To już nie ten serial na którego odcinki czekałem się z niecierpliwością. To nie ten serial gdzie po każdym odcinku zbierałem szczękę z podłogi. Gdzie się podziała ta brutalność? Gdzie się podziały charaktery poszczególnych osób? Gdzie jest ten klimat 1 i 2 sezonu? Gdzie ten mroczny i niepatyczkujący się Oliver? Toć to teraz kupa g*wna a nie Arrow.
jesteśmy z Tobą bracie :) Wszyscy zadajemy sobie to pytanie. Tylko dziewczęca część widowni się cieszy z 4 sezonu, bo dramy i romansów pod dostatkiem tylko akcji jakoś brak.
Piąty sezon niby fajnie się rozpoczął, ale co by nie mówić, nic nie wymaże dwóch ostatnich lat. Po prostu zamienili fajny, brutalny i mroczny serial w telenowelę dla nastolatek. Można tylko liczyć, że teraz będą już trzymać poziom do końca.