PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34210}

Dzieci Diuny

Children of Dune
7,0 3 058
ocen
7,0 10 1 3058
Dzieci Diuny
powrót do forum serialu Dzieci Diuny

Ten film to jakieś nieporozumienie. Wszystko z wyjątkiem aktorów jest tutaj do dupy (i z dupy). Zastanawiam się jakie idee przyświecały twórcom tego knota bo co jakiś czas odnosiłem wrażenie, że oglądam film o początkach chrześcijaństwa (np. koszmarny "Quo Vadis") a nie SF na podstawie doskonałych powieści. Przewijająca się przez film nuda i bezcelowość mogą przyprawić widza o bardzo upierdliwy i długotrwały ból głowy. Dla jakiego widza "Children of Dune" został nakręcony ? Ja po obejrzeniu (chyba muszę przyznać sam sobie medal za cierpliwość) trzech części utwierdziłem się w przekonaniu, że to nieudana pozycja przeznaczona dla całych rodzin, które nudzą się w niedzielne popołudnie - takie paskudnie nudne kino familijne osadzone z zupełnym brakiem powodzenia w realiach "Dune" Franka Herberta. Z pewnością nie jest to film ani dla fanów SF (tacy co najwyżej wytrzymają do końca pierwszej części i podziękują), ani dla wielbicieli twórczości Davida Lyncha, który nakręcił oryginalną "Dune" (ci raczej wyłączą film po góra 15 minutach) a miłośnicy prozy Herberta raczej powinni omijać tego paprocha szerokim łukiem. W tym filmie poraża niemal wszystko. Dopieszczone wizualnie scenki rodem niczym z religijnych gazetek Światków Jehowy nakręcone w powielających się wciąż według tego samego schematu ujęciach (np. w kadrze widzimy umęczoną twarz jednego z bohaterów od przodu i część głowy bohatera drugiego od tyłu i za chwilę zmiana i tak w kółko przez ponad trzy godziny). Scenografia i choreografia wołają o pomstę do piekła !!! Jak się nie ma ani pieniędzy ani artystycznej wizji, którą można zrealizować w przyznanym budżecie nie powinno się zabierać do kręcenia filmu ! A wizji artystycznej zabrakło chyba wszystkim przy kręceniu tego filmu. Nie dość, że wszystkie sceny zrealizowano w kilku marnie udekorowanych pomieszczeniach to wszystko co widzimy jest tak "Ziemskie" i lokalne iż, musiałem się sporo natrudzić aby wyobrazić sobie, że akcja rozgrywa się "gdzieś daleko w odległej galaktyce". Wszystko, dosłownie wszystko jak fryzury, makijaże i ubiory przywodzi na myśl bądź współczesny, amerykański styl wprost z ekskluzywnych przyjęć bądź uszyte naprędce szmaty wzorowane na stylu "worków po ziemniakach".
To co w książce lub filmie Lyncha było tak istotne zostało w filmie Grega Yaitanes zredukowane do zera. Mówię w tym momencie o niezwykle ważnym KLIMACIE. A klimat ten porównałbym do tego jaki oferują twórcy poglądowych filmików ilustrujących różne zdarzenia historyczne zawarte w programach dokumentalnych National Geographic. Efekty komputerowe pojawiające się z rzadka w "Children of Dune" są jak migawki z gierek na PC albo jeszcze gorzej. Niezwykle raziły mnie też tzw. sceny zbiorowe (tłumne), w których (o zgrozo !!!) bierze udział od kilkunastu do góra w porywach kilkudziesięciu statystów !!! Do tego katastrofalne tempo filmu nie dość, że ślimacze ze względu na nużącą fabułę to jeszcze spowalniane przez statyczne ,wręcz nieruchome zdjęcia.
I jakim cudem udało się reżyserowi i producentom ściągnąć tylu wyśmienitych aktorów do takiej chały ???!!! Wstyd dla aktorów i policzek dla wielbicieli "Dune" Franka Herberta.
Z pełną odpowiedzialnością GORĄCO ODRADZAM to nieporozumienie wszystkim po kolei. Może się to jedynie skończyć bądź zaśnięciem ze znużenia bądź roztrzaskaniem o ścianę filmu ze złości - ja oscylowałem na pograniczu jednego i drugiego.

ocenił(a) serial na 7
tomash74

Heh, facet - ty nie mogłeś filmu do końca obejrzeć, ja nie mogłem do końca twej wypowiedzi przeczytać :/
Od razu napiszę, że: pierwszą Diunę przeczytałem (od 2000) 3 razy, całą resztę zaraz po pierwszym razie (nie udało mi się znaleźć Diuna: Kapitularz), a niedawno ogarnąłem Diuna: Dżichad Butleriański (polecam!), oraz Diuna: Krucjta przeciw maszynom (taki se), autorstwa syna Franka, Briana.
I w skrócie:
Lyncha nie wychwalaj Waść nieporzebnie, bo jemu się nie udało mimo wszystko przenieść książki na ekran, starał się chłopak, ale mu nie wyszło do końca. Uważam, że Diuna z 2000 roku jest o wiele lepsza i to nie tylko, jeśli brać pod uwagę wierność książce.
Dzieci Diuny - Tutaj aż tak bardzo kłócić się nie będę, bo 10 lat minęło od lektury, ale wydaje mi się, że taka też była książka (w sumie jak i 1 część) - mnóstwo polityki w realiach s-f. Dla mnie DD 7/10 w tej kategorii.
Pytania? Sugestie? Punche? Odpowiem :)

ocenił(a) serial na 1
_guchy_

filtrfraki w postaci prześcieradeł ala ubogi rycerz jedi, sardaukar wyglądający jak markiz z XVIII wieku i jeszcze fremeńskie oczy w postaci niebieskich źrenić- dla mnie już wystarczy powodów aby kpić z tej adaptacji, bo z Diuną jako taką ma niewiele wspólnego.

ocenił(a) serial na 7
przekor

Jeśli o kostiumy chodzi, to mi ta seria zawsze w 'modzie' przypominała Gwiezdne Wojny. A że tylko źrenice były niebieskie - to jeszcze jakoś można wytrzymać.

ocenił(a) serial na 1
_guchy_

Można, ale jest to najbardziej charakterystyczny element "Diuny", niepowtarzalny w żadnym innym znanym mi uniwersum s-f, a skoro w tak leciwej produkcji Lyncha można było osiągnąć bardzo fajny efekt tym bardziej nie rozumiem ignorancji w nowym wydaniu. Ogólnie całość zalatuje mi GW. :)

_guchy_

Nie mozna! Tworcy Diuny Lynchowskiej powtarzali jak wielkim problemem było uzyskanie niebieskiego koloru na całej powierzchni oka, ale jakos udało im się. Skoro po 20 latach jest to niemożliwe, to cos było nie tak z budzetem tej produkcji. I nie tylko

ocenił(a) serial na 5
_guchy_

Absolutnie się zgadzam co do stwierdzenia że to gniot, fabuła rzadka jak kości u chorego na osteoporoze. Dno, muł i pierwotniaki!

tomash74

Powiem Ci że na Diunie zęby zjadłem. Moim zdaniem film jest rewelacyjny, pewnie mógł by być lepszy ale za te pieniądze gościu zrobił na prawdę coś ciekawego. Nie wnikam w zgodność fabuły bo to mija się z celem, uważam że ta ekranizacja nie powinna drażnić wielbicieli twórczości Herberta a jednocześnie jest w stanie zainteresować osoby, które nie miały jeszcze styczności z Diuną. Co do doboru aktorów... rewelka może jedynie Stilgar, trochę opuchnięty od wody jak na fremena ;) Chodzą słuchy że ma być kręcony Bóg Imperator, lata na pewno jeszcze poczekamy ale prędzej czy później ktoś Diunę zekranizuje z takim rozmachem jak Władcę Pierścieni, będzie to piękny dzień.

tomash74

chyba książki nie czytałeś bo byś tak nie pisał i jeszcze chwalił Lyncha bo akurat jego film był kiepską moim zdaniem ekranizacją

szarit

Sam Lynch mówi, że to chyba jego najgorszy film.

kukulka5000

TO NIE JEST FILM LYNCHA, IGNORANCI!

GregoryHouse

To film De Laurentiisów oczywiscie, którzy nie dali Lynchowi zrobić montażu :) No, ale o tym mało kto wie. I tak Lynch zrobił to najlepiej, póki co, mimo wszystkich błedów.
Swoją drogą to uwazam, ze Wachowscy mogliby sobie poradzić z efektami, a Scott z rezyserią. Gdybym miała typowac nowych twórców Diuny, bo Lynch raczej do tematu nie wróci :)

tomash74

Klimat w filmie jest - choć to kwestia gustu oczywiście.
Ogólnie oszczędź nam swoich wynurzeń - pokazujesz tylko, że papier (w tym przypadku klawiatura;)) jest cierpliwy...
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 1
tomash74

GNIOTY !!! Całkowicie zgadzam się z tomash74!!! ROZCZAROWANIE!!! Alia przebija się nożem??? inne zmiany i ścinki fabuły okaleczyły herberta maksymalnie. Mydalne postacie rodem z krainy barbie i kena. Stroje i budynki porażka. Jedyny + za muzykę. Kto im dał kasę na taki badziew!!! Zastanawiam się jak ktoś, kto czytał DIUNĘ może ścierpieć ten film...

grzechu1102

"mydalne"??? cóż Twoja ocena jak widać po ogólnej ocenie jest MARGINALNA. Film jest jaki jest i aż dziw, że w ogóle go zrobiono. Saga o Diunie w kontekście obecnej sytuacji społeczno politycznej jest, wiem że to banał, niepoprawna politycznie i mocno kontrowersyjna analizując ją z dzisiejszego punktu widzenia. Pierwsza część sagi powstała w1965r. świat był wtedy jakże prosty, rozgrywający jeszcze nie wykładali kart na stół...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones