Bo ja wiem , może po prostu wyrażała uznanie dla talentu aktorskiego Oliego ;)

No fakt, w drugim sezonie szło mu lepiej:)

Ejj , chodzi o postać nie o aktora go grajacego :D Chociaż pełna zgoda. W drugim sezonie grał lepiej ;)

no jasne że to ściema, przecież dał jej strzykawkę w tym samym czasie

Ostatnio do fanów Olicity dotarła informacja na temat tej pary. Otóż, Stephen Amell na Comic Conie w Denver zapytany o swoją ulubioną scenę pomiędzy Oliverem i Felicity powiedział, że była to scena ich pocałunku. Okazuje się, że producenci wycieli tę scenę z ostatniego, finałowego odcinka :(

to daje nadzieje że scena pocaunku będzie w 3 sezonie. Zwłaszcza że Oliver będzie miał rywala.

wrr jak mogli wyciąć tą scenę! :( oby w trzecim sezonie taka była i żby Oliver za to co zrobił trochę o nią powalczył :D

coż znając felicity tak łatwo mu z nią nie pójdzie:-)
Ale wierze w to że w 3 sezonie w końcu będą razem :-)

Chciałabym żeby coś więcej się miedzy nimi działo, mogliby się spotykać ale wszystko w małych krokach a nie chop siup i po związku, bo fajna z nich para. Ekranowa oczywiście :)

powiem tak felicity kocha olivera- to widać ale też dobrze Go zna i wie jak on postepuje z kobietami w swoim życiu dlatego myśle że ich związek jeśli taki będzie to będzie się rozwijał bardzo powoli bo Felka nie będzie chciała być kolejna panna na chwile. Pozatym myśle że po "udawanych" słowach Oliver oboje będą mieli wiele do przemyślenia czy nadal łączy ich tylko przyjażn a jeśli nie to czy warto wszystko zaryzykować dla związku? To są moje przemyślenia na temat tego co się będzie miedzy nimi dziać w 3 sezonie:-)

Zgadzam się z Tobą w stu procentach. Nie chciałabym żeby Felicity była panienką na kilka odcinków, jak ma z tego coś być to już coś poważnego. :) Oby im się udało.

Uwaga na możliwe spoilery.
Jeśli słowa Coltona Haynes, gdy udzielał wywiadu w Madrycie coś znaczą, będzie powtórka tego pocałunku w 3 sezonie. Tylko już teraz bez wątpliwości jakie mogłyby być w finale 2 sezonu. Tzn wtedy można byłoby powiedzieć, że to było tylko w ramach planu, aby przechytrzyć Slade'a. To Haynes raczej nieprzypadkowo wygadał się jako pierwszy o tej wyciętej scenie. Potem potwierdził to "zawodowy fan krążący po planach seriali" z Kanady, że coś takiego było w scenariuszu. Dzisiaj eoline potwierdziło już oficjalnie, że była nakręcona scena pocałunku Olivera i Felicity, ale ją wycięto. Dla rozwoju relacji Felicity z Oliverem lepiej jest, że ta scena została wycięta. Przeciwnicy i tak zawsze mówiliby, że był to fanserwis, chociaż producencie temu zaprzeczają. Według nich scenariusz idzie tam, gdzie prowadzą ich postacie. Amell stwierdził, że dosyć szybko w 3 sezonie okaże czy słowa "Kocham Cię" Olivera do Felicity zawierały prawdę czy nie, czy był to tylko plan czy też tylko częściowo. Jak ktoś uważnie oglądał scenę Olivera i Felicity z wyspy zna odpowiedź. Padały miedzy nimi słowa, ale miny mówiły co innego.

Jeden z serwisów ze spoilerami właśnie potwierdził, że faktycznie w scenie z "I love you" był pocałunek tej dwójki ale został wycięty. Pewnie zaczynają promocję sezonu 2 na DVD.
Ale uważam że to dobra decyzja, że wycięli ten pocałunek. To by zabiło atmosferę 'Will they - won't they' a tak w 3 sezonie będzie jeszcze można zrobić dużo między tą dwójką aby było ciekawiej.

Czyli jeśli potwierdzą się te informacje + nowa postać "tajemniczego Daniela", to twórcy idą w kierunku parringu Olicity z wszystkimi możliwymi komplikacjami, a postać Laurel znowu zostaje odstawiona na boczny tor. To trochę dziwne, jeśli ten sezon ma być decydujący dla tej bohaterki. Chyba, że twórcy przez cały sezon 3 będą zwodzić fanów Olicity i "Lauriwel ? (jeśli tak to się pisze)
Czy są plany jakiejś nowej produkcji serialowej z kolejnym bohaterem DC (nawiązując do postaci Daniela i patentu "Barry Allen" ?)

szczerze? mam nadzieje że nie będą rozwijać postaci Laurel. Ona po prostu do tego serialu nie pasuje .

szczerze ? mnie też ta postać irytuje, ze względu na związany z nią patos, ale wg ortodoksyjnych znawców komiksu nie ma Green Arrow bez Black Canary (choć dla mnie to bez sensu bo serial jest oparty na serii DC, a nie jest jego wierną ekranizacją:)
.

Nie czytałam o takich planach w najbliższym czasie. 2 seriale na The CW z bohaterami DC to dobry wynik patrząc jak seriale muszą tam walczyć o miejsce w ramówce.
Do początku zdjęć jest prawie miesiąc, do początku emisji prawie 4 miesiące, więc na pewno będzie więcej spoilerów o fabule 3 sezonu. Coś konkretnego o postaci Laurel, poza tym, że aktorka mówi, że w 3 sezonie będzie BC za bardzo nie ma na razie. Nie było informacji w jaki sposób ma się to stać. Nawet nie wiadomo czy Quentin przeżyje, a to pewnie wpłynie na losy Laurel, jak i Sary. Nie wiem czy dla Laurel też jest planowana "nowa miłość" i czy te spoilery o "trójkątach dla wszystkich bohaterów" dotyczą też jej postaci. Wiem tylko, że Katie Cassidy w wywiadach mówi, że Oliver jest miłością Laurel i jej "pokrewną duszą". Na koniec 2 sezonu, zapytano Amella czy grana przez niego postać myśli tak samo jak wyrażała się Cassidy. On odpowiedział, że Oliver zawsze będzie kochał Laurel, ale rzeczy się zmieniają. Oliver nigdy nie chciał, aby Laurel poznała prawdę o The Arrow, bo ludzie, którzy ją znają są w niebezpieczeństwie. Amell mówił jeszcze, że Oliverowi i Laurel może być trudno kiedyś stworzyć relację wykraczającą poza przyjaźń. Producenci ostatnio się nie wypowiadali na temat relacji Olivera i Laurel. Jak pisałam jest wiele miesięcy, gdzie mają na to czas. Na Comic- Con w San Diego na pewno będzie czas na wiele pytań, a powinno tam być większość aktorów z "Arrow" i producenci.

Bambi_8 dziękuję za odpowiedź. Masz rację, że jeszcze jest wiele czasu do sezonu nr 3 i będzie zo nim jeszcze wiele spoilerów. Dla mnie te wszystkie ostatnie informacje związane z Olicity to próba podtrzymania zainteresowania serialem w czasie przerwy wakacyjnej (jak by nie było fandom Olicity jest liczny). Jednakże zbyt szybkie rozwiązanie tego parringu to strzał w kolano twórców tego serialu. Dlatego ten wątek powinien być jak najdłużej przeciągany. Poza tym jak wielokrotnie podkreślano Oliver musi dorosnąć do pewnych rozwiązań. Pogodzić się sam ze sobą.
Swoją drogą zastosowano dziwną konstrukcję w tym serialu.,do tej pory "dama' głównego bohatera bardzo późno dowiadywała się prawdy o jego alter ego....

Oliver nie ma jednej "damy serca". Zawsze w jego życiu będzie więcej niż jedna kobieta. Być może 1 sezonie producenci przedstawiali to inaczej, dlatego widzowie w to nadal wierzą. Być może chodziło o scenariusz pierwszego sezonu, gdy Laurel była wspomniana. Od 2 sezonu producenci ciągle powtarzają w wywiadach, że w życiu Olivera jest wiele ważnych dla niego kobiet. Widocznie tak to rozgrywają, aby nie zamykać sobie do niczego drzwi, nie stawić "kropki nad i". Jak np w tym wywiadzie z końca 2 sezonu:
http://okmagazine.com/meet-the-stars/arrows-executive-producer-shares-the-secret -to-felicity-and-olivers-chemistry/
Może, gdyby to był bardziej tradycyjny serial potrzebowaliby jakiegoś rozstrzygnięcia, ale to serial o tym jak Oliver Queen staje się Zieloną Strzałą. On w tym momencie nawet nie tak określany w serialu, więc tym bardziej jakiekolwiek rozstrzygnięcia uczuciowe mijają się z celem. Poza tym tyle pozmieniano w charakterach postaci, ich życiorysach, że trudno przewidzieć co producenci jeszcze zrobią. Sami twierdzą, że w przypadku "Arrow" nie mogą powiedzieć, że jakaś rzecz na pewno się nie zdarzy. We wszystkim chcą zaskakiwać i szokować, nawet w relacjach bohaterów.
Jeśli chodzi o Laurel to w innym artykule na koniec sezonu wypowiedział się producent Andrew Kreisberg. Od początku z ich punktu widzenia ma jasno przez nich rozpisaną drogę i dojść do punktu, gdy większość widzów ma być z tego zadowolonych. Z tym, że pytanie dziennikarza brzmiało czy widzowie zobaczą Laurel jak zaczyna trenować i być może w przyszłości przyłączy się do Team Arrow. Kreisberg zaprzeczył temu. Być może, jeśli będzie BC będzie samodzielnie walczyć na ulicach w obronie ludzi lub będzie to coś innego (?).
http://www.justjaredjr.com/2014/05/14/arrow-ep-andrew-kreisberg-previews-tonight s-game-changing-season-finale-jjj-interview/

Zaskakując niektórych z was, Oliver w 3 sezonie będzie odkrywał to, jak dużo z ludzkiej strony sezonu zostawić, a ile porzucić na rzecz mściciela z sezonu 1. Będzie to też skierowane w oddalenie na boczny tor Olicity. Wszystko ponoć ma się skupić na połączeniu sił z Dark Archerem i pokonaniu większego zła, łącząc siły nawet z Nightwingiem. Ciekawe kto nim będzie, bo patrząc przez pryzmat mocy sojuszników, musi być potężny. Z góry trzeba odrzucić Al Ghoula, bo on na pewno się nie pojawi do sezonu 4, chyba, że coś się nagle zmieni.

Hahahah i tak Green Arrow będzie z Black Canary, tylko teraz pytanie: która z sióstr nią będzie? ;P

zlituj sie z takim tematem, Strzałka to taki James Błąd panienka na lewo i prawo aby do przodu licznik szedl.
On widzi ze on ja rani ale scenarzysta mu pisze scenariusz no i licznik musi sie krecic.
Najlepiej przewijaj 38min do przodu (tylko gadaja) i ogladaj ostatnie 5 min , mniej sie zestresujesz i nic waznego nie pominiesz

finał = świetny! to jest to czego odczekuję od tego serialu! jeden z niewielu który ogląda się jednym tchem :)

nie wiem jak ja wytrzymam do tego październikaaaaa! ;)

zalezy w jakim przedziale wiekowym jestes, to serial dla kobiet i mlodych chlopcow. Dla reszty z tego co czytam jest ciezki w odbiorze i strasznie naiwny.

"to serial dla kobiet i mlodych chlopcow."

po czym uważasz, że jest to serial dla kobiet i młodych chłopców? i w czym jest trudny w odbiorze? bo nie rozumiem.

jest strasznie naiwny, przegadany do bolu, aktorzy rodem z brazylisjkich seriali gdzie chodzi o urode a nie umiejetnosci. Jesli ogladasz jakies meskie kino to chyba widzisz roznice. Obejrzyj Banshee, Hell on wheels to raczej nie sa kobiece seriale.

każdy serial jest inny i rządzi się swoimi prawami. Druga sprawa to każdy ma inne zdanie na temat tego czy innego serialu, a o gustach się nie dyskutuje. Akurat z Tobą się nie mogę zgodzić, np. że aktorzy są "rodem z brazylijskich seriali" bo to jest niebo a ziemia.

Tu juz nie chodzi o moj gust ale taki byl zamiar tworcow , poczytaj sobie watki tutaj albo na necie. No tak mierni aktorzy amerykanscy sa lepsi od brazylisjkich... wiec masz racje nie ma co porownywac , ale to tylko takie skojarzenie

No i wiadomo ze sie nie zgodzisz ocena 9 i awatar zielonego warzywa. Nikt tu nie bedzie Cie chyba przekonywal ze serial jest slaby. Przeciez to nie wstyd jesli komus sie podobaja seriale kobiece. Sam ogladalem Desperate housewife do 3 sezonu

Określenie kobiecy seial to chyba przesada. Owszem jest sporo romansu w tym serialu ale nie aż tyle by tak go nazwać. Nie musisz nikomu wciskać swojego zdania. Jednemu sie podoba innemu już nie.

a komu ja co wciskam tlumacze Ci ze takie bylo zamierzenie tworcow co zreszta jest na necie ze serial mial trafic w gusta kobiece miedzy chyba 16 a 34 rokiem a Ty swoja spiewke ..... nie dogadamy sie. Ogladasz kobiecy serial i pogodz sie z tym. Zmien awatar na transformers jak poczules sie dotkniety

A ty poszukaj nowego mózgu bo nawet nie wiesz z kim piszesz... W dupie mam co gdzieś wyczytałeś. Czyli co faceci, którzy to oglądają są jacyś gorsi? Wydaje mi się że i tak większość osób oglądających ten serial to faceci bo jakby nie patrzeć jest to tematyka KOMIKSOWA! A to że i dziewyczyny mogą oglądać ten serial to chyba sukces twórców. Choć wiadomo nie każdemu to do gustu przypadnie.

Wolfman_PL

ciężko z Tobą dyskutować bo argumenty typu "aktorzy rodem z brazylisjkich seriali" "to serial dla kobiet i mlodych chlopcow. " są śmieszne :) i na poziomie gimbazy. Możesz sobie pisać co chcesz, ale jak szukasz jakiejś prowokacji to zmień forum na inne, bo źle trafiłeś :)

A co do awatara i mojej oceny to nic Ci do tego... zamiast krytykować i oceniać innych to weź zrób coś pożyteczniejszego niż zaśmiecanie tego forum i poćwicz pisownię.

Bez odbioru.

Musisz miec duza dupe skoro w niej tyle miescisz, ale nie chce mi sie zaglebiac tego tematu. Co z tego ze komiksowa to od razu sie slinisz z tego powodu? Nie wazne ze komiksowa , a wazne jak podana. A to ze kobiety ogladaja to sukces bo tak mialo rowniez byc. A mozgu poszukaj sam

Oszczedz mi swego "bez odbioru i zasmiecania" bo prawie nic tu nie pisalem. Ten caly serial jest dla gimbazy jak juz poruszasz to ale chyba ogladasz go z klapkami na oczach i zatyczkami w uszach. Oszczedz mi tanich tekstow o prowokacjach i zasmiecaniu, jakbym nie mial co robic a pisac o tym serialu, ktory jest funta klakow wart.

Wy wypad jak ci nie pasuje. Kto Ci każe oglądać ten serial? Jeśli coś jest beznadziejne to po jakiego grzyba się męczyć i to oglądać? Gubisz się w tym co piszesz. Uważasz, że do serial dla gimbazy a pewnie sam z niej jesteś... Szkoda słów dla takiego czegoś jak ty.... Życie hejtera jest wymagające, zero argumentów tylko głupie stwierdzenia... Bo wymyślenie czegoś sensownego wymaga użycia czegoś takiego jak mózg. Puknij się w głowe może ci coś pomoże, a jeśli nie no to trudno, zawsze warto spróbować. Biegnij na kolejne forum bo tam cie jeszcze nie ma...

