PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706905}

Gotham

7,6 36 090
ocen
7,6 10 1 36090
6,4 7
ocen krytyków
Gotham
powrót do forum serialu Gotham

S03E07 - wrażenia

ocenił(a) serial na 6

Pingwin dzwoniący żeby zgłosić zaginiecie Edzia, mnie rozwalił xD
Biedny, zraniony Oswald poszedł pomędzić. W sumie myślałam, że od razu ułoży jakiś plan zabicia blond Kringle, ale pewnie i tak prędzej czy później do tego dojdzie.

Następna romantyczna kolacja, tym razie w wydaniu Bruce'a (przez te akcja z Pingwinem, to miałam złe myśli jak Alfred wbił do kuchni xD) W sumie ta akcja nic kompletnie nie wniosła do odcinka i mogło tego w ogóle nie być.

Czyli po informacjach od Luciusa, Barnesowi raczej długo życia nie zostało, testament już spisany, a jeszcze może mu zacząć odwalać, nim się przekręci.

Gordon zaczyna robić się wkurzający, dobrze mu Bullock wygarnął. Irytuję mnie to jego niezdecydowanie, a jego perypetie miłosne i rozterki egzystencjalne są zwyczajnie nudne. Bo on by chciał być kryształowy, ale tak się nie da, no come on... Najgorszy wątek obecnie. Ten jego trip, był cokolwiek ciekawy, choć najlepszym elementem była Baśka.
Znowu coś ze mną nie tak, bo jak te dziecioczki mówiły że chcą psa, to zrozumiałam że do tych bułek :v

Zastanawiam się o co chodziło z tym plasterkiem na karku Mario, raczej nie bez powodu to pokazali.

No i ta końcówka, co to ojciec Gordona niby...? xD

No to już po Kapeluszniku, a przynajmniej na razie. Postać fajna, ale jakoś już miałam przesyt tego bohatera. Generalnie odcinek jakoś mi średnio podszedł, trochę mnie nużył przez dużą ilość Gordona.

ocenił(a) serial na 10
Tortuga033

Co do końcówki wydaję mi się że ojciec Jima po prostu był członkiem Trybunału.

ocenił(a) serial na 6
The_Joker_Mr_J

No tyle to wiem, ale czy tam nie było coś wspomniane że on nie żyje?

ocenił(a) serial na 10
Tortuga033

Chodzi mi że wcześniej był, zanim umarł.

ocenił(a) serial na 8
Tortuga033

Zgadzam się, dosyć średni ten odcinek.
- Jim- te jego rozterki życiowe zaczynają być męczące. Nie powiem, te jego haluny były całkiem spoko, ale ile razy jeszcze będziemy zmuszeni oglądać Gordona, który "mierzy się ze swoją przeszłością"? (Tak btw, czy tylko mi ten motyw z jeżdżeniem windą skojarzył się z " Incepcją"? :D)
- Pingwin też zaczyna mnie nieco rozczarowywać. Gdzieś zniknął ten fajny i sprytny facet, a pojawiła się miękka kluska, która śledzi Edzia i daje pomiatać się Tetchowi.
- Wątek Bruce'a i Seliny był tak potrzebny jak ratownik na olimpijskim basenie xd
- Tetch w sumie nie miał dużo do grania na tym odcinku. Słabo wyszła ta scena jego "napadu" na kolację Pingwina. Wpadł, pogroził Oswaldowi pistoletem, po czym wpada policja i zgarnia świra. Chociaż nie powiem, miałam pewną satysfakcję, gdy Barnes zaczął go napierdalać po twarzy :D
- wątek Edzia i jego nowej laski niezbyt mnie ciekawi
- ojciec Jima jako przywódca Trybunału Sów? Może być ciekawie ;) Ach, no i fajnie, że w ogóle przypomnieli sobie o Trybunale xD

Odcinek takie 5-6/10

ocenił(a) serial na 6
jesustookmyphone

To mierzenie się z przeszłością przez Jima, jest dla mnie tak totalnie na siłę i nijakie...bo co on takiego przeżył do tej pory? No dobra, stracił Lee i dziecko, ok, rozumiem że mógł się z tego powodu załamać, ale to jego zachowanie, że on policjantem nie będzie, mimo że i tak się cały czas wtrąca jest takie no, jw. chciałby być super szlachetnym i nieskazitelnym, ale tak się nie da. W 2 sezonie jak załatwił Galavana, to się wydało, że zrobi się z niego twardy, stanowczy glina, a tu takie coś serwują. Do tego dla mnie ten aktor nie ma za grosz charyzmy przez co, tym bardziej jest to nieciekawe.

Odniosłam trochę wrażenie że Mad Hattera to tak już trochę na odwal się na siłę usunęli. Jakoś tak łatwo im to jego rozgromienie poszło.

Co do Edzia i Kringle vol 2 - mnie właściwie ciekawi kim ona tak naprawdę jest, czy to jakiś eksperyment Strange'a, czy coś innego. Bo tak, to raczej jest do przewidzenia w jaką stronę ten cały wątek pójdzie.

ocenił(a) serial na 10
Tortuga033

To nie było usunięcie Techta na siłę. Po prostu musiał zostać schwytany, żeby mógł zrobić Barnesowi szuru-buru podczas przesłuchania. Gordon lata od tej Valerie do Lee, a ma taką fajną Barbarę pod ręką. Oboje są równo stuknięci. Co do Kapelusznika, pewnie jeszcze swoje zdziała. A Trybunał Sów ... od 2 odcinka nic aż tu nagle ta cała Kathryn no i zastanawiająca końcówka. Pewnie to ojciec Jima, raczej nie szukaliby aktora do takiej postaci tylko na jeden odcinek.

359

Czy ja wiem.. występy gościnne pod daną postać to norma w takich serialach. Albo chodzi faktycznie o ojca Jima z końcówki, albo jedynie o fakt, że pierścień należy do związku, czyli Trybunału Sów.

Tortuga033

W każdym serialu jest taki motyw - omamy, sny na jawie. I prawie zawsze takie odcinki są do bani, w gotham ten motyw również był mocno średni plus za Barbarę minus za Bruce nie trawię jego wątku bo w ogóle się nie rozwija.

Tortuga033

Taki bezpłciowy ten odcinek - niby obejrzałem ale to tyle w temacie (pewnie to ten z tych tzw. 'przejściowych'..). No może rozśmieszył mnie Pingwin dzwoniący w sprawie zaginięcia Edka.. :D Ogólnie to Gordona lubię oglądać na ekranie i w ogóle, ale tutaj jakoś nużyło mnie oglądanie jego wątku. Bruce'a w ogóle mogło nie być, a nowa Kringle.. to Kringle 2.0. Podoba jej się Edzio, nawet ten nikczemnik zabijający swoją wybrankę.. Nygma w siódmym niebie natomiast Pingwin = drama. Przy poprzednim odcinku pisałem, że ten trójkacik może być interesujący w tym serialu ale póki co: jest marnie..

Jedynie wątek Barnesa mi się podobał. Pomimo 'problemów' to nadal ten sam dobry Barnes, i nawet testament sobie spisał :D

"Zastanawiam się o co chodziło z tym plasterkiem na karku Mario, raczej nie bez powodu to pokazali."
To samo pomyślałem, więc pewnie jest coś na rzeczy :)

Tortuga033

Odcinek bezbarwny, chociaż podobało mi się zakończenie. Ciekawe czy to ojciec Jima we własnej osobie czy po prostu jego ojciec był członkiem stowarzyszenia? Wątek z Mrs Kringle 2 w sumie też dobrze pociągnęli, ciekawe czy zgodnie z przewidywaniami większości Pingwin będzie próbował ją zabić.

ocenił(a) serial na 10
blizzarder

Ja uważam, że tą nową mógł podstawić Butch, żeby skłócić Pingwina i Nygmę właśnie przez to, że Oswald ją zabije. Jak na ten serial to troszkę zbyt duży zbieg okoliczności, że w takiej sytuacji Nygma spotyka kobietę, która wygląda dokładnie jak Kringle.

359

Tym bardziej możliwe, że Fish wywinęła Falcone podobny numer, a Butch był prawą ręką Fish.

ocenił(a) serial na 9
Tortuga033

Odcinek troche słabszy od poprzedniego, ale i tak trzyma poziom. Ogólnie ten sezon bardzo mi się podoba. Najnudniej wypadły sceny Bruce-Selina, ale to nic nowego... Kapelusznik jak zwykle świetny, Pingwin świetny - a co do niego, to pomijając to, że bardzo mi go szkoda było podczas oglądania, bo biedactwo się zakochało i ciul, to mam nadzieję, że odzyska jaja bo nie podobało mi się jak Tetch go zgromił. Gordon to zmuła totalna, mialam ochote przewijać momenty z nim. A, zastanawia mnie wątek Kringle 2.0 i tak jak ktoś pisał, mozliwe ze Butch maczał w tym palce

ocenił(a) serial na 6
Tortuga033

A dla mnie serial staje się coraz gorszy niestety z odcinka na odcinek :/ Dużo bardziej wolałem 1 sezon niż 3.

ocenił(a) serial na 6
Jurigag

Jak dla mnie to póki co 1 sezon był najlepszy i pierwsza połowa 2 sezonu.
Teraz pojedyncze odcinki są dobre, ale całościowo już tak kolorowo nie jest.

ocenił(a) serial na 7
Tortuga033

też nie rozumiem tego z ojcem gordona, tak jakby zyl i byl w tym trybunale, ale to bez sensu, po co mialby pozorowac smierc, odchodzic od rodziny i jeszcze dzialac w jakims stowarzyszeniu, ktore jak wiemy odpowiada za rozne zbrodnie co byloby sprzeczne z jego charakterem przyanjmniej z tego co wiemy? w dodatku to stowarzyszenie moglo zagrazac jimowi, przeciez strange dla nich pracowal i chcial zabic jima, zeby nic sie nie wydalo, i co ojciec mialby to gdzies ze moga zabic jego jedynego syna?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones