PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=37633}

Buffy: Postrach wampirów

Buffy the Vampire Slayer
6,8 26 102
oceny
6,8 10 1 26102
8,7 3
oceny krytyków
Buffy: Postrach wampirów
powrót do forum serialu Buffy: Postrach wampirów

komisk - 8 sezon buffy

użytkownik usunięty

Hej, przeczytałam właśnie 35 - jak widać ostatnią część komiksu 8 sezonu Buffy, czy ktoś orientuje się co będzie dalej i kiedy? Byłabym wdzięczna za odpowiedź

Tytuł ostatniej części komiksów to "Last Gleaming".Pierwszy z nich pojawi się w sprzedaży 1 września 2010. Podobno w numerze 36 (pierwszym tej części) powrót Angela (Twilighta) spowoduje konflikt Buffy z resztą Scoobies. Podobno duża cześć komiku ma być również poświęcona konfrontacji Spikea z Angelem i Buffy. Za scenariusz ma odpowiadać osobiście Joss Whedon więc pewnie będzie ciekawie. W międzyczasie pojawi się 18 sierpnia komiks Riley One-Shot. Jego Akcja ma dziać się wcześniej i opowiadać o tym jak Riley przenika jako podwójny Agent w szeregi Twilighta, żeby szpiegować dla Buffy. Podobno mamy się z niego sporo dowiedzieć, więc ja osobiście czekam na niego z niecierpliwością. Na razie tylko tyle oficjalnie wiadomo, trzeba trochę poczekać, to może pojawią się jakieś wywiady z twórcami w których będą jakieś spoilery. Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
beksi

dzięki, bardzo mi pomogłaś, nigdzie nie potrafiłam znaleźć żadnych info

Polecam co jakiś czas zajrzeć na zagraniczne fora seriali Buffy i Angel, można tam znaleźć naprawdę mnóstwo informacji i wywiadów z twórcami.

beksi

Beksi -co miałaś na mysli pisząc o konfrontacji Spikea z A&B? Czy Spike znów był "zły"??? A Angel znów był z Buffy? Przyznam się, że nie udało mi się pobrać ani jednego komiksu :( Nie wiem czy mam coś nie tak z laptopem albo brak mi jakiegoś programu...
W każdym razie będę wdzięczna za odpowiedź...

użytkownik usunięty
attra

SPOILER: t bardziej angel stał się samolubny i trochę jakby zły, ale nie na sposób bez duszy zły, a Spike dopiero pojawił się w ostatnim kadrze ostatniej części, więc musimy czekać do września - wygląda na to - żeby dowiedzieć się coś więcej

SPOILER
Właściwie to niewiadomo czy spike jest cały czas dobry, bo pojawił się tylko na chwile.
Buffy wróciła do Angela, tylko że jest on na razie big Bad tego sezonu i jak dla mnie nie zachowuje się jak Angel którego znam z serialu. Buffy moim zdaniem również zachowuje się trochę dziwnie. W numerze 34 uprawiali seks i można powiedzieć że wszczęli apokalipsę. Teraz podobno będą się starali razem to naprawić. W wielu wywiadach twórcy mówili że Angel nie jest odpowiedzialny za te wszystkie rzeczy, że prawdopodobnie coś przejęło nad nim (a później również nad nią kontrole) i że robił to wszystko dla Buffy. Na pytanie jednego fana stwierdzili, żeby się nie martwić że wszystko się wyjaśni w końcowych numerach. Mam nadzieję że tak będzie. To tak w skrócie.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
beksi

a ja mam wielką nadzieję, że twórcy nie zakończą tego jak dla wszystkich byłoby oczywiste czyli wielki happy end Angel człowiek i Buffy, ja spodziewam się raczej czegoś bardziej zaskakującego jak Buffy człowiek Spike i Angel który w jakimś stopniu ginie albo Buffy jest zmuszona go zabić, bo on stał się zły. Na początku mnie denerwował a teraz w tych komiksach denerwuje mnie jeszcze bardziej:/
W sumie od zawsze para, którą obstawiam jest razem, więc myślę, że i tym razem się nie pomnykę.

Wiem trinityR że nie lubisz Angela, mówiłaś już o tym wiele razy.
Ja bardziej bym obstawiała że to Spikea okaże się prawdziwym Twilightem. Moim zdaniem było by ciekawie i zaskakująco. Uwielbiam jak jest zły, ma wtedy to coś, jak jest dobry to jest po prostu nudny. A jeszcze dodam że ostatni raz Spikea był tak ubrany jak w komiksie, kiedy właśnie nie miał duszy. Więc kto wie. I ufam twórcom którzy mówią, że Angel nie jest zły i że wszystko dopiero teraz zacznie się wyjaśniać. Raczej Buffy go nie zabije, fani by im tego nie wybaczyli a przecież planują sezon 9. Już i tak wielu z nich chciało zbojkotować sezon 8 bo Angel jest zły.
Nie rozumiem również jak Spikea miałby stać się człowiekiem skoro już oficjalnie w komiksie napisano że Shanshu dotyczy tylko Angela. Nawet siły wyższe za to odpowiedzialne przywróciły go po raz drugi do postaci wampira ( pierwszy raz w odcinku nr 8 pierwszego sezonu Angela „I Will Remember You”) żeby mógł wypełnić proroctwo. Może mi to wytłumaczysz bo nie za bardzo rozumiem.
Szczerze znając Jossa Whedona, troszeczkę się obawiam o happy end. Na pewno nie będzie go w tym sezonie, ale w następnym mam przeczucie że jednak twórcy dadzą fanom prezent tak jak w sezonie 7 Buffy. Wiem że pragniesz żeby Spikea był na końcu z Buffy ale na razie nic na to nie wskazuje wręcz przeciwnie. Poza tym Buffy z Angelem są jak jing i jang i wciąż się kochają więc muszą być razem na końcu :) Uważam również że zasługują na szczęście, a w komiksie (chyba to był numer 33) było napisane że nie mogą być szczęśliwi z nikim innym.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
beksi

jeah wiem, ale to by było takie oczywiste i nudne zakończenie

Czemu oczywiste, moim zdaniem właśnie nie.
Wszyscy fani Jossa Whedona wiedzą że nie lubi on szczęśliwych zakończeń. Wielu nawet fani bangel którzy tak jak ja pragną szczęśliwego zakończenia raczej się go nie spodziewa, mimo iż ostatnio mówi się że jest gorącym zwolennikiem bangel właśnie.

użytkownik usunięty
beksi

hmm może nie spodziewają się konretnie happy endu i żyli długo i szczęśliwie, ale pewnie wszyscy spodziewają się tego, że Buffy i Angel okażą się swoją jedyną i wielką miłością

Przecież tak jest. Buffy i Angel są swoją jedyną i wielką miłością :)

użytkownik usunięty
beksi

crap, nie dla mnie, już o tym pisałam, ale nie na tym forum, kiedy angel nie miał duszy chciał ją zabić, kochać ją tylko duszę mając, a Spike? Pokochał ją bez duszy, i kto tu kocha prawdziwiej?

Nie zgadzam się z tobą że Spikea kochał Buffy bardziej, prawdziwiej, wiesz czemu bo chyba czy innym dla nas jest prawdziwa miłość.
Dla mnie „...prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz.(N. Sparks). Mam nadzieję że nie przeszkadza ci że przytoczyłam cytat.
Angel kochał Buffy mocno i prawdziwie a największym tego dowodem jest to że ją zostawił i odszedł. Po prostu chciał dla niej jak najlepiej. W trzecim sezonie oraz w odcinku Angela „I Will Remember You” kiedy Buffy leżąc z nim w łóżku mówi, że czuje się idealnie jak normalna dziewczyna mająca normalnego chłopaka widać wyraźnie że ona w głębi duszy marzy o normalnym życiu którego nie mogła mieć (dlatego również moim zdaniem tak szybko w czwartym sezonie zaczęła spotykać się z Rileyem który był człowiekiem ). Dodatkowo można powiedzieć że Angel przez to co zrobił jako Angelus nie czuł się jej godny i bał się że sytuacja może się powtórzyć. Widać wyraźnie że kiedy wrócił z piekła bardzo go to zmieniło. Spróbuj się postawić w jego sytuacji, po spędzeniu nocy z ukochaną osobą zamieniasz się w potwora który próbuje zabić ją i jej przyjaciół. Nie było to dla niego łatwe i jeszcze Buffy musiała wysłać go do piekła co złamało jej serce. Angel wiedział również że jako wampir nie ma jej nic do zaoferowania, że ona zasługuje na więcej niż on może jej dać.
Czy Spikea pomyślał o tym przez chwile, czy zadał sobie pytanie czy może jej dać wszystko na co ona zasługuje, czego pragnie? Nie przypominam sobie. I proszę nie pisz że o prawdziwą miłość trzeba walczyć, bo tak można by mówić kiedy Angel byłby człowiekiem a jest wampirem i tu sytuacja jest bardziej skomplikowana. Do tego dochodzi klątwa, tak naprawdę można powiedzieć że w drugim sezonie walczył o tą miłość i nic z tego dobrego nie wyszło, wręcz przeciwnie wiemy jak to się skończyło.
Wciąż powtarzasz że Spikea ją kochał kiedy nie miał duszy a Angel nie. Prawda jest taka że kiedy Angel nie miał duszy nie był sobą, był Angelusem jednym z najokrutniejszych wampirów. Lubił torturować ludzi. Będę to powtarzać w nieskończoność Angel i Angelus to dwie różne osoby. Angelus nienawidził Buffy bo zachował uczucia Angela, wiedział jak bardzo on ją kocha, jak dużo ona dla niego znaczy. Trochę się rozpisałam przepraszam i mam nadzieję że przeczytasz. Jednocześnie nie chcę znów dyskutować o tym kto ją kochał bardziej. Możemy podyskutować jak chcesz o tym kogo ona bardziej kochała bo to też jest ważne.
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
beksi

przeczytałam, masz prawo do swojego zdania, tak jak ja do swojego. Mówisz, że Angel odszedł, ale Spike po powrocie do życia w serialu Angel też nie szukał Buffy, wolał ją zostawić. Naprawdę nie chce już nikogo przekonywać do żadnych racji, bo robiłam to na dużej ilości forum, znalazłam zarówno zwolenników jak i przeciwników jak ty więc po prostu.. każdy może myśleć co innego. Sama nie wiem, co mnie tak w Angelu denerwuje, ale denerwuje, chyba za bardzo mi podchodzi pod Edwarda z Księżyca w Nowiu...

Wow, trinityR tym Edwardem z Księzyca w nowiu to wytoczyłaś ciężkie działo :) Ja nie jestem fankę tej sagi, przeciwnie jestem anty-fanką. Ale rozumiem, że jak lata 90-te miały Beverly hills 902010, tak lata 20... mają Sagę zmierzch... Dla mnie postać Edwarda to gwałt przeprowadzony na postaci wampira. Ale rozumiem, że innym może się podobać. Cóż, każdy lubi coś innego :)
Ja osobiście jestem zwolenniczką związku A7B, natomiast jako postać uwielbiałam tego złego Spikea :) Miał w sobie to "coś ". Uważam, że forum nie jest po to abu innych przekonywac do swoich racji czy upodobań, ale po to aby porozmawiać, pwymieniać się poglądami i opiniami. I cieszy mnie, że mimo że mam inne zdanie od Twojego - jak i również inna uczestniczka tego forum - Beksi - to jednak nasza "dyskusja" odbywa sie w miły sposób.
Pozdrawiam.

attra

Cieszę się że nie próbujesz mnie przekonać, oczywiście że masz prawo do swojego zdania ja tego nie kwestionuje tylko próbuje dyskutować.
Prawda że Spike po powrocie do życia w Angelu nie szukał Buffy, chociaż widzimy że chciał. Moim zdaniem wynikało to między innymi z tego że tak naprawdę nie wiedział gdzie ona przebywa i wiedział że ona go nie kocha. Niebyło sensu jej szukać więc się poddał. Sam Angel próbował ją śledzić i nic z tego nie wyszło (swoją drogą uważam że to chyba najgłupsza jego decyzja, do dziś się zastanawiam po co to robił. Przecież wiedział że ona potrafi sobie świetnie radzić. A po za tym wcześniej sam Andrew powiedział mu że Buffy kazała mu przekazać że nie grają już w tej samej drużynie).
I błagam nie obrażaj więcej Angel porównując go do tego pseudo wampira Edwarda. Nie wiem czemu wszyscy to robią ja nie widzę żadnego podobieństwa. Dla mnie osobiście w czymś takim jak zmierzch nie występują wampiry tylko jakieś marne podróbki. Zgadzam się z attrą że Edward to gwałt przeprowadzony na postaci wampira.(Dla wszystkich myślących inaczej polecam „Wywiad z Wampirem” Anne Rice albo inną część jej kronik.)
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
beksi

sorka, że Cię obraziłam, po prostu powiedziałam z czym mi się Angel skojarzył;] Znam wywiad z wampirem, świetny jest, tu masz rację. Zmierzch? Taak.. marne podróbki, ale mimo wszystko przeczytałam i obejrzałam, bo bardzo intryguje mnie postać Carlise, nie wiem czemu i Rosalie:D
Może i z tym się nie zgodzicie, ale w momencie, kiedy Angel opuścił Buffy pod koniec drugiego to było bodajże sezonu to wydawało mi się, że dlatego, że oboje bardzo cierpieli będąc razem, bo nie mogli uprawiać sexu mimo ich wzrastającego pożądania, taki zakazany owoc.

Nie obraziłaś mnie, po prostu nie rozumiem tego fenomenu Edwarda. Kocham wampiry przeczytałam masę książek o ty cudownych stworzeniach i naprawdę dla mnie zmierzch to po prostu marna książka.
Angel opuści Buffy pod koniec trzeciego sezonu. Pod koniec drugiego Buffy musiała go wysłać do piekła z tego powodu że Angelus wezwał demona Akattla który miał sprowadzić Apokalipsę i tylko jego krew mogła to powstrzymać z tego co pamiętam.. Nigdy nie powiedziałabym że oboje cierpieli tylko przez to że nie mogli uprawiać seksu. Ich związek był po prostu trudny i bardzo skomplikowany. Moim zdaniem cierpieli bardziej przez to iż wiedzieli że związek człowieka z wampirem niema większego sensu i prawdopodobnie wcześniej czy później będą musieli się rozstać. Dodatkowo dochodziła sprawa klątwy Angela, wiadomo było że każda chwila zapomnienia może spowodować że poczuje on pełnię szczęścia i zamieni się w Angelusa. A widać było że ich pożądanie rosło właśnie i nie potrafili trzymać się od siebie z daleka choć się starali. On sam w jednym odcinku trzeciego sezonu chyba 10 Amends mówi że wie o tym że może go to kosztować dusze ale go to nie obchodzi (i to chyba było najgorsze).
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
beksi

;]

Odnośnie numeru 36 dziś pojawiła sie w internecie jedna ze stron z tego właśnie komiksu. Można ją znaleźć między innymi na tym forum. http://buffyforums.net/forums/showthread.php?t=13480 W tym temacie wystarczy przy odpowiedzi 5 obok napisu Spoiler kliknąć Show i nam się ona wyświetli. Zapowiada się ciekawie.

użytkownik usunięty
beksi

fajnie, że na;pisałaś:D

Uznałam że to cię zainteresuje:) Mnie zaciekawiło i szczerze to czekam do września jeszcze bardziej niecierpliwie. Wreszcie się wyjaśni jak to się stało że Angel jest Twilightem i czemu to robił. Ciekawi mnie ten staruszek, już ktoś na tym forum zauważył że to prawdopodobnie ten lalkarz co w numerze 20 Living Doll. Trochę zaskakujące jest też to że Angel rozmawia z tym ptakiem i wygląda jak by był trochę szalony, oraz to że Spike tak szybko się zorientował że kto jest pod tym przebraniem. No nic trzeba czekać.
Przyznam że na tym forum wszystkie informacje zawierające różnego rodzaju Spoilery w tym wywiady, okładki następnych numerów oraz różnego rodzaju zapowiedzi pojawiają się jako pierwsze więc naprawdę ci je polecam jak chcesz wiedzieć wszystko o komiksach na bieżąco.
Pozdrawiam.

beksi

Oczywiście numer 25 to Living Doll pomyliło mi się.

użytkownik usunięty
beksi

dzięki:)

beksi

Hmm, niedawno zaczałem oglądać "Buffy" i "Angela" (kiedyś oglądałem, jak leciał w tv, ale to lata temu i nieregularnie), ale chciałem coś wtrącić.
Po pierwsze Angel nie miał o co walczyć, bo wszystko miał na tacy. Zadał sobie po prostu pytanie "Co potem?". Nie mógł dać ukochanej kobiecie dziecka, ani nawet miłości poza miłością platoniczną. (no, tak naprawdę stało się to tylko dlatego że dostał swój serial, ale uzasadnili to dobrze :P )
Po drugie, we wspomnianym już odcinku "Angela" pokazane jest jak wiele (właściwie wszystko) Angel poświęca, aby Buffy mogła po prostu żyć.
Po trzecie, Angel może tak naprawdę stac się człowiekiem w każdej chwili (wystarczyłoby gdyby zapolował na demona z tego samego rodzaju, nazywał się bodaj demon Mohra). Ale nie może tego zrobić bo wyraźnie powiedziano iż Buffy moze wtedy zginąć.
Po trzecie, mimo tej ponurości i atmosfery przygnębienia postać Angela ma tez wiele humoru, np:
http://www.youtube.com/watch?v=cCYlsFagq_k
Faktycznie w Buffy w pierwszych sezonach a i potem gościnnie Angel był w sumie frustrująco mało wykorzystywany. Może dlatego iż gdy Go było więcej, to często przyćmiewał wszystko i stawał się tak naprawdę główną postacią. Jak dla mnie najlepsze odcinki Buffy to "Angel "s1 ep7", "Passion" se2 ep17, "Beauty and the Beasts" se3 ep4, "Amends" se3 ep10, "Enemies" se3 ep17, "The Graduation2" se3 ep22 - właśnie ze względu na Angela/Angelusa (ostatni - naprawdę świetna i erotyczna scena picia krwi :)
No i Angel jest bardzo fajny w swoim serialu gdy pracuje jako prywatny detektyw, pięścią, butem, mieczem i toporem zaprowadzając porządek w LA ; )

użytkownik usunięty
tygrum

oglądałam serial angel, ale jakoś to się potoczyło strasznie... ta cała sprawa z cordelią i dzieckiem angela. Angel działa mi na nerwy, a może to aktor, bo jakoś tak tym wyglądem mi działa sama nie wiem...
Podobało mi się dopóki nie uśmiercili tego faceta, co udawał przed Cordi, że nie jest demonem, a potem sam się poświęcił, a potem jak przeczytałam w ciekawostkach, że ten aktor nie zyje... no cóz... to był dla mnie mały wstrząs...

Pisząc że Angel walczył o tę miłość w sezonie 2 miałam na myśli głównie to, że mimo iż na początku wzbraniał się przed tym związkiem to jednak zaczął się z nią spotykać. Chodziło mi głownie o to że mimo iż wiedział że ich związek nie miał szans to chciał z nią być (Mam na dzieję że wiesz o co mi chodzi, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć). Często na różnych forach fani Spikea jako główny argument przytaczają że Angel wyjechał bo jej nie kochał naprawdę, i że zamiast wyjeżdżać powinien z nią zostać, walczyć a wszystko by się jakoś ułożyło. Natomiast Spike ją kochał naprawdę bo był przy niej na dobre i na złe. Moim zdaniem takie myślenie jest po prostu błędne. Zgadzam się że Angel w tym odcinku poświęcił się by Buffy mogła po prostu żyć, w końcu powiedzieli mu że jak tego nie zrobi ona w ciągu roku umrze. Z tym że nie do końca chyba to była prawda, bo przedłużył jej życie zaledwie o pół roku. Dlatego moim zdaniem powiedzieli mu to specjalnie, żeby znów stał się wampirem i wypełnił proroctwo. Tak samo Angel nie może stać się człowiekiem w każdej chwili, bo siły wyższe, te z którymi później współpracowała Cordi, i które wysłały do niego Whistlea by pokazał mu Buffy, oraz przywróciły go z piekła w trzecim sezonie by mu chyba na to nie pozwoliły. Po prostu miały co do niego swój plan związany właśnie z Shanshu. Moim zdaniem Angel jest nam pokazany w całości właśnie w swoim serialu. W Buffy jest tylko wampirem zakochanym z wzajemnością w pogromczyni albo po prostu jej ukochanym. Ja już pisałam w innym temacie że z obydwu seriali wole Angela ze względu na bardziej mroczną atmosferę, ponadto uważam ze jest troszeczkę poważniejszy niż Buffy. A sam bohater rzeczywiście jest w swoim serialu pokazany bardziej pozytywnie i ma wiele humoru. trinityR chyba chodzi ci o Doyla, ja musze przyznać że to moja druga ulubiona postać z tego serialu. Strasznie mi go brakowało jak umarł. Również jak przeczytałam w ciekawostkach że umarł to przeżyłam wstrząs.Pozdrawiam.

beksi

Nie cierpię nowego filmweba nie dość że wciąż mi się zacina to nie mogę się w nim połapać. Ale mi lanie wody wyszło :)

beksi

No, dla mnie jak na razie "Buffy" (jestem teraz w piątym sezonie) to głównie serial komediowy z dodatkami. "Angel" (kończę pierwszy sezon)to w sumie nie wiem jak nazwać - mieszanka fantasy z kryminałem? "Angel" jest poważniejszy, osadzony w prawdziwym LA a nie wymyślonym Sunnydale, jest więcej zagadek i niejednoznaczności. Mniej kołków, więcej mieczy. Sporo retrospekcji przeszłości Angela. No i lubię ten powiewający, czarny płaszcz (tak samo jak Doyle).
Angel jako postać podoba mi się bo jest naprawdę złożony . Częściowo anioł (wzniosłe pomaganie innym), częściowo diabeł(Angelus), częściowo zwykły człowiek. Ma świetnie wymyśloną historię z której pojawiają się takie postaci jak Darla, Drusilla czy nawet Spike( w pewnym sensie "wnuczek" Angela:P ).
A to że wyjechał bo Jej nie kochał... hmmm... To ja chyba inny serial oglądałem. Angel postąpił jak dorosły, odpowiedzialny facet którym był.
Żeby nie było, bardzo lubię Spike'a i prawda jest taka że oba seriale oglądam dla Spike'a i Angela - nie dla Buffy ;P

tygrum

Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś o Angelu, sama bym lepiej tego nie ujęła. Dodam tylko że moim zdaniem Buffy w szóstym sezonie zaczyna być odrobinę poważniejsza i mroczniejsza, ale tylko odrobinę.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
beksi

bo ja wiem, czy to tylko komediowy serial? Jak dla mnie wszystko tam jest, zabawa, dramat, dorastanie, ciężkie wybory i wszystko upstrzone tym humorem co daje temu lekkość w odbiorze;]

Tu się z tobą zgodzę Buffy to nie tylko komediowy serial, na przykład w moim ulubionym drugim sezonie jest bardzo dużo momentów dramatycznych. I tu mogę wymienić moją ulubioną scenę gdy Buffy wbija miecz w Angela czy śmierć Jenny Calendar. Jak już wspomniałam moim zdaniem w szóstym sezonie serial staje się bardziej poważniejszy i mroczniejszy. Jednak Angel ją przewyższa pod tym względem po prostu jest bardziej mroczny i poważny niż Buffy. Sam główny bohater jest postacią bardziej złożoną tak jak to opisał tygrum.
I trinityR zwracam ci honor jeśli chodzi o Edwarda ze zmierzchu, nie wiem czy widziałaś okładkę numeru 36 komiksu jeśli nie oto ona http://splashpage.mtv.com/wp-content/uploads/2010/05/buffytwi.jpg wygląda znajomo nie? Jak oni mogli coś takiego zrobić to nie jest śmieszne.

użytkownik usunięty
beksi

oo/./ nie widziałam, ale teraz widzę, no, pożałowania godne, ale może to tylko fotomontaż?:d

beksi

O matko - oczom własnym nie wierzę!!! Mam nadzieję, że to tylko kiepski żart. Rozumiem, że każde pokolenie ma swoje ulubione seriale, filmy, postaci. Tak jak kiedyś było Beverly Hills 90210 tak teraz jest zmierzch...
Co do Angela, to są informację że w ostatnim odcinku miała sie pojawić Buffy... Ale że się nie zgodziła ( inne zobowiązania miała podobno) to musieli zmienić całą koncepcję i zakończenie. Ciekawe jak miał się skonczyć Angel... Ja chcę myśleć, że w nagrodę został człowiekiem i mógł być z Buffy, która moim zdaniem caly czas niezmiennie go kochała ( ze wzajemnością ). Zgadzam się z Tygrum, że Angel gdy pojawiał sie w odcinkach Buffy, przycmiewał wszystkie pozostałe postacie. Angel podobał mi się bardziej z jednym wyjątkiem - jako fanka zwiazku A& B zwyczajnie brakowało mi ich :(

attra

Ja jak to zobaczyłam pierwszy raz to nawet się nie skapnęłam że to o ten film chodzi, ot zwykła okładka. Po prostu nie interesuje się tym filmem i nie wiem jak wyglądają plakaty do niego. Jak się dowiedziałam to byłam wściekła i również myślałam że to kiepski żart. Podobno ma to być parodia plakatu z „New Mon”, chociaż niektórzy szukają innych ukrytych znaczeń. Jak dla mnie to nie śmieszne, a porównanie Edwarda z Angelem i Buffy z Bellą jest nie na miejscu.
Też słyszałam o tym że SMG miała się pojawić w ostatnim odcinku ale nie mogła z powodu innych zobowiązań. Jak dla mnie szkoda bo zakończenie Angela mi się strasznie nie podobało. Za pierwszym razem jak je oglądałam miałam wrażenie że przerwali w połowie. Za drugim razem było lepiej, stwierdziłam że tak by mógł wyglądać po prostu koniec sezonu ale nie serialu. Dlatego zaczęłam czytać komiksy żeby dowiedzieć się co dalej. Ja po prostu miałam nadzieję że na końcu wydarzy się ta apokalipsa z Shanshu, i Angel wróci do Buffy oraz będą żyli długo i szczęśliwie. Dziś czytając komiksy cały czas po cichu liczę że mimo wszystko będzie po mojej myśli. Taka moja romantyczna dusza :)
Moim zdaniem to oczywiste że cały czas go kochała z wzajemnością, wystarczy spojrzeć na ich ostatnie spotkanie. Gdyby było inaczej to by go tak namiętnie nie pocałowała i ten jej piękny uśmiech gdy go zobaczyła. Angel podobnie w piątym sezonie cały czas był o nią zazdrosny, co pokazuje że bardzo ją jeszcze kochał. A to że zaczął spotykać się z tą Niną, dla mnie to nic nie znaczy tym bardziej że było pokazane że będąc z nią myślał o Buffy. Po prostu był trochę przygnębiony i nie postępował racjonalnie. Wiadomo śmierć jego najbliższej przyjaciółki, bo dla mnie z cordi do końca była to po prostu wielka przyjaźń i przywiązanie. Właściwie to byli dla mnie jak brat i siostra. Dodatkowo musiał poświęcić się dla syna i jeszcze pojawił się jego największy rywal Spike, oraz myślał że Buffy już go nie chce bo spotyka się z Immortalem czy jak mu tam. Za dużo na niego spadło w tak krótkim czasie.
Mi też brakowało ich związku w tym serialu, w pozostałych sezonach Buffy podobnie. Uważam że najlepiej było po prostu jak byli razem.
Pozdrawiam.

beksi

W ciekawostkach można doczytać że planowany był kolejny sezon "Angela", więc miało to być zakończenie sezonu, nie serialu. Tak samo miał być kolejny sezon "Buffy", i trzeci serial, którego główną bohaterką miała być Faith. Nic z tego wszystkiego nie wyszło, niestety :(
Acha, nie uważam Buffy tak po prostu za głupią komedyjkę, ale jednak wątki komediowe przeważają, zwłaszcza w okresie liceum gdy często klasówka jest bardziej przerażająca od Big Bada :)
No i sama aktorka wkłada w swoją rolę mnóstwo pczucia humoru :)

tygrum

Gdzieś mi się to niedawno obiło o uszy że miał być następny sezon Angela, podobno w ostatniej chwili twórcy nie dostali zgody wytwórni na następny sezon. Czytałam że miała się w nim pojawić gościnnie postać Willow. W sumie można się tego domyśleć bo wygląda to jak zakończeni sezonu a nie serialu. Nie zmienia to jednak dla mnie faktu że mi się nie podobało. Szkoda że nie nakręcili szóstego sezonu.
Z Feith mnie trochę zdziwiłeś bo słyszałam że miał powstać serial Ripper którego głównym bohaterem byłby Giles. Jest on nawet na filmwebie. http://www.filmweb.pl/serial/Ripper-2007-372080 Słyszałam również że w tym serialu gościnnie mieli wystąpić Sarah Michelle Gellar i David Boreanaz.
Co do Buffy również pierwsze słyszę. Czytałam tylko że pierwotnie serial miał się skończyć na 5 sezonie śmiercią Buffy, jednak wytwórnia nalegała i nakręcili jeszcze dwa sezony.

użytkownik usunięty
beksi

ale przecież jest następny sezon Angela, w postaci komiksu, jak i Biffy.
A ja czytałam, żę Wheedon jakby miał nakręcić kinowy film bufdfy to byłby w stanie anulować komiksy i nakręcić coś zupełnie innego

No niby tak. Tylko na przykład w Polsce mało kto wie o komiksach i są one niedostępne w sprzedaży.Można je kupić tylko na allegro albo za granicą. Więc dla mnie lepiej by było żeby sezon 6 Angela był w postaci serialu telewizyjnego jak poprzednie. Tak samo z Buffy wolałabym ja oglądać niż czytać.
Z filmem to od dłuższego czasu chodzą słuchy. Podobno miał on powstać zaraz po zakończeniu obydwu seriali. Czytałam że Joss Whedon już dawno napisał scenariusz, tylko nie udało mu się uzyskać zgody wytwórni. Mówi się że film o Buffy to jedno z jego marzeń. Sami aktorzy podobno powiedzieli że zgodzili by się w nim zagrać, tylko jeśli by on go reżyserował.
Ja bym się cieszyła jak by nakręcili film ale tylko z oryginalną obsadą z serialu. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Buffy, Angela czy Spike.

użytkownik usunięty
beksi

dokładnie, albo oryginalna obsada albno żadna. A komiksy można poczytać w necie, na chomikach jesy mnóstwo

No można. Ale i tak wolała bym 6 sezon Angela i ósmy Buffy w postaci serialu telewizyjnego.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
beksi

ja też , każdy by wolał, ale niestety go zdjęli, aktorzy pewnie ju ż też bli znjdzeni, choć założe się, że nie wszyscy, bo Nicholas Brendan - Xande zawala sobie obecnie życie.
Przynajmniej serial telewizyjny Buffy skończył się w miarę , Angel zaś tragicznie

No tak, Angel kończy się jak zakończenie sezonu, a nie całego serialu - jak napisał Tyrgum. Podoba mi się ostatnia scena jak w deszczu czekają na wrogów... No cóż, widać zamiarem było kręcenie dalej - szkoda że nie wyszło. I zgadzam się, że obsada filmu tylko oryginalna albo żadna. Nie wyobrażam sobie innych aktorów.
Cóż, możemy sobie tylko gdybyać. Choć powiem Wam, że odkąd zaczęło sie szaleństwo na punkcie wapirów, to moja nadzieje na film wzrosła :) No ale ja mam sentyment do obu seriali, bo to moje teh best lat młodzieńczych :)
Czytałam gdzieś, że Whedon faktycznie miał scenariusz na film, szkoda że nic z tego nie wyszło. Może sie jeszcze doczekamy - podobno nadzieja umiera ostatnia :)

beksi

Z ciekawostek Mastersa (Spike):
-James Marsters miał zagrać w planowej 8 serii "Buffy the Vampire Slayer", jednak stwierdzili, ze "Spike" sie starzeje i już nie bardzo nadaję się do tej roli.
Z ciekawostek Elizy Dushku (Faith):
-Zrezygnowała z roli w serialu, którego główną bohaterką miała być Faith (postać, którą grała "Buffy: Postrachu wampirów"), na rzecz roli w serialu "Prawdziwe powołanie" (Tru Calling, 2003-2005).
;D

użytkownik usunięty
tygrum

ja oglądałam wywiad z Marstersem i on powiedział, że kilka lat temu powiedział Whedonowi, że daje mu 8 lat na powróc Spike, bo inaczej będzie za stary i powiedział, że ten czas powoli się kończy

Moja nadzieja co do filmu nigdy nie umarła, zawsze coś tam we mnie jest i również mam sentyment do obu seriali z lat młodości.
Dzięki tygrum za informacje. Niemiałabym nic przeciwko serialowi o Faith, bardzo ją lubiłam.

użytkownik usunięty
beksi

ja też:) A ostatnio na filmwebie był dziwny news... że Vanessa Hudgent nie zgodziła się zagrać... buffy w kinowej wersji, bo według niej teraz chcą zbijać kasę na wampoirach. Taa, tyle, że Buffy była wiele przed Zmierzchem itp

użytkownik usunięty

Spike najlepszy! http://film.onet.pl/0,0,2192105,wiadomosci.html

„Czarny charakter grany przez Jamesa Marstersa pokonał na nowej liście opublikowanej przez SFX swojego kolegę z serialu – Davida Boreanaza nominowanego za rolę Angela.”
Rzeczywiście jako czarny charakter Spike jest super, chociaż lepszy od niego jest Angelus. Dla mnie i tak Angel powinien wygrać, chodź z drugiej strony uwielbiam złego Spike więc cieszę się jego wygraną :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones