Zapowiada sie interesujaco, nawet bardzo! Milo bedzie znowu zobaczyc Core :-) Chociaz jeszcze raz, jak dzialala ta swieczka?

"Żeby ktoś inny mógł żyć, ktoś inny musi umrzeć. (...) Trzymaj świecę nad sercem ofiary, szepcząc jej imię. Gdy się wypali, ta osoba umrze a twoja matka wyzdrowieje."

Cytat z odcinka 2x15 (lektor)

Dzieki za odpowiedz! W takim razie ciekawe, czy beda musieli kogos poswiecic.

Dla mnie to bardziej wyglądało na jakiś seans z duchami. Poza tym nie wydaje mi się, żeby dało się uzdrowić martwą osobę.

Być może dzięki tej świecy można przywoływać duchy osób, które przez nią umarły. Ale pomoc osoby z tamtego świata może być śmiertelną pomyłką... Może duch Cory wróci :) Patrząc na serce, które trzyma Zelena - pewnie Robin je musiał oddać w zamian za bezpieczeństwo Rolanda.

Po obejrzeniu kanadyjskiego promo dochodzę do wniosku, że to jest prawie pewne, że Robin je oddał. Ale skąd oni wiedzieli kto ma to serce?

Po tym co WWW zrobiła w epizodzie 3x17, pewnie ona będzie małym Rolandem.

To moim zdaniem jest raczej mało prawdopodobne. Już raczej podszyłaby się pod Reginę i poprosiła o swoje serce niż podszywała pod Rolanda, żeby wystraszyć Robina

Zelena zapewne pamięta/wie co się działo w EF między Reginą a Robinem i może tym się zasugeruje poszukując serca. Miejmy tylko nadzieję, że Robin odzyska(ukradnie:)) lub przyczyni się do odzyskania serce Redż ...chyba, że większy wpływ na jego odzyskanie będzie miała Emma.Wtedy nie wyobrażam sobie "poruszenia" wśród fanów Swan Queen :):):)

Liczę na Robina :) Jak odda to powinien odzyskać ;)
Ciekawe, jaka będzie reakcja Reginy na to, zwłaszcza, że chwilowo jest bez serca.

Pewnie taka sama jak z sercem. Niezbyt rozumiem ideę bycia bez serca, jeśli nie pokazują żadnych zmian w zachowaniu: wściekła się na wiadomość o nauce jazdy, przejęła że Emma spadła, była zadowolona po rozmowie z Robinem. To są emocje, a powinna ich nie mieć.

Może zwykłe emocje może odczuwać. Cora też coś tam czuła, ale kochać nie mogła. Graham natomiast odczuwał wszystko, a też przecież nie miał serca (czuł chyba nawet więcej bez serca niż z sercem). Dlatego tak mnie to zastanawia.

Bardziej chodziło mi o fragment "żeby ktoś mógł żyć..." - ciekawe, czy dałoby się ożywić Corę. I czy w ogóle by chcieli. Może WWW podszyła się pod kogoś z nich i teraz będzie działać na rzecz zmartwychwstania ;)

W spin-offie OUAT doszło do zmartwychwstania :). Więc twórcy teoretycznie mogliby nagiąć i tu fabułę.

Dla mnie to też wygląda na seans spirytystyczny. Od paru tygodni nawet liczyłem, że to Neal się pojawi pod postacią ducha i
zacznie nawiedzać Emmę, a tu teraz wyskoczyli z taką niespodzianką.
Mam tylko nadzieję, że jej duch będzie młodszą wersją Cory.

Promo ctv:
http://youtu.be/BJbDJNkw8f4

Tututututu GHOSTBUSTERS :D Zapowiada się ekscytująco. A Emma i Regina są bardzo ładnie ubrane :)

PRESS RELEASE:
_________________

AFTER ZELENA STEALS HER HEART, REGINA CASTS A SPELL IN AN ATTEMPT TO SPEAK ACROSS THE REALMS WITH HER DEAD MOTHER CORA TO DISCOVER THE TRUTH AS TO WHY SHE ABANDONED ZELENA AND IN THE FAIRY TALE LAND OF THE PAST, YOUNG CORA MUST KEEP HER PREGNANCY A SECRET OR RISK LOSING A LIFE OF ROYALTY, ON ABC’S “ONCE UPON A TIME”

Rose McGowan (“Charmed”) Guest Stars as Young Cora

“Bleeding Through” – After Zelena steals Regina's heart, Regina casts a spell so that she can speak across the realms to her dead mother, Cora, to discover the truth about why she abandoned Zelena, and Belle stumbles across what Zelena's ultimate end game is. Meanwhile, in the Fairy Tale Land that was, young Cora is duped by a man claiming to be a prince and finds herself alone and pregnant. But a chance meeting with a real prince could lead Cora to the royal life she's always craved, but she must keep her pregnancy a secret or risk losing everything, on “Once Upon a Time,” SUNDAY, APRIL 20 (8:00-9:00 p.m., ET) on the ABC Television Network.

“Once Upon a Time” stars Ginnifer Goodwin as Snow White/Mary Margaret, Jennifer Morrison as Emma Swan, Lana Parrilla as the Evil Queen/Regina, Josh Dallas as Prince Charming/David, Emilie de Ravin as Belle, Colin O’Donoghue as Hook, Michael Raymond-James as Baelfire/Neal Cassidy, Jared S. Gilmore as Henry Mills and Robert Carlyle as Rumplestiltskin/Mr. Gold.

Guest starring are Rose McGowan as young Cora, Rebecca Mader as Zelena, Sean Maguire as Robin Hood, David De Lautour as Jonathan, Eric Lange as Prince Leopold, Eva Bourne as Princess Eva, Steve Elliott as drunk, Yvette Dudley-Neuman as mid-wife, Brian Knox McGugan as drunk Charlie’s friend, Raphael Alejandro as Roland, Michael P. Northey as Friar Tuck and Gabrielle Giraud as royal aide.

”Bleeding Through” was written by Daniel T. Thomsen & Jane Espenson and directed by Romeo Tirone
_________________

To jest chyba najciekawsze: "(...) młoda Cora była zmuszona do ukrywania swej ciąży bo inaczej, zaryzykowała by stratą statusu członka rodziny królewskiej"

"young Cora is duped by a man claiming to be a prince and finds herself alone and pregnant."

Skoro Cora miała Zelenę z gościem który tylko podawał się za księcia, to nie mógł być to Leoś, prawda? :P

KTOŚ - nie ja - podał teorię, że to ojciec Charminga, jest rodzonym tatuśkiem Zelenki.

Założę się, że ten gościu będzie jednym z gwardzistów ze straży przybocznej króla/księcia ;)

Jeśli plan Zeleny się powiedzie, to teraz nic nie stoi na przeszkodzie by to Zelena wyszła za Leosia.

Zdjęcia promocyjne:
http://www.farfarawaysite.com/section/once/gallery3/gallery19/gallery.htm

Odcinek będzie Corocentryczny?

Tak.

Sneak Peek
http://www.tvguide.com/News/Once-Upon-Time-Video-1080586.aspx

Jestem ciekawa w jaki sposób Zelena ma zamiar pozyskać mózg Rumpla. Ma na myśli mózg jako mózg(w co wątpie) czy jakiś jego symbol...

To pewnie o rozum chodzi.

No tak,rozum, w takim razie i tak chyba będzie potrzebowała czegoś co będzie przedstawiało go,symbolu. Dlatego mnie ciekawi co to będzie,jak to pozyska i co chce uzyskać przez te gierki. Dość dużo pytań ;D

Może symbolem będzie ta książka z której Cora, Regina, a teraz Emma, uczyła się magii? ;)

Hmm...ta księga jest ciekawą propozycją,ale moim zdaniem nie kojarzy się ona bezpośrednio z rozumem Rumpla. W każdym bądź razie,ten odcinek zapowiada się bardzo interesująco :)

Suit up Rumple! :)

Sneak Peek 2
http://www.tvfanatic.com/videos/once-upon-a-time-clip-whats-that-noise/

Relacja z odcinka:

Sister bickering at the start of ep

Belle is just telling it as it is.
First Hook. Now Regina. Calling them out on their past shit.

Regina's snark is up and strong in this ep.

Charming and Snow has a funny argument about naming their child.
Charming does not want Leopold.

Young Cora's baby (Zelena) is not of royalty.

Snow stays to help Regina clean up while the others leave.
Door literally disappears aka no way out

Emma's super proud of her magic skills. Trying to cheer up the brooding Hook.
she moves his hook :)

Emma uses magic to cheer Hook up. Didn't work...still sad!Hook.

Hook hasn't told anyone about the curse yet.

Regina protects Snow from ghost!
Young Cora...even after being whacked away by the ghost. Badass.

Snow sees the answers of the past as ghost!
YoungCora enters her...after whacking Regina off again

even if the baby isn't Leopold's, Cora wanted to be with him. She wants royalty

Zelena's father name is Jonathan and He's the gardener.

in the Zelena and Rumple intimate scene; Rumple
was trying to get to his dagger.

"Wait I thought our family was the good guys." -Emma

Looks like Zelena wants to kill Princess Eva, Snow's mother.
No Snow = No Emma = No Henry (Regina's mindset)

Belle is such a good sport helping the Nevengers.

No Rumbelle scenes :( But Belle was a pretty awesome sport this ep.
Rumple is trying to get out of Zelena's grasp

a lot of moving scenes between Snow and Regina.
Bravo to Lana and Ginny for their acting

Regina learns about the relationship between Cora and Leopold

#outlawqueen fans you get your kiss ;)

Robin was super sorry about giving her heart away but then she kisses him.
She had a heart to heart talk with Snow beforehand

he OQ kiss was heated. Cheers among crowd. Robin apologizes for giving up her heart and Regina kisses him
____________________________________________________________ _____________________________
http://twitter.com/RuiKay

Wow...faktycznie odcinek w pigułce. Dużo spoilerów, dobrze że mi one nie przeszkadzają :)

http://www.youtube.com/watch?v=Grl2IfrC1dY
http://www.youtube.com/watch?v=5tIPuTFYoPQ
http://www.youtube.com/watch?v=zCjvkbXFTHI

http://daa.pl/4Udw

Mnie ogromnie sie podobal, glownie ze wzgledu na to, ze Regina byla w tym odcinku cudowna - rozmowa z Belle, interakcja ze Snow... Poza tym zabili mnie ta wredna matka Snow, mega zacieszem Emmy, kiedy przeteleportowala Hookowi kakao i obiadkiem Zeleny i Rumpla.

To teraz mamy opowiedź z odcinka 2x15, dlaczego Cora zabiła Evę.

GENIALNY ODCINEK, najlepszy spośród wszystkich dotychczasowych. Pocałunek Reginy i Robina oraz współpraca Śnieżki i Reginą to majstersztyk.

Najśmieszniejszy moment to ten w któym Emma usunęła hak Hookowi. Emma z magią jest cudowna.

Nie było Henry'ego i go nie zauważyłem.

Fajni jest też się dowiedzieć, że... Regina została oddana Leopoldowi za żonę przez Corę, która sama była jego narzeczoną. Jakoś tak miło, że Śnieżka nie jest przyrodnią siostrą Zelenki, ani Gold nie jest jej ojcem.

ocena: powyżej celującego.

Hah, nie było Henry'ego! To dlatego odcinek wydawał się jeszcze lepszy ;D Chociaż ten bez wspomnień i tak się nie rzuca za bardzo w oczy, więc jest spoko :P

Zgadzam się, Śnieżka i Regina były genialne. Regina ocaliła jej życie KILKAKROTNIE w tym odcinku, a ta ich rozmowa na końcu... Miałam łzy w oczach, czekaliśmy na coś takiego od dwóch sezonów! ^^ Nie mam pojęcia czy łzy w oczach Lany były w scenariuszu, ale nie zdziwiłabym się, gdyby nie, bo wyglądało to wszystko bardzo prawdziwie, jakby aktorka naprawdę się wzruszyła kręcąc tę scenę ;') To było po prostu piękne.
O pocałunku z Robinem już nie wspominając ;) Najlepsze było jak po pierwszym pocałunku spojrzeli na siebie przez chwilę i to ROBIN pocałował ją po raz drugi ;D Normalnie, gdy w serialach po pocałunku pojawia się czarny ekran oznacza to, że ich "interakcja" bynajmniej nie skończyła się na pocałunku xD Jak myślicie, wydarzyło się tam coś więcej? ;)

Adam Horowitz potwierdził na Twitterze, że Leopold wiedział, iż ożeni się z drugą córką swej byłej narzeczonej.

http://twitter.com/AdamHorowitzLA/status/458052770654728193

Zajebistość tego odcinka mnie przerosła. No i oczywiście sama końcówka, Robin i Regina, aaaaaw. Uwielbiam.

Po obejrzeniu odcinka stwierdzam, że nie tylko Jared czegoś się nauczył. Po pierwszej serii stwierdziłam, że to kicha z niewykorzystanym potencjałem. Cóż, trzeba przyznać, że mimo dobrych stron, pierwszy sezon nie powalał. Drugi oglądałam dla zasady. Pierwszy mimo, że był jaki był, jakoś wciągnął. Drugi oglądałam na siłę, mimo, że miał swoje dobre momenty. Dopiero trzeci sezon zaczął wykorzystywać ten potencjał, jaki daje sam pomysł OUAT, natomiast ten odcinek jest dowodem na to, jak z niczego można zrobić coś :) Majstersztyk :)

- Regina i Snow - może to dziwnie zabrzmi, ale miałam wrażenie, że Snow jej powie, że bardzo się cieszy, że Regina jest jej macochą. Ich rozmowy, podejście do siebie nawzajem... A już ostatnia scena z nimi... do tej pory płakałam na tym serialu tylko, jak działo się coś smutnego, czyjaś śmierć dla przykładu. Dzisiaj miałam ochotę płakać ze wzruszenia, kiedy Snow rozmawiała z Reginą, a Regina płakała.
- Regina i Robin - tu chyba ie trzeba nic wyjaśniać :) Powiem tylko: Regina łap swojego faceta :)
- Regina i Belle - miło wiedzieć, że Belle też umie przebaczać. Powoli zaczynałam w nią wątpić mimo jej podejścia do Rumpla. Rozumiem - prawdziwa miłość wszystko przebaczy, więc pewnie dlatego szuka samych pozytywów w Rumplu, ale że wcześniej nie odpuściła Reginie widząc, że ta się zmieniła? Ale dzisiaj odzyskałam wiarę w Belle. Bez zająknięcia przyjęła przeprosiny Reginy.
- Emma i Hook - ten numer z hakiem był... typową zapchaj dziurą w odcinku, ale niech mnie, jeśli nie pękałam ze śmiechu. Przynajmniej przez chwile, dopóki Hook nie wyskoczył z tym swoim złym humorem. Naprawdę mi go szkoda. Czekałam tylko, aż powie jej o co tak naprawdę chodzi... Nie dopinguję im jako parze zbyt mocno, ale mogliby Hookowi dać coś na poprawę humoru.
- Ciekawe, kto zajmował się Henrym przez cały odcinek? Chyba mi to umknęło...
- Historia Cory była ciekawa, wciągająca, chociaż mało zaskakująca. Tzn. poznaliśmy Corę na tyle dobrze, że samo jej zachowanie i powody dla których zrobiła to, co zrobiła, nie były jakąś specjalną niespodzianką.
- Biedny Robin... załamany tym co zrobił... [weźcie pod uwagę, że wtrącam to tylko raz, a mam ochotę wtrącać to co najmniej po każdym punkcie ;P]
- Zielona, jak to Zielona, knuje, rozrabia, itd. Ale po scenie z Rumplem... czy tylko ja miałam wrażenie, że jedyne o czym Zelena marzy, to być kochaną i mieć swoje szczęśliwe zakończenie z matką, a w przyszłości być może, z ukochanym? I, och, czyżby jednak teoria, że Zielona to Dorotka, była prawdziwa? ;P

Odcinek świetny! Chyba jeden z najlepszych dotychczas...

Co do Belle - po 1. zaczyna mnie już coraz bardziej denerwować (co ona ma z dykcją?!)
po 2. - obawiam się, że ona wcale nie wybaczyła Reginie - jest po prostu pragmatyczna - chce odzyskać Rumpla, a sama tego nie zrobi rzucając w Zelenę książkami ;P

Zelenie zaczęłam porządnie współczuć - po scenie z Rumplem było mi jej bardzo szkoda - btw, świetnie zagrane przez Rebeccę Mader uczucia - pewnego niedowierzania - kiedy Rumpel dotyka policzka Zeleny, a ta reaguje jak nieufne wystraszone zwierzątko ---> później łzy ulgi/ wzruszenia ---> namiętność ---> ponowne poczucie odtrącenie/ zawiedzenie i rozpacz maskowana złością... biedna...

ja też mam coraz większy problem z Belle, ona ma jakąś wadę wymowy, ąż przykro się jej słucha; może się czepiam, ale do niedawna lubiłam jej postać,a teraz wręcz nieznoszę własnie przez te jej wypowiedzi a'la kluski w gębie

I mam wrażenie, że z odcinka na odcinek jest coraz gorzej... w dodatku stylista wydobywa wszystkie defekty figury Emillie tymi obcisłymi strojami...
Też ja kiedyś lubiłam, ale kiedy nie ma przy niej Rumple'a jej postać staje się mniej niż przeciętna...
Podsumowując, dykcja, jedna zatroskana mina przy wszystkich scenach, strój, brak pomysłu na postać kiedy nie wyznaje swej miłości i oddania Rumplowi - sporo do zmienienia ;)

To nie wada wymowy, tak mówią Australijczycy :P

australijski akcent to jedno, ale ona kiedyś aż tak niewyraźnie nie mamrotała :D

Niestety też to zauważyłam. :P

Emillie australijski akcent miała też w pierwszym i drugim sezonie - ale nie "bulgotała" tak jak teraz - jest to coś, co wykracza poza akcent i jest b. denerwujące...

Czy tylko ja zapomniałam o całej reszcie odcinka (która naprawdę była świetna) przez ostatnią scenę? W końcu, w końcu tra la la!