Będę pierwszy:
1. Borg/McEnroe. Między odwagą a szaleństwem - wolę jęczące kobiety od jęczących facetów
2. Botoks - wbrew internetowych hejterom raczej nie jestem negatywnie nastawiony, zwiastun zapewne przekazał już całą treść filmu i mamy kolejną odsłonę PitBulla w szpitalu ale for fun dobry wybór
3. Po tamtej stronie - jestem pasjansem kina fińskiego

Przez cały czas myślałem, że przedpremierowo obejrzymy Blade Runner...

Pasjansem? ;)

hehe, celowo ;)

Czyli tak średnio na jeża, ale z nikłym światełkiem w tunelu. W porównaniu do zeszłego roku słabo. Co do przedpremierowego Blade Runnera, to chyba marzenie ściętej głowy...

chyba się popłaczę...

Suburbicon zapowiada się świetnie. Szkoda, że zamiast Botoksu a nie tego fińskiego ;)

Miał być Botoks i nie ma... No może i jest to badziewie, może kalka, ale chciałam obejrzeć. Nie lubię takich zmian ;/

Ja się bardzo cieszę z podmianki Botoksu :)

oraz Clooney jako reżyser scenariusza braci Coen - to dopiero ciekawostka!

Najbardziej zadowolony jestem z Suburibicon. Botoks i tak mnie nie interesował, więc dla mnie zmiana na plus.

Uważam, że w związku ze zmianami na portalu powinni dorzucić do repertuaru jakieś rodzime tv-szoł, typu poniedziałkowy odcinek Milionerów, albo premierę Masterszefa - najlepiej od razu finał, żebyśmy poczuli się naprawdę wyjątkowo.

Tak właściwie "Botoks" mógłby być świetny pod jakąś screening game - na każdą ku#@ę w dialogu - meksykańska fala, na każdy wychylany drink gromkie "Jawohl!", na wejście Fabjańskiego sypanie cukru... Inaczej ciężko byłoby wysiedzieć.