PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=202887}

Biuro

The Office
8,8 87 928
ocen
8,8 10 1 87928
8,8 21
ocen krytyków
Biuro
powrót do forum serialu Biuro

Steve Carell przeszedł samego siebie w tej roli! Przekonujący aż do bólu w każdej minucie na ekranie, udało mu się zrobić z Michaela nietuzinkową pod każdym względem postać, idealnie przedstawić jego humor, wrażliwość, nie robiąc z niego przy tym ani dziwaka, ani zwykłego "dużego dziecka" - to po prostu Michael Scott! "Kupiłam" Carella jako Michaela w 100 procentach, potrzebował pierwszego sezonu żeby się rozkręcić, potem już dzieje się magia ;) Nie potrafię wręcz ubrać w słowa, będąc świeżo po ostatnim odcinku z udziałem Carella (niestety...), jak bardzo wzruszyło mnie odejście Michaela z serialu, nie będę się rozpisywać za dużo na ten temat, żeby nie wyjść na dziwaczkę ;) ale naprawdę, emocje, jakie we mnie wzbudził ten odcinek... Nie do opisania, to trzeba przeżyć :) Wiedziałam, że Michael w końcu odejdzie, już od pierwszego sezonu, oglądając powiedziałam sobie: jak ma odejść, to tylko z Holly - i tak się stało, czy mogło być lepiej? :) Nie potrafię sobie wyobrazić następnych odcinków bez Michaela, nikt i nic go nie zastąpi. Ale oczywiście oglądam dalej, takiego rewelacyjnego serialu się nie przerywa ani na chwilę ;)

ocenił(a) serial na 8
corialote

Z ust mi to wyjęłaś:)

ocenił(a) serial na 10
Vidiu

:) Fajnie, że ktoś podobnie myśli, pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 10
Vidiu

that's what she said :)

ocenił(a) serial na 8
pobodysnerfect

hahaha nice one! :D

corialote

Zgadzam się co do autentyczności. To jest specyficzny serial to trzeba przyznać. Oglądając 1 sezon na prawdę zachowanie Michaela sprawiało, że czułam się zakłopotana i trochę zażenowana jak ci pracownicy! Magia.

corialote

pięknie napisane!

ocenił(a) serial na 10
corialote

Zdecydowanie po jego odejściu to nie był już ten sam serial. Genialna rola. Nie do zapomnienia.

ocenił(a) serial na 10
miniu86

Nie zgadzam się. Co prawda sam Carell był główną gwiazdą tego serialu i też miałem takie obawy jak pierwszy raz oglądałem The Office, szybko jednak zostały one rozwiane, bo kolejne sezony połykałem równie szybko i z równie dużym uśmiechem na twarzy. Zmieniają się szefowie, dochodzą nowe postaci, które z początku może i irytują, ale tak naprawdę szybko się człowiek do nich przyzwyczaja i humor totalnie nie siada, wręcz moja ulubiona scena ze wszystkich sezonów to ta, gdzie Michaela Scotta już nie ma, a Andy jest szefem. U Andyego w biurze siedzi klient i Andy prosi Erin żeby przekazała mu info, że ktoś do niego dzwoni a on ją zmyje mówiąc, że nie może odebrać, bo właśnie rozmawia z ważnym klientem. Sieczka.

ocenił(a) serial na 9
corialote

Nie wiem czy jestem w tym sama ale Dwight>Michael i totalnie Dwight i Angela>Pam i Jim

ocenił(a) serial na 10
aniela_alfons

Dwight i Angela > Pam i Jim! Miło wiedzieć że nie jestem sama :D Od lat mam taką samą opinię, nie zmieniła się po n-tym obejrzeniu wszystkich sezonów. Uwielbiam tę dwójkę, a finał serialu to mistrzostwo świata <3 Ale co do Dwight > Michael... za trudny wybór, uwielbiam obie te postaci tak samo.

ocenił(a) serial na 7
aniela_alfons

Każda para > Pam i Jim. Pam i Jim to najnudniejsi ludzie we wszechświecie. A zwłaszcza jak im się urodziło dziecko, nie dało się ich już słuchać.

ocenił(a) serial na 10
corialote

Minęło 6 lat odkad napisałam ten komentarz a Biuro pozostaje moim ukochanym serialem i zdążyłam obejrzeć wszystkie sezony nie wiem ile już razy... I za każdym razem bawię się równie dobrze. Ciekawe czy ktoś jeszcze jest tak uzależniony jak ja, jakby ktoś chciał popisać o swojej miłości do tegoż serialu to śmiało, zapraszam ;) Polecam też grupę na popularnym portalu społecznościowym gdzie zagorzali fani codziennie wstawiają memy, cytaty i inne związane z serialem :)

corialote

Wczoraj obejrzałem ostatni odcinek. Po prostu magia jak to się szybko wszystko skończyło (9 sezonów!!). Teraz pozostanie pustka.

ocenił(a) serial na 10
Julian_Brunke

Pamietam emocje na finale i po finale za pierwszym razem. Jak pojawil sie Michael to wzruszylam sie niesamowicie, a takze kiedy Erin (mimo, ze nie bylam jej wielka fanka) odnalazla rodzicow... No i na samym slubie, w koncu najlepsza para w serialu zostala razem na dobre, uwielbiam ich relacje i to jak zostala pokazana. Niedlugo po pierwszym obejrzeniu doszlam do wniosku, ze musze zaczac od nowa, za bardzo sie zzylam z tymi postaciami. Wiec wlaczaj od nowa i polecam na you.tube bloopers oraz deleted scenes, jest tego mnostwo i zawieraja rownie swietny material i gagi co wyemitowane odcinki ;) Cytujac Pam "There's a lot of beauty in ordinary things. Isn't that kind of the point?" :)

ocenił(a) serial na 8
corialote

Doslownie przed chwila skonczylam ogladac odcinek specjalny 'Retrospective' (gdyz przed nim obejrzalam ostatni odcinek 9 sezonu). Wierzyc sie nie chce, ze tak to zlecialo. Chyba pora przypomniec sobie wszystko od pierwszego sezonu! :pp

ocenił(a) serial na 10
corialote

To moja n-ta runda. Pod koniec siódmego sezonu kończę i odpalam od razu pierwszy sezon, i tak w kółko ;) Nigdy mi się nie nudzi, nawet jeśli znam wszystko na pamięć :D

ocenił(a) serial na 10
corialote

Dokładnie przyjacielu :')

ocenił(a) serial na 10
corialote

Bez Michaela to nie był juz ten serial. Z Michaelem polykałem po kilanascie odcinkow jednego dnia, a te ostatnie meczyłem ze 2 miesiace. Carell pokazał niesamowity kunszt aktorski, zwlaszcza komediowy..Widzialem go w filmach , nie widzac wczesniej the Office Dopiero po serialu doceniłem jaki dobry z niego aktor. To była rola zycia. Gdy Michael odchodzil, czulem taki smutek jakbym tracil kogos bliskiego z mnostwem wspanialych wspomnien. Bez Michaela niestety wygladalo to tak, jakby za wszelka cene starano sie trzymac serial w kupie. Udalo sie to srednio..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones