Ciekawe, skoro jest druga część książki. Może serial rozkręciłby się na tyle, by wyżej cenić.
Będzie drugi sezon, ale chyba pod innym tytułem. Tymczasem ja nie obejrzałem nawet pierwszego i nie wiem czy warto. Myślałem, że to serial brytyjski, ale okazuje się, że niestety nie, więc zwyczajnie nie jestem pewien czy ryzykować...
co ma treść do kraju powstania, bo nie bardzo rozumiem. fakt, jest nieco inny akcent ale nie oglądać serialu tylko dlatego, że powstał w stanach a nie anglii? trochę to głupie
Lubię amerykańskie seriale, niektóre, ale w przypadku takiej tematyki wolałbym produkcję brytyjską. Brytyjczycy udowodnili wiele razy, że znają się na "swoich" klimatach lepiej niż Jankesi. Przykładem Peaky Blinders czy Tatoo.
Co ma kraj pochodzenia? Wszystko. Inny styl, inna technika, inna mentalność, inna percepcja, inna perspektywa, wreszcie inna kultura i kody kulturowe. Ja nie tylko z łatwością odróżnię produkcję amerykańską od brytyjskiej, ale odróżnię również amerykańską od kanadyjskiej. Te subtelności wcale nie są takie rozmyte, a język czy akcent to akurat najmniejszy problem.
Widać KOLOSALNĄ różnicę pomiędzy brytyjskimi a amerykańskimi odcinkami Black Mirror.
" znają się na "swoich" klimatach lepiej niż Jankesi". Akcja serialu toczy się w Nowym Jorku więc nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym "swoimi" tematami.
Pisałem te komentarze przed obejrzeniem serialu. Teraz jestem po i co zabawne, podtrzymuję opinię. Choć akcja dzieje się w Nowym Jorku, to wciąż mamy do czynienia z "opisem epoki". A to Brytyjczykom wychodzi zgrabniej.
Rację masz jeśli chodzi o kraj produkcji. Inna mentalność, inne podejście, inne wykonanie, itd. Ale to w zasadzie tylko kwestia gustu. Ja np. lubię brytyjskie seriale komediowe. Podobają mi się rownież kryminały w ich wykonaniu. I gdybym miał wymieniać kolejne gatunki filmowe to mój gust coraz bardziej skręcałby w stronę amerykańskich produkcji. Wszystko to kwestia gustu jak już wspomniałem. To jak z polskimi komediami, które jeszcze w latach 90 ubiegłego wieku były zabawne, a obecne produkcje są zwyczajnie kiepskie. To trochę jak z jedzeniem. W zasadzie każdemu smakuje coś innego.
Owszem, już oficjalnie będzie. Według źródła poniżej, zainteresowani mogą oddać się seansowi już od stycznia (2019) - odcinek po odcinku, albo poczekać parę miesięcy na całość na NETFLIXie.
Źródło:
http://www.digitalspy.com/tv/ustv/feature/a855422/the-alienist-season-2-release- date-renewal-cast-plot/
Właśnie widzę. Szczerze mówiąc, kompletnie nie widzę sensu w nadawaniu nowych tytułów kolejnym sezonom serialu.
Racja. Miałoby to sens gdyby nazwa pierwszego sezonu była temtycznie zamknięta, tj. Nie pasowałaby do sezonu drugiego. Ja sama kompletnie przypadkiem znalazłam nazwę srzonu drugiego. Książek nie czytałam to nie wiedziałam jak je powiązać...
I chwała Ci za to, ze znalazłaś-w życiu bym nie wpadła na to, żeby szukać pod innym tytułem. Ale kto Netflixowi zabroni? ;)
Bardzo proszę, oto zwiastun! Premiera 26 lipca.
https://www.youtube.com/watch?v=O0Uti4coWOU&t=60s
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery