Bardzo dobry serial został anulowany przez to ze amerykanie nie rozumieja sf i watku caprici.Pewnie chcieli odrazu zobaczyć jak powstała szósta i inni cyloni ale to nie o to chodzi.Mam nadzieje że wyjdzie jakiś film rozwijający to zakończenie i tak szybko się nie skończy.
Z tego co wiem serial był na antenie też w kanadzie i UK. We wszystkich tych krajach oglądalność była słaba. Problem jest taki że chcieli się podpiąć pod BSG. Niestety ale ten serial był skierowany do innego widza. Gdyby nie miało to powiązań z BSG to może i inny widz by się tym zainteresował. A tak było wiadomo że to nowe Battlestar Galactica i kupa fanów od serialu się odbiła, a reszta nie była zainteresowana. Jest wiele takich przypadków. Próba pociągnięcia marki ale w zupełnie innym klimacie kończy się klapą. Serial generalnie lubiłem ale specjalnie nie ubolewam nad jego anulowaniem. Wiem że już powstaje nowy Battlestar.
Też mam nadzieję, że jednak wypuszczą drugi sezon. Szomes, nie pomyliło Ci się z tym Battlestar galactica? Przecież pierwowzór był emitowany w latach 1978-179, później w 1980 był jeden sezon i dopiero w 2004 wyemitowali odnowioną wersję - która miała zakończenie w roku 2009 i nic nie wskazywało w nim na to, że będzie do tego serialu sequel. Filmy uzupełniające takie jak "Razor" też na o nie wskazywały, według mnie.
No nie, jeszcze jeden? Ciekawe o czym. Caprice by mogli dalej pociągnąć, a nie nowy wymyślać :/
<>_<> Widzę koleś nie w temacie. Odwołali nowy prequel o wojnie z cylonami [pierwszej] na rzecz internetowego czegoś a o projekcie cisza
Zrobili ale amatorsko:
http://www.filmweb.pl/film/Battlestar+Galactica+-+Krew+i+chrom-2012-602923
SkySyFy nie chcialo tego kupic wiec zrobili 10 wepisodow, niestety tylko dla fanow Battlestar, gdyz jako osobny film to kiepsko wyszlo.
Moim zdaniem Caprica zakończyła się całkiem ok i spełniła swoją rolę. Jej akcja dzieje się 58 lat przed BSG czyli jeszcze przed 1 wojną z Cylonami. W pewnym stopniu wyjaśnia jak powstali, kto ich stworzył i czym byli Cyloni. Chociaż muszę przyznać, że początkowe odcinki były trochę nudnawe, ale potem serial trochę się rozkręcił.
A według mnie powinie być ciąg dalszy. Osobiście czuję lekki niedosyt po pierwszym sezonie.
No właśnie 58 lat przed BSG, młody Will Adama ma tutaj 11 lat, więc zaczynając BSG miał by 69, wiem, że miał być wtedy już starym weteranem, ale czy, aż tak?
Wysokiego stopnie oficer, Adama w BSG był Admirałem, często jest w dość podeszłym wieku. Aktor wcielający się w BSG a Adamę w pierwszym odcinku miał 57 lat czyli był o 12 lat młodszy niż teoretycznie powinien, można ew. tłumaczyć to tym, że w dalekiej przeszłości (SPOJLER na końcu serialu okazuje się że niedobitki z BSG były zaczątkiem ludzkości SPOILER) skoro mieli nowoczesne statki kosmiczne to mogli mieć medycynę pozwalającą na opóźnienie procesów starzenia np. o te 12 lat.
Panowie will adama ginie w tym serialu. W ostatnim odcinku poznajemy jego młodszego brata który też ma na imię william na jego cześć.
No szkoda że nie będzie drugiego sezonu :(
Na szczęście (przynajmniej dla mnie) to zakończenie nie jest najgorsze niema się aż takiego wrażenie że ucięli w połowie historii tak jak to miało miejsce z wieloma innymi niedokończonymi serialami .
Ogólnie to mnie się nawet bardziej podobał od BSG :P
Nie wiem na co się ci jankesi napalali. Wiadomo przecież że nie od razu Rzym zbudowano, tak samo nie od razu stworzono Cylonów. Serial miał olbrzymi potencjał a pierwszy sezon był taki jaki być powinien. Kładł twarde fundamenty pod kolejne części , nadbudowywał akcję i prawdopodobnie w 3 lub 4 sezonie moglibyśmy obejrzeć początek buntu Cylonów tym czasem zamknęli nam te drzwi przed nosem tylko dlatego że kilku przygłupich hamburgerożerców nie widziało na ekranie tony flaków, cycków i kosmicznych wybuchów.