Cześć, trochę interesuję się modą tego okresu i generalnie WCTH nie jest jedyną produkcją, która nieraz upraszcza pewne modowe schematy, by były strawniejsze dla współczesnego widza :)
Pierwszy sezon ma chyba najwięcej wspólnego z ówczesną modą niż kolejne. Wyznacznikiem nowoczesności niech będzie tu Elizabeth, jako ze miała w sumie najwięcej styczności ze światem mody. Więc, na początku mamy w zasadzie większość elementów kreacji odpowiadającej początkowi XXw. - duże, ozdobne kapelusze (moda szła w kierunku maksimum, wiec musiały być one bogato zdobione, co wiązało się z tym ze były po prostu ciężkie), wysoki kołnierzyk w sukniach (sięgający przynajmniej nad linię obojczyków, nierzadko sięgający pod brodę - celem było przede wszystkim wysmuklenie szyi, co mieściło się wtedy w kanonie piękna), włosy powinny być upięte w kol żeby razem z kołnierzykiem podkreślać szyję. Jedyne odstępstwo jakie można tu zauważyć to brak gorsetu, ale może to i lepiej - niestety te konstrukcje na początku XXw nie wpływały zbyt korzystnie na zdrowie fizyczne kobiet.
W kolejnych sezonach serial trochę odszedł do ówczesnych kanonów modowych. Zaczynają nam się pojawiać dekolty, które w modzie codziennej na początku wieku nie były mile widziane - kobiety uznawały dekolt tylko w wypadku sukni wieczorowych i większych bali, gdzie mogły pozwolić sobie na nieco więcej śmiałości. Makijaż tez nie był pożądany na salonach - według kanonu piękna z początku wieku kobieta powinna być jak najbardziej naturalna, tolerowana była jedynie odrobina różu na policzkach. Włosy tez raczej preferowano upięte, głównie ze względów praktycznych i do wyeksponowana szyi.
Generalnie moda początku XXw nie zmieniła się aż do wybuchu wojny w 1914 roku, więc moda z okresu, gdzie toczy się nasza historia raczej nie podlegała większym zmianom między 1910 - 1914 roku - nadal królowały gorsety, wielkie kapelusze i ładne parasolki (żeby utrzymać równowagę z wielkim kapeluszu), wiec teoretycznie kostiumowo serial powinien był zachować schematy z pierwszego sezonu :)

Mam nadzieje, ze chociaż trochę odpowiedziałam na Twoje wątpliwości :)

Dzięki za super obszerną odpowiedź :)
Wspomniałaś o tym, że "upraszcza się modowe schematy, by były strawniejsze dla współczesnego widza". Skojarzyło mi się to artykułem na temat księżniczek Disneya, który kiedyś czytałam. Autorka (kostiumolog) porównywała stroje księżniczek z tymi, które obowiązywały w czasach, kiedy (mniej - więcej) dana baśń miała się wydarzyć. I ostatecznie stwierdziła, że na podstawie ubioru księżniczek można trafnie wydedukować kiedy powstał dany film, niż w jakich czasach był osadzony.

Najlepsze, że w pierwszym sezonie tańczą walca do piosenki z filmu "co się zdarzyło Baby Jane?", który wyszedł w latach 60. XX wieku. Niestety realia z każdym sezonem są coraz gorzej oddane, szkoda.