dokladnie
wchodze tu, czytam i kilka razy sprawdzam, czy trafilem na forum o bates motel
- irytujacy norman, piczomagnes heh
- azjatki
- narkotyki
- prze przystojny wytwor kazirodczego seksu, jak z reklamy calvin klein
- przyjezdza i staje sie niemal glowa mafii, ot tak z chodnika i z dnia na dzien- to bylo cudowne
- daje obcemu czlowiekowi kupe pieniedzy ot tak, jak pieciolatek

wiele innych irytujacych i naiwnych rzeczy ktore razily tak, ze glowa boli...
dopiero zakonczenie trzeciego sezonu mnie zainteresowalo, niedlugo zaczne czwarty, ciekawe


wiele innych irytujacych i nie logicznych sytuacji

Zgadzam się... Dopiero kończę pierwszy sezon i przyznam, że nie powala, ale z drugiej strony nie nastawiałam się na nie wiadomo co, więc też nie jestem rozczarowana. Ot, przeciętny amerykański serial dla nastolatków, próbujący udawać ambitne dzieło ze względu na inspiracje Psychozą. Jednak jeśli właśnie tak do niego podejdziemy, bez szczególnych oczekiwań, można oglądać z jako taką przyjemnością. Polubiłam parę postaci, chociaż nie mogę powiedzieć, żebym jakoś specjalnie przejmowała się ich losem. Najbardziej rażą idiotyczne wątki (więzione Azjatki) i nielogiczne zachowania bohaterów (Norman przyjmujący propozycję Emmy, by ich szukać, albo tak po prostu idący do łóżka z Bradley). Gdyby nie to, byłoby lepiej. Nie wiem, czy sięgnę po kolejny sezon.

Długo musiałem kopać by przekopać się tu do opinii podobnej do mojej, same tu zachwyty choć nie wiem nad czym. Jak dla mnie i tak za wysokie oceny daliście.

Skoro mówisz że tyle musiałeś kopać, żeby doszukać się takiej opinii, to chyba coś znaczy. Nie bez powodu ten serial dostaje tyle pozytywnych recenzji.

Tylko ja odnoszę wrażenie że to jest jak w życiu do wartościowych treści człowiek zawsze musi się dokopać bo wszędzie dookoła jest papka, którą "kupują" osoby bez gustu, które łykają wszystko co się im da, nie bez powodu M jak Miłość, czy Na Dobre i na złę mają największą oglądalność w Polsce.

Hmmm... Jest trochę racji, przyznaję. Twoja złota myśl jednak nie może odnosić się do wszystkiego. Nie powiedziałabym też, że ludzie, którzy oglądają "Bates Motel" nie mają gustu. Jednak nie jest to serial aż tak baaardzo popularny. Jest to serial zatem odmienny od Twoich upodobań filmowych/serialowych. A jakby tu przywołać "Grę o tron", która cieszy się ogromną popularnością i wieloma nagrodami i nominacjami to z Twojego punktu widzenia jest ona "papką" dla bezguścia.

powiem tak, mialam podobne odczucie po1,2sezonie ALE 3 i 4 sezon zajal mi 2 noce doslownie nie dalo sie przestc ogladac :D scena w ktorej norman zatrzymuje sie w lesie nieziemska..