PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

7,3 63 197
ocen
7,3 10 1 63197
Arrow
powrót do forum serialu Arrow
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
m_lenna

Ty za to masz czas pisac komentarze z dupy :)

ocenił(a) serial na 7
mania19

komentarz m_lenna nie jest z dupy. Zgadzam się z nią w 100%. Felicity to jedna z ciekawszych postaci kobiecych. Na pewno lepsza niż Laurel (błagam, aby nie nastąpiło nawrócenie BS).

ocenił(a) serial na 9
eve_roarke

ja też dlatego się pytam

eve_roarke

,,Felicity to jedna z ciekawszych postaci kobiecych.''

FACEPALM

ocenił(a) serial na 7
dunio_4

Dlaczego? bo jest charakterystyczna i się wyróżnia? bo jest przedstawiona jako bardzo inteligenta? bo ma swoje zdanie?

ocenił(a) serial na 7
eve_roarke

błąd edycji, mój komentarz miał mieć taką postać :
Dlaczego? bo jest charakterystyczna i się wyróżnia? bo jest przedstawiona jako bardzo inteligenta? bo ma swoje zdanie? Nie twierdzę, że wszyscy muszą ją uwielbiać, ale przynajmniej wzbudza emocje, dlatego twierdzę, że jest "ciekawa" i nie rozumiem jak to określenie wywołuje FACEPALM

eve_roarke

Jeśli uważasz że hejty na tą postać w arrow wzięły się z niczego, to chyba z panią jest coś nie tak

eve_roarke

Nie sądze zeby nastąpiło jakieś jej nawrócenie. Bardzo mała szansa, a nawet jeżeli to tylko po to żeby ją wykopać na swoją Ziemie:)
Aktorka jest ch*jowa i najlepiej sprawdza się jako villan. Poza tym może byc całkiiem fajnie wykorzystana jako antagonista dla Dinah bo "Arrow" średnio sobie radzi z meta ludzmi jak do tej pory bo nie ma dla nich godnego przeciwnika.

eve_roarke

CHYBA CIE POPIE.......... CWANIAKU BEZ SZKOŁY LAUREL JEST GIT

ocenił(a) serial na 7
adre_2

? Laurel była irytująca od pierwszego sezonu, nigdy nie zdecydowana, raz lubi Hooda a raz go ściga. Chce jego pomocy, a za chwilę narzeka jaki on zły i tak w koło. Po śmierci Sary, zgadza się że nikt nie może wiedzieć, a za chwilę rozpowiada o tym na prawo i lewo. Kilka lekcji boksu, trochę treningu z Nyssai nagle jest świetna w walce? Wspomnę tylko o pierwszym wystąpieniu jako BC i niezapomnianym (niestety) tekście "I'm the justice you can't run from." -seriously? Na dodatek aktorka praktycznie miała jedną minę, swą grą poważnie zaniżała poziom całej obsady (a nie twierdzę że jest zbytnio co zaniżać :P). Serial tylko zyskał na jej śmierci. Jak już CC musi być w obsadzie to niech będzie po złej stronie barykady, gdzie będę mogła ją nienawidzić bez większych wyrzutów sumienia ;)
P.S Co moja opinia na temat postaci z serialu ma do mojej edukacji, to nie wiem, ale jeśli chcesz wiedzieć to dziękuję wszystko z nią w porządku. Nawet jest wyższe wykształcenie ;)

eve_roarke

Na pewno.....

eve_roarke

widać że osoba ledwo po gimnazjum, a albo nawet i nie.

ocenił(a) serial na 7
adre_2

Żałuję, że dopiero po napisaniu komentarza zerknęłam na Twój profil, w innym wypadku nie wdawałabym si w tą dyskusję, ale skoro powiedziało się A itd. Wierz lub nie ale wykształcenie zawdzięczam zarówno polskiej AGH jak i U. Lizbońskiemu. Nie będę ciągnąć tej dyskusji, bo wątpię, że do osoby twierdzącej że Popek to "wielki człowiek o wybitnych zdolnościach artystycznych" dotrą jakiekolwiek argumenty. Koniec z moim dokarmianiem TROLLA.

eve_roarke

dobra niedouczony nieudaczniku spoko nie podniecaj sie tak

eve_roarke

hau hau hau

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 4
eve_roarke

Laurel była denerwująca przez swoje niezdecydowanie, ale Felka od 3 sezonu została histeryczką dorównując Laurel, non stop dramat w stylu 'Ojej Oliver nie mówi mi wszystkiego', 'Ojej Oliver mi nie powiedział, że ma syna, kłamca'.

ocenił(a) serial na 7
Netehor

Nie mów mi, że gdyby facet z którym masz się ożenić, zapomniał wspomnieć o takim szczególiku jak syn to wcale by cię to nie ruszyło. Nawet gdy ów narzeczony wie, że tą "tajemnice" zna cała banda innych osób (Thea, Barry, Malcolm).

ocenił(a) serial na 4
eve_roarke

W tej sytuacji najbardziej skrzywdzoną osobą i tak była Laurel.

Netehor

Laurel to byla zamierzchła przeszłość. Felicity była uwczesną narzeczoną z którą dodatkowo przyspieszył ślub, wciąż nie mówiąc o tym ze ma SYNA i to z jakiegos debilnego powodu.
To ultimatum było tak absurdalne i bezdennie głupie ze az wstyd ze ktos wymyslił cos takiego.

eve_roarke

Może normalny facet ale on ryzykuje życie walką z przestępcami im mniej osób o nim wiedziało (wiliamie) tym lepiej poza tym fel jest histeryczką i to wielką

ocenił(a) serial na 9
eve_roarke

A dla odmiany ja się w pełni z tobą zgadzam.
Nie wiem na jakim etapie oglądania jesteś więc uprzedzam
SPOILER: To co jednak było najgorsze w całej tej postaci to to, że zrobili z niej męczenniczkę i to co po niej zostało to tylko och i ach, bo jaka wspaniała to ona nie była.

ocenił(a) serial na 6
eve_roarke

Oj tak Laurel wygrałaby chyba konkurs na durnotę odcinka w ponad połowie przypadków a przecież mamy jeszcze inny bohaterów i całą masę złoczyńców. Cieszy mnie wiadomość że twórcy uśmiercili tą postać. Pisze to po tym jak zaprosiła ojca do piwnicy, żeby on spotkał swoją dawno temu umarłą i pogrzebaną córkę Sarę wyskakującą na niego zza winkla. Chyba zapomniała, ze jest on stary i ma problemy z serduchem
Co do Felicity to lubię ją, sexowny nerd to nie jest to co często się spotyka :) Jest trochę irytująca ale z wad bohaterów serialu ta jest najmniej uciążliwa.

ocenił(a) serial na 6
Guliwer_2

Ehh no po to są pomniejsi bohaterowie, żeby jeden z drugim od czasu do czasu zeszli z tego świata w jakiejś heroicznej potyczce a nie ciągle wracali jak jakieś 3,14eprzone zombie. Tak na marginesie to chyba właśnie uświadomiłem sobie czemu Gra o Tron mi się już mniej podoba. Bohaterowie przestali ginąć, choć przyznam, że pierwsze sezony lekko w tej przesadzały teraz jednak mamy martwy sezon w tej materii.

ocenił(a) serial na 6
Guliwer_2

Ohh muszę widać obejrzeć Flasha i odcinek do końca ;)

eve_roarke

Laurel miała jedną minę ?

ocenił(a) serial na 9
m_lenna

Ja nie hejtuje tylko pytam się dlaczego inni jej nie lubią.

jan_zdort

Bo pomogła pokonać Slade'a i w zasadzie od tego sie zaczęło. JAK jakas IT girl w kitku i w szpilkach miała czelność tak upokorzyć wielkiego Deathstroaka.
Zaczeła być hejtowana kiedy stała sie bardziej niezależna i silna. Irytująca kiedy jej zdanie miało faktyczne znaczenie i jej decyzje wpływały na fabułe i głównego bohatera. A już jak postawiła po raz pierwszy SIEBIE na pierwszym miejscu to już w ogóle kaplica. To nie jest żaden przypadek. Wciąz zbyt wiele facetów czuje zagrozenie ze strony "silnych postaci kobiecych" i w tym problem. I to własnie w taki sposób silny, w sposób ktory można bardziej przyłożyć do "prawdziwego" życia.

Ja tego tutaj nigdy nie zrozumiem bo mam 6 znajomych płci (bardzo)męskiej oglądających ten serial i żaden z nich nie nie lubi Felicity...

Ps. Żaden inny bohater "Arrow" nie ma tak wielkiego fandomu jak Felicity, tylu fanów co ona, nikt nie przynosi temu serialowi tylu pieniędzy i szumu w mediach. Robi się o niej wykłady, niektórzy piszą o niej prace dyplomowe a jeszcze inni nazywają jej imieniem swoje córki bo uważają że takie postaci są wzorem dla ich dzieci. I to jest prawdziwy sukces tego serialu.
Ps2. Przepraszam w takim razie ze mnie poniosło, źle zinterpretowałam pytanie:)

m_lenna

Myślisz że czemu wszyscy zaczęli krytykować 3 i 4 sezon w serialu? Poczytaj komentarze i sama dojdź do wniosku

dunio_4

Ja DOSKONALE wiem skąd sie wzieły ty hejty. Ich powód jest żenujący co przecież wyjaśniłam w poscie wyżej.

Poza tym..Jakie wszyscy? i chyba mi nie napiszesz ze to przez Felicity...nie serio nawet nie dam sie wciągnąć w ten bełkot

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

Ślicznie m_lenno, ale tą swoją feministyczną gadkę o biednych zastraszonych przez silną Felkę facetach to tutaj wrzucasz cyklicznie , a teraz weź głęboki oddech i wyjaśnij może dlaczego Twym zdaniem kobiety tutaj jej nie lubią? Bo o tym chyba nie pisałaś wcześniej, a ciekaw jestem wielce Twej światłej opinii ;)

Raister

-Tą "gadke" wrzucam tutaj drugi raz, czy to już "cyklicznie"? moze. Raczej na pewno to moja ostatnia, bo mnie nudzi to miejsce.
-Jezeli nazywasz to "feministycznymi gadkami" to nie wiem co mam z Tobą począć.
-Nie jestes jej wcale ciekaw.

A co to kobiety nie mogą być mizoginistyczne?? Mogą i są. "Kolezanka" mania na przykład nie lubi absolutnie ŻADNEJ kobiecej postaci w Arroverse. Obojetnie czy to Sarah, Felicity czy Iris. Przypadek? Nie sądze. Ma jakis problem ze soba i ja nawet wiem jaki ale nie bede jej tego ułatwiac . Niech idze na terapie albo kisi sie w swoim własnym sosie.

Mi nie chodzi o to ze kazdy ma lubic Felke. Nie trzeba wszystkich lubic i nie mam z tym problemu. Ale to nie jest normalne ze niektorzy maja z nią az taki problem. To nie jest normalne ze jej mega antyfani gadaja o niej wiecej niz jej własny fandom. To nie jest normalne ze bohaterka ktora jest pozytywna postacia, ktora jest kobiecym geniuszem, ktora jest altruistyczna i pomaga miastu bezinteresownie według niektorych zasługuje az na taki hejt. To nie jest normalne ze w 2017 roku sa wciaz tacy ludzie którzy obwiniaja ja nawet za to że zerwała z facetem ktory (obiektywnie)zasłuzyl sobie na to i nazywaja to histerią (chociaz to on zachowal sie głupek). Serio, po prostu nie, nie i jeszcze raz NIE.
Ciesze sie ze mama wychowała mnie odpowiednio, dziekuje za to wszechswiatowi

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

Tylko sęk w tym że Ty obwiniasz za to regularnie tylko facetów , przynajmniej tu na forum ignorując kompletnie kobiece opinie. Dlatego nazwałem to "feministyczną gadką" ;)
Problem wynika stąd że to ona jest obwiniana o spadek jakości w sezonach 3 i 4 gdzie leciały drama za dramą i tyle. Ona może sobie być kobiecym geniuszem itd i nikomu by to nie wadziło ale sęk w tym że Guggi sobie wydumał by ją spiknać z Olivierem i to zapoczatkowało hejt. Antyfani chcą oglądac porządny serial akcji na poziomie sezonów 1 i 2 a nie drama story (no i przy okazji odpowiedziałem autorowi wątku) ;)

Raister

Ani Felicity ani Olicity nie jest odpowiedzialne ani za magiczny shit w poprzednim sezonie (z którego jak chyba dobrze pamiętam krecilismy beke równo), ani za to ze Oliver zacząl walczyc jak oferma. Ludzie z lenistwa zwalają wszystko na jakis romans a to nie ma NIC do rzeczy. W pierwszym sezonie Oliver walczył sam. Musiał czasami radzic sobie z kilkoma przeciwnikami jednoczesnie bo BYŁ SAM. Nawet pozniej Diggle czy Sarah pełnili fukcje tylko pomocy, Ba nawet na początku 3-go sezonu Roy był tez tylko supportem. Masakra przyszła w połowie drugiego sezonu razem z Laurel Lance z ktorej na siłe zrobili Kanarka. Nagle trzeba było ograniczyć umiejetnosci Olivera zeby wytłumaczyc dlaczego niby team potrzebuje koślawej prawniczki po trzech lekcjach boksu. Oliver w pewnym momencie dochodzi do absurdalnego wniosku ze nie moze sam isc na akcje i w takim razie musi wziac ze soba Laurel... I to był prawdziwy problem. Teraz sceny akcji sie poprawiły wcale nie dlatego ze nie ma Olicity tylko dlatego ze nie ma LAUREL. Taki paradoks.

Arrow to serial w ktorym głowny bohater sypiał z dwoma siostrami, wymieniał je sobie w łóżku, jego matka miala romans z przyjacielem jego ojca i jednoczesnie ojcem jego najlepszego przyjaciela, z tego związku urodzila sie Thea ktora podkochiwala sie w swoim przyrodnim bracie. Oliver sypiał z kochanką swojego ojca itd itd . To jest pierwszy i drugi sezon. Jak dla mnie to jest ten sam poziom dramy co sekretne nieslubne dzieci.

Arrow to dramatyczny serial akcji i sorry ale dobra drama jest potrzebna. W odpowiedniej proporcji rzecz jasna.

Główny problem jest taki że niektorym sie wydaje ze ci co kibicuja Olicity jednoczesnie nie chcą oglądać "porządnego serialu akcji". To jest po prostu nie prawda. DObry showrunner powinien pogodzic jedno z drugim.

Ps. Ja nikogo za nic nie obwiniam. Tak serio to mnie to w ogole nie obchodzi. Tym bardziej w sytuacji kiedy serial zaczal wygladac tak jak ja chce:D

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

Cóż , więc oglądamy rózne seriale jak widac. Ja widzę od trzeciego sezonu Felkę i jej wieczne żale i fochy które zabierały stanowczo zbyt wiele czasu antenowego i psuły serial. Magia i sceny walki to już inna sprawa. Magia jest częścią tego universum wiec byłoby dziwne gdyby omijała tylko miasto Attowa. A że była zabawnie pokazana to pośmiać się można. Sceny walk , cóż , skoro Felka tłukła tabletem wytrenowanych zabójców to czego tu wymagać?
Pretensje można mieć do scenarzystów i gości od choreografii. Laurel jako Black Canary jest częścią legendy Green Arrowa i musiała się pojawić w kostiumie. Z kolei Oliver pakujący się do łozka z każdą ładniejszą dziewczyną to też część oryginalnej historii :) Ale Felka i jej drama story to już ewidentne przegięcie :)

"Ps. Ja nikogo za nic nie obwiniam." - doprawdy? To sobie poczytaj co wypisujesz o facetach na tym wątku :)

Raister

Musisz sprawdzić w słowniku znaczenie słowa "obwiniac":)

Nie widze sensu dalszej dyskusji. \Dla ciebie psuła serial a dla mnie wrecz przeciwnie. To tak jakbysmy sie kłucili o to czy lubic ser.

Nie pisze o FACETACH. Pisze o małych zakompleksionych chłopcach ktorzy zakłądają głupie tematy na forach nie po to zeby cos zrozumiec ale po to zeby słuchac jak inni przyznają im racje bo to reperuje ich małe i tak ego (wiem teraz ze w tym przypadku nie o to chodziło autorowi wątku). O chłopcach pochowanych po pokojach, wpatrzonych w komiksy którzą sa zdziwinieni i co za tym idzie sfrustrowani ze kobieta PŁACZE albo że placze a 2 minuty pozniej jest gotowa wydrapac oczy komus kto zagraza tym ktorych kocha. Tak wygląda dobrze rozpisana postac kobieca BO TAK WYGLĄDA PRAWDZIWA KOBIETA. ALe co oni mogą o tym wiedziec skoro jedyną kobieta z jaką mają doczynienia to ta w komiksie albo ta w pawlaczu jak ją sobie nadmuchają. Pisze o chłopcach co gadają ze lubią komiksy a nie rozumieją istoty bycia superbohaterem bo gdyby tak bylo rozumieliby jego podróż i wiedzieliby ze najważniejszym elementem ewolucji Olivera jest Felicity Smoak.

Po raz kolejny udowodniłes mi tylko, ze Ciebie w ogole nie interesuje jakosc tego serialu. To nic ze jakis wątek jest do dvpy, poki jest "częscia oryginalnej historii" cokolwiek to dla Ciebie oznacza. Cala historia Laurel byla ch*jowa jak nieszczescie, najlepszym dowodem jest to że Laurel jest całkowicie ZASTĘPOWALNA. Dosłownie zostala zastąpiona inną repliką o tym samym imieniu. Dlatego nigdy nawet nie bedziesz chcial polubic jakiejs tam Felki, bo nie jest bohaterka komiksu i zajęła miejsce Twojej ukochanej Laurel.

Ps. Serial to nie komiks. Twórcy serialu powtarzają to NON STOP. Rozumiem ze z ustęsknieniem czekasz az w serialu pojawi sie Batman, a Black Canary (jakakolwiek jej podróba) przeleci go pośród palących się żywcem ludzi, których Batman sekundę wczesniej podpalił. No bo wiesz, nie ma to jak komiksowy kanon.
Ps.2. W mojej wersji serialu Felka nigdy nie tłukła nikogo tabletem

ocenił(a) serial na 9
m_lenna

ale Felicyty nie była taka wkurzająca w komiksie

m_lenna

pisze sie kłÓcili :) tak tylko na przyszlosc uprzedzam

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

Nie , nie muszę sprawdzać w słowniku znaczenia słowa "obwiniać" bo znam je doskonale :)

Ok , a więc chłopcy czyli tak czy siak płeć męska bez wspominania o kobietach (a może się okaże Twym zdaniem że jednak dziewczynkach?" które też nie lubią Felki. Taka jednostronna postawa jest właśnie typowa dla wojujących feministek obwiniających facetów(lub chłopców jak wolisz) o całe zło tego świata :)

Nigdy nie twierdziłem że Laurel jest mą "ukochaną" postacią. Ona zawsze mi była obojętna w przeciwieństwie do Dinah gdzie to była niemalże "miłość od pierwszego wejrzenia" :D A jeżeli chodzi o Felkę to ona może być w częsci komputerowej doskonale zastąpiona przez swój Helixowy klon (w części dramowej już niekoniecznie ...chociaż licho wie co Guggiemu jeszcze do głowy strzeli). I to własnie historię i wątek Felki okreliłbym mianem jak to uroczo ujęlaś ...hmmm albo nie będę powtarzać tego słówka , wiadomo o co chodzi :D
No i czy Ty serio teraz próbujesz sie ustawić w roli ekspertki od superbohaterstwa? Owi chłopcy mają większe pojęcie niż Ty na ten temat właśnie dzięki czytaniu komiksów. Superbohater nigdzie "nie podróżuje" (a już zwłaszcza z Felką). Superbohater zwalcza zło. Natomiast "podróze" mogą odstawiać prywatne osoby. Felka nie jest żadnym "etapem ewolucji" tylko chorym wynalazkiem Guggiego (a przynajmniej jej serialowa wersja czymś takim jest)

Serial to historia na podstawie komiksu a nie komiks wiec tu się z twórcami zgadzam. Jednak pewne ramy muszą tam być , własnie takie jak związek z Black Canary :)
A co tu ma Batman do rzeczy? 0_o BC jest przypisana Green Arrowowi a nie Gackowi :D

PS2 Wiem m_lenno , w Twojej wersji serialu Felka jest glówną bohaterką a Oliver to tylko dodatek :)

Raister

w tym momencie ją zniszczyłeś moje gratulacje i uznanie

ocenił(a) serial na 10
King20

Publiczności pochwała jak z platyny skała tak więc dzięki ;)

ocenił(a) serial na 10
m_lenna

Swoją drogą jeżeli chodzi o forumowe panie to nie tylko mania jej nie lubi ;)

Raister

Nie przejmuj sie ;) dla kolezanki wyzej jestem wwrogiem bo nie przepadam za Felicity i na slowo "olicity" nie mam kislu w majtkach jak ona :)

ocenił(a) serial na 10
mania19

No jak możesz nie podziwiać takiego "ideału" kobiecości jak Felicity? Czy Ty nie zdajesz sobie sprawy że wszak (tu cyt)"TAK WYGLĄDA PRAWDZIWA KOBIETA"? Jeżeli patrząc w lustro nie widzisz Felicity tylko siebie to oznacza że jesteś nieprawdziwą kobietą , czy o tym wiedziałaś? :D

Raister

O kurde, nie jestem prawdziwa kobieta bo widze w lustrze siebie.

mania19

Jak tu teraz zyc haha

ocenił(a) serial na 6
mania19

Wyrzuć lustro i zacznij siebie przekonywać do rzeczywistości, której nie ma xD

A tak swoją drogą Twoje i Raistera komentarze uważam za bardzo trafne.

amirta21

Hehe :)
No wyrzucic nie moge bo czasem jakos umalowac sie trzeba haha

ocenił(a) serial na 6
mania19

No fakt do takich rzeczy to się jednak przydaje :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones