Tyle że ten serial ma niewiele wspólnego z książkowym oryginałem na podstawie którego podobno powstał... To bardzo luuuuźna adaptacja.. Książka jest nieomal wybitna i oczywiście do maksimum realistyczna. Serial to nie strawna komercyjna papka . Nie wiem jak można tak było popsuć taki POMYSŁ... Pełnometrażowy film, wierny książkowemu pierwowzorowi miałby szansę być arcydziełem polskiego kina... A tak mam słabiutki serialik, który ratuje udział dzieci które nieźle grają (ale mógłby lepiej ale im nie dano...) oraz w dużo mniejszym stopniu - wątek atmosfera pseudo-kryminalna. no i niestety czas powstania serialu wymusił wymyślanie jakiś zbędnych wątków piłkarskich...

Reasumując - książkę powinien przeczytać każdy, a od serialu trzymać się z daleka.

dokładnie, dlaczego ludzie chcą "realnych" seriali? Realne to mają życie. Serial ma być przerysowany, odskocznią od codzienności. Największe sukcesy odnoszą filmy i seriale, których scenariusz jest niemożliwy do zastosowania w rzeczywistości