Wolfman PL, jeśli to serial dla młodych chłopców i kobiet to co Ty(taki dojrzały, inteligentny i męęęski niczym samiec alfa) tu w takim razie robisz? Czyżbyś go oglądał a potem hejtował sobie na forum? A może z nudów sobie piszesz o czymś, o czym w ogóle nie masz pojęcia lub piszesz na podstawie opinii innych osób? Bardzo dojrzałe podejście. BTW, a zarzucanie serialowi tego, że jest przeznaczony dla kobiet lub gimnazjalistów bo pojawiają się w nim watki obyczajowe lub grają obdarzeni urodą aktorzy to po prostu brak słów. Pewnie, gdyby występowali mniej urodziwi to tacy forumowicze jak Ty napisaliby "a to pasztety, powinni się lepiej schować a nie występować w serialach albo niech lepiej grają w horrorach to przynajmniej nie trzeba będzie robić charakteryzacji!". O rety...

Ulżyj sobie bo masz cisnienie w zaworach. Podwalem kilkrotnie rozne argumenty w roznych dyskusjach ale z toba mi sie nie chce rozmawiac nawet. nara

No to ciekawe bo ani jednego argumentu nie podałeś. Stwierdzenie akorzy to beztalencia to nie argument tylko twoja opinia na dodatek nic nie wnosząca. Może i cudów nie ma ale wydaje mi się, że źle nie jest. Aktor grający Oliviera w pierwszym sezonie słabo grał ale już w drugim się poprawił a co do reszty, to uważam że nie ma się do kogo przyczepić zbytnio może poza Laurel. Krzyczysz jak małe dziecko na prawo i lewo i myślisz, że zrobi to wrażenie na kimś i może przychyli się do twojego zdania ale tak nie jest. W jednym masz racje. Nie chce mi się również z kims takim pisać. To nie ma żadnego sensu. Lubie polemizować jeśli ktoś pisze sensownie itd. ale ty nie potrafisz. Typowy hejter. Do widzenia i poszukaj kolejnego forum, na którym możesz sobie popłakać jaki to serial czy też film jest żałośny itd.

ogladalem, bo za czasow szkolnych uwielbialem superbohaterow, interesowalo mnie uniwersum dc i marvel. Cos mi z tego zostalo bo sledze seriale i filmy.
Nie o to mi chodzilo, pisalem ze aktorzy w glownych rolach sa beztalenciami, glownie pisze o tych mlodych dobrani wlasnie pod wzgledem urody nie oszukujmy sie a nie talentu aktorskiego. Dla mnie zielone warzywo moglby miec twarz jak po strzale lopata. Ale zebym czul ze to nie bawidamek z okladki magazynu dla nastolatek. Tylko facet pasujacy do roli twardziela jak jego przeciwnik , a wczesniej przyjaciel. Ktory jest dobrym aktorem ale rozwinac skrzydel to on nie ma gdzie. Te zwroty akcji i jego kolejne milostki bo glownie w okolo tego zaczyna sie to krecic to zwykla nuda i do tego stale powtarzajace sie tematy i problemy.

Wolfman, zanim zaczniesz kogoś poniżać w jakiejkolwiek dziedzinie, spójrz lepiej na siebie i zademonstruj swoje umiejętności a dopiero później miej odwagę by skrytykować kogoś innego. Zazwyczaj uciekają się do tego malutkie ludziki, które w życiu nic nie osiągnęły poza sączeniem własnego jadu na forach internetowych. Nie rozumiem dlaczego porównujesz Arrowa do typowych serialików o tzw "dupie Maryni",w TA są podejmowane różne tematy a nie tylko miłostki głównego bohatera jak to określiłeś. Serial nie może przecież opierać się tylko na dawaniu sobie w mordę przez cały czas trwania odcinków, poza tym w komiksach sfera uczuciowa superbohaterów pełni jakąś tam rolę.

I taki komentarz na koniec: odtwórca głównej roli jest daleki od bycia bawidamkiem i bywalcem magazynów dla nastolatek i uczestnikiem innych skandali. Więc co zostaje uroda? To ci nie pasuje? Co mi się podoba w TA to to , że jest dużo młodych aktorów, aktorek i nie musimy ciągle oglądać tych samych twarzy. Każdy przecież musi zdobyć doświadczenie i się wyrobić. A szczerze powiedziawszy to mam już dosyć tych aktorów -twardzieli z jedną miną pod tytułem " jestem twardzielem, bo mam zatwardzenie!"

"-twardzieli z jedną miną pod tytułem " jestem twardzielem, bo mam zatwardzenie!"" - dobrze powiedziane :D Polejcie mu :)

Masz rację. Ile można oglądać tych samych aktorów, grających prawie takie same role. Można się tym zanudzić. Potrzebujemy świeżej krwi. Poza tym ci "twardziele" nie robią się młodsi, ktoś ich musi kiedyś zastąpić. Myślę, że serial wcale nie jest brazylijską telenowelą ( ale co ja tam wiem, jestem tylko kobietą :P ). Cały serial opiera się na postaci mężczyzny, który przeszedł piekło na wyspie, na której się rozbił, a następnie powrócił do domu i próbuje żyć normalnie po tym wszystkim. Nie miłostki głównego bohatera są tu na pierwszym miejscu, a jego zachowanie, przemyślenia i działania. Ludzie zwracają uwagę na ten serial ze względu na to, że jest nieszablonowy ( chociaż sama zwróciłam na niego uwagę, że jest o superbohaterze z jednego z moich ulubionych wydawnictw komiksowych. Ale ze mnie nerd :P). Nie jest to kolejny serialik o jakiś agentach specjalnych albo o obijaniu czyjejś mordy ( bez urazy). To, że ten serial ma ciekawe wątki poboczne i postacie, nie znaczy, że ma być od razu kobiecy. Poza tym aktorzy muszą jakoś wyglądać, żeby przyciągnąć uwagę. Także Wolfman odpuść sobie ten hejt, bo on nic nie wnosi. A tak btw temat tego forum był " Felicity i Oliver - odcinek 2x23" czyli akurat dla fanów tych "miłostek" i wątków iście z " brazylijskiej telenoweli".

Sfera uczuciowa pelni role w komiksach ale w dalszej czesci, tutaj jest na pierwszym planie a dodatkiem mamy jakiegos tam pseudo twardziela jak to okreslilas z ktorym walczy caly sezon + wyspa. To ze w aktorze postawili na urode nie umiejetnosci ktore moze nabedzie a moze nie, tak to mi nie pasuje. Jest nie przekonujacy w roli zielonego warzywa. Jak caly ten serial ktory sie toczy wokolo jego rozterek milosnych + konfilkty rodzinne i tak w kolo.

Hahahhahaha,naucz się lepiej czytać komentarze ze zrozumieniem .Oglądamy ten sam serial? Szkoda mi czasu na dyskusje z tobą. Idź sobie pooglądaj strzelanki z twardzielami, w których niepotrzebny jest większy wysiłek umysłowy...

ja czy Ty ze zrozumieniem, bo wciskasz mi ciagle cos o twardzielach. A gdzie ja o tym gdziekolwiek pisalem???? Wtf to serial o facecie w zielonym kapturze ktory w walce wrecz i za pomoca strzal walczy z przeciwnikami. Jesli to nie serial o twardzielu w wersji zlagodzonej to nie wiem co ogladasz lub moze palisz w czasie ogladania. Ja zarzucilem mu zupelnie co innego a Ty mi pociskasz kity o twardzielach. Bede chcial typowy meski serial wlacze "Banshee". "Wysilku umyslowego" masz go w ..... Zielonej strzalce? hahaha . Naprawde napisz co palisz to sprobuje. Kompletnie mnie nie rozumiesz

Wiesz co, nie chce mi sie z Tobą gadać bo to ....bezcelowe. Trzymaj się!

tak ,trzymaj się. Bezcelowe to prawda