) serial na 9
keteek

Jeśli chodzi o budżet to na otwarcie i zakończenie sezonu było widać czemu przez resztę czasu biegali po korytarzach :)

ocenił(a) serial na 9
keteek

Jeszcze jedno. :P Pamietacie rysunek z lodowki Enocha z 5x01 - dwa ludziki na plazy? Wychodzi na to, ze to Coulson i May. Ci tworcy na prawde sa 10 krokow przed nami. :P

ocenił(a) serial na 10
keteek

O matko zrobiłaś mi dzień <3

ocenił(a) serial na 9
keteek

Liczyłem na to że w ostatniej sekundzie nawet przez momencik będzie pokazane że ktoś zaczyna się zamieniać w pył, no i się przeliczyłem. Strasznie mnie to zdenerwowało że nie było tak oczywistego nawiązania do ostatnich Avengersów.

Kapela86

Też byłam trochę zawiedziona, ale potem pomyślałam, że to nie było nic dziwnego.
A:IW to był jeden wielki sekret. Nawet aktorzy nie czytali całego scenariusza, więc niby dlaczego bracia Russo mieliby dzielić się zakończeniem Infinity War z kimś innym, czyli twórcami AoS. Te wszystkie "powiązania z filmem", których się dopatrywaliśmy, były po prostu do przewidzenia. Wiadomo od dawna, że Thanos miał się pojawić na Ziemi, a w NY ciągle dzieją się dziwne rzeczy.

ocenił(a) serial na 9
sakinom11

Clark Gregg powiedzial ostatnio cos w wywiadzie co sugerowaloby, ze tworcy wiedzieli o czesci z zamiana w pyl, rozwazali to ale jednak wybrali inna opcje. Wydaje mi sie, ze ma to zwiazek z tym, ze tworcy serialu byli przekonali, ze serial zostanie anulowany wiec nie chcieli ucinac akcji w chwili kiedy polowa obsady znika bo to daloby cliffhanger. Moze byc jeszcze taki powod, ze w Avengers 4 uda im sie odwrocic "pstrzykniecie" wiec wtedy nikt nie zniknal, a dziwnie byloby aby w 5x22 zniknelo pol obsady, a w 6x01 z nikad wszyscy byliby razem.

użytkownik usunięty
keteek

To najlepszy finał ze wszystkich seriali jakie zdarzylo mi sie obejrzeć. Twórcy to są jacyś przeludzie.

ocenił(a) serial na 9

Finał piątego sezonu Buffy i finał piątego sezonu Agentów to dwa najlepsze zakończenia sezonu jakie widziałam :D I równie dobrze mogłyby być zakończeniem tych seriali, choć nie są (z czego bardzo się cieszę). Dlaczego najlepsze? Odpowiedź jest jedna - Joss Whedon!

SPOILER do finału 5 sezonu Buffy
.
.
.
.
.
.
Serio, obejrzyjcie najpierw chociaż te pięć sezonów - WARTO
.
.
.
.
.
Jeśli nie oglądaliście to będziecie żałować D:
.
.
.
.
.

Kiedy był ten moment, że nie wiadomo było kto umarł (Coulson, Fitz czy Daisy) to ja nagle przypomniałam sobie Buffy [ostatnie ostrzeżenie o SPOILERZE]

i już byłam gotowa (o ile na coś takiego można być w ogóle gotowym) na to, że Daisy umarła. A tu nagle BACH Coulson żyje, Fizt też, Daisy też. I ja takie: O! Jednak nikt nie umarł :D I potem kolejne BACH ... FITZ!!! :'( No w życiu tak nie ryczałam z powodu serialu innego niż Buffy - chociaż tu byłam na dodatek ZSZOKOWANA. No bo jak FITZA ZABILI?! Nie mogą się pozbyć najlepszego aktora D:

Magnituda

Nie pozbyli się go. Fitz-mrożonka nadal lata w kosmosie, krąży wokół orbity Jowisza. Mam nadzieję, że znajdą go w S6 :)

użytkownik usunięty
Magnituda

Skoro porównujesz poziom 5 finału Buffy do agentów, to niebawem biorę się za oglądanie :P dziękuję

ocenił(a) serial na 9

Skoro lubisz Agentów to jestem pewna, że Buffy ci się spodoba :D Nie zniechęcaj się na początku. Pierwszy sezon jest jak jeden 12-godzinny pilot serialu :P

użytkownik usunięty
Magnituda

hah, a już się zamartwiłam, bo zcierpiałam oglądanie 1 sezonu. Jutro biorę się za drugi, pozdrawiam;)

ocenił(a) serial na 9

Teraz będzie tylko lepiej :D Potem jest dużo odniesień do wydarzeń z poprzednich sezonów, więc warto obejrzeć wszystko po kolei :) I staraj się nie czytać teraz o Buffy za dużo w internecie, żeby sobie nie spoilerować ;) Jestem ciekawa twoich wrażeń po obejrzeniu całości :D

Jak tam drugi sezon? ^_^

użytkownik usunięty
Magnituda

jestem po 3 odcinkach dwójki i na razie nadal trochę mnie razi taka proceduralność, jak z CSI, wstep, sprawa, koniec, ale klimat mi się podoba, czuję się swojsko i się nie nudzę :)

ocenił(a) serial na 9

Pierwsze pięć odcinków to zazwyczaj taki "wstęp?" do sezonu i jakby "przypomnienie", że dziwne rzeczy nadal się dzieją (mumia itp). Za parę odcinków będzie większa ciągłość historii i zrobi się bardziej "mrocznie". Nie chcę za dużo spoilerować :D Ale skoro już ci się podoba to potem będzie tylko lepiej ^-^ Ciesz się seansem. Ale ci zazdroszczę, że oglądasz to po raz pierwszy! Ja pochłonęłam dość szybko. Potem miałam matury xD Więc wracałam tylko do ulubionych odcinków, ale teraz zaczęłam oglądać od nowa. Jestem przy odcinku 2x16 :P

Jednocześnie czytam sobie ten blog "nowhitenoise". Wpisz w googla frazę: "nowhitemnoise buffy rewatch week 1" (potem 2, 3 itd) i ci wyskoczą posty :)

Polecam jeśli znasz angielski. Wgl jeśli tak to najlepiej oglądaj Buffy w orginale ze względu na świetne dialogi i zabawę językiem :) I polecam też przemyślenia blogera "markwatches"

Są trochę dłuższe, ale mi się podobają :) Ale ja bym go czytała raczej przy ponownym seansie, bo czytanie tych epistołów trochę przeszkadza w szybkim pochłanianiu Buffy <3 Czwarty sezon Buffy teoretycznie powinno się oglądać razem z pierwszym sezonem spin-offu w kolejności: odcinek Buffy, potem odcinek spin-offu. Ale ja tam to pominęłam xD Obejrzałam tylko te w których pojawia się Buffy.

użytkownik usunięty
Magnituda

A w ogóle obczaiłam szybko jego dzieła i się okazuje, że lubię wiele jego tworów, fajnie wryć w pamięc nazwisko Whedona :)

ocenił(a) serial na 9

Tylko pamietaj, ze sa Jed i Joss Whedon. ;)
Jed to ten od Agents of Shield, a Joss to ten od Buffy, Angel, Dollhouse, Avengers 1 i 2.

użytkownik usunięty
keteek

A, oki. Tu i tu fajne:D

ocenił(a) serial na 9

Chociaz jak teraz o tym mysle, to przeciez Jed i Maurissa pracowali tez z Joshem przy serialu Dollhouse, wszyscy jako tworcy. ;)
No i jakby nie patrzec pilot AoS to tez ta trojka, a potem Jeffrey Bell wskoczyl w miejsce Josha. Takze AoS maja trzech show-runnerow.

ocenił(a) serial na 9
Magnituda

Ogladalam mnostwo seriali i moge szczerze przyznac, ze Agents of Shield maja zawsze najlepsze finaly. Na prawde ci shorunnerzy to jacys szaleni geniusze. :P

Poza nimi to moim zdaniem najlepsze finaly byly tez w: 1 sezon Heroes, 6 lub 1 sezon Gry o Tron, 4 sezon Black Sails, 1 sezon the 100, 4 sezon 4400.

keteek

Ja bym tu dodał świetny "finał" połowy ostatniego sezonu BreakingBad; gdyby nie to ,że oglądałem serial jak już dawno się zakończył i mogłem od razu wznowić oglądanie, to bym chyba "umarł" ze zniecierpliwienia.

keteek

Płakałem na tym odcinku. 5 lat serialu przebłysnęło mi przed oczami gdy Fitz umierał. Jedna z najlepszych postaci. Mam nadzieję,że coś wymyślą by go przywrucić w końcu nie takie rzeczy widzieliśmy. Deke najwyraźniej zniknął chociaż teorii podruży w czasie jest tyle co odcinków w tym serialu. Walka Daisy trochę odrealniona, bo nawet ona takiego upadku by nie przeżyła. Fajnie sobie speeda dodała mocą:) Pożegnanie było dość klasyczne, ale gdy Daisy przytuliła Coulsona to się wzruszyłem i przypomniałem jedne z pierwszych odcinków gdy była hakerką i mieszkała w busiku :) Tyle emocji i to jak postacie ewoluowały przez te 5 sezonów niesamowite :)

ocenił(a) serial na 9
RadoslawKamil

Agenci mowili, ze chca przywrocic tego Fitza, ktory fruwa z Enochem w kosmosie. Nie wiem czy to mozliwe zeby nie "popsuc" czasu ale nadzieja na Fitza w 6 sezonie jest. :)

Jesli o scene walki Talbota i Daisy, a konkretnie o upadek to wszystko ma sens. ;)
Daisy uzyla mocy aby wyladowac dlatego przezyla. Jesli sie wsluchasz to tuz przed upadkiem slychac efekt dzwiekowy jej mocy, a zaraz potem widac fale uderzeniowa, taka jaka wywoluje jej moc.
Jesli pamietasz odcinek 4x08 to tam Daisy wzbila sie wysoko w niebo, ponad wierzowce, pozniej przy upadku delikatnie hamowala i ladnie wyladala. Jednak takie ladowanie zostawilo slad na Ziemi - lekkie pekniecia Ziemi w miejscu ladowania.
Tym razem nie hamowala przez cala droge upadku ale dopiero krotko ale solidnie przed samym upadkiem. Przez to, ze Daisy i Talbot spadali bardzo szybko to nie bylo czasu na delikatne hamowanie. Przez to, ze zahamowala bardzo gwaltownie powstala ta dziura w Ziemi.

keteek

Fakt trochę więcej sensu niż walnięcie o ziemie, trochę zadymiona ta scena była ale obejżałem jeszcze raz i się zgadza. Żeby nie zaburzyć lini czasu musieliby zrobić klona Fitza i ich podmienić.

ocenił(a) serial na 9
RadoslawKamil

Podoba mi sie ten pomysl z klonem albo chociaz LMD. :P Dzieki temu nie namieszliby z czasem.

keteek

Pytanie czy jeśli przerwano pęntle to mrożonka Fitza musi powędrować do przyszłości i co tam zastanie skoro czas się zmienił i świat tam będzie cały. Trochę to pomieszane. Ogólnie serial miał wzloty i upadki ale takie mega wspomnienia mam z jego oglądania,że rozważam obejżenie całości od nowa. To chyba najlepszy serialowy team jaki oglądałem. Do tej pory mi szkoda tych postaci,które odeszły. Myśląc o 6 sezonie zastanawia kim będzie kolejny villain, bo odmrożenie Talbota przez Kree i użycie przez nich metalu który zgromadził w sobie też mi przez głowę przebłysło. Szkoda go bardzo bo był dobrym żołnierzem i człowiekiem a Hydra zrobiła mu takie pranie muzgu,że lepiej,że umarł. Może zabawią się z tym co Daisy dostała bo serum to mieszanka genów jej matki z serum stonogi i tu różne cuda już widzieliśmy, może to z niej zrobią villana.

ocenił(a) serial na 9
RadoslawKamil

Nie wytlumaczyli do konca zasad podrozy w czasie, moze byc tak, ze jeszcze w gre wejdzie cale multiverse wiec pojecia nie mam jak potoczy sie sytuacja z Fitzem. Chociaz moim zdaniem najpewniej bedzie tak, ze Fitz musi dotrzec do 2091 aby pomoc tam agentom, a zabranie go spowoduje paradoks czasu wiec zamiana na LMD moglaby podzialac. Jest jeszcze opcja, ze mamy do czynienia z multiverse i mozna by zgarnac Fitza z innej Ziemi i albo on zylby sobie z Simmons, albo zamieniliby go na tego wlasciwego. Tak czy siak to juz nie bedzie w 100% ten sam Fitz, ktory zginal.

Talbota juz nie wskrzesza. Temperatura w kosmosie nie tylko go zabila i zamrozila cialo ale takze zniszczy cialo.

Jesli chodzi o Daisy to juz myslalam o tym, ze ta cala moc moze spowodowac aby zwariowala (w stylu Wandy Maximoff w House of M albo Jean Grey w Phoenix Saga). Bo inaczej tworcom zostaje tylko opcja wymyslenia jakiegos SUPER poteznego zloczyncy albo ZNOWU zabrania jej mocy. Wiec mysle, ze moc "pochlaniaja" Daisy to bylby najlepszy scenariusz. Chyba, ze rusza w multiverse (chyba tego jako jedynego jeszcze w serialu nie dotykali) i Daisy bedzie walczyc z jakas zla Daisy z innej Ziemi. :)

RadoslawKamil

Ale tak się zastanawiam... skoro wydarzenia maja mieć wpływ na zniknięcie lub nie Deke'a, to czy smierć "starszego Fitza" nie powinna spowodować zniknięcia Fitza z zamrażarki? Słaby jestem w tych pętlach czasowych, juz mnie głowa boli ;)

Aron9999

Fitz z 2091 roku (czyli Fitz 2017+74 lata spania) nie przeniósł się w czasie do przodu, ale do tyłu, czyli nie znalazł się w swojej prawdziwej linii czasowej. On tą linię przespał i jest z 2091 r.
Za to Fitz zamrożony jest z teraźniejszości (bo mamy 2018, czyli śpi około 1 rok), więc to ten prawdziwy i jedyny. Jeśli go znajdą i odmrożą.
Nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć.
Każda zabawa z czasem, kończy się różnymi paradoksami. Tak jak każda próba tłumaczenia kończy się dezorientacją - przymykamy na to oko i nie tłumaczymy, albo ryzykujemy szaleństwo i ból głowy.

ocenił(a) serial na 9
Aron9999

Mamy jednego Fitza. Jego zycie wyobraz sobie tak: zyl normalnie -> zostal zamrozony -> obudzil sie w 2091 -> tam cofnal sie w czasie do roku 2018 gdzie zginal. Czyli ten Fitz, ktory zginal to starszy Fitz, a ten, ktory jest zamrozony to mlodszy Fitz.

Deke prawdopodobnie zniknal bo jego rodzice nie beda mogli poznac sie w Lighthouse i splodzic go o czasie. Nie wytlumaczyli jeszcze dokladnie zasad podrozy w czasie w MCU ale jest mala szansa, ze zmiana oryginalnej linii powoduje powstanie alternatywnej rzeczywistosci wiec Deke mogl wyjechal tak jak planowal bo pochodzil z innej linii czasu. W serialu nie sprecyzowali co sie z nim stalo wiec nie wiadomo czy mamy do czynienia z prostymi zasadami podrozy w czasie czy z tymi, ktore kreuja multiverse.

keteek

"Mamy jednego Fitza. Jego zycie wyobraz sobie tak: zyl normalnie -> zostal zamrozony -> obudzil sie w 2091 -> tam cofnal sie w czasie do roku 2018 gdzie zginal. Czyli ten Fitz, ktory zginal to starszy Fitz, a ten, ktory jest zamrozony to mlodszy Fitz."

No ja to wiem, ale przecież ten "młodszy" Fitz już nie siedzi w zamrażarce bo został obudzony po kilkudziesięciu latach przez Enocha i stał się Fitzem + 74 jedynym i oryginalnym ( chyba podróże w czasie nie są sposobem na kopiowanie samego siebie). Skoro wyszedł z lodówki i cofnął się w czasie do 2018 i zginął to nie może być już innego Fitza. Zresztą od dawna uważam, że spotykanie samego siebie w podróżach czasowych to najbardziej niedopracowany motyw science-fiction.

Jeszcze dwie sprawy: dlaczego inni agenci nie spotkali swoich wersji z przeszłości? i nie wiem/nie pamiętam czy powrót do "teraźniejszości" nastąpił na pewno po zamrożeniu się Fitza, czy może wrócili w moment przeniesienia z początku sezonu ( wtedy Fitz jeszcze nie dogadał sie z Enochem)?

ocenił(a) serial na 9
Aron9999

Fitz zostal zamrozony w 2017 roku, a obudzony w 2091, przez te wszystkie lata spal. Teraz akcja serialu toczy sie w 2018 roku wiec jeden Fitz ciagle spi i bedzie jeszcze spal przez dlugie lata.

Inni agenci nie spotkali swoich wersji w przyszlosci bo ich starsze wersje w oryginalnej linii czasu juz nie zyly.
Daisy, Mack i Coulson zgineli w 2018 roku. Simmons zginela gdzies po roku 2022.
May i Fitz nie mogli juz zyc w roku 2091 bo mieliby juz PONAD 100 lat.
Yoyo przezyla tylko dlatego, ze Kasius ja usmiercal i wskrzeszal na chwile co kilka lat.

keteek

"May i Fitz nie mogli juz zyc w roku 2091 bo mieliby juz PONAD 100 lat."

Biore tylko ten wycinek: chodzi o powrót do roku 2018 - Fitz nie mógł się zobaczyc bo dryfuje w kosmosie, ale gdzie jest np. wersja May?

Aron9999

Ich nie było w przeszłości bo Enoch wysłał ich za pomocą monolitu w przyszłość. Oni mieli jedną podróż - Enoch wysłał ich w 2017 w przyszłość, a potem wrócili już po momencie w którym przenieśli się w przyszłość, więc nie było ich drugich wersji. Z Fitzem jest inaczej bo on nie przeskoczył między 2018 a 2091 tylko przespał cały ten czas i dlatego są jego dwie wersje

anka2255

No tak, zapomniałem o datach "przeskoków", "odskoków" i "wyskoków" ;) Jak już pisałem pętle czasowe to mój słaby punkt, od razu się gubię.

keteek

Mnie jakos finał rozczarował. Niby mamy "szczęśliwe" zakończenie. Jednakże to utwierdziło mnie w przekonaniu, że serial oddalił się całkowicie od MCU. Gdy już wiadomo było, jak z kolejnym sezonem. Co stało na przeszkodzie zrobić mix a'la Thor 3 i Avengers 3?
Sam fakt, że wydarzenia z filmu dzieją sie dość szybko, a w odcinku na pewno przekroczyli pstryknięcie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones