PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

8,2 193 553
oceny
8,2 10 1 193553
7,3 16
ocen krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Witam serdecznie! I z góry uprzedzam szykuje się gruba recenzja serialu. Jako, że Dexter podzielony jest na 8 sezonów - toteż chciałbym zamieścić głęboką recenzję również z podziałem na 8 sezonów.
`Dexter`... haa! Serial w maistreamowych ramach wysoce kontrowersyjny, nieprawdaż? Jednakże zgoła fałszywy. Od 22 lipca 2013 roku rozpocząłem przygodę z serialem; do 4tego sezonu. Z małą przerwą jesienną, bo po prostu nie byłem w stanie już dłużej tego oglądać. Ale jak się już obejrzało 3 sezony, toteż wraz z zimą dokończyłem ostatnie 5 sezonów, wymęczając je do 12 kwietnia.
Do obejrzenia `Dextera` przyczyniła się nietuzinkowa fabuła [Dexter prowadzi podwójne życie. Za dnia jest cenionym specjalistą ds. krwi w departamencie policji, a nocą zabija złoczyńców, którzy wymykają się organom sprawiedliwości - nie powiem, brzmi to apetycznie!] i rzekomo "gustomierz". Lecz przejdźmy do sedna sprawy.. recenzja:
I sezon» No i się zaczęło.. ogólnie serial podzielony jest na sezon i związaną z nim prywatnie przez 12 odcinków historię.. i tak 8 razy. Przeciętnie. Tutaj zapoznajemy się z Dexterem i rozwiązujemy zagadkę "mordercy z samochodu-chłodni"; heh braciszek Dextera, tutaj też poznajemy Debrę Morgan, która zaczyna, powoli, ale skutecznie i systematycznie ... wk*rwiać. Niepotrzebne, głupawe wątki o jej miłostkach. I debilnych racjach. Zdecydowanie negatywna postać. W pierwszym sezonie Dexter narzuca sobie również pewne "ramy" zachowań według, których będzie (rzekomo) postępował. W zasadzie zgoła ciekawa historia, ale generalnie mimo pojedynczych odcinków w sezonie nic się nie dzieje, pustka i nuda. Ogólnie sezon dobrze ponad niezły. Ocena» 6.5.
II sezon» sezon gorszy od pierwszego.. zdecydowanie. Głównie za sprawą pie*dolenia.. Apsik! Przepraszam, jestem uczulony.. Dexter dokładnie pamiętam moment w pierwszym sezonie jak to rozprawiał się nad tym, że nie rozumie pociągu seksualnego ludzi; jego to nie dotyczy; on się w to nie pakuje. 6ty odcinek. Dexter siarczyście posuwa Lilę.. w imię? No właśnie.. to udowadnia, że Dexter mówi jedno, robi coś zupełnie przeciwnego. Czyli kłamie, fałszuje, oszukuje. Fałszywa postać budowana na kłamstwie. Sezon mógłby być dobry. Zaczął się całkiem interesująco. A tak dostajemy kolejne gó(w)rnolotne miłostki Debry Morgan - bleee! Zesrać się można tym wszystkim! Który szanujący się reżyser w serialu o socjopatycznym mordercy przedstawia wątki miłosne? Tu z kryminału schodzimy na poziom serialu obyczajowego. Wszystko obraca się wokół Lily i Debry. A wielki Dexter mimo, że Doakes i Lundy siedzą mu na ogonie dalej ochoczo lata z nożami po Florydzie. Tym razem mu się upiekło. A wszystko zaczyna nużyć i zamieniać się w paszkwil głupot. Sezon naprawdę dużo ponad średni. Ocena» 5.58
III sezon» Dexter ma przyjaciela! Miguel Prado. Samą głupotą jest otwieranie się przed nim.. I tu znowu mamy chyba tego "prawdziwego" Dextera - ruchacz kiej Łysy z Brazzers. Jak socjopata (osoba, która nie posiada uczuć) je okazuje? Odpowiedź jest prosta - kłamie, że nim jest! A może, co gorsza, ma rozdwojenie jaźni, co już samo przez się jest poje*ane.. Rżnie Ritę kiej tylko może, oświadcza się, bierze ślub chce dziecko. Wielki psychopata - głowa rodziny! Koń by się uśmiał, co dopiero człowiek. Gruntownie na ekranie oglądamy obyczajówkę z jakimś tam tłem kryminalnym. Ot, `M jak Miłość` tylko, że Marek zajumał, parę osób i teraz go szukają.. Znowu Debra Morgan, człowiek dobrze nie otrząsnął się po poprzednim a już ma następnego gacha, którego ponoć kocha nad życie. Dexter kopie pod sobą dołki. A ja tracę 50 minut z życia na oglądaniu pierdół. Sezon - prawie niezły. Ocena» 5.91
IV sezon» Rezurekcja! Generalnie najlepszy sezon serialu. Wszystko układa się w miarę dobrze. Przede wszystkim ciekawy! Fajny scenariusz o seryjnym mordercy. Dexter zakłada maskę. Ściga Mitchella. Jest okey. Oczywiście scenarzyści nie byli by sobą gdyby w kolejny sezon nie wpletli następnego wątku miłosnego Debry. I tak odkąd była ze swoim jedynym Antonem. Jednak się przekonała, że jej Romeem jest Lundy! Ahhh! Te emocje, te wybuchy! Czy ona pocałuje go teraz? Czy jednak powie mu, że wraca do czarnego? Ohhhh! Rodem z najlepszej telenoweli na ekrany o mordercach z powołania! BITCH! No, ale sezon ciekawy, z interesującym zakończeniem. W końcu nie przysypiałem na odcinkach.. Życzyłbym sobie więcej.. ale to nie koncert życzeń - to `Showtime`. Sezon - naprawdę dużo ponad niezły. Ocena» 6.66
V sezon» Wydarzenie: Dexter ściga fun club Jordana Chase'a. I wk*rwia. I nudzi. Dexter - człowiek socjopata. Znowu się wiąże. Z obrzydliwą (naprawdę nie było innej aktorki?) Lumen Ann Pierce. Znów wznosi się na wyżyny miłości i pożądania. Jak to bywa analogicznie w tym serialu Debra ma kolejnego gacha. Ogólnie sama fabuła sezonu nudna. Dexter tak stara się ukryć swojego "mrocznego pasażera", że równie dobrze mógłby wyjść na ulicę i mówić innym, że zabija ludzi. I tak nikt by mu nie uwierzył. Dostaje na ogonie Quinna, Liddiego.. skąd ten debilizm u pana Morgana? Naprawdę starałem się go szanować. Ale to zwykły głupek jest. On jest większy ekstrawertykiem niż niejeden z nas. Sezon trochę ponad średni. 5.25
VI sezon» Dziwactwa ciąg dalszy. Fabuła o "mordercy z dnia sądu". Dexter zaczyna bardziej śmieszyć. Tak, oczywiście wątki miłosne. Scenarzyści poszli jednak o dwa kroki dalej. Teraz Debra zakochała się w swoim bracie. Jak to czytam, wstydzę się, że to oglądam :/.. Przez głupotę Dextera wszystko mu się spie*doliło. Nie spotkałem jeszcze człowieka, który utrudniał by sobie życie tak jak Dexter Morgan. Niemrawe akcje, głupota, nuda i brak jakiejkolwiek logiki w serialu sprawiają, że serial jest zły. Sezon - parę stopni ponad niezły. 6.33
VII sezon» sezon niby bez fabuły.. Kolejna kochanica "socjopatycznego" Dextera - Hannah McKay. Dalej się zastanawiam jak można w jednej chwili trzymać przed nią wyciągnięty nóż .. a 2 minuty później wyciągnięte genitalia.. Cóż, Dexter Morgan! LaGuerta go ściga a Pan Ostrożny jaja sobie z tego robi i dalej lata z nożami po Florydzie. Poznajemy bogate życie uczuciowe mordercy. Cholera, ja nie miałem tylu dziewczyn co on. A podobno on nie posiada uczuć.. Dostajemy krzywą rzeczywistość, wysublimowany kabaret, naprawdę w metryczce filmwebu wpisany jest `kryminał`? Sezon dużo ponad średni. 5.58
VIII sezon» finalny sezon! A jednocześnie najgorszy :( Wraca ta jedyna, jedyna Dexa. Debra wygrywa konkurs na `pępek świata`. Nawet dziecko nie stara tak zwrócić na siebie uwagi jak ona. Dexter zapomniał jak to miał przyjaciela Miguela Prado, co o mało nie skończyło się dla niego katastrofą, i bierze pod "wychowanie" Zacha. Dziwny to człowiek, ale "socjopatów" nie zrozumiesz. Deb ma diametralne odchyły osobowości. Najpierw ratuje Dextera, potem chce go zabić, potem jej przechodzi, potem znowu chce go zabić, potem go ratuje, potem znowu jej przechodzi i taka tam zabawa. Sezon z dupy wzięty. Na osobny komentarz zasługuje ostatni odcinek. Mistrzostwo! ... w kabaracie. By było. Dexter - heroes ratuje świat przed samym sobą, stwierdza, że szkodzi ludziom toteż wyjeżdża obrabiać drewno w tajdze. (y) Przedtem jeszcze stwierdza, że zabije siostrę... bo tak. Która notabene chwilę po operacji urządza słodkie pogawędki z braciszkiem, a następnie umiera na zakrzep w szpitalu. (y)2 G*wno wyjaśnili. Synka, którego rzekomo Dexter tak bardzo kocha zostawia w rękach obcej kobiety. Fa ta lnie. Sezon dobrze ponad ujdzie w tłumie. 4.66
Ahh.. i co wy na to? To jest oczywiście bardzo pobieżna recenzja.Trudno streścić 5250 minut w jednym poście. ...Słodki Jezu 316800 sekund zmarnowanych w życiu. Gdybym to wiedział.. nie zabierał bym się za ten serial.
Dexter Morgan - fałszywa, śmieszna, gó*niana postać. Ten człowiek powinien wylądować w ośrodku dla osób psychicznie chorych. Niejednokrotnie chciałem żeby zginął. (Główny bohater serialu?!). A to jego pie*dolenie do siebie. Na początku było okey, ale potem znieść się nie dało co on pieprzył.. Każda postać tam jest groteskowa i nudna. Naprawdę tak świetny materiał pod fabułę! "Serial prezentuje losy niepozornego, etatowego pracownika policji Dextera Morgana - sympatycznego i małomównego specjalisty od analizy śladów krwi. Po godzinach ma on swoje drugie oblicze - tropi tych, którym udało się uniknąć kary i własnoręcznie wymierza im sprawiedliwość..." Zaiste, trzeba mieć talent, że to spie*dolić. Głupota, przelewa się nad głupotę. Nielogiczności nie jestem nawet w stanie zliczyć. Jakim cudem Dexter unika kary? Śledzenia? Podejrzeń? On się aż o to prosi!
Serial nie jest opasany tylko wadami. Ma nieliczne zalety. Kiedy Dexter ukazywał swoją mroczną stronę. To były dobre momenty. Były. Ale przy tle telenoweli. Kompletny brak klimatu.. Niech lepiej Showtime nie bierze się za robienie kryminałów.. Serial byłby średni/przeciętny. Powinien otrzymać ode mnie 5. Ocena za serial wyszła mi 5.81. Ale za rażące błędy, podczas których pomstowałem do bogów o to! Nie mogę przyznać neutralnej oceny. Przyznaję 4. Serial ujdzie. Od biedy. Nie polecam go nikomu. Nawet jak masz wolną godzinkę w dzień. Idź lepiej pobiegaj. Na pewno do niego nie wrócę. I zawsze będę go wspominał jako fałszywy obraz głupoty. Goodbye Dexter Morgan! To był stracony czas.

ocenił(a) serial na 9
Jaskier16

takie małé sprostowanie na temat ". I tu znowu mamy chyba tego "prawdziwego" Dextera - ruchacz kiej Łysy z Brazzers. Jak socjopata (osoba, która nie posiada uczuć) je okazuje? Odpowiedź jest prosta - kłamie, że nim jest! A może, co gorsza, ma rozdwojenie jaźni, co już samo przez się jest poje*ane.. Rżnie Ritę kiej tylko może, oświadcza się, bierze ślub chce dziecko. Wielki psychopata - głowa rodziny! Koń by się uśmiał, co dopiero człowiek.)

na początku Dexter stworzył iluzje, o ktorej sam mówi, że to rodzina by uznawany był za kogoś normalnego
kiedy zabita zostala Rita, tak naprawde to tylko za nią tęskni jako osobą nic wiecej
jednak z biegiem czasu wszystko powoli sie zmienia i jego udawana "rodzina" staje sie prawdziwa i tutaj nie jest juz socjopata

ocenił(a) serial na 4
Loxz

Wiem.

Jaskier16

Jesteś moim idolem! W końcu recenzja jakiej oczekiwałem! Gratuluję!!!

Ja obejrzałem w całości 4 sezony. Uznałem w czwartym że już nic z tego nie będzie. Więc co zrobiłem?
Przeczytałem na wikipedii streszczenie pozostałych sezonów oraz włączyłem początek losowych odcinków w których mogłem zobaczyć "streszczenie" wydarzeń z poprzednich odcinków.

I dzięki temu tak jakbym zaliczył wszystko bez marnowania zbytnio czasu :)

Pierwsze 2 sezony to jeszcze tolerowałem tą głupotę ale potem to już się stało nudne.

Na początku były nawet wątki psychologiczne, pokazywanie przeszłości dextera itp. Ale oczywiście twórcy woleli zrobić z tego obyczajówkę i romansidło :)
Też mnie drażniła ta nagła przemiana seksualna dextera.
Oraz to jego bawienie się w rodzinę, taki psychopata, mordercą a jest taką idealną głową rodziny.... A niby chodziło pierwotnie tylko o przykrywkę, alibi i kamuflaż
Rita i Debra to były totalnie wk*rwiające postacie, rita taka nijaka do bólu, debra to wypełniacz którymi swoimi romansami miała na celu marnować czas antenowy

Oczywiście morderstwa szybko stały się rutynowe, żadnej innowacyjności, ciągle folia i nóż, żadnych problemów z pozbywaniem się zwłok, ofiary zawsze idealnie złe bez nikogo kto by za nimi zatęsknił...
To wszystko stało się tak bardzo rutynowe tak jakby szedł sobie na ryby albo wynieść śmieci...
Nawet twórcy serialu szybko przestali pokazywać jak wyrzuca zwłoki do wody

ocenił(a) serial na 4
Marnexx

Sp*erdolony potencjał serialu. Z socjopaty z wewnętrzną potrzebą zabijania ludzi zrobili kochasia-hipokrytę.

Jaskier16

Prawda. A mogli zrobić coś naprawdę niezłego, kryminalnego.

Ale nie. Lepiej zrobić romans każdy z każdym + rodziną operę.

"Każdy z każdym" to wyrażenie które pojawiało mi się w myślach gdy widziałem coraz to nowe związki postaci z serialu...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones