Jak pewne państwo wprowadziło sie do miasteczka w którym stało sie jakieś nieszczęście (ale niepamiętam jakie xP), a potem mieszkańcy tego miasteczka okazali sie wampirami. Albo dobre było jeszcze o tych maskach (tych na Halloween), nawet podobało mi sie to z tą grą planszową, w której nie można otwierać pudełka, bo wejdzie sie w tą gre i trudno z niej wyjść i ten odcinek, (tylko troche mało go pamiętam) o tych duchach w latarni, albo o tej lalce, która ożywała :DDD
Ale ja tego dawno nie oglądałam...

Wie ktoś może jak nazywał się ten odcinek o tej rodzinie co wyjechała z miasteczka a mieszkańcy okazali się wampirami? I gdzie mogę obejrzeć ten odcinek?????:)

Witamy w domu umarłych

Primo: dziewczyna, która zaczęła zamieniać się w kota przez to, że podrapał ją nieumarły kocur Rip.
Secundo: dziewczyna, która myślała, że jej sąsiad jest duchem, a okazało się, że to ona nim jest.

Strasznie dawno to oglądałam... kiedyś, jak się miało te 10 lat, bałam się jak cholera. Teraz pozostał tylko czar tamtych chwil. ^^

A! Jeszcze jeden! O tym, jak wujostwo pewnego chłopca okazało się wilkołakami. ^^

1. O laleczce Slappy.
2. O dzieciaku którego wuje byli wilkołakami
3. O białej gorączce

slappiego zawsze sie bałam, on tak strasznie wyglądał. XD

no to dal mnie jedynym odcinkiem z tego calego ciagu najlepszy byl o tych lalakach . tych teatralnych co gadaly . tego bylo nawet chyba z 4 czesci . przyznam ze to bylo fajne .. w mlodych latach

No, ten odcinek z tym slappy'm (chyba nawet jest na plakacie filmu) byl chyba najlepszy :P

ja pamiętam niewiele odcinków ale utkwił mi w pamięci ten, w którym wójostwo tego chłopaka było wilkołakami. Byłoby naprawdę fajne gdyby nie jakiś dziwny motyw, że przebierali sie w skóry i dopiero się stawali wilkołakami i jak nie założyli ich do północy to skóry wybuchły - dużo dymu i iskier (za bardzo mi to przypominało power rangers - bleee)

Te o Slappy'm i maskach na Halloween też zapadły mi w pamięć. Pamiętam też odcinek o ożywających strachach na wróble (strasznie się tego bałam jak byłam mała ;P) i o jakichś "ziemniakach", które miały twarze i chyba gryzły (?) takie dzieciaki. Natomiast najgłupszy odcinek wg. mnie to ten o takim dzieciaku co pojechał na obóz i tam w lesie był jakiś potwór, a w międzyczasie inny obozowicze znikali...

Oj, przez Slappiego mam traumę z dzieciństwa :). Maski na Halloween były super, dobre też o kocie, choć nie widziałam do końca. Za to część o rodzinie, która się przeprowadziła do dziwnego miasta, którego mieszkańcy okazali się zombie, był najlepszy - ludzie bali się światła słonecznego.
Osobiście to niektóre odcinki były zbyt naciągane, ale ogólnie dobry serial :).

może i głupii ten odcinek wedlług Ciebie, ale końcówka jest mega, sprawia, że cała opowieść staje się trochę straszna :)
to o odcinku ,,Witamy na obozie koszmarów''

Oj nie wiem czy ulubiony bo Gęsią skórkę oglądałam w dzieciństwie mimo, że nie chciałam i przeraźliwie się bałam. Oczywiście najgorszy był odcinek z tą ożywioną lalką, a najgorsze, że kiedy obejrzałam to w internecie zupełnie nie wiedziałam czego tak tam się bałam, ale przez tę laleczkę miałam parę nieprzespanych nocy na koncie.

bez dwóch zdań WSZYSTKIE!!! Gęsia skórka jest suuuuuper!

O 12-latku, który odwrócił głowę kukułki na starym zegarze i zaczął cofać się w wieku - najpierw wrócił do 12-ych urodzin, potem został sześciolatkiem, a potem berbeciem co ledwie chodzi. I jako taki berbeć poszedł z rodzicami do antykwariatu, z którego jego ojciec kupił (kupi?) ten zegar i odwrócił głowę kukułki jak trzeba. Ale przy tym z zegara odpadła tabliczka z jakimś tam rokiem, i po powrocie do swojego czasu nie było już jego siostry, która urodziła się w tym roku, który on odrąbał :P

Drugi ulubiony to o dzieciakach, którzy uciekali pewnej nocy przed wampirem na strychu, a potem okazało się, że oni też są wampirami, jak i ich rodzice, a ten wampir, przed którym uciekali, to ich dziadek :P

O, i Krew Potwora, obie części, choć ta pierwsza straszniejsza :)

mi się wszystkie podobały , więc nie mam ulubionego . jak byłam mała to bałam się tego :) nawet potrafiłam uciec od telewizora do kuchni , mówiąc mamie , żeby zrobiła mi kanapkę , albo , że biorę coś do picia itd . ale to o to przecie chodzi , nie ?

Mnie wtedy chyba najbardziej przeraził własnie ten z zombie jak rodzinka spaliła wieniec. Potem miałam schize jak patrzałam na obraz w pokoju rodziców :) Ech.. :)

albo ten odc. o obozie koszmarów, co wszystko okazało się testem sprawności xd

1. Zdecydowanie "Duch z sąsiedztwa", taki... wzruszający
2. Obóz sprawnościowy (Bałam się, że ja też nie jestem na ziemi :P)
3. Kot
4. Dzieciaki- wampirki (Bałam się później nocować u dziadków, bo mogą być wampirami)

Z tego co tu czytam jednak nie wszystkie odcinki widziałem, a szkoda. Natomiast z tych, które widziałem dobre były (poza 1 kolejność przypadkowa):

1. O chłopaku, którego wujek i ciotka byli wilkołakami.
2. O rodzinie, która wprowadziła się do miasta zombie.
3. O chłopaku i dziewczynie, którzy w domu babci i dziadka znaleźli jakiegoś pomarańczowego potwora.
4. O maskach na Halloween
5. O chłopaku i dziewczynie, którzy okazali się książętami przeniesionymi ze średniowiecza przez czarodzieja.
6. O strachach na wróble.
7. O chłopaku i dziewczynie, którzy spotkali ducha w jaskini, który był niby ich przodkiem.
8. O chłopaku, który uczył się grać na fortepianie.
9. O szkolnym przedstawieniu "Upiór w operze".
10. O chłopaku, który wprowadził się do miasta gdzie był nawiedzony dom i żeby wejść do takiej jednej bandy musiał w nim spędzić godzinę.
11. O chłopaku, który bał się psów.
12. O chłopaku, który miał zasuszoną główkę voodoo i nadludzkie moce (niezbyt straszny, ale przyjemny).
13. O dwóch chłopakach, których ciotka zamieniła w starców.
14. O chłopaku, który będąc u babci odkrył zieloną substancje.
15. O chłopaku i dziewczynie, których ojciec prowadził eksperymenty z roślinami.

Natomiast najgorsze moim zdaniem odcinki to:

1. O potworze z bagien (waliło nudą jak nie wiem).
2. O obozie i potworze grasującym w lesie.
3. O dziewczynie, która spotkała czarownicę spełniającą życzenia.
4. O gąbce.
5. O niewidzialnym chłopcu (za cholerę nie rozumiałem o co tam chodzi)
6. O chłopaku, który okazał się psem.
7. O pustelniku, którego głowny bohater podejrzewał o wiłkołactwo, a wilkołakiem okazał się jego kolega (jakiś taki nijaki mi się wydawał ten odcinek, chociaż nie pamiętam go już tak dobrze).
8. O parku rozrywki prowadzonym przez potwory (niby straszny, ale w gruncie rzeczy debilny.
9. O tej zielonej substancji w samolocie (pierwsza część ok, ale ta w samolocie mnie nie zachwyciła).
10. O nawiedzonej makiecie miasta.

właśnie kompletnie nie masz racji potwór z bagien był jednym z lepszych odcinków a park rozrywki prowadzony przez potworów nie była ni trochę straszny a wilczy jar był strasznie nudny po za tym nie wiem co niezrozumiałego było w odcinku z niewidzialnym chłopcu i swoją droga nie wymieniłeś wszystkich

jak sie nazywa odcinek z makieta miasta ?

Jedyny odcinek, na jakim się bałam, to ten o tej rodzinie, co wprowadziła się do nawiedzonego domu, a mieszkańcy miasteczka byli wampirami. Poza tym pamiętam, że podobał mi się odcinek o kocie.

Prawie kazdy odcinek byl dla mnie maksymalnie przerazajacy ,ale zapadly mi w pamiec najbardziej:

1.jak ojciec jakiegos rodzenstwa przeprowadzal jakies dziwne eksperymenty ze swoimi roslinami w tajemnym pokoju
2. jak chyba dziewczyna i chlopak byli w grze planszowej i trudno bylo sie im wydostac
3.jak chlopak byl u babci i odkryl jakies dziwne zielone cos :D
4.o tym, jak babcia zamienila dwoch chlopakow w staruszkow
5. o ile dobrze pamietam, byl jeszcze odcinek gdzie jacys nastolatkowie poszli do parku rozrywki i chyba sie zacieli jak jechali wagonikiem po jakiejs strasznej , ciemnnej komnacie
6.Strach na wroble
7. no i gąbka xD zupelnie nie wiedziec czemu ....

EH... to byly czasy, rzeczywiscie mialam gęsią skórkę. Strasznie bym chciala zeby to wyemitowali znow, powspominac :D

ooo jaa, oczywiscie zapomnialam jeszcze o Slappy'm ktory byl okropnie, przerazliwie straszny! nie spalam praktycznie cała noc placząc i bojąc sie ze zaraz slappy wyjdzie :D
i przypomnialo mi sie jeszcze cos o chlopaku ktory za kare chyba spal na poddaszu, i taki wiatrak tam mial , snily mu sie jakies dziwaczne rzeczy.. wiem ze bylo cos z hokejem na lodzie i jak sie zenil z gruba baba wcinajaca surowa cebule xd hahaha :)
Bylo cos jeszceze o chlopaku ktorego zamknieto w nawiedzonym domu... bo chyba chcial przynalezec do "paczki" znajomych i musial przejsc chyba test czy cos takiego...

Hm.. no bylo tego pelno, praktycznie kazdy byl swietny.

Ja pamiętam odcinek o tym miasteczku, i tej rodzinie.Było tam tak z powodu wybuchu w fabryce chemikaliów.Pamiętam odcinek z kotem.Zapadł mi w pamięć odcinek, w którym była dziewczyna,która niczego się nie bała ponieważ widziała jak jej dziadek wpadł do bagna w lesie, jak próbował wyciągnąć jej piłkę.Potem ten dziadek był bagiennym potworem.Pamiętam też o odcinku gdzie była dwójka dzieci w sobie zakochanych.Chłopak chciał narysować dla ukochanej gołębia na skale ale zleciał i zginął.Pamiętam też coś o wieży, w której kiedyś była inkwizycja.Był również odcinek o bibliotekarzu, który zjadał pająki i zamieniał się w potwora o wyłupiastych oczach.Przypominam sobie odcinek o hokeju.Jakiś chłopak znalazł kij przebiegłego zawodnika.Kij ten zamieniał się w nocy w węża.Ten serial był dobry, ale jednak wolałem Czy boisz się ciemności.Bardziej mnie wciągnął, chociaż mniej z niego pamiętam.

Tez pamietam ta wieżę:)
A najfajniejszy odcinek to Slappy :) [?]. Bałam sie jak nie wiem.
A i pamiętam taki fajny odcinek co jakiś chłopak znalazł taki aparat co jak nim robił zdjęcia to robił jakby przyszłości co sie zdarzy bo np,.jak zrobił zdjęcie przyjaciołce na na tym zdjęciu jej nie było [chociaż stała x d ] a dzień później zaginęła. :) To było fajne. :)

najbardziej srałam na tym o miasteczku wampirów i o nawiedzonym domu, w którym był duch bez głowy, którą ucieła mu winda do lodów

Ja się zawsze strasznie bałam na tym odcinku o mieście wampirów, o tych
maskach było niezłe i o tym jak babcia dawała chłopcom śliwki a oni
następnego dna wyglądali i czuli się jak emerycixD

mi sie najbardziej podobaly o:
1. o tym zamku jak 2 rodzenstwa sie przeniosla w czasie podczas zwiedzania
2. O vampirach jakmi okazaly sie rodzice 2 dzieci dazacych do odkrycia prawdy w najmroczniejszych zakamarkach swojego domu i znalezieniu trumny (dziadka(?))
3. o tej zielonej mazi w domu babci jakiejs dziewczyny

;D
serial ogladalem z 5 lat temu jak nie wiecej i dalej o nich pamietam, chcetnie bym poogladal ten serial jeszcze wie ktos czy jeszcze jest w TV ?

Pamiętacie taki odcinek jak dziewczyna i chłopiec zostali sami w domu i w jakiejś piwnicy/spiżarni były takie ludki z galarety,dynie itp. i pamiętam tylko,że później ojciec przyjechał ich i nie chciał uwierzyć córce,że coś tam jest - cholera nie pamiętam właśnie dalej co było,pamiętam tyle z tego odcinka - oglądałem to bardzo dawno temu.

Ja pamiętam:
* Z jakąś makietą miasta czy boiska do gry
* O jakimś chłopaku i jego malutkim bracie, który rozrabiał i było na starszego xD
* o gąbce
* Co ojciec przeprowadzał eksperymenty na roślinach
* O zielonej mazi w samolocie xD
* potworze bagiennym ( co taka dziewczyna gadała i gadała, że temu potworowi się znudziło ;D)
hah. Oglądałam ten serial jak miałam chyba z 10 lat.

Ostrożnie z życzeniami. i to chyba tyle.

Śmiertelna maska
Zakukać w przeznaczenie
Dziewczynka i potwór
Obóz strachu
Upiór z opery
Lekcje pianina mogą być zabójcze
Powrót mumii
Noc żywej lalki II
Psia przygoda
Nie wchodźcie do piwnicy
Coś spod zlewu
Uśmiechnij się i zgiń
Noc w wieży strachu
Wilkołak z Bagien Gorączki
Ostrożnie z życzeniami
Atak mutantów
Zły Dzień
Bezgłowy duch
Idź zjeść robaki!
Niczego się nie boję
Zemsta gnomów
Nawiedzona plaża
Atak Jacka O'Lanternsa
Śmiertelna maska II
Stańmy się niewidzialni
Straszydała spacerujące nocą
Krew potwora
Wampirzy oddech
Jak zabić potwora?
Dzwonić do wojskowych
Witamy w domu śmierci
Nie obudz mumii
Kleks na wszystkich
Noc żywej lalki III
Luzak na luzackiej ulicy
Mój przyjaciel jest niewidzialny
Dom nie powróci
Nie zasypiaj!
Pstryk
Stara historia
Szczekający duch
Park potworów
Nawiedzony dom gier
Idealna szkoła
Wilczy jar
Niezwykłe mrówki
Panna młoda jako manekin
Podciąganie
Zdjęcie przepowie ci śmierć
Dreszczologia cz. I: Fortuna kołem się toczy
Dreszczologia cz. II: Trzeci aut i odpadasz
Dreszczologia cz. III: Ucieczka z Karlsville
Zielona szkoła
Jak dostałem głowę w paczce
Duch z sąsiedztwa
Płacz kota
Głęboki problem

Ja pamiętam że się bałam właśnie tego odcinka gdzie rodzina wprowadza się do miasteczka gdzie są zombie. Paiętam też, że bałam się odcinka o jakimś facecie z biblioteki, ale zapomniałam już o czym dokładnie był ten odcinek. Był też odcinek o chłopcu, któremu urodziła się mała siostrzyczka i później się chyba okazało że ona jest podmieniona. Zjadła mu chomika, mówiła coś do niego (chociaż to był noworodek), a gdy tylko w pobliżu pojawiali się rodzice, to wszystkie dziwne zachowania nagle znikały. Bałam się wtedy jak nie wiem :)

a pamiętacie taki odcinek kiedy mrówki zapanowały nad światem? Był tak cholernie sztuczny ale sam pomysł...

Ten facet z biblioteki jadł chyba robaki xd

pająki jadł

ja oglądałam ten serial w dzieciństwie, jak jeszcze było Fox Kids i w pamięci utkwił mi odcinek z jakimś domkiem dla lalek, w którym była ożywiona lalka, ten domek na strychu znalazła dziewczyna i pomniejszyła się i była w tym domku dla lalek.Potem chyba spadła z tego strychu i umarła, chyba xD Nie pamiętam dokładnie, bo było to dawno ;) Pozdrawiam wszystkich fanów "Gęsiej skórki" ^^

Mi w zasadzie podobały się wszystkie odcinki. Ale najbardziej te:
* krew potwora (i sequel)
* płacz kota
* wampirzy oddech (ten mnie bawił)
* duch z sąsiedztwa

* o tych halloweenowych maskach (ale wolałam drugą część)
* o miasteczku zombie
* o podmienionej siostrzyczce (ta okazała się być jakimś demonem)
* o tej żywej kukiełce ( to był jedyny odcinek, którego się autentycznie bałam. Moja koleżanka też - po obejrzeniu odcinków o marionetce wyrzuciła wszystkie swoje pajacyki (wiecie, takie, co się wieszało kiedyś na ścianach). Małe byłyśmy.)
Oglądałam "Gęsią skórkę", bo lubiłam takie rzeczy, ale nigdy szczególnie się jej nie bałam. Chciałabym, żeby Jetix znów podjęło się emisji tego serialu. Mam sentyment do wszystkiego, co wpisało się w moje dzieciństwo ;D.

Mi najbardziej podobały się odcinki:

1. Ten, w którym chłopak musiał przejść test, który polegał na tym, że musi spędzić godzinę w nawiedzonym domu. Do dziś mam dreszcze, kiedy przypominam sobie, jak duchy tego małżeństwa schodziły po schodach.

2. Ten o makiecie miasta.

3. No i oczywiście najstraszniejszy - ten, w którym chłopak przyjechał do szkoły muzycznej, żeby nauczyć się grać na pianinie. W tym odcinku była scena w piwnicy i pamiętam, że był taki duch kobiety, który mówił "Nie idź tam" ;d ;p Potem ta scena w szkolnej sali w piwnicy, kiedy ta kobieta, powiedziała nauczycielowi, że będzie grał na pianinie już przez wieczność. To było niesamowite, ale mam dreszcze!

4. Pamiętam też odcinek z tym obozem. Pod koniec, jak pokazali tą Ziemię z daleka, to zrobiło na mnie wielkie wrażenie.

5. Dobry był też odcinek z tymi maskami na Halloween. Kiedy ta dziewczyna nie mogła jej zdjąć.

W ogóle, cały serial jest powalający.

ooo tak - odcinek z obozem był pierwszym i najlepszym odcinkiem Gęsiej skórki jaki widziałem :D

Z maskami na Halloween było fajne
i Horrorwoodem ^^

ciekawostka:
W odcinku z aparatem przewidującym przyszłość często pojawia się muzyka, która jest w intro piosenki "enter shikari - sorry you're not a winner"

Najlepsze było ze Slappy'm i z maską na Halloween, tą Cari Beth i wszystkie z wilkołakami.
Ale...ale nadal nie znam tytułu odcinka, w którym chyba wujek dzieci miał kolejkę i powiedział im żeby pod żadnym pozorem nie wysiadali z wagonika. Ale on się zatrzymał w połowie i wysiedli. Znaleźli dziewczynkę, która twierdziła, że też jechała tu z bratem i wysiedli, od tamtej pory się nie widzieli. I był koniec cz.1, a bardzo chciałabym zobaczyć 2 cz. Znacie tytuł?
HELP

o babce co przechowywała jakieś jedzenie w pojemnikach i chyba się nie starzeli... dawno oglądałam... tytułu nie pamiętam

NAJLEPSZY ODCINEK EVER, A WLASCIWIE 2 ODCINKI, TO WTEDY CO TAKI CHLOPAK WYJECHAL NA OBOZ WAKACYJNY I TAM SIE DZIALY ROZNE RZECZY I SIE OKAZALO ZE RODZICE CHCA GO PRZETESTOWAC, BO JADA NA MISJE NA ZIEMIE I CHCA GO ZE SOBA ZABRAC

Jak byłam mała to najbardziej zapadł mi w pamięć odcinek "Nie wchodzić do piwnicy"

a nikt nie pamięta takiego świetnego odcinka o niegrzecznym chłopcu, którego rodzice posłali do jakiejś szkoły i okazało się, że tam ludzie podmieniali tych chłopców na ich klony? mi sie ten odcinek strasznie podobał.
no i oczywiście o maskach na halloween oraz o tej lalce!
pamiętam, że świetne jeszcze były z tym aparatem co przewiduje przyszłość i tej dziewczynce co została podmieniona i okazała sie jakąś dziwną istotą
kuurcze, jak ja lubiłam ten serial, no!