PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=681562}

Biblia

The Bible
7,4 3 772
oceny
7,4 10 1 3772
Biblia
powrót do forum serialu Biblia

GE-NIAL-NE!

ocenił(a) serial na 9

Niestety pokazane zostały tylko niektóre historie, i to skrócone :( Największe wrażanie robi na mnie muzyka. Porywa i odpowiednio oddaje dramatyzm akcji. Ta przyciąga uwagę, jednak - jak wspomniałem - opowiadane historie można było przedstawić bardziej szczegółowo. Aktorstwo schodzi na drugi plan, chociażby ze względu, że najważniejsze są ukazywane historie, ich wierność Biblii i zachowanie przekazu, nie zaskakiwanie aktorskim kunsztem. Poza tym widać, że serial zrobiony z niejakim rozmachem, skromnym rozmachem. Cieszę się, że popularność tej produkcji jest przyczyną do powstania wielu następnych :)

Sathyriasiska

Po treści wnoszę, że nie jest katoliczką. Katolicy nie wierzą w połowę rzeczy o których pisze. A może nikt jej jeszcze nie uświadomił w tej kwestii?

stadnicki82

Tak św. Paweł, oczywiście. Dzięki Stadnicki za tę świadomość. Miłego tygodnia!

paulinaaa25

Paulinaaaa, a, aaa... Wyglądasz na kogoś będącego w palącej potrzebie kliknięcia na moim nicku.
Miłej lektury.

stadnicki82

Wiem, że wątek ma już swoje lata, ale jest coś co muszę wtrącić. Gdy widzimy wariata na ulicy, to się uśmiechamy pod nosem i idziemy dalej, gdy pijak nas zaczepia, prosi o parę groszy na flaszkę i opowiada niestworzone historie, to puszczamy to mimo uszu i idziemy swoją drogą, ale gdy jakiś katolik opowiada głośno o swojej wierze, to nagle jest nieukiem, przeciwnikiem rozsądku i trzeba go na siłę uświadomić dlaczego jego rozumowanie jest błędne, podkręcając przy tym masę własnego czasu. Jeżeli jesteś oświeconym człowiekiem i nie wierzysz w bajki biblijne, to daj sobie spokój napisz jeden komentarz i śmiej się z tych co wierzą w jakieś żydowskie sci-fi. Tacy ludzie przeczą sami sobie, walczą zawzięcie z Bogiem i jego wyznawcami, a przecież twierdzą, że Boga nie ma. Można walczyć z kimś kto nie istnieje? Największy problem z Biegiem mają ci co w Niego nie wierzą. Nie wierzysz? Więc walczysz z wiatrakami.

Mapiev

Tylko problem w tym, że już dawno udowodniono że opowieści biblijne to tylko opowieści, pozlepiane z wielu mitów mówiące o tym samym. Dzisiaj tysiące naukowców pracują nad Biblią, odkrywa się nowe pisma, powiązuje się języki, opowieści, mity, wszystko składa w jedną całość. Wiemy mniej więcej kto tworzył Biblię (Stary Testament), nie do końca wiemy po co ale jedna z hipotez mówi o wersji polemicznej. Np to że Stary Testament może być ateistyczny - pokazuje Boga który karze ludzi w imię dobra, obiecuje przy tym lepsze życie, a koniec końców Stary Testament kończy się upadkiem Jerozolimy i praktycznie wygnaniem wszystkich Żydów - podobny zabieg zrobił Platon w Timajos tworząc Atlantydę i pokazując ze za jej grzechy demokracji, zapadła się pod wodami - w ten sposób skrytykował demokrację, podobnie jak Stary Testametn mógł ukazywać, że wiara w Boga nie ma sensu - oczywiście jedna z hipotez. Oczywiście jedną z nich, jest ze to wszystko było prawdziwe - ale biorąc pod uwagę, ze ludzie mieszkali wtedy niemal w jaskniach z powie wiatru uznawali za śpiew boży interpretujac wszystko co się rusza jako przejaw boskości, to trudno brać Stary Testament za coś więcej niż alegorie, a nawet Kościół uważa je za symbolikę alegoryczną. I żeby nie było, nie ma znaczenia czy Biblia jest prawdziwa czy nie, istnienie Boga może być całkowicie niezależne od tego - po prostu Bóg może istnieć całkowicie niezależnie od tego co sobie wymyśliliśmy. Sam jestem wierzący, ale jakby ktoś mnie zapytał jaki jest Bóg i co jest po śmierci, to miałbym duży problem z odpowiedzią, bo religii i testamentów jest całe mnóstwo, a Ty wierzysz akurat ten ze swojego kręgu kulturowego. wystarczy urodzić się w innym kraju/kontynencie i już zaczynamy ludzi przekonywać do czegoś zupełnie innego. Polecam więc chwilę refleksji a nie ślepą wiarę że w to co akurat ja wierzę, jest na pewno prawdziwe a inni wierzący się mylą - no bo tak.

stadnicki82

Ależ ja nigdzie nie podkreślam w co ja wierzę i ile sensu ma dla mnie Biblia. Po prostu zwracam uwagę na pewien fakt. Ja nie piszę elaboratów do Hindusów, że wiara w świętość krowy to zapożyczone mity, ble ble ble, a naukowcy już dawno udowodnili, że krowa to zwierzę a nie bóstwo. Wierzą w co chcą, a kto ma rację okaże się po śmierci. Jeśli zaś chodzi o interpretację ST i NT to mam, można powiedzieć, źródła z pierwszej ręki, bo czytałem osobiście (jeszcze nie wszystko) i mam wyrobione zdanie, a opinie teoretyków, naukowców, teologów itp. raczej nie zmienią mego zdania, jedynie dopełnią, bądź pomogą w interpretacji. Wniosek prosty: żyj i daj żyć. Piszę to szczególnie odnośnie ostatniego zdania, bo to właśnie dzięki czytaniu PŚ i refleksji wiem, że moja wiara nie jest ślepa. Nie wiem czy Pan czytał czy nie, ale ja zwłaszcza w Ewangelii czuję coś, czego nie dała mi żadna inna książka i po ludzku nie jestem sobie w stanie wyobrazić, aby ktoś wymyślił postać Jezusa i po co? Przecież Chrześcijanie byli prześladowani w pierwszych wiekach, nie mogli liczyć na dobra materialne, a rozrośli się nie jak jakaś sekta w obrębie jednego miasta, lecz na cały świat. Jestem wierzący, nie zgadzam się we wszystkim z KK, ale wiem co czuję i co jest dla mnie ważne. Być może się mylę, lecz kto mi może powiedzieć, że ma rację?

Mapiev

kiedyś na studiach podyplomwych poznałem młodego łepka, który, jak twierdził, przeczytał wszystkie księgi religijne w które ludzie wierzą na świecie, pewnie z kilkaset. Jak mi mówił, w co drugiej są postacie Jezusa - nie takie same, ale postaci nawołujące do dobra i przebaczania. I z wielu takich ksiąg, można się sie wiele mądrego nauczyć. Podobnie jak z wielu traktatów filozoficznych. Polecam film "Człowiek z Ziemi", mega filozoficzna rozkimna o człowieku który rozmawia z profesorami i twierdzi że żyje kilkanaście tysięcy lat - rozkmina filozoficzno-religijna. Co do tego, że pierwsi chrześcijanie umierali bez obietnicy dóbr materialnych. No właśnie nie. Umierali za wiarę i przekonanie o życiu wiecznym. Za poprzedniej włądzy nie pozwalano im trafiać w zaświaty - jako plebs. Po śmierci mieli trafiać w nicość. Natomiast Jezus obiecał im życie wieczne, w zamian za przyjęcie Boga. I tylko i aż tyle. A że 90% tamtego świata to biedne pospólstwo to chyba rozumiesz, jak łatwo te przekonania trafiły do serc tamtych ludzi? Jestem historykiem i sporo czytałem różnych źrodeł historycznych i nie na temat pierwszych wieków naszej ery. Jako historyk powiem, ze to wszystko bajki. Ale wierzyć mi nikt nie zabroni, bo co nam innego zostaje?

ocenił(a) serial na 7
sylar_217

mnie rozczarował początek, spodziewałam się że początek świata będzie ukazany mniej ekspresowo, a reszta może być, choć nastawiałam się jednak na ten początek świata

ocenił(a) serial na 8
sylar_217

Mi najbardziej zapadła w pamięć postać Maryi.

ocenił(a) serial na 10
sylar_217

Serial jest dobry i ciekawie nakręcony ze świetną muzyką. W USA miał bardzo dużą widownię. Średnio 10 mln widzów na każdym odcinku. O ile dobrze pamiętam tylko The Walking Dead w tamtym czasie ściągał przed telewizory w USA więcej widów. Także jest to pozycja godna polecenia. Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
sylar_217

Świetna muzyka a wszystko nakręcone z prawdziwym hollywoodzkim rozmachem. W tej produkcji widać jakość i duża popularność serialu na świecie tylko to potwierdza. W Stanach zasiadało przed telewizorami średnio 10 milionów widzów. Słyszałem, że ktoś tam narzekał że niektóre wydarzenia zostały pokazane skrótowo. Wiadomo jednak, że nie da się przedstawić wszystkiego ze szczegółami w trakcie kilku odcinków. Serial można śmiało polecić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones