Serial ten, jest o młodym chłopaku który dzięki temu, że jako pierwszy na świecie, przeszedł grę, zostaje odwiedzony przez przybyszów z przyszłości, i tylko on może uratowac świat, bo ta gra to był trening. Fakt, fabuła powielona z innego filmu/serialu, ale tutaj też to wyśmiewają. Serial jest dość absurdalny z niezdrowym poczuciem humoru, a jednak śmieszny.
Czy warto zobaczyć? Jeśli uda się wam przebrnąć przez pierwsze dwa odcinki i po prostu będziecie się nim cieszyć to tak. To nie żaden poważny serial, czy jakaś bajka o superbohaterach. Temu bliżej do Ricka i Mortego, niż do innych seriali obecnie.
wg mnie pierwszy odcinek jest już super. To jak połaczenie terminatora z powrotem do przeszłosci
czyli sc fi z przymrózeniem oka
Dla mnie pierwszy odcinek był zaskoczeniem, bo nie wiedziałem czego się spodziewać, po tym karle z igrzysk też nie spodziewałem się niczego dobrego, a tu proszę. Okazało się że strasznie głupi humor się im udał, a i ten aktor z igrzysk nie jest takim dnem, jak go przestawiły igrzyska, i całkiem dobrze wypadł.