PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=576962}

Dochodzenie

The Killing
8,0 36 012
ocen
8,0 10 1 36012
7,4 14
ocen krytyków
Dochodzenie
powrót do forum serialu Dochodzenie

Generalnie cały sezon bardzo w porządku, ale nie jestem w stanie jakoś zaakceptować tego zakończenia... Takie jakieś "okrąglutkie" ... Ta córka... ta scena z Linden... Nie pasuje mi ani do postaci Holdera i Linden, ani do całości klimatu. Poza tym odnoszę wrażenie, jakby tym zakończeniem, naprędce ktoś chciał dać radochę... no właśnie komu...?
Mam zgrzyt i szczerze mówiąc chciałabym aby powstał 5ty sezon żeby odkręcić tę sytuację.

Czy ktoś ma podobne odczucia?

honey_filmaniak

Mi dał "radochę", ponieważ w ogóle się nie spodziewałam szczęśliwego zakończenia. Pod tym względem był zaskakujący (rozwiązanie zagadki było do przewidzenia, a ponadto jeden niewychowany użytkownik rzucił spoilerem na głównym forum zanim obejrzałam ostatni odcinek). Myślałam raczej, że Linden trafi do więzienia, a Holder z rodziną lub jej synem czasem ją odwiedzą. Będzie deszcz i jeszcze bardziej smutno. Cały sezon miał znacznie cięższy klimat niż poprzednie i był zwyczajnie przygnębiający. Dobrze, że na koniec zapalili jakąś iskierkę, bo byłoby zbyt tragicznie.

ocenił(a) serial na 9
Cairns

Podpisuję się pod tym całkowicie. Nie jest wielką fanką happy endów ale tu był konieczny. Boski serial no. Aż mi szkoda że to już koniec :(

ocenił(a) serial na 9
AnikaPe

Taaak,mistrzowski serial,a na koniec aż sie łezka w oku zakręciła

ocenił(a) serial na 9
marler78

Mi też

ocenił(a) serial na 10
marler78

Mi się nie tylko zakręciła, ryczałam :D

ocenił(a) serial na 10
honey_filmaniak

Właśnie obejrzałam ostatni odcinek i muszę powiedzieć, że zakończenie mile mnie zaskoczyło. W końcu jakoś ułożą sobie życie i będą szczęśliwi...kto wie. Zgadzam sie z Caims i z tą iskierką. Wszystko jak najbardziej na plus :)

ocenił(a) serial na 8
alexa91

A to jest pewne, że nie będzie 5 sezonu?

ocenił(a) serial na 8
uknowuloveme89

Tak, to jest już pewne.

honey_filmaniak

Przed chwilą skończyłem całość. Zajęło mi to 4-5 dni (a raczej dób). Musze przyznać, że w głębi ducha liczyłem na szczęśliwe zakończenie. Aczkolwiek zupełnie go nie oczekiwałem, stąd moje naprawdę duże zaskoczenie. Zakończenie może i jest trochę uproszczone, przesłodzone, można by nawet rzec, że iście Hollywoodzkie i odstaje klimatem od całej serii, ale nie przeszkadza mi to. A nawet bardzo odpowiada. W końcu Sarah i Stephen rzucili pracę w Seattle PD, zostawili za sobą przeszłość, cały ten brud. Czas iść do przodu. Zasłużyli na to!

"Ooooooh, snaaaaaaaaap!" ;)

honey_filmaniak

Ja jestem jeszcze z tej epoki kiedy telewizja polska rozpoczęła emisję serialu " Z Archiwum X " i co tydzień czekaliśmy z wypiekami na twarzy kiedy mięta pomiędzy Mulderem i Scully zacznie wreszcie rozkwitać. Taka chemia jest wprost nie do opisania. Widać, słychać i czuć, że coś wisi w powietrzu ale scenarzyści grają Nam na nosie :)

Podobno IV sezon " The Killing " powstał żeby zadośćuczynić fanom. Kiedy w ostatnim odcinku Linden i Holder się poprztykali, a potem ona się spakowała i odjechała w nieznane - bez przerwy zerkałam na licznik czasu, no przecież tak się to skończyć nie może ? Uff... jeszcze 10 minut :) Związek Holdera i Caroline nie leżał mi od początku, zbyt mało ich łączyło. Oglądając jeden z odcinków, w którym Holder zapodawał powłóczyste spojrzenia w kierunku Linden, pomyślałam sobie, że fajnie by było gdyby coś ich na koniec połączyło bo taka miłość zrodzona na gruncie przyjaźni, wspólnej pracy, wielu niebezpiecznych przeżyć jest inna od landrynkowego kiczu rodem z telenoweli brazylijskich. Kilka minut później Holder chciał ją pocałować a ja omal nie wylałam na siebie kawy :) :)

Mnie się podobało zakończenie pod tym względem, że wpleciono w nie kadry z intro serialu. To tak jakby wszystko zostało spięte klamrą w jedną całość, już wiemy dokąd Linden jechała i czego szukała w życiu. Ujęcia Sarah w samochodzie, szare ulice, of course pada deszcz bo jakżeby inaczej, ona sama zastanawia się co jeszcze Seatlle ma jej do zaoferowania i na koniec te jej "płonące włosy" na tle burej panoramy miasta.

Sama końcówka - nie ma żadnego sztampowego pocałunku w promieniach zachodzącego słońca ale jest ogromna radocha. To już od nabuzowanego endorfinami fana serialu zależy czy potem poszedł zrobić sto pompek czy umył naczynia żeby się rozładować :)

Serial bardzo mi się podobał. Taka jest właśnie praca detektywów - długa, brudna i żmudna. Śpią w samochodach, piją hektolitry kawy i jedzą w biegu a ich życie prywatne nie zawsze jest usłane różami i nic dziwnego, że często koliduje z pracą. Aktorzy zostali dobrani fantastycznie, podoba mi się także to, że w przypadku Linden postawiono na jej intelekt a nie image, żeby tylko serial się lepiej sprzedał.

ocenił(a) serial na 10
Ewcia78

Jesteś boska, przybiłabym Ci high five i polała wódki gdybym tylko mogła.
Dokładnie i w całości się z Tobą zgadzam, też kiedyś z wypiekami oglądałam "Z archiwum X" :) Tutaj był trochę inny rodzaj "napięcia" między głównymi bohaterami (przynajmniej dla mnie), niewskazane było żeby na tym etapie cokolwiek się wydarzyło, to byłoby nie na miejscu ;) Po zakończeniu wszystkich śledztw, po 5 latach i powrocie Linden... to już inna sprawa :)

Niesamowite było to jak Linden na końcu wreszcie głośno i wyraźnie przyznała się (m.in. przed sobą), że ten cały syf i beznadzieja, przesiadywanie w aucie, papierochy ... to był jej dom a Holder jedynym przyjacielem, prawdziwym przyjacielem, który nigdy by jej nie zostawił. Potrzebowała kilku lat by do tego dojść, podoba mi się, że był z niej taki ciężki, uparty charakter. I to, że grała "sobą" - nie było cycków, szpilek, makijażu tylko bezkształtne swetry, włosy wiecznie związane w kucyk, fajka.

Kadry na koniec z intro i ta niesamowita scena z widokiem na miasto kiedy płoną włosy, zgadzam się z Tobą, to była świetna klamra, niesamowite połączenie początków z intro z "nowym" początkiem kiedy Linden patrzy na miasto i (w domyśle) zamyka oczy czyli tak naprawdę otwiera je szeroko i już wie, że tu jest jej miejsce, może zacząć na nowo. Niesamowita scena, wiele takich było w tym sezonie.

Żeby rozładować napięcie obejrzę jeszcze raz trzeci sezon bo też był za.je.bisty a szkoda mi ten nagle rozstać się z tą dwójką bohaterów. To najlepszy serial jaki oglądałam, mój numer jeden już pewnie na zawsze :)

udkojagniece

ja natomiast liczylam na to ze Saraha wyladuje w psychiatrku , bo juz niezle zaczela odwalać. Ta ich milosc bardzo naciagana , w ostatnim odcinku celuje do niego bo mysli ze on chce miec dowod na ta ze ona zabila Skinnera , a nagle wielkie szczesliwe zakonczenie.... Nie nie mi to tu nie pasuje. i ta scena z ta coreczka bardzo naciagana. PO co po tylusezonach bylo psuc klimat tego serialu .....

ocenił(a) serial na 10
blackgirl13

Chyba "nagle" to za dużo powiedziane :D Minęło 5 lat ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones