PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34050}

Gwiezdne wrota

Stargate SG-1
7,7 27 065
ocen
7,7 10 1 27065
Gwiezdne wrota
powrót do forum serialu Gwiezdne wrota

Wytrzymalem niemal do końca pilota pierwszego sezonu. Mam dużą tolerancję dla idiotyzmów (kocham seriale fantastyczne), ale nie dałem rady. Mimo że żołnierze przekonali się, że na zbrojach obcych zwykły karabin nie robi wrażenia, to i tak wysyłają misję uzbrojoną w zwykłe karabiny i tylko jeden cięższego kalibru. Wytrzymałem. Mają granatniki na karabinach, ale mimo to uparcie walą z nabojów bez żadnego efektu, wytrzymałem. Podobno świetny naukowiec zachowuje się jak skończony idiota, min. znając język zwraca się do obcych po angielsku. Wytrzymałem. Żałosne wyposażenie komandosów. Wytrzymałem. Ale gdy po rozwaleniu mających ich zlikwidować obcych obcą bronią po prostu porzucili te 7 sztuk i uciekli zupełnie bezbronni z tłumem biedaków, walnąłem pilotem ze słowami, które nie nadają się do przytoczenia. Ale uwierzcie mi, idiotyzmow było o wiele, wiele więcej. Jestem głęboko rozczarowany niemal wszystkim. Grą aktorów, tekstami, wyraźnie widocznym małym budżetem, głupotą scenariusza. Szkoda, miałem spore nadzieje wiedząc, ze powstało 10 sezonów.

Woooo

Stary post,ale odpowiem:) Pierwsze sezony prawie przespałem, nuda i idiotyzmy nie do wytrzymania,ale też padłem jak tą broń zostawili:D Mają broń obcych do dyspozycji,a nawalają przez 10 sezonów ze starych karabinów:D

RadoslawKamil

Ekhm, tymi starymi karabinami dawali sobie radę z replikatorami - sam Thor był "zachwycony" i prosił o pomoc. :)
Mnie natomiast śmieszą ludzie którzy wszystko muszą mieć na "tip-top". Nie ma filmu który by nie miał błędów czy wpadek. A już o serialach/filmach sci-fi nie wspominając. To nie jest przecież na faktach autentycznych...

xsas

Pamiętam,że w którymś odcinku pokazali wyższość broni ziemian od broni obcych. Samo założenie wydaje się idiotyczne, bo obcy mieli lepszą technologię, a zwykły karabinek przewyższał ich pod względem celności i zniszczeń które robił:) Mimo to cały kanon Stargate uważam za najlepsze uniwersum stworzone w serialu si-fi.

RadoslawKamil

Fakt, był odcinek w którym O'Neill prezentował jakość P90 - co prawda Carter musiała wpakować sporo ołowiu w pniaka by go rozwalić, ale mimo wszystko okazało się, że prymitywna broń jest lepsza od staffu (czy tam lancy) no i P90 jest poręczniejsze ;)
BTW. pewnie o ten odcinek chodziło: https://www.youtube.com/watch?v=NjlCVW_ouL8
BTW.2. Pomimo nieścisłości i wpadek w serialu, to również mam takie samo zdanie co do tego uniwersum.

xsas

Po n-tym obejrzeniu stargate z 1994 r stwierdziłem sporo rozbieżności z późniejszym serialem. Najbardziej raziła mnie scena z przejęciem ciała młodego chłopaka przez Ra. Pokazali jakiegoś kosmitę w kapsule,który za pomocą promienia światła przejął ciało człowieka:) W serialu rasa z której pochodził Ra była robakiem, więc chyba kręcąc film jeszcze nie mieli pomysłu na to. W filmie staffy miały większą moc niż w serialu,ale w myśliwcach mogliby chociaż dać jakieś namierzanie celu, bo walili na ślepo.
Chodziło mi dokładnie o ten odcinek gdzie strzelali w pniak:) W zasadzie można oglądać serial z notesem i pisać wszelkie nieścisłości, to by się tego sporo zebrało,ale mimo wszystko gdy traktuje się wszystko całościowo to mega przygoda, którą porównać mogę najwyżej do trylogii Mass Effect. A pod względem rozmachu nie ma takiego drugiego serialu.

RadoslawKamil

Zmęczyłem pilota, pierwszy odcinek jakoś z niewielkimi skokami obejrzałem, w drugim odpadłem jak spotkali anglojęzycznego Mongoła. Ja rozumiem że film rządzi się swoimi prawami a seriale są jeszcze prostsze, ale w tym głupota goni głupotę i po prostu w pewnym momencie czara się przelała.
Mimo chęci poddam się chyba - rozum broni się przed oglądaniem tego;)

soplic68

Nie ocenia się serialu liczącego 214 odcinków po obejrzeniu zaledwie dwóch z nich.

Sezon 1 (za wyjątkiem kilku odcinków) jest mocno średni, więcej w nim przygody, niż realnego S-F. Tak naprawdę prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero od następnego sezonu.

Natomiast niezmienne przez cały czas jest to, że jest to dość lekkie science fiction, często też naiwne. Jeśli nie lubisz tego typu formuły, to nie trać czasu na oglądanie.

soplic68

Miałem identyczne odczucia, ale nie miałem lepszego pomysłu na serial i pomyślałem,że jakoś musiało się te 10 sezonów sprzedać. Dałem szanse temu uniwersum i okazało się,że broni się on samą historią i świetnymi aktorami. Późniejsze odsłony jak: Atlantis i Universe są już znacznie lepsze.

soplic68

Ktoś by Ci musiał wyjaśnić, o co chodzi z fantastyką.

ocenił(a) serial na 8
soplic68

Thorgal też romawia wszedzie w swoim języku wikingów, na egzotycznej wyspie czy Imperium Rzymskim, które za jego czasów juz raczej upadło a nawet w Afryce ze swoimi krewniakami z kosmosu wiec luz, komiks i tak jest zajefajny a Gwiezdne wrota swietne sa.

Woooo

Mam to samo. Pilota robiłem na 3 razy bo był po prostu za wolny dla mnie i się nudziłem, ale rozwaliło mnie jak mieli już uciekać a koleś wyciąga zwykły notes i szuka kodu do powrotu na Ziemię :) No to już we mnie coś pękło i powiedziałem że dalej jednak nie przebrnę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones