Dokładnie! Zgadzam się. I tez wiele postaci mnie irytowało z początku, ale z każdym kolejnym sezonem było ich coraz mniej. Na chwilę obecną to tylko jedna postać mnie niezmiennie nudzi (choć irytować już przestała) i jest nią Edith.

A i tam najepsza jest" cousin Violet" :D

Przez wszystkie dotychczasowe 4 sezony i nudziła i wkurzała mnie Mary. Dla mnie była przewidywalna do bólu, zadufana i miała spory kij od szczoty w tyłku nawet jak na ten kontekst społeczny czy historyczny, w którym tkwi ;-)
Poza tym chwilowo irytowałam się Isobel, ale już mi przeszło :-)

W zasadzie to jestem dość zaskoczona odpowiedziami. I chyba nikogo nie wkurza ta sama postać co mnie... No, ale wszystkich nie zadowoli. Jak dla mnie irytującą postacią jest Cora. Zawsze uśmiecha się i przechyla głowę w ten sam sposób... Poza tym reszta jest ok. Nawet jak ktoś jeszcze trochę mnie drażni jak np Daisy to uważam, ze stworzenie tak różnych charakterów jest fascynujące :D

Mnie Cora też denerwuje i to strasznie! w sumie nie wiem dlaczego, ale od poczatku jej nie cierpię. Teraz coraz mniej podoba mi się Bates, któremu od początku kibicowałam - to chyba dlatego, ze nie wyjaśnili do końca wątku z morderstwem i nie jestem przekonana, że to on jest tym niewinnym. Na poczatku bardzo kibicowałam Tomowi - taki skromny, ambitny, ładny chłopaczek :)) Zmieniłam o nim zdanie w połowie serii, a Sybil zaczęła mu we wszystkim ulegać! Teraz kolejny zwrot o 180 stopni i Tom jest wyciszony, taki wygaszony. Tylko ten romans z pokojówką taki z d*py wzięty. Co do niego mam bardzo mieszane uczucia, a był na poczatku taki fajny...

Na początku strasznie irytowała mnie Daisy, ale w trzecim sezonie się to zmieniło. Obecnie zachowanie Rose doprowadza mnie do szału. Nie jestem pewna, czy taki ma charakter, czy po prostu robi wszystko, co nie spodobałoby się jej matce, swoją drogą też bardzo milusiej... Jeśli idzie o wątek z przejęciem spadku z trzeciego sezonu to mniej denerwuje mnie w nim Mary, a bardziej Matthew -z odcinka specjalnego drugiego sezonu wynika, że zmienił swoje podejście do sprawy z Lavinią, a w trzecim sezonie okazuje się, że jednak nie...