Seria jest nawet dobra, jednak główny bohater to ciul: jedynie co go naprawdę obchodzi to Toa a resztę ma właściwie gdzieś, a Toa przez większość serii albo się chowa lub coś ukrywa przed wszystkimi co z czasem jest irytujące. Ale seria ma ciekawą fabułę momentami a niektóre postacie da się polubić