PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35024}
7,6 20 103
oceny
7,6 10 1 20103
Daleko od szosy
powrót do forum serialu Daleko od szosy

To znaczy prawdziwego Leszka, Ani i Bronki.

Niżej cytuje fragmenty artykułu z GW z 1999 roku (autorzy: Iwańczyk, Markowski).



W 1972 roku Leszek skończył technikum i skończyła się też historia opowiedziana w serialu. "To co? Synek do przedszkola, a tatuś na politechnikę" - zachęcał go nauczyciel w ostatniej scenie filmu.
- Skompletowałem dokumenty na wydział mechaniczny Politechniki Łódzkiej, ale studentem nie zostałem. Miałem 29 lat na karku i dość nocy spędzonych na wkuwaniu. Doszliśmy z Anią do wniosku, że nie ma sensu wyjmować z życiorysu kolejnych lat - wspomina Leszek.

W łódzkim MPK Leszek awansował. Przestał być kierowcą, pracował w kontroli jakości w zajezdni przy ul. Kraszewskiego. Za zasługi przenieśli go do Helenówka. Kontrolował, czy wyjeżdżające autobusy są sprawne.
Z Helenówka Leszek trafił do zajezdni przy ul. Limanowskiego. Tym razem stanął na czele działu napraw. Zmienił też swoje "autko". Sprzedał malucha, pożyczył pieniądze i kupił dużego fiata.
Dla Leszka doba była za krótka. By oddać pieniądze, dodatkowo usiadł za kierownicą autobusu. Ale to za mało. Został taksówkarzem. - Wychodziłem z domu o szóstej. W drodze do pracy robiłem taryfą dwa kursy. Jeden skurwiel kazał zawieźć się do Pabianic. Spóźniłem się przez niego do roboty.
Od siódmej do piętnastej był w zajezdni. Potem autobus i znów taksówka. Do pierwszej w nocy.

Ania po studiach została urzędnikiem. Pracowała w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicowego na Górnej w Łodzi. Zimą 1979 roku pojechała na zakładową wycieczkę w Beskid Żywiecki. - Leszku, przeprowadzamy się - powiedziała po powrocie.

Kilka miesięcy później Ucińscy zamienili Łódź na cztery pokoje w Bielsku-Białej. Leszek długo szukał pracy w Bielsku. W tamtejszym MPK mieli komplet. Pomógł mu starszy brat, który już w Bielsku mieszkał. Uciński załapał się do FSM. Został szefem zmiany, a później szefem salonu sprzedaży. Dziś zarabia 1300 zł. Ania po przeprowadzce zaczęła uczyć biologii w podstawówce.


Życie Leszka niewiele różni się od scenariusza filmu. Zanim poznał Anię, chodził z Bronką. Tyle że Bronka naprawdę miała na imię Krystyna. W filmie słynna jest scena, kiedy Bronka oparta o drabinę zajada czereśnie i pluje pestkami. - Scenarzysta ją skrzywdził. Krycha wcale tak nie robiła. Nie lubię tej sceny, bo obraża mieszkańców wsi - Uciński nagle poważnieje.
Po rozstaniu z Leszkiem, Krycha znalazła innego narzeczonego. Szybko wzięła z nim ślub cywilny, załatwiali już kościelny. Leszek: - Cztery dni przed weselem jechała motorem do kościoła. Prowadził ten facet. Gnał jak szalony. Stracili równowagę, motor przewrócił się. Krycha wyleciała jak z katapulty w kopiec z ziemniakami. Uszkodziła kręgosłup, pękł rdzeń kręgowy i masz ci los. Paraliż, wózek. Wesela nie było. Tamten znalazł sobie inną żonę.
Krystynie po mężu zostało tylko nazwisko. Zmarła siedem lat temu. Na cmentarzu w Szczercowie ze zdjęcia na marmurowej płycie spogląda młoda kobieta z długimi, zaczesanymi na bok włosami.


Kilka lat temu Ania poważnie zachorowała. Od tego czasu prawie nie wychodzi z domu, wymaga specjalistycznej opieki. Dla Leszka choroba żony była jak grom z jasnego nieba. Choć stara się być na luzie, na słowo "Ania" nagle smutnieje i milknie.
I znów, jak dawno temu w Łodzi, dzień zrobił się za krótki. Leszek pierze, gotuje, prasuje, robi zakupy, sprząta, chodzi na wywiadówki. Dla młodszego syna 13-letniego Marcina stara się być i ojcem i matką.
Po całym dniu najbardziej lubi położyć się z Marcinem na wersalce, włączyć telewizor i słuchać muzyki w programie Viva. Nie za głośno, by nie przeszkadzać Ani. W Bielsku nauczył się jeździć na nartach. Na urlopy wyjeżdża do Austrii. - Kino? Książki? Nie mam na to czasu - wzdycha. - Czasami przeczytam jeszcze gazetę i tyle, co mam z życia.

delh

bez sensu to co napisałeś;/ skoro akcja filmu zakończyła się, gdy Leszek odebrał dyplom to wtedy były lata około 70-te, lub jak kto woli były to lata, gdy powstawał serial. Dodaj sobie to 76 do wieku syna (13). Co ci wyjdzie? 1989 rok. A wtedy w Polsce na pewno nigdzie byś nie znalazł kanału Viva;/ więc nie wciskaj kitu. Poza tym, mimo iż serial jest na faktach, historia kończy się na 7 odcinkach i ja wierzę, tak sobie zakładam że im się potem wiodło w życiu. A co mnie obchodzi prawdziwe życie kogoś, kto był tylko inspiracją dla serialu.

lays19-91

Nie pouczaj mnie skoro nie potrafisz ani czytać ze zrozumieniem ani po prostu logicznie pomyśleć. W tekście jest mowa o drugim synu Leszka a nie o pierwszym i ten drugi miał 13 lat w 1999 roku a wtedy kanał VIVA jak najbardziej istniał. Po drugie - skoro ciebie to nie obchodzi to po co czytasz i komentujesz? Na forum jest parę tematów w których wypowiadają się ludzie ciekawi dalszych losów pierwowzorów postaci z serialu tak więc pomyślałem, że ten tekst może się tu komuś przydac.
Tak więc mam 2 rady na przyszłość:
1. Zanim zaczniesz kogoś krytykować i pisac o "wciskaniu kitu" przeczytaj post ze zrozumieniem
2. Jeżeli coś cię nie interesuje to nie komentuj

delh

Ile lat miał twoj ojciec jak cię spłodził i ile lat miała twoja matka jak cię urodziła ? Bo Leszek na filmie 45 rocznik więc został poraz drugi ojcem w wieku 41 lat skoro miałes 13 lat w 99 roku. A matka nie za stara na rodzenie była już ?

Jordan66

Natknąłem się na tę stronę przypadkiem i chcąc uciąć Wasz spór, zapewniam - jako współautor przywołanego tekstu - że wszystko, co zostało opisane, jest zgodne z prawdą. Pozdrawiam.

konradde

Współautor dywagacji na temat fikcyjnej postaci z serialu powstałego na podstawie scenariusza będącego plagiatem pewnej autobiograficznej książki w której imiona, nazwy wiosek i wykonywane przez głównych bohaterów profesje zostały zmienione przez jej autora. Fantastyczna dziennikarska robota!!! Hahahahaha

konradde

A zatem, prosimy o aktualizację i dalszy ciąg! Minęło blisko 12 lat od wywiadu...

Czekamy

ocenił(a) serial na 10
delh

a gdzie można znaleźć ten artykuł jeszcze?

ocenił(a) serial na 10
whiteand1

i oczywiście przydałaby się aktualizacja - po tylu latach.

ocenił(a) serial na 10
whiteand1

Czy ja dobrze rozumuje? - Ten serial był oparty na faktach???

ocenił(a) serial na 6
mercg

Tak.

whiteand1

http://tadeuszczernik.wordpress.com/2011/12/13/dalsze-losy-bohaterow-serialu-dal eko-od-szosy/

ocenił(a) serial na 10
delh

Ciekawa jestem jakim cudem, ktoś kto zarabia 1300 zł, ma na utrzymaniu 13 letniego syna i schorowaną żonę w domu, może sobie pozwolić na urlopy w Austrii.
A poza tym starszy brat Leszka, przynajmniej ten serialowy, chyba raczej wiązał swoje losy z rodzinną wsią, a tu nagle wycieczka w Beskid Żywiecki, w Bielsku nie wiadomo skąd ten starszy brat i nagle ta przeprowadzka.
Trochę ten wątek wyjazdu wydaje mi się naciągany.
No chyba ,że Leszek ze względu na swoje zainteresowania chciałby podjąć pracę w bielskich zakładach samochodowych, tam otrzymałby jakąś propozycję pracy, taka motywacja wydaje mi się bardziej prawdopodobna.
Nie pasuje mi też jakoś Leszek leżący na kanapie i oglądający roznegliżowane panienki w Vivie, odcinki Top Gear już prędzej, ale wtedy chyba jeszcze w Polsce nie dało się oglądać tego programu.
Poza tymi szczegółami dalsze losy Leszka, Ani i ich całej rodziny wydają mi się być całkiem prawdopodobne.
Chociaż zawsze wyobrażałam sobie, że Leszek skończył studia ( och, ta jego ambicja i tzw, chłopski upór!!), został dobrze zarabiającym inżynierem w jakimś zakładzie motoryzacyjnym, albo przedsiębiorstwie związanym z komunikacją, Ania ze względu na dziecko, dzieci, podjęła pracę w szkole jako nauczycielka biologii, albo chemii, dostali upragnione mieszkanie w bloku, ale na emeryturze wyremontowali dom po Leszka rodzicach na wsi i tam chętnie spędzali wolne chwile.
A Bronka szybko wyszła za mąż, ale nie wybaczyła Leszkowi już nigdy..

polin44

To był 1999 rok, 1300 zł było warte więcej niż teraz. Poza tym żona pewnie miała jakąś rentę, starszy syn pewnie pomagał. Do tego mogli mieć jakieś oszczędności - kasa z ziemi po rodzicach itp. A w VIVIe kiedyś była lepsza muzyka, nie tylko teledyski z półgołymi panienkami. ;)

delh

Wszystko w tym opisie się zgadza. Państwo U. - bohaterowie, na podstawie których nakręcono film - mieszkają w Bielsku. Profil Pana Lechosława można znaleźć na jednym z portali społecznościowych, gdzie szuka się kolegów ze szkolnej ławy. Starszy syn Państwa U. prowadzi agencję nieruchomości. Natomiast Pani Ania, i tu czapki z głów, mimo choroby pozostaje aktywna. Jest poetką i malarką. Prowadzi własny blog w internecie. Zachęcam do przejrzenia: http://pogodaducha.blog.pl/tag/poezja/

mariusz87

Pod koniec lat siedemdziesiątych,po sukcesie serialu 'D. od Sz.' odwiedził mój zakład pracy nauczyciel języka polskiego w Technikum Samochodowym dla pracujących w Ł. ,p.Henryk Cz. ,autor scenariuszy do filmów 'Prof. na dr.' i 'D. od Sz.'.(piszę tak dziwnie bo mi się wyświetla coś o zewnętrznych linkach i nie chce przyjąć postu.). Scenariusz do serialu jest oparty dokładnie na wypracowaniu Leszka U. (w filmie Gór.) p.t. 'Moja droga do szkoły' , które było zadane na lekcji języka polskiego w tej klasie.
Wszystko jest prawdą najprawdziwszą.!!!

ocenił(a) serial na 8
delh

Bardzo ciekawa historia , serial świetny , prawdziwy , życiowy. Miło było się dowiedzieć jak to potem się działo. . Pozdrawiam :))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones