Mam pytanie do tych co oglądali sezon 9 i 10 . Czy w tych sezonach Jack jest w końcu z Samantha Carter (bo na to wskazuje końcówka 8 sezonu) ????
"niestety nie" ?! Raczej dzięki Bogu nie!! Ten wątek był bardzo "irytujący" (łagodnie mówiąc) od samego momentu gdy pojawił się w serialu. Dobrze, że skończyło się tak jak się skończyło :) .
A mnie sie on podobal, choc irytujace bylo to ze niby ten watek byl a Jack kombinowal z innymi laskami ehhe.
ona jest pułkownikiem on generałem no i przepaść pomiedzy nimi. Dla mnie oni idealnie pasują do siebie. No ale, coz poradzic. bardzo mi sie podobał osc. w którym sam została sama na statku przy jakiejś czarnej dziurze. I wtedy pojawiaja sie jakby duchy jej bliskich. w tym Jacka, pete dla mnie do niej wogole nie pasował ale narim i martuf tez byli sympatyczni;)
W jednym z odcinków 9 albo 10 sezonu ten jej zaprzyjaźniony agent a NID pyta się czy jest wolna. Samanta odpowiada mu, ze tak jakby jest zajęta. Łatwo można spostrzec, że chodzi o Jacka :] Zwłaszcza, ze jest on już bliski odejścia na emeryturę i (chyba) wojsko ani stopnie nie będą dla nich już przeszkodą. A kto wie, czy oni czasem po cichu gdzieś tam nie romansują...
Cieszę się, że ten wątek nie był rozwijany. Nic mnie tak nie wkurza w serialach/filmach akcji niż jakiś łzawy romans rozwijający się między głównymi bohaterami.
Shipom mówię NIE!
Jenyna parka jaką toleruję to Daniel i Vala - oni przynajmniej są zabawni ;)
Najbardziej romantyczna scena Samanty i Jacka to scena gdy razem łowią ryby. Niestety w 9,10 sezonie brak takich motywów. Szczególnie brak Jacka w ostatnim odcinku, w którym to członkowie SG-1 mają duuuuuużo czasu aby bliżej się poznać :)
No szkoda, że nie było tam Jacka. Na pewno nie tylko Daniel i Vala byli by parą. Z drugiej strony jakoś nie chce mi się wierzyć, ze przed te chyba 50 lat nic nie było między Carter a tym nowym co doszedł w 9 sezonie (nie pamiętam jak się nazywa).
Szkoda trochę bo mi się ten watek bardzo podobał i liczyłem że coś jednak będzie między Sam a Jackem.
Mnie sie wydaje,że specjalnie twórcy owiali ten watek tajemnicą...zebysmy sami snuli jakies podejrzenia...:)
Pewnie tak, ale fajnych scen między nimi nie brakowało. Najlepsza była chyba scena pocałunku w odcinku się zapętlił w czasie. Ta scena powaliła i potem ten jego uśmieszek na sam koniec odcinka
tak :D to było suuuper XD
i jeszcze golf przy gwiezdnych wrotach ;P
Hammond: O`NEil!!!!!!!!! (czy jakos tak)
Jack: W trakcie zamachuu!!!!!?????????
XD XD XD XD
w stargate atlantis, kiedy samantha rozpakowuje się na atlantydzie, w jednym z pudeł widać zdjęcie jacka o neilla, wiec to już o czymś świadczy
Ja osobiście uwazam że mogli ten wątek miłosny troszeczke dalej poprowadzić :) Oni oboje bardzo do siebie pasowali i zawodowo i prywatnie. Nawet na zdjęciach widać u RDA taki rozmarzony wyraz twarzy gdy jest z nią np na spotkaniach z fanami :) Ogólnie serail świetny.