Na początku od razu pisze - dla tych co już oglądali!
Czy to już oficjalne potwierdzenie, że Sky/Daisy jest Inhumans? Czy Quicksilver i Skarlet Witch to też Inhumans? Czy tylko mi się zdaje czy to właśnie do tego wszystko zmierza?? Ktoś kto się porządnie orientuje w uniwersum Marvela może mi powiedzieć kim był ten koleś na końcu, ten bez oczu (kolejny Inhumans?)
Sam odcinek bardzo dobry, dużo dowiedzieliśmy się o Sky, O jej przeszłości, matce, o tym jak Withehall zabrał jej moce (mamie Sky), o tym że Sky ma dar (choć to w sumie było wiadomo od dawna). Wiemy, że obelisk był jednym z wielu.
Pytania, z którymi nas zostawiono. Czy Triplet nie żyje? Czy Mack "otrzeźwiał"? Co z Wardem i Agentką 33? Czy z Rainą stało się to co ze Sky, czy zginęła (bądź podzieli los Tripleta)? Co dalej z Hydrą? I kim do cholery jest ten koleś bez oczy na końcu z drugim obeliskiem? No i do kogo dzwonił?
Tak, Skye to Daisy Johnson, czyli komiksowa Quake.
Nie wiadomo kim jest Raina.
Gościu bez oczu to Inhuman, ksywka Reader.
Coś mi się zdaje iż agenci przekształcą się w Secret Warriors.
Z tego co było widać przez chwilę, to Raina może mieć moce związane z roślinnością itp, jak Trujący Bluszcz z Batmana (nie znam jej odpowiednika z Marvela).
Secret Warriors, to by było dobre.
Swoją drogą Daisy Johnson była przez jakiś czas głównym dyrektorem S.h.i.e.l.d. w zastępstwie Nicka Furego.
Triplet z pewnością nie żyje bo rozpadł się pod koniec odcinka z resztą był człowiekiem.Co do Rainy razem ze Sky z pewnością przeżyły bo mogły dotknąć obelisku.Mógłby mi ktoś wyjaśnić kim w ogóle byli Inhumans?
W uniwersum komiksowym jest to odrębna rasa ludzi (podobnie jak X-meni), na których tysiące lat temu, rasa Kree przeprowadzała eksperymenty. Przez co maja super-moce.
No właśnie, też mi od razu to przyszło do glowy, że w takim razie możemy go wykreślić :(.
Mack? Tez byłby spoko, ale wolałabym Trippleta :(. Może uda nam się go wskrzesić tak jak to zrobiliśmy z Coulsonem po Avengersach xd.
Nie no, bez przesady, nie można w kółko każdej śmierci odwracać. ;) Od czasu do czasu muszą pewne postaci uśmiercać, a poza tym nie pamiętam w ogóle, czy ten projekt Tahiti jeszcze się zachował, aby można było ponowić procedurę ożywiania.
Myślę, że nie mieliby problemu z pozyskaniem G.H. z krwi Coulsona albo Skye. Myślałam też raczej o jakiś innych metodach na przywrócenie mu życia, ale wiem wieem, nie ma co na to liczyć, faktycznie to byłaby przesada, nawet jak na Marvela xd.
Tylko tak strasznie mi szkoda Tripa ;(
Nie ożywią go tak, jak Coulsona, bo rozpadł się po prostu.. Więc nie dadzą rady zaaplikować G.H. gdyż logicznie patrząc nie ma komu :/
No tu można się zdziwić bo w Marvelu tylko wujek Ben nie żyje :D Tyle razy bohaterowie tam gineli by wrócić że czasem to nudne....
Mam nadzieję ,że Ward zmądzeje i uświadomi sobie że Skye w której się zakochał to już dawno nie ma. Ona mu to dała jasno do zrozumienia :) Super scenka, zna ktoś tą melodie podczas transformacji Skye i Rainy?
Czy Triplet nie żyje?
Tak, rozpadł się.
Czy Mack "otrzeźwiał"?
Tak, w tym samym momencie kiedy Skye i Raina zamieniały się w kamień.
Czy z Rainą stało się to co ze Sky, czy zginęła (bądź podzieli los Tripleta)?
Stało się to, co ze Skye, było to pokazane.
Co dalej z Hydrą?
Kolejna "głowa" urośnie :P
I kim do cholery jest ten koleś bez oczy na końcu z drugim obeliskiem?
Inhuman prawdopodobnie.
No i do kogo dzwonił?
Do drugiego niezidentyfikowanego Inhumana, z rozmowy można to wywnioskować.
A co do odcinka to naprawdę był bardzo dobry, dużo lepszy mid-sezon niż w pierwszym sezonie. Mam nadzieje, że serial utrzyma ten poziom w drugiej połówce.
Raina jest Inhuman, przeżyła i uciekła, na pewno jej wygląd się zmienił fani spekulują kim zostanie, jedną z opcji jest Tigra.
Nic z Hydrą, bo Whitehall nie był nikim aż tak ważnym, głównym kierownikiem grupy jest dalej Baron Von Strucker z którym avengersi zmierzą się w age of ultron.
Koleś na końcu to reader, jeden z inhumans.
Dlatego słowo głowa zawarłem w cudzysłowie :D. Whitehall był tak samo ważny jak Garrett - pionki Hydry, które mają swoje pionki, nic ponadto.
A co do Rainy nie będę spekulował czy zgadywał kim zostanie, bo nie czytałem komiksów. Będzie wiadomo kim jest, to poszukam sobie info o niej w necie chyba, że została stworzona na potrzeby serialu (całkiem nowa postać w uniwersum).
Wątpię, może jej początkowa tożsamość odbiega od pierwowzoru jak u Skye, ale z pewnością stała się jakąś postacią z komiksów.
Raina to na 100 % Tigra, widać kawałek po transformacji: http://static.comicvine.com/uploads/original/11114/111143592/4267074-bsfwqbb.png
Mi to nic nie mówi, bo jak napisałem, nie czytałem i nie czytam komiksów. Mam ogólne pojęcie o uniwersum Marvela (ten serial, filmy oraz animację z dzieciństwa).
Obejrzałem jeszcze raz.
Faktycznie Trpiplet się rozpadł (pytałem bo było mi go żal i mimo że wiedziałem, że tak jest, to miałem mało nadziej że przeżył - dzięki za sprowadzenie mnie na ziemie :D)
Faktycznie z Raina stało się to samo co ze Sky, nie zauważyłem za pierwszym razem.
No tak skoro koles bez oczu jest Inhumans, to dzwonił do innych - logiczne.
Dzięki za dyskusje tego mi było trzeba :D
Ostatnie pytanie, kiedy serial wraca?? Nie jestem pewny czy dobrze usłyszałem po zakończeniu odcinka że w marcu, bo ABC skupiło sie głównie na promowaniu Agentki Carter, a mój angielski ciągle jest słaby. Pozdro ze stanów, tu już wszyscy żyją Inhumans i czekają na Agentkę Carter :D
Do marca :( Nie wytrzymam, serial się rozkręcił i pozostają kolejne niejasności.
Od połowy pierwszego sezonu, czyli od akcji Kapitana Ameryki serial mi się zacząć podobać, a drugi sezon jest niesamowity, odcinki nawiązują do siebie (nie jak w pierwszym sezonie, że na początku do niczego nie prowadził) i niby coś już się wyjaśniło ale nadal pozostają pytania. W sumie to jedyny serial który mnie wciągnął. Taki Arrow obejrzałem pierwszy sezon i mnie znudził, Gotham po kilku odcinkach, a przy Agentach zostaje. Agentkę Carter też będę oglądał, ale w sumie ten serial nie będzie nic nowego wnosił do wydarzeń aktualnych, w sumie taka kontynuacja pierwszego Kapitana.
Twórcy przy Agent Carter mają wolną rękę. Przy Agentach nie mogli sobie na za dużo pozwolić bo kolidowałoby z filmami dziejącymi się w tym samym czasie,a nawet to się zazębiało.
Mack "otrzeźwiał", Tripp nie żyje, Skye to Quake, jej ojciec to Mr Hyde. Ślepy koleś na końcu to Inhuman - Reader. Nie mam tylko pojęcia kim jest Raina, skojarzyła mi się raczej z kotem, przy tych pazurach.
Skoro Skye to Quake, musimy brać pod uwagę, że w komiksach Quake nie była Inhuman, tak więc zmienili genezę niektórych postaci pod potrzeby uniwersum filmowo serialowego, przy zachowaniu tych samych mocy, imion itp... To może oznaczać, że Raina może być praktycznie kimkolwiek, niekoniecznie postacią z komiksowych Inhumans, może okazać się, że to jakaś super złoczyńczyni z komiksów, albo postać zupełnie nowa, wymyślona postać.
Nawet podobna, ale Tigra chyba była dobra :D A Raina to raczej neutralna, nawet bardziej zła.
Raina w sumie nie była taka zła, ojciec Skye od małego wpajał jej, że jest wyjątkowa i może stać się czymś więcej. Ona dążyła do tego co prawda przy pomocy złych ludzi, ale nie pamiętam, żeby w czasie serialu kogoś zabiła lub coś w tym stylu. Teraz gdy osiągnęła to co chciała może nawet dołączyć do ekipy Coulsona lub być taką outsiderką jak zwykle.
Tigra na początku była dzikim kotkiem i nie do końca dobrym...dopiero później się dziewczę zmieniło na porządnego kociaka :D
Tak konkretnie, bo nie tyle Quake nie była Inhuman, co nigdy nie zostało wyjaśnione skąd ma moce, równie dobrze, tak jak wielu fanów spekuluje, w komiksach jej origin może zostać właśnie nakierowany tak samo na inhumansów.
Ostatnio walnęli w komiksach, że Magneto nie jest ojcem Quicksilvera i Scarlet Witch. Nie pamiętam, bo nie zagłębiałem się w to, ale ktoś użył (chyba) zaklęcia, że miała ucierpieć rodzina Scarlet Witch. Quicksilver skręcał się z bólu, a Magneto - nic.
Więc origin Quake może być taki jak w serialu, nawet bardziej mi się podoba niż ten komiksowy :)
Konkretnie to Scarlet Witch chciała zadać ból swojej rodzinie, czyli ojcu i bratu, a ból odczuwał tylko brat, poza tym ostatnio gdy Quicksilver stracił moce to mgła terrigenu pozwoliła mu je odzyskać czyli są oni inhumans.
Czyli Marvel fajnie załadował Foxa w pupsko w ten sposób :) Wyjdzie na to, że jedynym dzieckiem Magneto okaże się Polaris, a resztę spłodził cholera wie kto :)
Nie do końca. Dlaczego ? Bo inhumans i mutanci to ta sama zabawa. Tyle że u Mutantów mutacja jest przypadkowa to u Inhumans wywoływana siłowo. To tak jak swego czasu prof X powiedział "Każdy człowiek ma ukryty gen X. Tylko u Mutantów on się naturalnie aktywuje" Więc Inhumans i Mutanci to to samo de facto.
Tyle, że gen X pojawił się u ludzi przez eksperymenty rasy Celestial, których widzieliśmy w Strażnikach Galaktyki, a gen Inhumans przez eksperymenty Kree, którzy też są wszechobecni. Więc to nie jest to samo. Po drugie, genu X nie można na siłę aktywować u człowieka, u którego nie objawił się sam z siebie.
Owszem można. High Evolutionary to robił np
U ludzi którzy mają więcej genu X po prostu jest większa szansa na pobudkę samoistną. Tak jak z reakcją jądrową...
Trip nie żyje. Skye oraz Raina przeszły transformacje.
Sky to prawdopodobnie Daisy Johnson znana jako Quake. Nawet sposób w jaki się wyswobodziła z transformacji na to wskazuje. Jej ojciec(przedstawił się 'Cal') to dr. Calvin Zabo czyli komiksowy mr Hyde. Koles w ostatniej scenie to pewnie Reader. Co do Rainy to ciężko cokolwiek powiedzieć może Naja ale pewnie przeszukując jakąś Marvel Wikie znajdzie się jeszcze kilka innych typów bo prawie nic nie było pokazane.
Cholerni amerykanie serial zaś stracił widzów możliwe żeby anulowali serial na 2 sezonie przez słabą oglądalność? Się chyba zabiję jak się tak stanie :/