Tak jak nie ocenia się książki po okładce, tak nie powinno oceniać się serialu po jego napisach
początkowych, ale umówmy się – prędzej zwrócicie uwagę na książkę z ładną okładką, niż brzydką,
czy niczym niewyróżniającą się. Najwyżej treść wam się nie spodoba. Dlatego tak ważne są
czołówki.
Wybrałem kilka moich zdaniem najlepszych i zastanawiam się, które wy uważacie za najlepsze.
Zapraszam:
http://www.kurtula.blogspot.com/2014/08/czoowki.html
W pełni się z tobą zgadzam. Dobra czołówka powoduje, że przygotowujesz się na dobrą zabawę. I muzyka - nie wiem czy to nie ona bardziej wprawia mnie w nastrój oczekiwania. Dlatego nigdy nie przewijam czołówek.
Co do konkretnych tytułów (z bloga) to ja bardzo lubię wejściówkę "House'a", rewelacyjna jest też ta z "Gry o tron". A jak bym miał wyróżnić sam temat muzyczny to 1. miejsce zdecydowanie dla "Twin Peaks.