Nie przepadam za samym Angelem, ale obejrzałabym ze względu na Cordelię. Warto? Czy
zachowuje się chociażby po części jak w Buffy?
Również nie przepadałem za męczennikiem Angelem, a obejrzałem serial ze względu na świetne postacie "drugoplanowe". Cordelia w pierwszych odcinkach będzie się zachowywała jakby ją żywcem wyciągnęli z II sezonu Buffy. Z biegiem czasu przechodzi metamorfozę ale to wciąż ta sama uszczypliwa Cordelia.;-) Spokojnie możesz ze względów na nią obejrzeć "Angel".
O matko ja od samej Buffy nieznosiłam Cordy rozpieszczona pannica z większym ego niż intelektem.. W Angelu mnie tak denerwowała ze ucieszyłam się,ze umarła. A już żenujące był fakt ze Whedon wymyslił romans Angela z Cordy , potem jej ciąże z Connorem i Jasmine .. to były tak głupie odcinki :(Nie lubiłam też całej Fred chociaż pozniej juz mniej mnie denerwowała niżna początku.