PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=103909}
7,1 2 730
ocen
7,1 10 1 2730
Esmeralda
powrót do forum serialu Esmeralda

Adrian i Graciela

użytkownik usunięty

zawsze mnie ich wątek najbardziej ciekawił i byłam zła na to jak go zakończyli.

ocenił(a) serial na 8

Ja tez ich uwielbialam.Beznadziejnie to zakonczyli:(

ocenił(a) serial na 8
Mother_Earth

to prawda , patrząc na nich było widać to uczucie ...coś czego zabrakło tytułowej parze.

ocenił(a) serial na 8
Mother_Earth

Dokładnie tak mieli w sobie coś czego zabrakło tytułowej parze...a ich miłość skończyła się okropnie .Mimo ze to tylko serial to szkoda mi było Adriana .Według mnie nie osiągnął pełni szczęścia przy boku innej .

Mother_Earth

Dokładnie beznadziejnie to zakończyli, mogli w ogóle nie wciskać na siłę postaci Aurora, tylko walczyć z miłością tych dwojga - Gracieli i Adriana, najlepiej na wsi. Ona nie zasłużyła mimo początku na to wszystko, a właściwie ba! Te początki były najlepsze :)

A moim zdaniem, patrząc realistycznie, ich związek nie miał prawa się udać. gdyby się pobrali byliby szczęśliwi ze sobą może kilka miesięcy. Potem nie mogliby na siebie patrzeć. Rozpieszczona i przyzwyczajona do luksusów Graciela w życiu nie odnalazłaby się jako żona robotnika, czy nawet zarządcy. Ona zawsze miała służbę, piękne ubrania, pracą się nie skalała. Domowe obowiązki szybko by ją znudziły i wzbudziły złość i niechęć. Jego zaczęłoby wkurzać, że ona nie radzi sobie z gotowaniem i innymi obowiązkami domowymi. Graciela boleśnie odczułaby degradację społeczną. Jak tylko magia zakochania by uleciała zaczęłyby się wzajemne pretensje, oskarżenia, wyrzuty. Aurora była idealną kobietą dla Adriana, bo miała takie samo wyobrażenie o małżeństwie jak on. Jedyna szansa dla miłości Adriana i Gracieli byłaby taka, żeby Adrian się dorobił i mógł jej zapewnić życie na poziomie, do jakiego przywykła. Ale to by było takie banalne.

agneszko

Hahahaha, widzę, że nie tylko ja wpadłam na powtórkę serialu :)
Co do Adriana i Gracieli zgadzam się z Tobą
Pozdrawiam

lia_13

A ja się nie zgadzam... Graciela już dawno miała gdzieś wygody i pozbyła się wszystkiego wygodnego że swojego życia, pozbył się nawet domu, majątku, mieszka z wujostwem tylko że względu na to, że matka kolejny raz zrobiła "smutną" minę do szwagra, a tak naprawdę dlatego że jest tam póki co Adrian. Co do Aurora, to ta dziewczynka w ogóle mnie drażni! Gorszej płacze i to nie widziałam a sama się pchała, mówią, tam gdzie się pchać tam cię nie chcą, no chyba że od początku byłaby chemia lub coś podobnego.. I w ogóle jak Esmeralda mogła dopiero co poznaną osobę zrobić matką chrzestną?? Znała Aurora tylko z początku jako dobrą sąsiadkę.. A ponoć w Florecita to jej przyjaciółka, ba nawet Graciela jest jej bardzo przychylne i do tego kuzynka. Może że względu na to że wtedy nie miały nikogo innego...

Monica_7

Ja jednak jestem zdania, że gdyby faktycznie zaczęła żyć życiem prostej kobiety ze wsi, to szybko by jej ta wielka miłość do Adriana przeszła. Ale ja już taka jestem mało romantyczna. Co do Esmeraldy, to uważam, że ona i jej matka są bezdennie głupie. Poleciały ochrzcić małego ledwo go wypisano ze szpitala, ale jakoś żadna przez rok nie wpadła na pomysł, żeby zarejestrować dziecko w urzędzie i uregulować kwestie jego ojcostwa.

agneszko

A jak się zakończy ten wątek z Graciela i Adrianem... wiem może to dziwic bo to popularna telenowela ale ja jej nie oglądałam jedynie widziałam gdzieś tam urywki jak mama oglądała z tego okresu pamiętam tylko luz Maria i Camille... z góry dzięki za odp

Daniela_Lujan_87

Graciela umrze, a Adrian będzie z Aurorą.

Nosili tę biedną Gracielę po całej hacjendzie, zamiast ją zabrać do szpitala na kroplówki i odtruwanie. Jose Armando jak zwykle pokazał kunszt medyczny. Miało być wzruszająco i romantycznie. Wyszło jak zwykle, czyli nielogicznie.

agneszko

O tym samym pomyślałam, choć przyznam,że widok sceny z umierającą Gracielą nawet Mnie wzruszył.

ocenił(a) serial na 9
agneszko

To kolejny absurd serialu zeby mieć tyle hajsu i nie zabrać do szpitala tylko ulozyc w domu jak w średniowieczu i czekać az umrze

Monalia

Dokładnie... :( kurcze jak ja płakałam gdy Graciela umierał w jego ramionach.. On ją naprawdę kochał jak ona jego.

Mam żal do Filmweb, że skasowała nazwę mojego nicka w temacie.

ocenił(a) serial na 4

Jak ja ryczałam gdy ona umerała, tyle lat mineło a ja wciąż pamiętam te scene.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones