PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=313990}

Dynastia Tudorów

The Tudors
7,8 36 730
ocen
7,8 10 1 36730
7,5 4
oceny krytyków
Dynastia Tudorów
powrót do forum serialu Dynastia Tudorów

Według mnie najładniejsza była Katarzyna Parr.

ocenił(a) serial na 10
Sonea1994

Anna Boleyn.

ocenił(a) serial na 10
czixxxa

Oczywiście Anna Boleyn.

ocenił(a) serial na 10
AnneBoleyn1536

Ale chodzi Ci o aktorkę czy prawdziwą żonę ?

Jeśli chodzi o "serialową żonę" to zdecydowanie stawiam na Jane ( tą z 3 sezonu , bo w 2 była brzydsza aktorka ).

Tak swoją drogą ile już było tego typu tematów na tym forum , która żona Henryka jest naj ... XD ?

ocenił(a) serial na 10
qantum

Zdecydowanie i bezkonkurencyjnie Anna Boleyn była najpiękniejsza. Miała to "coś", miała temperament, osobowość, cudowne spojrzenie. Dla mnie ideał!

vampirediariesfan

to coś to miała Jane z 3 sezonu chociaż ładniejsza może i Anna ... ale wybrałbym Jane tylko przefarbowałbym jej włosy na czarno lol

ocenił(a) serial na 10
koza_2

Chyba Anna...choć Jane..trochę zbyt cukierkowa
Chwilami bardzo podobała mi się Katarzyna Aragońska.

koza_2

bron boze ,blondynki lepsze

AnneBoleyn1536

Osobiście uważam, że najlepszą rolę Anny Boleyn odegrała Natalie Portman w Kochanicach Króla. Wspaniała, idealna postać.

ocenił(a) serial na 10
pepperfox

Też podobała mi się jej rola, ale Dormer jednak bardziej :)

ocenił(a) serial na 10
czixxxa

Najpiękniejsza według mnie była Katarzyna Aragońska - oceniam pod względem wyglądu i charakteru; mam też ogromny sentyment do królowej Katarzyny - dla mnie była prawdziwą żoną, królową i matką.
Drugie miejsce zaś oddaję Jane Seymour - oczywiście graną przez piękną Annabelle Wallis; mimo tego że dostała rolę lekko ,,przesłodzonej'' królowej.
Trzecie miejsce ma Anna Kliwijska - zbyt ładną aktorkę wzięli do tej roli, Joss Stone powinna zostać na scenie :D
Czwarte zaś ma Katarzyna Parr - klasa, prostota i elegancja w jednym czyli żona niemalże idealna.
Piąte miejsce należy się Katarzynie Howard - mimo tego, że aktorka (Tamzin Merchant) dostała rolę głupiutkiej i rozwiązłej podfruwajki, jest całkiem ładną i przyjemną osobą.
Ostatnie miejsce należy do Anny Boleyn - nie twierdzę że aktorka grająca ją, wspaniale utalentowana Natalie Dormer że nie jest ładna ale przy takim charakterze i sposobie bycia nawet wygląd się nie liczy.

Sonea1994

Parr jeszcze nie widziałem (jestem właśnie po ścięciu Katarzyny Howard), ale póki co:
1. Anna Boleyn
2. Katarzyna Aragońska (starsza od pozostałych, ale wciąż piękna)
3. Jane Seymour
4. Anna z Cleves
5. Katarzyna Howard

Davus

Katarzyna Parr na czwartym miejscu (za Seymour, a przed Anną z Cleves). No, 4 odcinki mi zostały. Ech, ten szósty czwartego sezonu był dość nudnawy. :O Ale zobaczyłem wreszcie ostatnią żonę i mam komplecik. :P

ocenił(a) serial na 10
Davus

Nie cierpię Jane Seymour, dlatego że to ona zastąpiła Annę Boleyn. Tak wiem, że jak nie Jane to jakąś inna ale to na nią padło. To samo można powiedzieć o Katarzynie Aragońskiej ale ja najbardziej lubię Annę i zawsze żałuję że tak skończyła. Ale z drugiej strony to może właśnie umocniło Elżbietę i dlatego była tak dobrą królową? W końcu nie ścinała byle z powodu, nie poddawała się uczuciom ( czasem tak ale nie zawsze), potrafiła uwodzić jak matka i miała wiedzę jak jej ojciec.

ocenił(a) serial na 10
Sonea1994

Anna była przepiękna.

ocenił(a) serial na 10
Zielony Balonik

Zdecydowanie Anna Boleyn a na drugim miejscu Katarzyna Howard. Obie miały temperament i wiedziały o co dążą w życiu.

ocenił(a) serial na 10
marita_09

Katarzyna Howard miała temperament? Nawet jeśli takowy był, na pewno nie przejęła go w spadku po ściętej kuzynce; według mnie Katarzyna była zbyt pewna siebie, tak jak Anna - ale pewność siebie to nie to samo co temperament - Katarzyna raczej była zwykłą podlotką, dzieckiem, które myślało że pod bezpiecznym skrzydłem króla może flirtować z innymi i zdradzać męża - chyba jednak nie wiedziała że będąc pod skrzydłem króla, musi się tylko jego i wyłącznie jego trzymać jako żona. Anna Boleyn dążyła do tego by zdobyć króla, tytuł i co najważniejsze tron i koronę, co jej się udało kosztem królowej Katarzyny. Nie jestem jednakże pewna; do czego mogła dążyć głupia podlotka, myśląca tylko o tym by oddać się dworzaninowi? Skoro była mądra jak niektórzy twierdzą, wiedziała że jej zabawy z Culpeperem w końcu wyjdą na światło dzienne; wiedziała również że jeżeli królowa dopuści się cudzołożenia, król może ją wskazać na śmierć. Więc Katarzyna dążyła do śmierci? Bo jakoś mi się nie wydaje.

Sonea1994

Według mnie najładniejsza była Jane Seymour w trzecim sezonie. Taka delikatna i urocza. :)

Sonea1994

Jane Seymour w 3 sezonie, cudna, "elegancka" uroda :) A druga Anna Boleyn. Najmniej mi się podobały Katarzyna Aragońska i Katarzyna Howard

ocenił(a) serial na 10
Sonea1994

Anna Boleyn, piękna, charyzmatyczna, inteligentna, w skrócie miała to coś ten temperament i wgl. Jane Seymour może też była ok, ale ja jej nie trawię właśnie dlatego że zastąpiła Anne. W filmie została przedstawiona jako naprawdę dobra niewiasta, a w rzeczywistości dużo jest opinii że była brzydka i nie zbyt mądra.

ocenił(a) serial na 8
Sonea1994

Jeżeli chodzi o serial zdecydowanie najbardziej podobała mi się Katarzyna Aragońska. Piękne oczy, śliczna, spokojna buzia. Rzadko spotykam w Polsce zwolenników urody filmowej Katarzyny, jednak za granicą jest obdarzana wielkimi komplementami.
Najmniej podobała mi się Anna Boleyn: mówię o urodzie: krzywe usta, dziwny kształt twarzy. Jestem na nie. I moja sympatia lub jej brak do postaci Boleynki nie ma z tym nic wspólnego. A samą aktorkę bardzo lubię.

Natomiast jeśli idzie o rzeczywistość, przyglądając się portretom najbardzej ujęło mnie piękno Anny Kliwijskiej. Henryk po prostu miał niecodzienny gust :P. Na pochwałę załuguje również młoda Katarzyna Aragońska.
Jeśli idzie o realną AB, to nie ma co się oszukiwać, drogie panie, wystarczy zajrzeć do źródeł, by przekonać się, iż nikt nie mówił o Annie, jako o pięknej kobiecie, a wręcz odwrotnie.

ocenił(a) serial na 10
disneymaniaczka

Katarzyna Aragońska prawdziwe piękno, klasa i elegancja - nawet po tylu latach trosk, problemów i wylanych łez ona po prostu była piękna, bo była prawdziwą królową.

ocenił(a) serial na 8
Carrie2468

Hehe, jesli odnosisz sie do MDK - to się zgadzam. Ta kobieta ma teraz 50 lat a nadal wygląda rewelacyjnie, taki królewski typ urody. Nosz, paluszki lizać! Jeśli chodzi o prawdziwą Katarzynę - ze swoją jasną cerą, rudymi włosami, pulchną buzią i niebieskimi oczami (typ urody wzięła po matce i może nie była tak piękna jak jej siostra Joanna, która podobna była do ojca, ale wciąż) wpisywała się w kanony ówczesnej urody. Potem, po tylu ciążach przybrała na wadzę i już nie była tak atrakcyjna, ale nadal zachowywała godność i królewską elegancję ;). Ona się urodziła, żeby być królową - i była na takową wychowywana przez swoich wybitnych rodziców.

ocenił(a) serial na 10
disneymaniaczka

Maria Doyle Kennedy jest jedną z najpiękniejszych kobiet na świecie i jest bardzo utalentowaną aktorką; nawet Ana Torrent, grająca Katarzynę w ,,Kochanicach Króla'' nie miała takiego akcentu a ma korzenie hiszpańskie lub jest Hiszpanką (nie jestem pewna).
Czytałaś może Wieczną Księżniczkę? :D

ocenił(a) serial na 8
Carrie2468

Hehehe, poddałam się w połowie xD. To, co PG zrobiła z Katarzyną, wzdychającą do martwego Artura... Ze śliniącym się na jej widok Henrykiem 7 - jestem na nie. Ani Katarzyna taka nie była, ani Henryk. A już na pewno Ferdynand Aragoński nie był jedynie żołnierzykiem Izabelli i nie musiał robić nic, żeby jej dorównać, bo koleś był wybitny sam z siebie :P.

ocenił(a) serial na 10
disneymaniaczka

A mnie to przekonuje - wyobraź tylko sobie co by było gdyby Katarzyna powiedziała inaczej? Gdyby powiedziała że Artur i ona skonsumowali małżeństwo (a na bank skonsumowali !), co by z nią było? Co by było z Henrykiem VIII? Jednak jedno mnie odpycha od tej książki;
To że Henryk VII (którego szczerze nie lubię po przeczytaniu Córki Twórcy Królów, swoją drogą również genialna książka) próbował ożenić się z Katarzyną. Przez to małżeństwo byłaby nikim więcej jak królową.
A w tamtych czasach nawet królowe czasem były nikim :)
A co do Ferdka - był wybitny, tak ale zauważ że PG pisze książkę z centralnego punktu widzenia Katarzyny jak i jej własnego a Katarzyna zawsze wzorowała się na swojej potężniej matce; królestwo Ferdka było mniejsze niż Izabeli a Ferdek mało tego był chytrym lisem tak samo jak Ludwik XII czy cesarz Maksymilian Habsburg.
Świetnie się z tobą gada!

ocenił(a) serial na 8
Carrie2468

No cóż, kwestia gustu.... Mnie to nie przekonuje i tu wcale nie chodzi o to, że w książce Katarzyna skłamała nt swojego dziewictwa. Ona tam po prostu zachowywała się jak crazy pants i strasznie mi to śmierdzialo jej siostrą Joanną. Poza tym, PG robi to samo ze wszystkimi bohaterkami a to już jest niezdrowe. I, hehehe, nie była bym taka pewna, że skonsumowali małżeństwo xD. Nie mówię, że nie, ale Katarzyna nie miała powodu, żeby kłamać. Ferdynand i Iza wydali dwie swoje córki za tego samego kolesia (ta sama sytuacja), gdzie Iza Aragońska miała z Manuelem Szczęśliwym syna - po śmierci Izy, Maria Aragońska się za niego wzięła, po uzyskaniu odpowiedniej dyspensy. Także: nie mówię, że Katarzyna nie skłamała, bo do kłamstwa była zdolna, ale też nie mogę powiedzieć, że na bank to zrobiła ;). Jedyne, co PG ujęła dość dobrze, to związek Isy i Ferdka w tej książce. Bo Iza miała na punkcie męza małą obsesję - tak to nazwijmy xD.

ocenił(a) serial na 8
Carrie2468

A co do Ferdynanda: mówi się, że Katarzyna wzorowała się na matce - nie mówię, że nie (mowa o historycznej Katarzynie), ale w Kasi było bardzo dużo z aragońskiego, genialnego lisa. Np. To jest mit, że Katarzyna nauczona była zamykać oczy na zdrady Henryka, bo jej matka robiła tak z Ferdynandem. Nic bardziej mylnego! Źródła hiszpanskie temu przeczą. Izabella była bardzo zazdrosną żoną i nie omieszkała o tym głośno mówić. Przy własnych dzieciach: i dzieci królewskie, i cały dwór wiedzieli, jak Iza jest zazdrosna i zaborcza w stosunku do męża. Pilnowała nawet swoich dam dworu - żeby w razie, gdyby któraś próbowała uwieść jej ukochanego, natychmiast temu zaradzić. jedną nawet prawdopodobnie wysłała na Kanary, bo była zbyt uwodzicielska w stosunku do Ferdynanda, ehehehehe.

użytkownik usunięty
Sonea1994

Anna Boleyn

Sonea1994

Najładniejszą jak dla mnie była Jane Seymour, ta z 3. sezonu a druga Anna Boleyn, chociaż jej dziubek doprowadzał mnie do szału. (bo aktorka niestety w kadym filmie/serialu/na czerwonym dywanie układa w taki sposób usta -.-) Natomiast najbrzydsza wydaje mi się Katarzyna Howard (oczywiscie jezeli bierzemy pod uwagę żony serialowe).

mrsv

Ja tez uwazam ze najladniejsza i w ogole najmilsza wydalawal mi sie Jane Seymour strasznie jakos mi bylo smutno jak umarla i po raz pierwszy zal mi bylo Henryka kiedy tak spogladal na nia jak lezala

wisienka19902

zgadzam się, wydaawała mi się zwykłą, dobrą kobietą i ryczałam jak była scena jej śmierci i wydaje mi się, że jakoś najbardziej ją kochał, może to tylko złudzenie.. bo w serialu obszernie pokazany był mocny związek z Boleyn. A możemiał do niej taki stpsunek tylko dzięki temu, że dała mu upragnionego syna, no i jeszzcze jego decyzja, żeby pochować go obok niej.. Ale aktorka pięknie w serialu wyglądała.

mrsv

Tak tak bardzo ładna jest ta aktorka i fakt strasznie przezywal jej smierc ona w ogole chyba miala jakis taki dobry wpływ na Henryka no i spelnila wszystkie jego jakby to napisac ,, zyczenia'' a przede wszystkim wlasnie dala mu syna. Mam takie wrazenie ze Henryk zalowal decyzje o smierci Anny.

wisienka19902

nie wiem czy nie bardziej żałował ścięcia osób, których pozbawił głów za namową Anny ;p

mrsv

no tez wydaje mi sie ze najbardziej zalowal sciecia Thomasa Mora chyba tak sie pisze :p

ocenił(a) serial na 8
wisienka19902

Nie sądzę, aby w przypadku Heniutka można było mówić o prawdziwej miłości do kogokolwiek. Jane wbrew pozorom nie miała z nim wcale kolorowo, Henryk wiele razy ostrzegał ją, żeby nie wtykała nosa w nieswoje sprawy. Kobitka nauczona doświadczeniem zwyczajnie postępowała rozsądnie, poza tym urząd królowej piastowała bardzo krótko, więc nie możemy wiedzieć na pewno czy była taka milutka i dobra z natury. Jedno jest pewnie: nikt nie jest bez grzechu, a w tamtych czasach makiawelizm był powszechny jak telefon komórkowy dzisiaj i nawet Katarzyny Aragońskiej (mojej ulubionej królowej Henryka) - którą to historycy swego czasu okrzyknęli tą świętą żoną - bym nie obdarzyła takim komplementem.
Nie oszukujmy się, Henryk czuł do Jane sentyment i wdzięczność za to, że dała mu to o co walczył tak długo z niemalże całym światem, męskiego sukcesora.
Abstrahując od tematu miłości, mnie również urzekła aparycja aktorki, wcielającej się w Jane w trzecim sezonie. Według mnie najpiękniejsza po Katarzynie I.
No i zyskała moją sympatię, ponieważ usiłowała zjednoczyć Heniutka z dziećmi - chociaż akurat w tym wypadku, jednoznacznie głównie obstawała za Marią. Może z czystej dobroci, ale poza tym, wiedziała doskonale, że Maria sroce spod ogona nie wyleciała i wypada zyskać szacunek w jej oczach, choćby to ze względu na potężnego krewniaka.

ocenił(a) serial na 8
disneymaniaczka

Oczywiście odnoszę się do posta mrsv, zwyczajnie odruchowo kliknęłam na odpowiedz pod ostatnią wypowiedzą w wątku :).

disneymaniaczka

SPOKO :P w tym co piszesz jest racja Henryk w ogole z charakteru byl ciezki

ocenił(a) serial na 8
wisienka19902

Henryk przede wszystkim uwielbiał być zakochanym - zadurzał się nad wyraz często i jego pojęcie miłości opierało się głównie na przymiotach fizycznych potencjalnej oblubienicy. Ładna, młoda, płodna - to jego główne kryteria (chociaż, nie ma się co oszukiwać, większość jego żonek do najpiękniejszych nie należała - mowa o oryginałach). W ogóle w tamtych czasach rzadkością było, by jakikolwiek król wybierał sobie żonę według własnego upodobania i żenił się z miłości - wiadomo, że jego związek z Anną Kliwijską został zaaranżowany, ale resztę pojął, bo zwyczajnie miał takie widzimisię. W serialu pojawia się olbrzymi błąd - Henryk spowiadając się opowiada o związku z Katarzyną tak, jakby ktoś go do takowego zmusił, a to jest guzik prawda. Henryk VII nie chciał, by jego syn ożenił się z infantką hiszpańską i same korzyści polityczne też były znikome, ponieważ Ferdynand po śmierci Izabelli Kastylijskiej de facto utracił wpływy w Kastylii (na rzecz córki Joanny Szalonej) i nie był już tak ważną personą. W zasadzie, z punktu widzenia H7 mariaż z Habsburgami był bardziej opłacalny (który również brano pod uwagę).

ocenił(a) serial na 7
Sonea1994

Trudno jest mi oceniać urodę serialowych żon Henia. Katarzyna Aragońska i Katarzyna Parr reprezentowały zimny typ urody. Anna była wyzywająca. Jane miała klasyczne rysy, Katarzyna Howard subtelną buźkę, a Anna Kliwijska to typ słodko-dziewczęcy. Osobiście chciałabym wyglądać jak Katarzyna Aragońska (ludzie, ta kobieta ma 49 lat!) albo Anna Boleyn. Co do prawdziwych królowych, widziałam portret Anny Boleyn. Naprawdę była ładna. Anna z Cleve też całkiem urodziwa. Urodą nie grzeszyła za to Katarzyna Howard. Tak to bywa u nimfomanek :)

ocenił(a) serial na 10
ava40

Jane Seymour była najładniejsza w serialu oczywiście
równać się z nią mogła tylko Anna Boleyn. miała ładną bużkę i zniewalające spojrzenie ,ale gdy w serialu pokazali jej kopulacje mozna się było przyjrzeć jej cycom które były mizerne nie dośc ze małe to jeszcze wiszące,ja osobiście byłem rozczarowany tym co miała pod bluzką ,

ocenił(a) serial na 8
konrii_2

Henryk także sie rozczarował

Sonea1994

Anna Boleyn

użytkownik usunięty
Sonea1994

Jeżeli chodzi o serial, to oczywiście, że Anne Boleyn! To dla Natalie Dormer zaczęłam oglądać serial. Hipnotyzuje spojrzeniem i tym tajemniczym uśmiechem. Jane z 3. sezonu też była całkiem ładna. Kompletnym obrzydzeniem napawała mnie jednak Katarzyna Howard. Ona powinna zagrać Annę Kliwijską!

Sonea1994

Może jestem jakaś inna, ale dla mnie ta Dormer wygląda jak taka świnka. Może i miała "to coś" ale jednak nie była jakaś specjalnie piękna (To tylko moje skromne zdanie).

1. Jane Seymour
2. Katarzyna Aragońska i Anna Kliwijska (nie mogę zdecydować)
3. Katarzyna Parr
4. Anna Boleyn
5. Katarzyna Howard

ocenił(a) serial na 10
Sonea1994

Ja uważam, że najpiękniejsze są Anna Boleyn i Jane Seymour. Obie aktorki,które je grają czyli Natalie Dormer i Annabelle Wallis są prześliczne i jakby stworzone do swoich ról. A z wszystkich aktorek grających w serialu bardzo podobała mi się również Sarah Bolger, grająca Marię Tudor.

Sonea1994

Annabelle Wallis (Jane Seymour nr.2)
Joely Richardson (Katarzyna Parr)
Maria Doyle-Kennedy (Katarzyna Aragońska)
Natalie Dormer (Anna Boleyn)
Joss Stone (Anna Kliwijska)
Tamzin Merchant (Katarzyna Howard)
Anita Briem (Jane Seymour nr.1)

Sonea1994

Bez dwóch zdań Jane Seymour, która grała Annabelle Wallis (w 3 sezonie), perfekcyjna kreacja królowej Anglii u boku Henryka Tudora. Wyglądali rewelacyjnie, wypisz wymaluj królewska para :)

ocenił(a) serial na 9
Sonea1994

W serialu Jane Seymour (Annabelle Wallis z S3) i Anna Boleyn.
A w rzeczywistości najładniejsza była bodajże Anna Kliwijska.

ocenił(a) serial na 8
Sarah_7

Jane Seymour śliczniutka

ocenił(a) serial na 9
pumkas1987

Ale ta z S3 ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones