PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=718441}

Grace i Frankie

Grace and Frankie
7,9 26 675
ocen
7,9 10 1 26675
7,8 4
oceny krytyków
Grace i Frankie
powrót do forum serialu Grace i Frankie

Czy tylko mi się nasuwa takie skojarzenie? Scenarzystką obu seriali była M. Kaufmann więc może być coś na rzeczy. Jane Fonda nawet trochę przypomina starszą wersję Aniston. Serial ogólnie całkiem przyjemny ze sporą ilością żartów słownych, które lubię. Trzeba się cieszyć każdym odcinkiem, bo aktorzy są w takim wieku, że na 10 serii bym nie liczył :)

ocenił(a) serial na 7

Watpliwe, raczej jest to kontynuacja bohaterek z "9 to 5" filmu, a potem serialu, ktory co prawda nie odniosl sukcesu, ale jak widac powrocono do sparowania obu aktorek i jak na razie idzie im bardzo dobrze. Niezaleznie od ocen Fondy jako czlowieka, jako aktorke i to starsza pania oglada mi sie bardzo dobrze, acz jej kolezanke uwazam za lepsza i lepiej tez sie starzejaca.
Wiek wiekiem, ale samo produkowanie takiego serialu jest bardzo fizycznie obciazajace i po prostu aktorzy nie tyle moga nam zejsc, co nie beda na dluza mete wyrabiac takiej pracy i sami zrezygnuja, ograniczajac sie do 3 letniej, moze 4 letniej serii. Nawet w przypadku American Horror Story, duzo mlodsza Lange powiedziala, ze 4 lata to dosc dla niej jak na serial.

użytkownik usunięty
alisspl

Nie traktuj wszystkiego tak poważnie :) z tymi 10 seriami to był żart. Dzisiaj zacznę drugi sezon oglądać. Zobbaczymy czy nie opadli z formy

ocenił(a) serial na 7

Nie widzę związku. Nic takiego nie napisałam, masz realne stwierdzenie ile ta seria może trwać w ich wieku, niezależnie od tego czy będzie cieszyć się powodzeniem, czy może to ich zabić i czy, że nie będzie to na pewno jeszcze 10 lat.
Drugi sezon też jest ok, ale dotarłam do 10 odcinka i bardzo mnie rozczarował. Zaczęło się robić bardzo ponuro. Nawet raz sie nie roześmiałam. Chyba nie wiedzą co zrobić z gejowskim małżeństwem, bo wymyślają naprawdę problemy z sufitu albo sami panowie czują się niekomfortowo w tych rolach i zaczynają żądać jak najmniej wspólnych scen.
Kłótnie, pożegnania, złe wybory, choroby... Gdzieś zniknął ten niezobowiązujący humor, dwóch starych wariatek i ich byłych.
O ile odcinek ze złamanym biodrem był do przełknięcia i dobrze się z tego wykręcili, to tego co było w tym 10 nie trawię.
Oby to nie poszło na całość w tę stronę, bo łzawych romansideł, to ja tu nie chcę.

ocenił(a) serial na 9
alisspl

Lange nie odeszła ze względu na nadmiar pracy tylko znudzenie formułą, nie odeszła po AHS na emeryturę ;)

ocenił(a) serial na 8

Mam podobne odczucia, może za dużo razy oglądałam Przyjaciół :)

wiem że odpowiadam na post sprzed ponad dwóch lat, ALE , uważam że masz rację ! a potwierdzenie jest w 10 odcinku pierwszego sezonu kiedy w retrospekcji Frankie zgaduje jak na imię może mieć córka Mall iiiii proponuje Gladys i Ursulę!! no kurka :):)

sylvious

W 4 sezonie pojawiła się sama Phoebe (a raczej aktorka Lisa Kudrow) i musze przyznać, że troche przypominała taką zmęczoną samą siebie z Przyjaciół. Polecam każdemu, kto poprzestał oglądać serial po pierwszym, drugim czy trzecim sezonie, póki co ostatni sezon (czyli 4) jest naprawde bardzo dobry jak nie najlepszy z nich wszystkich. Dzięki obecnemu sezonowi serial trafił do moich ulubionych obecnych serii, a w ocenie poszybował oczko w górę. Jest jeszcze wiecej humoru, a para kochanych dziadków gejów, która pojawia się teraz bardzo często razem, gra tutaj pierwsze skrzypce.

ocenił(a) serial na 7
Nethvoy

Czekalam na kolejny sezon, czekalam, czekalam, w koncu przestalam. A tu zaskoczenie, ze przegapilam tym sposobem az dwa!
Trzeci sezon od poczatku mnie rozbawial do lez. W polowie jak i poprzednio zaczelo sie robic ponuro... Ale moze nie bedzie tak na stale. Do 4 jeszcze nie doszlam, wiec nie spoilerujcie.
Nadal nie jest to dla mnie zadna kontynuacja Przyjaciol, ale przypomnialam sobie o tym poscie sprzed 3 lat, kiedy zobaczylam zajawke z Kudrow, szukajacej szmat na plazy :)

ocenił(a) serial na 7
Nethvoy

Nie moglam juz edytowac, to wklejam drugi raz, dluzsza wersje.


Czekalam na kolejny sezon, czekalam, czekalam, w koncu przestalam. A tu zaskoczenie, ze przegapilam tym sposobem az dwa!
Trzeci sezon od poczatku mnie rozbawial do lez. W polowie jak i poprzednio zaczelo sie robic ponuro... Ale moze nie bedzie tak na stale. Do 4 jeszcze nie doszlam, wiec nie spoilerujcie.
Niedorobione dzieci bohaterek nadal mnie irytuja strasznie, poza Bri, ktora ewoluowala szybko w taka sympatyczna draniowe z dobrymi tekstami i przestala byc zwykla zolza.
Sol nadal jest zbyt zdziadzialy jak dla mnie i chaotyczny, ale zdaje sie, ze ten aktor tak ma, bo w starszych filmach gra tak samo, wiec to nie jest jakas szczegolna interpretacja tej postaci. Zastnawiam sie, czy czesc zdjec w domu na plazy to nie jest scenografia w hali zdjeciowej ze sztucznym tlem plazy i oceanu.
Nadal nie jest to dla mnie zadna kontynuacja Przyjaciol, ale przypomnialam sobie o tym poscie sprzed 3 lat, kiedy zobaczylam zajawke z Kudrow, szukajacej szmat na plazy :)
Jak widac pomylilam sie z tymi 4 sezonami, bedzie ich juz 5!
Jestem pelna podziwu dla kondycji obu pan. Panowie maja dosc statyczne sceny do odegrania, a one sporo mocno fizycznych, ktorych po prawie 80 latkach bym sie nie posdziewala, jak szarpanina na parkiecie, bieganie po schodach w te i z powrotem, joga, czy wdrapywanie sie na stol konferencyjny :)
Tomlin ma granie we wszystkim, bez wzgledu na rodzaj i gatunek we krwi. Fonda musiala sie doksztalcic jak grac w serialu, ale takze zrobila to rewelacyjnie i wypada naturalnie.
Zaczely od lubrykantu, przyszedl kolej na wibrator. Co bedzie kolejnym przebojem rynkowym w ich wydaniu? Bezpieczne sztuczne szczeki do seksu oralnego? :P Zartuje sobie, ale nie wysmiewam sie z wieku, bo mam w otoczeniu swoim osoby w zblizonym wieku. Sama nie wiem co by mozna bylo im jeszcze zaproponowac.
Zycze im duzo zdrowia i nadal takiej kondycji, naprawde godne pozazdroszczenia.

alisspl

Czwarty sezon to taka wisienka na torcie jak dla mnie. Dzieci głównych bohaterów pokazują się trochę z innej strony, do każdego nabrałem nowej dawki sympatii, nawet do wrednej zołzy Bri (mimo, że przez ostatnie 3 sezony była najbardziej denerwującą postacią).
Również nie uważam, że to kontynuacja Przyjaciół i nikt tak tutaj tego jednoznacznie nie stwierdził. Po prostu chodzi o same bohaterki, ich osobowości, że przypominają te właśnie z Przyjaciół.
Jeżeli ma się obiekcje to tak specyficznego aktora jak Sam Waterstone to polecam obejrzeć chociażby takie filmy jak Wielki Gatsby (ten z lat 70) czy Pola śmierci.
"Fonda musiala sie doksztalcic jak grac w serialu..." no to już przesada. Aktor to aktor, szczególnie tak wybitny i charakterystyczny jak Fonda. Po prostu dzisiaj są pieniadze w serialach, czego nie można było powiedzieć pare lat temu. Seriale były raczej traktowane po macoszemu, nie wypadało wielkim aktorom z hollywood grać w jakiś tam serialach na srebrnym ekranie. Teraz podejście zupełnie się zmieniło i dobrze, bo dzięki temu mamy świetnie dobraną obsadę w Grace and Frankie ;).

ocenił(a) serial na 7
Nethvoy

Co przesada? Poczytaj o tym. Tak bylo, obce bylo jej granie tego typu i poszla sie doszkolic. Nie wiem skad takie niedowierzanie. I owszem aktorzy np. grajacy cale zycie w teatrze albo w odwrotnej sytuacji w filmie, musza nauczyc sie innego sposobu gry, bo pewne techniki, ekspresje sie nie sprawdzaja. Np. widac po polskich aktorach jak doslownie dra sie na planie serialu, bo sa przywyczajeni do tego z desek teatru. Moze kiedys to bylo, ze kator, to aktor, dzisiaj praca z roznymi gatunkami filmowania jest bardzo specyficzna i np. wielu aktorow nie potrafi odnalezc sie w innym systemie pracy.
Prosze wiec bez tego dziwnego "bez przesady", tylko odszukac to o czym napisalam i sobie przeczytac.

Tak, aktor grajacy Sola gra od wielu lat tak samo w kazdej prdukcji, w ktorej go widzialam, co stwierdzenie tego faktu ma do tego, ze ty nie wiem, nie zgadzasz sie z tym, czy jak?

Czwarty sezon mnie rozczarowal. Trzeci jest swietny, czwarty to jakas rownia pochyla z ta atmosfera, ktora oferowaly wczesniejsze. Nagle stetryczenie bohaterek, ktore owszem swoje lata maja i dolegliwosci, ale wlasnie pokazywaly, ze sa mimo tego aktywnymi i w pelni sprawnymi umyslowo kobietami, a nie kims kogo trzeba zamykac w domu opieki. Zidiocenie bohaterki Fondy, ktora nagle nie potrafi zlecic i przypilnowac remontu domu, tylko daje sie wycykac jak nasze babcie merytki, ktore wierza w kazdy telefon i oferte...
Syn prawnik, ktory dostaje jakiegos zidocenia na tle posiadania dziewczyny, jakby nie mial doswiadczenia zyciowego jezeli chodzi o relacje ludzkie, a do tej pory byl przedstawiany jako ten najmocniej stojacy na ziemi.
Bri zahcowujaca sie jak kretynka wobec swojego faceta i wobec psa, jak rozowa paniusia z walmarta...

Nasze pani wsadzaja do domu starcow, za to faceci pokazywani sa jako ci, ktorzy sie praktycznie nie starzeja, moga sie skesic, gotowac, mieszkac sami w wielkim domu i nic im sie nie moze stac, a o ile wiem oni sa starsi od Frankie i Grace...
Zapewne odzyskaja dom, ale zakonczenie jest niepotrzebnie dolujace.
Te problemy z Jakobem, ktory nagle nie moze siedziec na tylku w tym samym miescie co Frankie, tylko koniecznie trzeba im fundowac rozstanie...
Wyeliminowanie Fila... Po co? Ogladalam ten serial wlasnie dla pogodnej strony pozniejszego wieku. Sama mam stycznosc z osobami w tymze i naprawde az takie nieszczescia jeszcze ich nie spotykaja. Maja swoje dolegliwosci, watpliwosci, problemy, ale to jeszcze nie ten wiek, zeby nie traktowac ich psychologicznie tak jak tratuje sie duzo mlodsze osoby.
I niestety za duzo problemow homoseksulanych w tym sezonie, nie wydaje mi sie, zeby ta terapia i porady byly normalne, a nie tylko jakims glupim wymyslem scenarzystow, ze jak geje to maja sie zdradzac dla podtrzymania zwiazku... Dlaczego nagle zaczelo sie pokazywanie homoseksulistow jako kogos tam bardzo rozniacego sie od hetero? Tomlin jest les i jakos nie widac na ekranie, zeby zachowywala sie inaczej, a tu takie kwiatki, ze niby faceci to musza szukac ciagle nowych podniet, bo nie moga byc wierni i inne bzdury.

Co do seriali masz opinie taka jaka mial Curtis w latach 60, dopoki nie dotarlo do niego, ze to nieprawda i ze wieksza popularnosc zdobywa aktor telewziyjny niz kinowy. Od lat 90 seriale sa konkurencja dla filmow, maja bardzo duze budzety i sa porownywalne realizacyjnie z tym co robi sie i przy filmie kinowym. Srednio 5 milionow na odcinek, to nie sa male sumy.
Aktorzy zachodni dawno juz porzucili takie myslenie jak twoje, ze zagrac w serialu to jakas ujma dla aktora kinowego.
To co ich moze zniechecac, to wlasnie zmiana trybu pracy. To jest o wiele wiekszy rygor niz praca przy filmie, to jest bycie na planie dzien w dzien od 4 rano, to jest czesto bycie wlasnie producentem wykonawczym i zajmowanie sie zarzadzaniem prjektem, a nie tylko graniem.
Wielu aktorow teog nie wytrzymuje i np, ucieka od seiralu po 3 latach. A co dopiero aktorzy w takim wieku, dla ktorych jest to juz spory wysilek.
A jak jeszcze dochodzi do tego praca w teatrze... czy spektakl musicalowy. Niektorzy aktorzy wycofuje sie w ogole z gry jak juz moga, nie tylko z powodu rygoru tego zawodu, ale tez z powodu bagna jakim jest sam przemysl filmowy i rozrwykowy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones