ja tam tego Wolfa nie lubię zarozumiały jest i donosił że ta laska leki brała z laboratorium i przez niego ją wyrzucili! , a sam też coś tam kiedyś ukrywał żeby kuzyna czy kogoś z rodziny ratować!
Ja najbardziej Emilkę kocham czyli Calleigh Duquesne :)) ma zajefajne włosy!!
Ja Ryan'a kiedyś uwielbiałam, ale mi przeszło, też go lubię, ale teraz uwielbiam Jessego, jest słodki, cudowny , czarujący :) Co do Ryana i tej koleżanki z pracy i tych leków, to Ryan ją ostrzegał, że jak sama się nie przyzna to on to zrobi, więc to nie było tak nie fair... Tak, Ryan, nie dość, że był hazardzistą, to później zabrał bardzo ważny dowód z miejsca zbrodni, aby pomóc koledze i jego synkowi.
uwielbiam postać Caleigh, jest piękna i eteryczna, co bardzo mi odpowiada, zwykle naukowców przedstawiało się jako osoby nieatrakcyjne, taki stereotypowy intelektualista, w okularkach, w fartuchu, nad tymi probówkami itd. fajnie że tu to przełamali, poza tym lubię jej głos, taki delikatny, miły.
Chyba nie będę orginalny... Calleigh Duquesne, Natalia Boa Vista i Walter Simmons