PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494916}

Glee

7,3 46 151
ocen
7,3 10 1 46151
6,8 6
ocen krytyków
Glee
powrót do forum serialu Glee

Niestety, ale od strony muzycznej, a ściślej rzecz biorąc wokalnej ten serial trochę oszukuje.
Oczywiście aktorzy z Glee bez wątpienia są bardzo zdolnymi wokalistami, ale bez przesady. Prawie
każde wykonanie jest porównywalne z oryginałem, a wiele nawet lepszych. Wydaje mi się, że ci ludzie
tygodniami siedzą w studiu by nagrać idealne wersje. Nie chodzi mi absolutnie o to, że nie mają
talentu, tylko o to, że wiele wybitnie trudnych piosenek zaśpiewanych jest po prostu "za genialnie".
Niestety nie genialnie w sensie interpretacji tylko zwykłego odśpiewania. Świadczy to o tym, że przy
wokalu jest wiele majstrowane.
Nie chce mi się wierzyć, że oni w łatwy sposób "pobijają" wykonania takich wokalistek jak Houston czy Franklin. Nie wierze też w to, że w jednym miejscu zebrało się dziesięciu czy ilu tam ich jest tak niezwykłych wokalistów.

ocenił(a) serial na 3
nie_wiem1

No i najlepsza z nich wszystkich bez wątpienia jest Amber

ocenił(a) serial na 7
nie_wiem1

12 ich jest a jakby liczyć jeszcze Willa który ten chór prowadzi i też śpiewa to 13. Nie znam się tak bardzo na muzyce żeby oceniać kto jest najlepszy czy zaśpiewali za idealnie te piosenki jak piszesz, ja najwyżej mogę ocenić według swojego.gustu. Co do tego że w jednym miejscu znalazło się tyle utalentowanych osób to nie można zapominać że większość z nich nie wzięła się z ulicy. Przecież Lea.od małego występowała na Brodwayu i szlifowała tam swój głos , tak samo jak Jenna o ile dobrze kojarzę i Matt też występował na Brodwayu a i Jonathan który gra Jessiego również. Wiem że Mark śpiewał przed.Glee dawał koncerty i.próbował się wybić w świecie muzyki, tak samo Kevin o ile dobrze kojarzę gdzieś śpiewał wcześniej. Jedynymi osobami które chyba nie były doświadczone wcześniej w występach, śpiewaniu itp byli Cory, Dianna, Naya. Harry'ego i Heather nie liczę bo oni to tancerze, chociaż Heather też w Glee śpiewa.

ocenił(a) serial na 10
alunia_kiss

Kevin był w boysbandzie NLT nie słyszałem o nich przed Glee ale w USA byli chyba dosyć popularni.

ocenił(a) serial na 8
nie_wiem1

Myślę, że Amber, Kevin, Lea, Naya, Mark, Jacob są na tyle doświadczonymi muzykami i też dużo napewno ćwiczą, więc nie dziwie się, że tak dobrze śpiewają. No i warto wspomnieć o Jennie, Mattcie i innych..

ocenił(a) serial na 3
buuu022

Uważam tylko, że trochę za bardzo oszukują słuchacza. Używają dużo autotuna i wokal przepuszczają przez setki filtrów (to słychać, a ja się trochę tym zajmuję więc wiem o co chodzi). Pytanie tylko po co? Przecież wszyscy z nich śpiewają dobrze. Nie wątpię w ich talent muzyczny i nie rozumiem dlaczego z każdej piosenki chcą zrobić "coś doskonałego", co w rzeczywistości lepiej by brzmiało bez wszystkich magicznych ulepszaczy w studiu.

Wiem, mam ból dupy, ale trochę razi mnie takie oszukiwanie widza.

ocenił(a) serial na 8
nie_wiem1

rozumiem cię i szanuje opinię :) Ale nie sądze, żeby tacy ludzie jak Amber, Lea i Kevin używali takich ulepszaczy :) Co do reszty, to nawet się nie odzywam bo wiem, że na pewno ich głosy są czyszczone czy coś :)

ocenił(a) serial na 7
nie_wiem1

Pewnie chcą żeby wszystko brzmiało idealnie i nieskazitelnie. Myślę że Lea czy Amber tego nie potrzebują, Ja się nie znam jakoś specjalnie na muzyce wiem jedynie kiedy ktoś fałszuje :) ale porównując np wykonanie "Valerie" z koncertu a tego z serialu- piosenka śpiewana przez Nayę brzmi dla mnie tak samo albo bardzo podobnie, to samo "Lucky" wykonywanie na koncercie przez Chorda i Dianne brzmi parktycznie identycznie jak wykonanie z serialu. A podobno gdzieś czytałam już nie pamiętam gdzie że podczas występów live oni nie "ulepszali" głosów wykonawców tylko trochę Heather ponieważ jej było ciężko tańczyć i jeszcze śpiewać przy " Slave 4 you" i jeszcze Cory brzmiał inaczej podczas któryś piosenek nie pamiętam już dokładnie których

ocenił(a) serial na 4
nie_wiem1

To tylko taka konwencja. W muzikalach piosenki także są ozdobą, a nie wierną wizualizacją opowiadanej historii.

ocenił(a) serial na 10
nie_wiem1

Powiem tak - do tego serialu nie brano ludzi z ulicy i co do ich wokalu nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Wielu z tych aktorów to gwiazdy Broadway'u zwłaszcza :Matthew Morrison, Lea Michele czy Jane Lynch. Nie budzi wątpliwości w tym momencie fakt, że rzeczywiście ich covery są znakomite jednakże nie każda osobowość może zostać gwiazdą popu. Trzeba mieć prezencję a tej wielu aktorów nie ma po za dobrym albo raczej POPRAWNYM wokalem.

To do czego mogę się doczepić i powiedzieć, że widzowie są trochę oszukiwani to doskonałość wokalu w porównaniu z układami tanecznymi. Wielu młodych ludzi może się zrazić myśląc, że ktoś może tak dobrze śpiewać i tańczyć jednocześnie a jest to naprawdę sztuka na najwyższym levelu. Takie choreografie + idealny wokal to naprawdę rzadkość. Zawsze jest coś kosztem czegoś. U nich wszystko jest idealne i po prostu trzeba sobie zdawać sprawę, że to nie wygląda tak w rzeczywistości. To jak z Bollywood. Naprawdę niewiele z wykonanych układów tanecznych to nagrania jednym ciągiem - najczęściej są nagrywane w 20-30 fragmentach i łączone w całość bo zapamiętanie i stworzenie idealnego wizualnie występu z muzyką, charakteryzacją, oświetleniem itd. itp. to naprawdę mistrzowski wyczyn. Po prostu trzeba brać na to poprawkę.

To samo tyczy się zawodów. Wszyscy idealnie śpiewają, idealnie tańczą, śpiewają bez mikroportów i mikrofonów :D na sali która nie wygląda na mistrzostwo akustyczne... można by wymieniać wiele absurdów ale ten serial jest w takiej konwencji i tyle.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones