PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=694518}

Flash

The Flash
7,5 44 569
ocen
7,5 10 1 44569
6,3 3
oceny krytyków
Flash
powrót do forum serialu Flash

Co prawda odcinek dopiero przed nami, ale dziś w nocy w Supergirl pojawił się Cisco i Barry, więc mamy już drobne wprowadzenie, dlatego już teraz zakładam ten temat.

We wczorajszym odcinku Supergirl, którego tak nawiasem mówiąc nie trzeba wcale oglądać, Cisco i Barry przenieśli się przez portal na Ziemię Kary.
Barry przedstawia Karze Cisco i mówi "To mój przyjaciel Cisco", na co on "Nie do końca przyjaciel, tylko pracujemy razem". Mina Barry'ego (którą z resztą widać było na jednym ze zdjęć promocyjnych) bezcenna.
W kolejnych odcinkach Flasha można spodziewać się rozwoju dramy, która w sumie nie jest znowu taka najgorsza. Wreszcie Cisco pokaże, że ma jaja, a nie zawsze był tym śmieszkiem, kumplem do przytulania, teraz trochę złości się z niego wylewa, co tylko dodaje tej postaci uroku.

Olejcie odcinek Supergirl, bo to cały "4 night crossover!!!!", to jedna wielka bujda. Barry i Cisco zaliczyli w Supergirl może 50-sekundowe cameo, reszta będzie rozgrywała się we Flashu, Arrow, a chyba najwięcej w LoT, gdzie jeden ciekawy fakt wyjdzie na jaw i dotyczy czegoś, co Jax i Stein znaleźli kilka odcinków temu na waveriderze (kto ogląda regularnie LoT, ten wie o co chodzi, pozostałym nie chcę spoilerować).

Wystarczy wpisać na YT "Supergirl Barry and Cisco" i macie tę scenę z dzisiejszego odcinka.

Azazel94

po co opisywać tak dokładnie kilkanaście sekund z Supergirl, to tylko marnotrastwo. Wystarczyło napisać Barry odwiedza Supergirl i prosi ją o pomoc w walce z kosmitami, więcej szczegółów detali nie potrzeba. Wszyscy chyba wiedzą, że odcinek z Supergirl nic nie wnosi do walki z kosmitami. i to co było w tym serialu, powtórzą na początku we flashu.

ocenił(a) serial na 6
rafiq11

Miałem ochotę, to opisałem. Nie każdemu chce się szukać tej sceny, a we Flashu wcale jej nie muszą pokazywać w całości. Pokażą na samym początku w "Previously on Flash" skrót i tyle. I nie każdy wie, że ten odcinek nic nie wnosi. Byli tacy, którzy pytali nawet, czy mają oglądać poprzednie odcinki Supergirl, żeby załapać o co chodzi w crossoverze, więc nie dla każdego to jest takie oczywiste.

Azazel94

a czego tu szukać, skoro jest na samym końcu. Ci, którzy zadawali takie pytania są śmiesznim pytają się zamiast najpierw troszeczkę poszukać, niby coś tam słyszeli, a nic nie wiedzą.

użytkownik usunięty
Azazel94

Cisco dramatyzuje i jęczy gorzej niż kobieta w ciąży, ciekawe kiedy dostanie okresu?! xD

Dobrze, że o tym wspomniałeś. Ciekawe czy to zapowiedź że Cisco będzie zły (w jednym odcinku S02 wspominał że nie chce być Darthem Vaderem) plus nienawiść do Flasha za brata. A może szokująca scena że to jego brat jest Savitarem albo upozorował swoją śmierć w jakimś celu? Oby to dobrze wypadło

ocenił(a) serial na 9
Azazel94

Ciekawe jak Ziemia obroniła się w rzeczywistości gdzie Nora żyje :P Pewnie oleją sprawę a szkoda bo znowu będzie dziura fabularna, bo jeśli nie było ich za pierwszym razem to działania Barryego/RF/LoT musiały to spowodować.

użytkownik usunięty
Azazel94

https://www.youtube.com/watch?v=5r0qd_YF5zE

No to już wiadomo, że świat Supergirl ma numerek 38 :)

ocenił(a) serial na 9

Ciekawe ile jest Ziem, czy nieskończenie wiele, czy też 38 i większość podobna?

ocenił(a) serial na 5
karol3w

Było powiedziane że ziem jest nieskończoność ;)

ocenił(a) serial na 9
marchewsz

Ok. Chyba Barry coś takiego mówił. Tylko to jest nie do sprawdzenia. Myślę że Ziem w serialu jest z milion, miliard, chyba. Skoro jest ich tak wiele to dlaczego te ukazane są podobne do E-1, co prawda na E-38 nie ma Caitlin, Cisco Wellsa, a na E-3 Garrick chyba nie ma syna Garryego, ale na E-38 jest Central City. I jak to jest z tymi Ziemiami? Czy od początku istnieje określona liczba Ziem czy też stale się powiększa?

ocenił(a) serial na 5
karol3w

Zakładając, że jest ich nieskończoność to jak może się ta "liczba" powiększać? :D

ocenił(a) serial na 9
marchewsz

Tak jak w filmach o lidze sprawiedliwych o niedokończonych Ziemiach, gdzie najpierw byla tylko jedna Ziemia a potem ich liczba się powiększała

ocenił(a) serial na 7
marchewsz

Jeśli mamy nieskończoną ilość światów i wszystkie zdublikujemy, to czy przypadkiem nie zwiększyliśmy ich liczby? :P

zaroweczka

Jak weźmiesz "wszystko" z nieskończoności to znaczy ta liczba jest skończona .

ocenił(a) serial na 7
WszytskieNickiZajete

Oczywiście, że tak nie jest. Wykonywanie operacji matematycznych nie zbiorze nieskończonym nie robi z niego skończonego.
Polecam podstawy teorii mnogości, która m.in. tym się zajmuje

ocenił(a) serial na 6
Azazel94

Czyli jednak CW potrafi zrobić dobry event. Nie, żeby poprzednie crossovery były słabe, ale jednak ten po 1. odcinku bije na głowę 2 poprzednie z Hawkmiernotami i Flash vs Arrow z S1.

Z wkurzających rzeczy:
- Wally
Ja pierdzielę... Czemu oni robią z niego takiego wnerwiającego bachora, do którego nic nie dociera? 5-latek jest bardziej kumaty. Ma moce dzień-dwa, góra tydzień, a wozi się, jakby był silniejszy od Savitara. Wszyscy tłumaczą mu jak tumanowi, że nie da rady, ale on musi się rzucać. Oczywiście obrywa i dobrze. Oby obrywał jak najwięcej, może zmądrzeje.
- Iris
Co ona właściwie tam robiła w hangarze? Ma jakieś supermoce, o których nie wiem? Powinna siedzieć na dupie w Star Labs i niańczyć braciszka, to nie dla niej. To samo tyczy się Felki, ale jej obecność jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo jej wiedza jest jednak szersza od wiedzy Iris, która jest zwykłą dziennikarką
- Sara
Hit wieczoru. Poucza Barry'ego, że nie powinien cofać się w czasie bla, bla, bla, powinien wiedzieć jakie to niesie konsekwencje i ONA TO WIE. Taaaaak, to pewnie dlatego wyśpiewała Damienowi Darkhowi jak zginie i kiedy zginie, żeby ten mógł zabrać tyłek z Eobardem do 2016 i "zmienić swoje przeznaczenie". Prychłem z tego srogo, największa głupota jaka była w tym odcinku.

Teraz plusy:
- Cisco człowiek skur*iel
Lubię go takiego, niech tak trzyma, ale też trochę z tymi fochami przesadzał
- Oliver
Jego przemowa do Barry'ego w Time Vault i to całe oddanie liderowania Barry'emu, wspieranie go. Był genialny, to w tej chwili najlepsza postać w serialach DCTV, taki Batman DCTV
- Kolejne zmiany Flashpoint
Stein ma córkę, ciekawy wątek, a najlepsze w tym jest to, że on jako podróżnik w czasie wie, że coś jest nie tak. Te jego wspomnienia, które zaczęły w niego uderzać jak u Barry'ego we Flashpoincie (tylko, że u niego się wymazywały).
Wiadomość Barry'ego z 2056, który ostrzega wszystkich, żeby mu nie ufali również dobry wątek, ale najlepsze to... śmierć Iris. To żaden spoiler. Kto jest kumaty, ten wie, że do tego to wszystko od kilku odcinków zmierza.
Dlaczego?
- ckliwe gadki Iris i Barry'ego typu "nie ma Flasha bez Iris", "bez ciebie nie dam rady" itd. które pojawiły się jakieś 3 odcinki temu. Takie same serwowali przed śmiercią Henry'ego "Kocham cię synu, wiesz o tym?" itp. ckliwe teksty i moralne pogadanki, a potem Henry oberwał od Zooma.
- Artykuł z 2024, który Barry znalazł w Time Vault jest zmieniony. Teraz jego autorem nie jest już Iris, a ktoś inny.
Kto śledzi spoilery wie o czymś jeszcze. Dla mnie śmierć Iris, to pewniak.
Czekam z niecierpliwością aż Barry przeniesie się wreszcie w przyszłość. Tego jeszcze nie robił, a w komiksach mu się to zdarzało.

Szkoda, że tak mało było Dominatorów, ale nadrobią to w LoT, bo chyba tam będzie się najwięcej działo. Jutro setny odcinek Arrow, będzie bomba. Deathstroke is coming!


ocenił(a) serial na 6
Azazel94

Jedyne czego, a właściwie kogo brakuje mi w tym crossoverze, to Jaya. Szkoda, że nie pomyśleli, żeby go tu umieścić zamiast wciskać dramę z beznadziejnym Wallym i jego mocami.
A przy minusach jeszcze zapomniałem o genialnym zachowaniu Allena przy scenie kończącej odcinek. Czemu nie zabrał wszystkich do środka, kiedy Dominatorsi porwali pierwszą osobę, tylko stał jak kołek, tego nie wie nikt, ale tu już się czepiam. W końcu CW musiało wcisnąć coś, żeby pociągnąć crossover dalej i zrobili to w swoim stylu, czyli robiąc z Allena idiotę.

Azazel94

Szczerze to mnie zaskoczyli. Wiadomo, nie wszystko wyszło szczególnie dobrze, był standardowe debilizmy seriali CW, ale biorąc pod uwagę że w 43 minuty z bardzo ograniczonym budżetem całkiem dobrze upchnęli 17-18 postaci z 4 seriali? Jestem pod wrażeniem, ze to wypaliło.

Nie będę się rozpisywał co mi się podobało, co nie, na to przyjdzie pora na weekend gdy ten crossover się zakończy. Ogólnie podobało mi się i to bardzo.

Tylko 1 uwaga. Wiem, że zachowanie Diggle jest powtarzalne z tą jego reakcją na dziwne rzeczy, ale mimo to po prostu je uwielbiam. Kwestia z narkotykami mistrzowska :)

Azazel94

W sumie Oli też stał jak kołek, chociaż odniosłem wrażenie, że on po prostu chciał trafić tam gdzie reszta, żeby im pomóc.

Całkiem nieźle to wszystko zagrało. Nie silili się na powagę i dobrze, bo cała ta grupa zebrana na poważnie wypadałaby dużo gorzej. Efekty momentami były fantastyczne, chociaż szkoda że Firestorm i Atom polatali sobie minutkę i już zniknęli z kadru. Firestorm to w ogóle jest chyba jedna z gorszych decyzji CW, bo po prostu nie mają budżetu na tego typa i co chwilę muszą jakoś to kamuflować w scenach akcji.

Barry wytypowany na lidera sprawił, że podśmiewałem się z tego do końca odcinka. Z całą sympatią do Allena, ale on jest jak na razie największym idiotą z tego grona, jest całkowicie nieodpowiedzialny i praktycznie w każdym odcinku robi jakąś głupotę. Olivier się chyba w nim zakochał, że widzi w nim materiał na lidera. W takich momentach trochę mi brakuje starego Palmera, który od razu pchałby się do błyszczenia na pierwszym miejscu i w ogóle rozruszałby tę całą mieszankę.

ocenił(a) serial na 6
majinus

Jeżeli chodzi o efekty, to te Flasha czy Supergirl wyszły świetnie, ogólnie cała ta ich walka. Flash wydawało się, że jest na straconej pozycji, bo to w końcu Supergirl, ale jakoś wybrnął. Sporo pokazywali jego biegania po mieście, czego raczej jest mało w normalnych odcinkach Flasha, trochę zabawy piorunami na dachu.

W Flashpointowym odcinku 3x01 efekty były mizerne, w 3x06 dosyć mocno oszczędzili na postaci Shade'a. W LoT tak jak piszesz, często zostawiają Firestorma na uboczu. W S1 przez kilka odcinków ich rozdzielali i na akcje chodził sam Stein lub sam Jax, żeby nie musieli używać efektów, co mocno rzucało się w oczy. W tym sezonie robią to samo albo zostawiają jednego, albo obu jak w odcinku, kiedy zostali sami na waveriderze i znaleźli wiadomość Barry'ego z 2056.
Do tego na 2 czy 3 odcinki mieli z głowy Palmera i jego kostium Atoma, który zniszczył, więc trochę zaoszczędzili na efektach w pierwszych odcinkach i potem odpalili z grubej rury z Savitarem i teraz w crossoverze.
Jak na tak niski budżet i ograniczony czas na antenie, bo 40-42 min to nie jest dużo, udało im się zrobić dobry odcinek, przy którym momentami dało się poczuć, jakby oglądało się film, a nie serial, bo poziom był bardzo wysoki.

A co do liderowania Barry'ego, to śmiałem się z tego jeszcze przed odcinkiem w temacie ze spoilerami i to chyba ukłon w stronę Justice League, gdzie o ile się nie mylę tym oficjalnym liderem lub raczej twarzą organizacji jest Superman, ale i tak całą resztą i rozkazami zajmuje się tam chyba Batman.
Tutaj niby liderem jest Barry, ale zarówno Kara jak i Oliver pokazali, że są w tym 3 razy lepsi od niego i to od tej dwójki wychodziły rozkazy. Barry zebrał ich tylko wszystkich w jednym miejscu, nakreślił problem i na tym jego udział powinien się zakończyć, bo pewnie przez niego prędzej czy później stanie się coś złego i będą musieli ratować mu tyłek.
W sumie już teraz można przypisać mu częściową winę, bo zamiast iść na akcję z nimi, wolał użalać się w Time Vault.

użytkownik usunięty
Azazel94

"Flash wydawało się, że jest na straconej pozycji, bo to w końcu Supergirl, ale jakoś wybrnął."

No i to jest jeden z największych minusów tego serialu, że raz robią z niego totalnego idiotę, żeby potem pokazać jego geniusz lub na odwrót. Ja rozumiem, że zdolności to jedno, a ich dobre zastosowanie to drugie, ale litości, przecież ma je już tak długo, a nadal się "spóźnia" w kluczowych momentach ;)

"Sporo pokazywali jego biegania po mieście, czego raczej jest mało w normalnych odcinkach Flasha, trochę zabawy piorunami na dachu."

No i się zastanawiam czemu nie ćwiczy przenikania przez ściany? Zamiast biegać naokoło mógłby sobie przebiec na wprost :) A z tymi piorunami to widać, że ćwiczył skoro na paru okrążeniach był wstanie wystrzelić 3 piorunami, podczas gdy wcześniej musiał się nieźle nabiegać, żeby wystrzelić z jednego :)

ocenił(a) serial na 6

Gdyby każdego tak bezproblemowo pokonywał, to słaby byłby to serial. Czasem musi od kogoś dostać po głowie, a czasem (choć to już tradycja) muszą zrobić z niego idiotę. Kwestia przyzwyczajenia. Ja tam traktuję Flasha jak sportowca - raz jest w formie, a raz jej nie ma. Raz pokonuje Supergirl, a raz obrywa od Superleszcza.

A co do treningu, to pewnie trenuje off-screen, wiadomo. W serialu tego nie pokażą, bo mają ciekawsze rzeczy do pokazania jak fochy Wally'ego, który chce zabawkę, ale zły tato i Iris nie chcą mu jej kupić, czy 2-minutowa prześmieszna scena, kiedy superśmieszny H.R. rozdaje kawę w Star Labs opowiadając przy tym swoje żarciki.
Ja rozumiem, że jakieś luźne wątki komediowe w tym serialu muszą być, ale pokazanie treningu Flasha nie wyklucza wrzucenia w to jakiegoś wątku komediowego.
Ale niestety oni wolą wypchać odcinek jakimiś bezsensownymi zapychaczami i potem skaczą naprędce z jednego wątku do drugiego, co jest już wizytówką tego serialu i na inne, ciekawsze rzeczy nie ma już czasu i widz musi się ich domyślić.

ocenił(a) serial na 9
Azazel94

Naprawdę bardzo dobry odcinek :) jak do tej pory najlepszy Cross:) Byłem trochę sceptyczny jak tyle ludzi z 4 seriali wcisną w 1 . ,mimo to jestem pozytywnie zaskoczony ,, No nareszcie mieliśmy we Flashu trochę biegania , super wyścig z supergirl i widać od razu że jednak Barry jest sporo szybszy a ten ich poprzedni wyścig musieli zrobić jako remis bo był to odcinek Supergirl /l:) Zgadzam się że zawsze mało jest firestorma i atoma w odcinkach ale zrozumcie budżet trzeba w miarę planować na cały sezon i nie można mieć co odcinek pełnych walk z każdym , /najlepszy dla mnie jest Dig ze swoimi tekstami , i postać Mick z LOT :)
Barry lider grupy zrobili chyba tylko po to żeby każdy miał banana na twarzy , Od razu widać że to robota dla Olivera , może jeszcze ewentualnie Sary , bo Sup , jest trochę za sympatyczna i ugodowa na lidera . Najgorsze postacie jak zwykłe Wally , z nim jest gorzej niż z małym dzieckiem , muszą mu w StarLabs zrobić karny jeżyk , Iris jak umrze to nawet moim zdaniem serial zyska bo ciągle mamy z nią dramy , jak w 1 sezonie , nie wiem ale w 2 jakoś robiła więcej pracy dziennikarki i tak było dobrze, I ostatnie córka Steina , ciekawy wątek chociaż można było się go łatwo domyślić , jestem zaintrygowany gdzie zmierzają z tym ;) Podsumowując do tej pory najlepszy odcinek 3 sezonu Flash :) a ja nadal czekam na Grodda mam nadzieję że będzie w 3 SEz :)

ocenił(a) serial na 6
Tomasz_KOT

Iris w sumie jak już ją spiknęli z Barrym, to nie jest taka zła. Wcześniej go ciągle pouczała, strzelała fochy, teraz jakoś się ogarnęła, ale przenieśli jej głupotę na Wally'ego i wszystko zostało w rodzinie.

Azazel94

No nareszcie cross był zacznijmy od +.Fajne choreografię walk zrobili Oliver głos rozsądku w końcu KF coś pokazał i - wielka tajna wiadomość 60letniego Berry'ego okazało się...niczym Cisco znajdujący tą wiadomość to też z dupy potem wielka mądrość filmów/seriali/kom iksów/itd o superbohaterów boczmy się na siebie nawzajem i zacznijmy się okłamywać co z tego złego wyjdzie ,a na koniec creme de la creme zamiast sie wzajemnje oslaniac i zabezpieczyc budynek ,w którym był prezydent nie lepiej wejść razem dać się wciągnąć w pułapkę.Widać jak Oliver nie dowodzi to jakby puścić bandę bezmyślnie bachory.

użytkownik usunięty
Azazel94

Miałem rację co do Wally'ego, Iris i Joe - będą jęczeć i zrzędzić że ten nie powinien używać swoich mocy a ten z kolei za bardzo chce. Dokładnie to w tym odcinku dostaliśmy - czemu Wally boi się Iris jakby ona była jego matką? Przecież obok Supergirl i Flasha to najpotężniejsza postać! PS Barry zaczął od razu dokąd odkrył w sobie super moce więc Wally słusznie jest zły.

Nie rozumiem sceny z lądowaniem statku - kosmici jacy by nie byli Flash jest super szybki - w kilka sekund wpakował by wszystkich do cel w starlabs! Oczywiście rozumiem że nie można za szybko rozwiązać fabuły.

Caithlin nie bierze w tym udziału - przecież właśnie ona była by w stanie jak nie pokonać to chociaż przeciwstawić się Supergirl. Może w kolejnym odcinku się zdecyduje, w ogóle ten pomysł aby przy okazji supermocy mieć problemy psychologiczne - tak było w komiksie?!

Ogólnie nie wiem po co im team arrow, zwykli ludzie z mieczami, łukami i pukawkami - jak mają walczyć z kosmitami? Mogliby wziąć Ragmana ciekawe jak z nim poradziła by sobie Supergirl?

Z teamu Legends nie wzięli Metalowca? Myślę że intratnie by się przydał jako zasłona no i w treningu z Supergirl przeciwstawił by się jej sile.

Fajny wątek z córką Steina.

Teraz akcja przeniesie się do "Arrow" czyli Wally odpada ale może będzie Ragman ale znając życie oleją go bo by zbyt namieszał...

PS jak Iris zginie to pewnie po 1-2 sezonach wróci, w końcu wszystko się musi dobrze skończyć.

użytkownik usunięty

ok Ragman będzie na 100% - uff.

ocenił(a) serial na 6

Tak na dobrą sprawę Flash każdego powinien rozwalać w taki sposób, w kilka sekund, ale tak się nie da.
Na Wally'ego, to już szkoda strzępić ryja, Caitlin szkoda, że musi hamować swoje moce. Pasowałaby tu bardziej niż Team Arrow, ale co to za crossover bez nich. Taki Batman przecież też nie ma żadnych supermocy, a masę zabawek i świetne wyszkolenie jak Green Arrow. GA po prostu musiał się tu znaleźć, chociażby dla samego liderowania tą zbieraniną impulsywnych idiotów. Bez niego, to jest jakieś wesołe przedszkole. Taka Thea, Diggle to dodatki, niech sobie będą, mnie tam mało obchodzą.
Steel i Vixen niedługo się pojawią, wszystkich na raz zmieścić na ekranie byłoby ciężko. Już teraz jest jak ktoś tam policzył 17-18 postaci. Z nimi + rekrutami GA byłoby ponad 20.
Wally może ma moce, ale nie potrafi ich używać. Samo bieganie na kosmitów nie wystarczy.
Barry zaczął od razu łapanie złoczyńców, ale na początku mierzył się z jakimiś cieniasami, a tu jednak wyzwanie jest dużo większe i taki Kid Flash tylko by zawadzał, bo musieliby mu ratować dupę.
Gdyby Dominatorsi przejęli kontrolę nad jego umysłem, to dopiero byłaby zabawa. Sam z siebie zachowuje się jak dziecko, a pod czyjąś kontrolą to już w ogóle siałby tam postrach :D
Ale Barry ogarnął Supergirl, to ogarnął by też Kid Flasha.

Mnie zastanawia co z Artemis, bo ona się nie pojawi chyba w crossoverze, a ostatnio ciekawie się zakończył odcinek Arrow z nią i Prometheusem.

ocenił(a) serial na 6
Azazel94

A mógłbyś napisać o tym "czymś jeszcze" odnośnie Iris ? Bo nie wiem gdzie mogę znaleźć te spoilery.

ocenił(a) serial na 6
359

Łap - [UWAGA SPOILER] http://dctvu.com/wp-content/uploads/2016/11/Screen-Shot-2016-11-14-at-7.27.36-AM -1024x869.png
A tu znajdziesz resztę - http://www.filmweb.pl/serial/Flash-2014-694518/discussion/The+Flash+-+Naj%C5%9Bw ie%C5%BCsze+informacje+cz.3,2783467?page=11
Szukaj postu BluRay2012 z wczoraj o mid-season finale.

Azazel94

Wally..to porażka tego serialu..nic dziwnego, przeciez jest spokrewniony z Iris..Geny

ocenił(a) serial na 7
Azazel94

zauważył ktoś jak HR nagrywał wszystkich? ciekawe co on knuje :/

Darado

we wcześniejszym odcinku wytłumaczył się, że pisze książkę.

ocenił(a) serial na 7
rafiq11

no tak,ale dla mnie to jest podejrzane

ocenił(a) serial na 9
Darado

Nie tylko dla Ciebie. Dlaczego Barry nie wybrał się na E18 i dokładnie nie sprawdził go?

ocenił(a) serial na 6
Darado

Dla mnie też. Jak tylko H.R. się pojawił, to wraz z nim pojawiły się spekulacje, że może być szpiegiem Dominatorsów albo nawet jednym z nich, który przyjął postać człowieka, ale to drugie odpada, bo oni aż takich mocy nie mają i wtedy nie nagrywałby wszystkiego na dyktafon.
Jeszcze inne spekulacje to, że H.R. okaże się być Johnnym Quickiem.

Azazel94

Czyli jednym słowem Savitarem

ocenił(a) serial na 7
rafiq11

Johnny Quick =/= Savitar. Ale w sumie spoko spekulacje bo Johnny Quick jest ojcem Jessie Quick więc fajnie by było :D

Jasiuuu7

powtarzało się tyle razy, że skoro Savitar nie może się uwolnić od innego wymiaru to spekulacje kto na razie jest nim są na pewno nietrafne. Nie ma nawet kogo podejrzewać. Wiadomo tylko tyle, że prawdziwe jego nazwisko to Johnny Quick a kim będzie we flashu początkowo tego też jeszcze nie wiadomo. Ta postać dopiero się pojawi w serialu.

ocenił(a) serial na 6
Jasiuuu7

Przede wszystkim jest wynalazcą formuły szybkości ("3X2(9YZ)4A"), którą we Flashu po raz pierwszy zapisał na tablicy chyba Barry w 2x17, kiedy szukał sposobu, by stać się szybszym.
Przyglądałem się wtedy temu wzorowi i wiedziałem, że z czymś mi się kojarzy. Może to nie był przypadek i może wrócą do tego i okaże się, że ten H.R. jednak się do czegoś przyda, bo póki co to jakiś żart.

Jego pojawienie się jest prawdopodobne również z powodu Savitara. Nie wiem o co tam dokładnie chodziło, ale historia Johnny'ego Quicka w jakiś sposób była powiązana z Savitarem. Obaj się chyba spotkali i walczyli. Quick chyba poświęcił się, żeby ochronić córkę i utknął w Speed Force.

Azazel94

to by było odgrzewanie kotletu z pierwszego sezonu, widzom by się to chyba nie spodobało i wielu by się odwróciło w tym momencie

użytkownik usunięty
Darado

a może on jest Savitarem, może jest tak szybki że potrafi być w kilku miejscach na raz, albo kolejny Reverse. No i podkreślił że widzi w Wallym talent - brzmi znajomo.

ocenił(a) serial na 9

No też podejrzewam że Wells to Reverse. Ten jest przeciwnością Wellsobarda z pierwszego sezonu:niezbyt wykształcony, wesoły, irytujący np. irytował swoim zachowaniem Joe podczas projekcji filmu. Taki Reverse Wellsobard :P
Savitar... Nie sądzę
Albo to prawdziwy Wells z E-18 albo jego asystent.
Dla mnie jedno jest pewne. Knuje coś a pisanie to tylko zasłona dymna.

ocenił(a) serial na 6

Coś jest z nim na rzeczy, ale wątpię, żeby był Savitarem. To już byłby odgrzewany kotlet, ile można. Widzowie za coś takiego zlinczowaliby twórców Flasha.
Możliwe, że to jakiś szpieg albo jakiś villain, ale raczej nie kolejny main villain pod postacią Wellsa. To byłoby słabe.

Oby szybko się go pozbyli albo zrobili z nim coś, bo nie mogę już na niego patrzeć. Kiedy stanął obok Felki, która rzuciła tym swoim zje*anym "Best. Team-up. Ever!!" aż przekląłem pod nosem. Strasznie jego charakter, sposób mówienia, te żarty, jąkanie przypomina mi Felkę. Próbują na silę zrobić z niego śmieszka, tylko problem jest taki, że on mało kogo śmieszy.
Harry z E-2 był dużo lepszy, jeszcze ma wrócić na parę momentów w kolejnych odcinkach. Może uda się go ściągnąć na stałe.

użytkownik usunięty
Azazel94

mnie akurat nowy Wells przekonuje, nie wiem czemu, mam przeczucie...

ocenił(a) serial na 7
Darado

ten HR niech wraca na tą swoją E-18 - chcę dobrego, starego Wellsa.

ocenił(a) serial na 9
Rush_only

A ja chciałbym zobaczyć oryginalnego Wellsa. Tego którego opisała doktor McGee.

ocenił(a) serial na 7
karol3w

no tak - niemal zapomniałbym, że prawdziwy Wells został zabity przez Eobarda XD - muszę sobie przypomnieć świetny 1. sezon - ale HW z E-2 był jak najbardziej w porządku - w ogóle to ewenement, że Tom Cavanagh musi co sezon grać inną postać ;)

ocenił(a) serial na 9
Rush_only

No to prawda. Mało jest seriali gdzie jeden aktor gra różne postaci, ale jest Ranczo: wójt, proboszcz; można podciągnąć Zagubionego w czasie, ale tu charakter/zachowanie bohatera za bardzo się nie zmienia.
Dla mnie jak dotąd najlepszy Wells jest z E-2, jest genialny, współczujący, ale potrafi zabić, jest po prostu ludzki. Wellsobard to psychopata, ale też świetna kreacja Cavanagha. Denerwuje mnie Wellsobard ale to postać która pozostaje w pamięci i niewątpliwie przyciąga.

Azazel94

z jednym również przegieli, z tym że Flash dopiero co przybywa co Star City i od razu ratuje Diggla oraz Arrowa przed kulami. To sobie mogli darować.
Irytowała również Felicity z tym zdaniem Najlepsza drużyna ever

ocenił(a) serial na 6
rafiq11

Robili to już kiedyś z Kapitanem Boomerangiem. Musieli mu dać dobre wejście i wyszli z założenia, że do Kary wpadł bez fajerwerków, więc do Star City musiał wejściem z buta. Były gorsze głupoty, pewnie dziś i jutro będzie tego więcej, bo pojawią się marni rekruci GA.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones