Myślę, że ciekawość powinna przyciągnąć sporą ilość fanów. Chyba każdy choć raz zastanawiał się, jak wyglądał początek, jakie były pierwsze reakcje i zachowania ludzi, pierwsze przemiany w szwendaczy, chaos spowodowany niewiedzą i nową sytuacją itd...
Osobiście can't wait!

masz rację, ja np chciałbym zobaczyć jak ludzie normalnie żyją rodzinka w domu a nagle do środka gdy np trwa kolacja rodzinna wpada szwendacz ... oczywiście nikt nie jest przygotowany na taką sytuacje i rozpętuje się piekło.. wirus/zaraza rozprzestrzenia się dalej na niczego nie spodziewający się świat..

Trzymajmy więc kciuki, żeby ten projekt wypalił :D

mam cichą nadzieje na dużą liczbę scen z wojskiem ale trzymam przede wszystkim kciuki aby obraz rozprzestrzeniającej się zarazy niczym nie przypominał zarazy wampirów z Wirusa i sposobu jej ukazania

z wojskiem? wojsko przegrało, jak zawsze :D najwięcej amunicji, najwięcej opancerzonych pojazdów, najwięcej wszystkiego by przetrwać apokalipse. Co robi wojsko? przegrywa xD zwykli ludzie zwyciężają, radzę się ulatniać z wojska jak będzie zaraz w prawdziwym życiu :p pamiętajcie nie ważne w jakiej grze, jakim filmie, jakim serialu WOJSKO ZAWSZE PRZEGRYWA :)

To będzie mega!!! Przede wszystkim wirus mutował dość długo, bo przemiana trwała okrągły rok, więc będzie nad czym się zastanawiać. Aż mi staje jak pomyśle, że premiera już za miesiąc.

Myślę, że masowa dezercja też wpłynęłaby na osłabienie wojska. Gdybym był żołnierzem i wybuchłaby zaraza, nie broniłbym Polski. Uciekłbym do rodziny i to ich starałbym się ocalić.

Guzik prawda. Po pierwsze w wojsku między swoimi uzbrojonymi kompanami kompanami czujesz się bezpieczniej, niż gdziekolwiek. Dodaj do tego poczucie misji, władzę, dostęp do żywności i leków, a nie zostawisz tej fuchy. Po drugie w warunkach wojny za dezercję jest kula w łeb.

Wszystko prawda. :) Ma się to bezpieczeństwo i zapasy, ale jednak zostawienie rodziny nie wchodzi w grę. A poza tym nie można porównywać wojny do epidemii zombie.

Jest 6 odc seria gdzie jest to pokazane. Zobacz na yt i jest to produkcja AMC

To bylo w resident evil juz...

Ale gdzieś wyczytałem, że ten spin-off ma się kiedyś zrównać lub spotkać z oryginałem. Takie oczywiście są zamiary, ale to będzie zależało od oglądalności.
Ale jeżeli ma się zrównać więc muszą być przeskoki czasowe i to spore, bo oryginał jest już sporo czasu po początku "epidemii"

Może mieli na myśli zrównanie z początkiem oryginału?

a może zrobią tak że obecni bohaterowie spotkają bohaterów z nowego serialu za jakiś czas :) tez by nie było głupie..

Rick im zada pytania: ile szwędaczy zabili? ile ludzi zabili? A następnie ich zastrzeli. :)

oj taak :D

Rychu jak Rychu, daje lajka! :D

Szkoda, że nie można dawać lajków XD :D

To będzie bardzo wolny początek epidemii, czyli rok.

Mam ogromną nadzieję, że tak się właśnie stanie i zrobią chociaż jedną króciutką scenę jak się spotykają, albo nawet mijają. :D

Nie mogę się doczekać to będzie coś pięknego. Ludzie nie wiedzą nic, nie wiedza gdzie strzelać jak się zachować.

no dokładnie nie wiedzą jak szfendaczy zabijać :)

Właśnie oglądałem ten odcinek. Perfekcyjny. Akcja rozkręca się wolno, pokazują zwykły świat na chwile przez zawaleniem. Świetna rola Nicka narkomana. Film absolutnie przecudowny.

Gdzie go znalazłeś? (są już napisy?)

Jeszcze nie ma napisów, http://cinema.solarmovie.is/link/play/5242607/

na zalukaj juz jest z napisami !

Pytanie powinno być: nie tyle czy wypali, tylko komu się spodoba...
A patrząc na wiele nowo powstających beznadziejnych serialów i ich popularność, a także powiązanie z serią The walking dead dla wielu będzie to jak klikanie oceny 10 w ciemno. Hipsterom dzisiaj podoba się wszystko co popularne, a nie to co po prostu dobre.

Osobiście mam mieszane uczucia, bo w zwiastunie pokazano wiele scen żywcem wyciętych z innych produkcji o żywych trupach.

Świetny odcinek, gorąco polecam.

"The walking dead dla wielu będzie to jak klikanie oceny 10 w ciemno. Hipsterom dzisiaj podoba się wszystko co popularne"

I jeb, pod Twoim postem ocena 10. Powinienes zostac prorokiem ;)

jak dlugo Rick Grimes w śpiączce??

Jestem po pierwszym odcinku i na razie jest przeciętnie. Natomiast wydaję mi się, że będzie tylko gorzej. Czy ktoś oprócz mnie zauważył, że już od początku przemiana jest niezgodna z tym co się działo w TWD?

zgodzę się - pilot był w sumie przeciętny i bardzo przewidywalny. Ale ciekawi mnie co masz na myśli, że przemiana była niezgodna z tym co działo się w TWD.

Z rzeczy które we mnie budziły wątpliwości to:
1. skoro tej dziewczyny z kościoła nie było w kościele to powinna gdzieś pójść i dalej atakować == panika
2. wydaje mi się, że czas pomiędzy przemianą tego Cal'a a zabiciem był dość krótki.

Oglądałem przed chwilą odcinek pierwszy i powiem szczerze że będę ten serial oglądał tylko z ciekawości i jaki będzie miał związek z TWD . Nie wiem ile sezonów zapowiedziano będzie miejmy nadzieję że tylko 2 jak podaje ten portal ewentualnie odcinki specjalne . Mam nadzieję że te 2 sezony wystarczą abym nam pokazać historię zapoczatkowania wirusa i tyle . Przeciętna gra znanych aktorów Cliff Curtis znany mi przede wszystkim z serialu Missing niczym się nie wyróżniał , wątek z nim i jego żona aktorka Kim Dickens (ostatnio widziałem z nią Sons of Anarchy grała Burdelmame ) gra identycznie w obu serialach opowiadających 2 różne historie . Jej mimika twarzy mówi sama za siebie jakby była jakaś postacią epizodyczna albo drugoplanowa . Jedyne zaskoczenie to rola Nicka (Frank Dilane) którego widziałem tylko na planie Harrego Pottera i Książę Półkrwi , to jego najwiejsza dotychczas rola tak sądzę . Gościu w Fear The Walking Draw się rozwinie , ma potencjał aczkolwiek to był dopiero pierwszy odcinek , dlatego nie ma za bardzo co oceniać . Wszystko dowiemy się zapewne w przeciągu 2 lat jak się skończy wtedy można napisać opinie i ocenić serial .

Zgadzam się z Twoją opinią. Jestem po drugim odcinku i szału nie ma. Gra aktorów drewniana, wydaje mi się, że damska część obsady radzi sobie lepiej. Ogólnie ogląda się to jak niskobudżetowy serial z lat osiemdziesiątych.

Akurat po 3 odcinku zmieniam zdanie , serial nabiera tempa teraz wkoncu kończą się odcinki z nudnawymi dialogami i zaczyna się jakaś akcja oby tak dalej to po 2 sezonach może przebić TWD .

trzeba dać im jeszcze ze 2 odcinki .. po pierwszym jak na razie wiemy tyle co nic wszystko dopiero sie rozkręca coś gdzieś o jakiejś epidemi ale skąd itp.. hmm poczekamy zobaczymy

Cały urok dla mnie w The Walking Dead było to że ni było tego wstępu i trzeba czekać aż ktoś powie "aha to zombi, mamy przesrane" tylko od razu na głęboką wodę.
Zastanawia mnie to tylko czy czasem to nie dostaniemy odpowiedzi a w Walking Dead dalej to bedzie tajemnicą dla wszystkich. Dla mnie by to zabiło oba seriale.
Zastanawiam się czy oglądać czy będą jakieś postacie łączące oba seriale.

masz racje jeżeli popełnili by taki błąd ujawniając co i jak to będzie troche nie tak w the walking dead..

Oj jak będzie tak jak przez dwa odcinki, to na pewno

Jak na razie to mizernie...

Myślę, że na drugi sezon nie ma co liczyć. Serial jest słaby, obsada kiepska, a fabuła czasami przypomina parodię. No bo co innego powiedzieć, skoro u progu apokalipsy, gdy całe miasto staje na głowie, a zombie puka do ich drzwi oni grają sobie w monopoly? Później wpada armia, stawia zasieki, a tymczasem ojciec rodziny jak gdyby nigdy nic uprawia sobie joging, pasierb całymi dniami zażywa sobie kąpieli w basenie, w ramach odpoczynku podłącza do kroplówki sąsiada, a pani domu w przerwie prac remontowych przemienia się w agenta sił specjalnych, przebija przez płot i idzie na zwiady do miasta.

Serial jest bardzo słaby ale nie oszukujmy sie - bedzie drugi sezon i następne
To o zombie także bedzie miało oglądalność nieważne jaki nudny i nielogiczny syf (jak np.Z Nation:)

Wszyscy się "plują" że serial jest zły i nudny. Ten serial jest od Kirkmana (czyli twórcy komiksu na którego podstawie powstał TWD) . Kirkman przed premierą powiedział, serial będzie się bardzo wolno rozkręcał, około 6 odcinka, linia czasowa będzie w momencie gdy Rick wybudził się ze śpiączki, w Sezonie 2, będą dopiero zakładać obóz i tak dalej, co w Atlancie już było w 1 sezonie.

Mi się osobiście podoba. Uwielbiam TWD, mam 4 sezony na Blu-rayu i ten też sobie kupię, niezbyt lubię tylko tego Travisa, on jest taką niedojdą, że powinien zginąć w 1 odcinku.

Travis właśnie odpalił drugi bieg, więc już nie ma z nim takiej tragedii, za to ten murzyn Strand robi się cholernie interesującą postacią, oby było go już od 6 odcinka jak najwięcej, bo tych rodzinnych rozterek, to nie oszukujmy się, nikt nie chce oglądać ;)

Sugerowałabym nie wypowiadać się za wszystkich, bo mnie osobiście i niektórym moim znajomym właśnie "rodzinne rozterki" w czasie, gdy wszystko się pier... najbardziej się podobają. Zarzynania zombie i wysadzania wszystkiego w powietrze naoglądałam/naoglądam się w TWD, tutaj póki co wystarczą mi chylące się ku upadkowi relacje międzyludzkie :)

Strand jest świetny. Jego podejście jest takie jakie powinno być podczas "apokalipsy". Travis, jest irytujący ale w 2 sezonie się to na 100% zmieni. A Odcinek 6 podobał mi się bardziej niż cały 4 sezon TWD :)

mocne zakończenie pierwszego sezonu, generalnie TWD nudziło mnie za każdym razem jak tylko jakimś cudem trafiłam na niego w TV. po obejrzeniu FTWD moje podejście się zmieniło o 180 stopni i zaczynam drugi sezon ze sporym entuzjazmem :D
odnośnie "The Good Man" - po takim finale ciężko będzie czekać rok na kolejny sezon :(

Zaczynasz 2 sezon TWD? No ja tam bym tego entuzjazmu zbyt dużo nie miał, bo to najgorszy i najnudniejszy sezon :)