PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644580}

Demony da Vinci

Da Vinci's Demons
7,4 15 568
ocen
7,4 10 1 15568
Demony da Vinci
powrót do forum serialu Demony da Vinci

Leonardo Da Vinci to na tyle barwna postać, że serial na podstawie jej życiorysu gwarantuje emocje. Tutaj postanowiono dodać jeszcze elementy fantasy i mistycyzmu i wydawałoby się, ze będzie to strzał w 10. Niestety serial jest bardzo nierówny, momentami ciekawy, ale większość czasu strasznie naiwny. Jest to kolejna produkcja gdzie ciężko wskazać grupę docelową, z jednej strony mamy sporo seksu i krwi, a z drugiej niesamowicie infantylne i spłaszczone intrygi na poziomie intelektualnym dziecka z podstawówki. Rozgrywka polityczna pomiędzy głównymi oponentami to szczyt beznadziei i zapewne byle Janusz sprzed TV lepiej by to rozegrał niż postaci kreowane na geniuszy.

Kolejna sprawa to cała masa niedorzecznych scen, nie pisze to o tych z pogranicza fantastyki, tylko tych samych w sobie idiotycznych. Samo tytułowanie głównego bohatera "da Vinci" jest idiotyczne, bo to określenie oznacza tylko i wyłącznie to, ze pochodził z takiej miejscowości i nikt tego nie używał zamiennie z imieniem jak np naszych nazwisk. Dalej mamy zabawną scenę gdzie opętana dziewczyna skacze z lina u szyi, zapewne twórcy myśleli, ze powieszenie polega tylko i wyłącznie an uduszenie, niestety rzucając się z takiej wysokości, zerwałaby sobie rdzeń kręgowy i zginęła na miejscu. Już nawet nie wspomnę o momencie gdy kumple głównego bohatera przetaczają wielką kuszę 20 metrów obok wojsk wroga, a ci czekają nie wiadomo an co.

PavS

Co do tego, że serial trochę naciągany, się zgodzę - zarówno Leonardo jak i w ogóle polityczny świat renesansowych Włoch mają taki potencjał, który został zmarnowany. Ogląda się przyjemnie (przynajmniej mi, a i pokolenie rodzice, którzy też oglądali, nie narzekają), ale nie jest to 100% tego, co mogłoby być. Niemniej jednak nie czepiajmy się na siłę.

Kiedy Vanessa ("opętana dziewczyna") skacze z liną u szyi, Leonardowi udaje się ją "podbić" - chodzi mi o to, że nie zatrzymuje się ona na napiętej linie, zostaje przez niego złapana (nie do końca ją złapał, ważne, że zatrzymanie nastąpiło "od dołu", nie na szyi), przez co jedyne obrażenia jakie mogła odnieść to siniaki - późniejsze szarpnięcie i powieszenie następuje z wysokości jakichś kilkunastu do kilkudziesięciu cm.

A co do kuszy - takie cholerstwo wytoczyli, jakiego chyba nikt nie widział. Co mają według ciebie zrobić ci żołnierze (byli tam w ogóle jacyś?)? Zaszarżować? Podpalić? HOW? Większość pewnie robiła w spodnie lub w ogóle nie wiedziała, co się dzieje.

marchewkowaa

Nie o to mu chodziło. Na polach stały rzesze żołnierzy, jednak nikt nie zauważył potężnej parunastometrowej kuszy. Kiedy da Vinci wskazał im ja palcem rozbawiło mnie to zdziwienie na twarzach aktorów.
Moim zdaniem odpowiadając na pytanie pana od pierwszego postu grupa docelowa to nastolatki i średnio wymagający widzowie.
Sceny walki są najczęściej śmieszne i schematyczne jak w typowych bajkach dla D.B.L., tzn. kiedy główny bohater leży i czeka na zadanie śmiertelnego ciosu, oprawcę najczęściej zbiera na wygłaszanie poematów, przez co po chwili giną przez nieuwagę lub nadciągającą odsiecz. Kobiety w chwilach strachu zamiast się kulić, walczą zręczniej od mężczyzn, główni bohaterowie nie giną, więc bez obaw drodzy widzowie kiedy znajdują się w rozpaczliwych sytuacjach.
I tak..całkowita racja. Sprzeczka dwóch głównych stron jest żenująca. Jednak najbardziej śmieszy mnie rola da Vinciego. Zwykły człowiek, jednak wszędzie go pełno czy to na szczytach polityki, czy na placach boju. Owszem chłopina inteligentny, ale czy to dla was normalne, że wszyscy go adorują i pytają o rady? Jak stwierdziłem to serial typowo dla nastolatek. Da Vinci jest typowym dzielnym młodzieńcem, pokonującym trzech przeciwników na raz. Fabuła musi być oczywiście wzbogacona o ckliwy romans, pełen słów miłosci.
Ja również spodziewałem się czegoś bardziej ambitnego. Podsumowując uważam, że jest to kopia Gry o Tron w wersji lite.

Niesamowicie nudzi mnie ten serial jednak obejrzę go do końca; nie chce mi się przerywać tego co zacząłem.


Serial naciągany, i co tu wiele mówic niewarty uwagi dla bardziej wymagającego widza. Jedyne co zasługuje na pochwałe to scenografia i rekwizyty.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones